MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Hanias też chciałam taki skoczek kupić, ale one są tylko do 11 kg. A Oliwier już ponad 10 waży , to bez sensu kupować na jakieś 2 miesiące.

Ania Filipek super zajada

patys nareszcie doczekasz się spotkania z siostrą pewnie już odliczasz godziny
Super, że bioderka Matiego są już w porządku.

Madzia ja nie spodziewałam się wizyty położna była na początku 2 razy i myślałam,ze już koniec a teraz jakaś środowiskowa hehe Miała listę chyba ze 20 adresów, a niektóre już nieaktualne
A Agnessa na FB bywa

hejka:)
u nas pielegniarka środowiskowa była ale zapowiedziała wizyte dzien przed, ale to chyba było zwiazane ztym bilansem 3 miesiecznym czy cos ale była dopiero jak miał 4,5 miesiaca...pytała o rozwój matiego ale też o sprawy lokalowe, ile pokoi, łóżek itp:)musiała o to wypytac bo niby to z zalecenia nfz:)

kasia to prawda odliczam godziny dziś w nocy wylądują w warszawie:)a jutro juz się z nimi zobaczę

Madziu ciesze się że jesteś zadowolona, a co do tych ciasteczek to jaki ty masz przepis jakis inny bo zamierzam je zrobić jak siostra przyjedzie:)tzn są w miarę chyba proste więc chce żeby jej córeczka z nami robiła wspólnie:)

zmeczona jestem troszke bo dzis w nocy znowu co 2 godzinki i raz po godzinie pobudki...

Witam

Ja tzn moi chłopacy chgyba jako ostatni będą chrzczeni bo w święta dopiero ale to na wzgląd chrzestnych bo dopiero dostali urlop na wielkanoc...

Przyznam szczerze że chyba szybciej byłoby lepiej zrobić chrzciny bo teraz to mam mentlik w głowie...

Moja teściowa sie zarzekła że chrzciny w lokalu nigdy tylko w domu -- 30 osób -- chcieliśmy już na nowym domku ale niestety nie wyszło bo ostatna transza pieniędzy dopiero bedzie po świętach czyli dopiero wykańczać bedziemy po chrzcinach...

Mam prośbe bo przyznam sie że nie chce m8i sie szukać co do menu w postach naszych czy w wielkim skrócie możecie napisać co miałyście do jedzonka

Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy kisiel i chłopacy uwielbiają go )))

Aganio właśnie mi przypomniałaś, że robiłam sama taki kisiel mojej Madzi. Sypałam łyżeczkę mąki ziemniaczanej, gotowałam z tartym jabłkiem i też fajnie to jadła,ale chyba dawałam cukier.

My dziś prywatnie jedziemy do ortopedy. Ciekawe co powie. Mój Filip sam siada w leżaczku, a leżaczek jest na półleżąco.
Poza tym odkrył swojego siusiaka Jak go przewijam to się łapie i śmieje

Ksawery non stop sie łapie za siusiaka jak jest na golaska
tak cukru troszke też dodałam...
Aniu daj znać jak po wizycie u lekarza

witam:)
patys u nas takie same nocki jak i u Ciebie, ale ja już się chyba przyzwyczaiłam, bo wcześniej to wstawałam rano i głowa mi pękała a od dwóch dni wstaje i jest ok, ale nie powiem bo to strasznie męczące jest.

u nas ja z małym w końcu w pełni zdrowi i znowu u męża gorączka i katar ehhh... masakra z tymi przeziębieniami, wcześniej od niego się zaczęło i teraz znowu on chory. Niech już w końcu będzie wiosna!!!! my zaraz jedziemy do urzędu skarbowego i potem pooglądać dywany, bo kupiliśmy do salonu dywan ale już teraz dla mnie jest za mały i teściowa powiedziała że odkupi więc jadę oglądać drugi. A wczoraj byłam w CCC i była promocja i kupiłam dwie pary butów za 30 zł hahah a w kolejce stałam 1 godzinę! a ludzi mnóstwo i biorą takimi worami ogromnymi:D bo raz przecenione były po raz kolejny przecenione i dla Grzesia kupiłam adidaski takie fajne malutkie za 10zł o obudził się mój synek to lecę, paa miłego dnia

Hej kochane

Żyję, ale jestem w Bydgoszczy bo mój mąż ma urlop i biegam w poszukiwaniu sukni ślubnej dla mojej kuzynki, która z Londynu przyleciała. Generalnie w ogóle nie ma mnie w domu Nie mam czasu nawet do Was zajrzeć Ale cały czas o Was myślę i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę mogła trochę nadrobić

Buziakuje Was wszytksie i Wasze cudne maluchy

Madzia-u nas pielęgniarka wpadła niezapowiedzianie

Aganio nie martw się - nasz skarb tez jeszcze nie ochrzczony - byle się przed Komunią wyrobić

No i mamy pół roku

U nas położna chodziła na samym początku. Była 6 razy i tyle. Jak dla mnie to mogłaby znów przyjść bo była fajna i można było się jej wszystko wypytać. właściwie to mam wrażenie że więcej wiedziała od naszej pediatry.

Patys, Patka - przyłaczam się do mam z częstymi pobudkami w nocy. hehehe

A co do skoczka - to polecam szczerze. Hania póki co waży 7 kg więc nam jeszcze posłuży

Patka - a ta wyprzedaż dotyczyła zimowych butów czy wszystkich???

Dzisiaj zadzwoniłam do kobitki która miała się zająć Haneczką od września i wyszła z tego d-pa blada!!! Kobieta już opiekuje się innym dzieckiem. Jestem zła bo to była znajoma więc się nie bałam jej zostawić Hani, a teraz na nowo muszę kogoś szukać A koniecznie chcę żeby był koś mi znany bo zupełnie obcej osobie to nie ufam!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hanias zainteresowałaś mnie tym skoczkiem i włączyłam sobie filmiki na youtubie ale jeden mnie rozbawił słodziaczek!

Mój już waży 9kg więc pewnie też za wiele by nie skorzystał skoro jest do 11kg... chociaż cena mnie też troszkę przeraziła, ale domyślam się że jest mnóstwo modeli i firm które coś takiego proponują
Ale czytałam też opinie na ten temat i niestety nie były pozytywne, oczywiście wypowiedzi fachowców, bo mamy były zachwycone i dzieci również Mój to pewnie byłby cały happy bo on uwielbia jak go trzymam pod pachami a on stoi na nóżkach to tak właśnie podskakuje i się strasznie cieszy
Śliczna Hania, świetna fotka! Wszystkiego Naj z okazji pół roczku

Hmm u nas położna była raz w 6 dobie po porodzie... a później jakoś w 10 ale to ja ją poprosiłam aby przyszła... a tak to słuch o niej zaginął a też chętnie bym się z nią spotkała zwłaszcza że jest sympatyczna no i odbierała mój poród

Patys, Patka, Hanias - również do Was się dołączę co do nocek
A dziś na dodatek jeszcze nie spał przez cały dzień! Aż w końcu 1h temu jak odłożyłam do wózka bo już tak marudził dałam smoka, sam nakrył się pieluszką i zasnął odkryłam go i elegancko śpi! tylko dlaczego dopiero teraz! zwłaszcza że mieliśmy wyjść :|

Hanias super zdjęcie modelka bardzo fotogeniczna
Gratulacje z okazji ukończenia pół roczku

Wczoraj to nie była wizyta położnej, tylko środowiskowej. Jakby coś było nie tak, to ma obowiązek MOPS zawiadomić
A co do niani to nie zazdroszczę, nie jest łatwo kogoś dobrego znaleźć.

Patka ja też chcę już wiosnę zapowiadają, że za dobry tydzień ma być

A co do jedzenia, to mój Oliwier też chce samodzielnie. Dzisiaj miał łyżeczkę w ręku, a ja mu w miedzy czasie "ładowałam" do buzi drugą

hanias dotyczyła całego asortymentu, nawet torebek i u nas ciągle trwa ta promocja, ciągle dostawiają kolejne partie. gratulacje ukończenia 6 miesięcy :* :* i jaka mała modelka jak ślicznie pozuje

kasia7775 ale Oliwier słodko wygląda taki upaćkany:D

u nas dzień marudny... momentami ciężki do wytrzymania. A i kupiłam dziś nowy dywan, a taki fajny sprzedawca był, normalnie super, opowiadał o swoim życiu, śmieszne historie i następnym razem jak będę potrzebowała dywanu to tylko u niego, podpowie,doradzi,a do tego o pierdołach pogada

Hej dziewczyny:)

My też mamy ostatnio ciężkie noce, a ta to juz szczególnie, pobudka co 2 godz. była na karmienie, a o 3 rano Natalka była już wyspana i nie chciała wogóle spać i tak do świtu ją usypiałam z mężem, bawiłam, karmiłam znowu próbowałam uspać, ale jak tylko usnęła przy cycu, to zaraz w łóżku się obudziła, a przecież nie mogę jej w nocy pozwolić tak jak w dzień, bo bym musiała z godzinę na fotelu siedzieć. No i dziś byłam nieprzytomna, a córcia po nieprzespanej nocy też była nie w sosie...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Patys ja robię podobne ciasteczka: moja-domowa-kawiarenka.blogspot.com/2013...zka-czekoladowe.html , tylko na proszku do pieczenia i je bardziej spłaszczam, ale myślę że i jedn i drugie pyszne, a dla dizeci super zabawa! Jeszcze muffiniki polecam, bo nie trzeba dokłądnie meiszać mikserem, tylko łyżką do połączenia skłądników.

Hanias śliczna córunia, gratulacje z okazji skończenia pół roczku!

Siteczko słodki ten filmik! Myślę że według tych fachowców wszystko szkodzi, ja to nie mogę ostatnio NAtalki oderwać od fotelika, na rękach chce też być, ale na kocyku, czy macie tylko chwilę, od razu przewraca się na brzuch i krzyczy nie wiedzieć czemu...

Kasia ładne fotki! U nas jedzonko wygląda podobnie:)

dobrej nocki:)

Co do nocek to my mamy podobnie - co 2h a czasami czuję się jak "dojna krówka" mam wrażenie że ciągle cycuś w użyciu

Madzia trzymamy kciuki

Hanias i Kasiu bardzo ładne zdjęcia maluszków

Ja nie posiadam takiego skoczka, w sumie to nawet nie rozważałam takich zakupów; podobnie jak żadnych chodzików. Co do pierwszych nie mam zdania bo nie spotkałam się żeby ktokolwiek z moich znajomych z nich korzystał. Co do drugich to jestem zdecydowanie przeciwna.