Mamusie wrzesień 2011

Hej dziewczynki, mnie katar powoli przechodzi. Co prawda nie rozstaje sie jeszcze z chusteczkami bo jak nie cieknie z nosa to kicham tak, ze blok mnie slyszy ale juz lepiej oddycham...bez problemu moge umyc zeby

Monia, ja tez mam straszne zgagi i ostatnio dosc czeste. Przed ciaza mialam wybrac sie do gastrologa, bo ja mam zgage taka, ze oprocz palenia w przelyku to boli mnie kregoslup, tak jakby ktos mi go wyrywal...teraz jest podobnie...ale ja wspomagam sie rennie...bo to mozna brac w ciazy...jesli nic nie pomaga, to sprobuj ten lek...

Monika spróbuj mojego sposobu, kup sobie całe migdały i jak tylko poczujesz zgagę to zjedz kilka sztuk dobrze rozgryzając.
Macie racje to forum strasznie uzależnia

Ale migdały bez skórki, bo ona dodatkowo podrażnia...sposób sprawdzony też przeze mnie i działał też na mdłości )

Super sukienka.
Zgagę to ja mam praktycznie non stop, a wieczorem to już koszmarny koszmar. Wydaje mi się, że ja ją mam od luteiny, tyle że z Kamilem nie brałam a też miałam okropną. Wczoraj wieczorem wypiłam rumianek i nawet pomogło.
Chyba dzisiaj będzie piękna pogoda

Dziewczynki, mnie sie wydaje, ze moj maluch jest ruchliwy 24h na dobe...haha...a wczoraj wieczorem zauwazylam, ze brzuszek podskakuje od kopniaczkow dzidziolka

Musze sprawdzic wasz sposob na zgage....z migdalami...
mozna tez jesc siemie lniane...ja kupuje mielone siemie i robie papke zalewajac woda, i mieszajac...na poczatku odpycha konsystencja..ale naprawde pomaga...mozna tez dodawac siemie do jogurtow czy potraw.

Beti, właśnie że ze skórką, to skórka ma w sobie to coś, kiedyś nie mogłam dostać całych migdałów i mąż kupił mi płatki, nic nie pomogły.

Ale siemie lniane jest ochydne:(

Hihi...dwie totalnie inne opcje )

najlepiej wypróbować na sobie, wiadomo że każdy organizm reaguje inaczej

Ja sie do siemienia musialam przyzwyczaic...samo w sobie nie jest zle...rozrobione z woda tworzy papke, ktora otula sciany zoladka i hamuje wydzielanie sokow trwawiennych, a tym samym coraz mniej tresci pokarmowej cofa sie do przelyku....naprawde warto sprobowac...
Ja jestem juz na tym etapie, ze mi pomaga na 10 minut i tak co chwile musze papac taka papke...ale po pewnym czasie przechodzi...niestety mamy teraz ograniczone pole w braniu lekow i trzeba sobie pomagac srodkami wprost z lona natury

dziekuje dziewczynki za rady
dzisiaj bede probowala waszych sposobow mam nadzieje, ze cos ppomoze.

Wielki buuuziaczek dla Was Kochane :*:*

Ja na zgagę też migdały jadłam (ze skórką ) i mi bardzo pomogły. W ostateczności też renie. A tą papkę ze siemia też piłam 3xdziennie, ale ja to akurat lubię

Witajcie drogie mamy bylam wczoraj u lekarza no i bede miala synka a moje pierwsze usg genetyczne bede miala dopiero 27 maja takze jeszcze troche czekania :/

A imie byc moze Kevin

Pozdrawiam

tego 27 maja to będzie połówkowe??

tak cos takiego jak polowkowe tylko ze jak przyjechalam do francji to musialam zrobic normalne usg i wyznaczyli mi dopiero na 27 maja...