BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

10 lata 3 miesiąc temu #925628 przez agnesssa
Ania Zawsze lepiej dmuchać na zimne, przynajmniej Ty będziesz spokojniejsza :) A jak Twojej córci brzuszek, już się zaokrąglił?






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #925634 przez kasia7775
Ania u nas też czasem takie zawiechy są. A jak się nie wyśpi to czasem tragedia. Najlepiej jak w dzień śpi, to czasem a niedomknięte powieki i się śmiejemy, ze na stendbaju śpi :P Pewnie, że warto obserwować, ale to raczej nic takiego. Dorosły też się czasem zamyśli :)

Agnessa oj można po jednej próbie zajść :) czego ci życzę oczywiście. A wakacji zazdroszczę :)

Oliwier dziś poszedł do żłobka, z gorączki nic się nie wykluło, więc raczej to na zęby. Nawet nie miał czasu mi pomachać :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #925636 przez agnesssa
Kasia Pewnie że można :) Ale po tym jak staraliśmy się o Maksia tyle czasu nie wierzę, że akurat mnie może się taka wpadka przytrafić :) Ale generalnie stwierdziliśmy że co ma być to będzie, chociaż chcieliśmy dopiero w przyszłym roku zacząć starania ;)
Dobrze, że Oliwier się nie rozchorował :) I ciesz się, że tak chętnie idzie do żłobka, Maks czasami ma gorsze dni i mąż opowiada, że tak mocno za nim woła żalem w głosie, że aż mu serce pęka jak musi wyjść z tego żłobka i go tam zostawić :blink:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #925658 przez makrelcia
Ania Jurek też miewa czasami takie zawichy. Bawimy się a on patrzy takim tępym wzrokiem nie wiadomo w co. Odlot i zero kontaktu z rzeczywistością. Też trwa kilka sekund. Także to chyba standard takie zawiechy. Ale obserwuj i bądź czujna ! :)

agnessa u mnie się zdarzyły takie cuda więc kto wie co u Ciebie będzie :) My też walczyliśmy o Jurka 3 lata a teraz tak bez starań się przytrafiło. Mam nadzieję, żę niedługo znowu się przytrafi :)

Mieszkanko będzie nowe :D Teraz walczymy tylko z kredytem !! Aż strach pomyśleć kto to spłaci :D

Wszystkiego naj naj dla naszych solenizantów !!

Kasia mój zapomniał w żłobku dzisiaj, że trzeba buty zdjąć. I w butach i w bluzie już chciał iść na sale :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #925695 przez agnesssa
Makrelcia Kredyt się spłaci się :laugh: Super, gratki z tej okazji :) A za Wasze staranie cały czas zaciskam mocno kciuki :kiss: Heh to znaczy, że Jerzyk lubi do żłobka chodzić :cheer:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #925731 przez Ania14.09
makrelcia ja też trzymam kciuki za was,a ciebie podziwiam, bo ile razy byłaś w ciąży? To wykancza psychicznie. Poza tym, czy pytają was, z której ciąży jest wasze dziecko? Tzn. lekarz nas pyta, zawsze. Nie wiem jakie to ma znaczenie,ale może jakieś ma.

agnessa Madzia musi już leżeć, bo ma częste skurcze, no-spa itp. sprawy, a brzuch wielki i marudzi, że za wielki. dzidzia waży już przeszło 600gram i miejmy nadzieję, że będzie ok.

widzę, że wszystkie maluchy mają zawiechy, więc jestem spokojniejsza.

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #925754 przez siteczko
Agnesssa trzymam kciuki! :) A na prawdę może się udać... wakacje, odpoczynek, wyluzowanie sprzyja :) Wakacji też zazdroszczę :P my byliśmy na początku czerwca i już dawno zapomniałam, teraz znowu bym gdzieś wyjechała... coś nie mogę się przyzwyczaić do Twojego avatara :)

Ania - Tymek też miewa zawieszenie, wtedy macham mu przed oczami hehe ale wiem że ja też tak miałam jak byłam młodsza... często się zawieszałam, więc to chyba nic strasznego...

Makrelcia - trzymam kciuki za kredyt! Najważniejsze że będziecie na swoim :) Wynajmując też trzeba było płacić, na dodatek komuś, a teraz przynajmniej świadomość że na swoje więc lepiej na psychice :)

Chasami - no właśnie pochwal się brzuszkiem :) Już wiadomo na 100% co będzie czy nadal w lekarz nie pewny :)

A u nas... Tymek rośnie jak szalony... rozwija się ładnie :) co raz więcej mówi! Ale 'mama' zaczął dopiero od tego piątku!!! Szok myślałam że to zazwyczaj jest 1-2 słowo dziecka a nie ente... Po za tym zębów nam jeszcze troszkę brakuje ;) ale każde wyjście nowego dzielnie znosi :)
za 1,5 tyg urządzamy mu urodzinki, ech jak ten czas szybko leci to już 2 lata!!! Pomału czas na zestawienie na 2 latka ;) od listopada powinnam mieć więcej czasu więc przygotuję, jeśli chcecie :)
Od dzisiaj przychodzi do nas niania na 4-5h 2-3 razy w tygodniu... obym miała czas dla siebie, a przede wszystkim żeby nadgonić robotę, bo czasami dość sporo jej mam :| a niestety nie zawsze najlepiej się czuję... ogólnie wszystko ok! :)

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla wszystkich dwulatków :) :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #925808 przez kasia7775
Ania mnie się zawsze pytali, która ciąża i ile porodów

Siteczko dopiero co robiłaś zestawienie nowo urodzonych, a tu już 2 lata :ohmy: Ani się nie obejrzymy i na osiemnastkę będziesz robić :laugh:

Agnessa Oli jeszcze z mną nie płakał na szczęście. Ale za to jak się cieszy jak przychodzę :) ale po zdjęciach ze żłobka widać, jak mu tam dobrze :) A zdjęcia są robione przez "ciocie", mnie nie było w tym czasie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #925866 przez czajusiątko
Piszę posta drugi raz... pierwszego, bardzo długiego napisałam popołudniu, ale przez przypadek zamknęłam sobie kartę i wszystko poszło w piguły... ehh fujarka straszna ze mnie ostatnio...

To tak w skrócie...

Justys dla mnie też takie dziwne z tym przedszkolem, bo teraz to niby będzie tak, że ona przez 3 lata będzie chodziła jakby do tej samej klasy i wałkowała ten sam program w grupie starszaków, bo do pierwszej klasy raczej jej nie wezmą w wieku 4 lat :P ochh tych włosków Julki to Wam zazdroszczę. Jakby Oliwia miała takie, to bym jej codziennie zaplatała jakieś warkocze :)

Sandra zostań już z nami :kiss:

Agnessa ten stres właśnie wiązał się głównie z tym, że rodzice Emilki stwierdzili, że woleliby żebym przyjeżdżała sama, a mi dosłownie serce pękało, jak miałam zostawiać Oliwkę i jechać bawić się z innym dzieckiem. Na szczęście okazało się, że jak jest Oliwka to Emilka lepiej znosi cała sytuację. Ogólnie to Emilka Oliwię dosłownie ubóstwia- całuje, przytula, głaszcze- z czego Oliwia nie do końca jest zadowolona :P No a jeśli chodzi o relacje z rodzicami, to z tatą się wogóle nie widuję, a z mamą to tak właściwie tylko w przelocie, a to z babcią lubię sobie porozmawiać :cheer:
Oj ja też tak sobie pomyślałam, że może przywieziecie sobie jakąś wspaniałą pamiątkę z tych wakacji. Mi też się już bardzo chce drugiego dzidziusia, ale na razie to chyba tylko na "chceniu" się skończy. Po cichutku liczę, że może w przyszłym roku poczynimy jakieś kroki... :)

Ania i Oliwia też się tak czasami zawiesza,ale tak doszłownie na kilka sekund. Natomiast jeżeli powtarzałoby się to dość często i trwało dłużej to myślę, że warto byłoby skonsultować to z lekarzem. Kuzynki znajoma ma córeczkę, która często się tak "wyłączała" i niestety zdiagnozowano u niej padaczkę :ohmy:

Makrelcia spokojnie, spłacicie. Macie na to całe życie :P nie no, żartuje,najważniejsze żeby Wam się dobrze mieszkało :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #925921 przez agnesssa
Dzień doberek :laugh:

Ania To trzymam kciuki, żeby Twój wnusio jednak posiedział jak najdłużej w brzuszku :huh: A duży brzuszek to piękny brzuszek :laugh:

Siteczko Chyba Cię myślami ściągnęłam, bo myślałam o Tobie wczoraj :) Zestawienie dwulatków brzmi świetnie :cheer: Czemu od listopada będziesz miała więcej czasu? Na L4 w tedy już idziesz? A Ty w domku nadal pracujesz? Maks nie chciał by się pewnie bawić z nianią, jak by mnie gdzieś widział w pobliżu, kiedyś go wzięłam do pracy bo nie miałam innego wyjścia, w pracy była ciocia która miała się nim opiekować, ale on wiedział gdzie ja jestem i w zasadzie nic nie wyszło z pracy :S Dobrze, że ogólnie czujesz się ok, a mdłości Cię meczą? A w avatarku to przecież Maksiu :cheer:

Kasia Maks też cały dzień jest szczęśliwy i zadowolonego jak go odbieram, ale jak czasami się nie wyśpi to marudzi na wejściu, i to przez wakacje się tak zaczęło, bo dużo czasu w domu z różnymi ciociami, babciami i innymi wujkami spędził :side: Ale się uśmiałam z zestawienia 18 latków :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Wyobraziłam sobie jak Mówię do już dorosłego Maksymiliana: "zaczekaj synuś zanim wyjdziesz z domu to mamusia Ci zdjęcie do zestawienia zrobi" hehe :cheer: :woohoo: A w ogóle to żłobek wydaje się być super, na zdjęciach już widać jak się fajnie bawią i jaki Oli zadowolony :cheer:

Czajusiatko Mi też by serducho pękało jak bym miała opiekować się jednym dzieckiem a swoje oddać komu innemu w opiekę :blush: Więc w cale Ci się nie dziwię, ciesze się, że Emilka pomogła rodzicom w podjęciu decyzji i że możesz brać Oliwcię :) To z dzidzią masz tak jak i ja, bardzo bym już chciała rozsądek podpowiada że jeszcze nie czas, dlatego pokusiliśmy los :whistle: ;) Dziewczyny razem wyglądają fajnie :cheer: Takie dwie księżniczki na spacerku :cheer:

Nie mogę odespać ostatnio :angry: Chodzę taka nie wyspana że aż mnie to wnerwia, a to że wiecznie mamy gości mi nie pomaga. Lubię spędzać czas z naszą rodziną, ale wróciliśmy dosłownie tydzień temu a już 4 dni byli moi rodzice z ciotką, a już od 3 dni mam szwagra z dziewczyną w domu, wieczorem najchętniej bym się położyła i odespała, ale muszę zabawiać gości :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: Dosłownie mam dość :silly:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #925976 przez toska
Spóźnione życzenia dla Julki.
Dzieki dziewczyny mam nadzieje ze będzie dobrze, w poniedziałek idę do położnej i zobaczymy co powie.No i nie wiem czy to przypadek ale łyżeczkowanie miałam 16 maja a termin porodu wypada mi 14 maja :)
agnesssasuper ze wycieczka się udała no i trzymamy kciuki za rezultaty tej wyprawy ;) Nigdy nie wiadomo ja tez się wcale nie spodziewałam tak szybko tym bardziej ze nawet specjalnych starań nie było heheh.Zdrówka dla Maksia oby to nie była ta astma, co do płaczu w żłobku to wcale sie nie dziwie ale na pewno przejdzie mu szybko.No i podziwiam ze ty ciągle gości przyjmujesz no ale ja to bym tylko spala jak jestem z Dominikiem popołudniu w domu to oczy same mi sie zamykają ciężko nad tym zapanować.No niby mononukleoza ale co mi powiedzieli ze to normalny wirus i przejdzie sam i tyle.Co do lekarzy to tu tak jest szczególnie z tymi pierwszego kontaktu masakra.
kasia7775no widać ze Oli w żłobku dobrze się bawi, dobrze ze z gorączki nic poważniejszego się nie wykluło.
Ania14.09ja nic takiego nie zaobserwowałam ale z tego co piszą dziewczyny to normalne wiec na pewno Filipkowi nic nie jest no ale na pewno nie zaszkodzi skonsultować z lekarzem.Biedna Madzia ze musi leżeć,ale najważniejsze żeby z dzidzia było wszystko dobrze.
makrelciagratulacje mieszkania, a kredyt?kto go dzisiaj nie ma?spłaci sie powoli.
siteczkoa ty jak się czujesz?no już nie mogę się doczekać tego zestawienia.
Sandra85zdrówka dla Bruna a co do nocnika to ja mam większy problem bo Dominik wcale nie chce usiąść jest wrzask i sztywne nogi i juz nie wiem czym go przekonać żeby usiadł.Mam nadzieje ze żłobek mi w tym pomoże bo ostatnio pani powiedziała ze tam siedział no zobaczymy.No niezle cie załatwili z tym internetem oby ci juz wszystko dobrze działało.
czajusiątkomożna sobie wyobrazić co przeżywałaś bo zostawić swoje dziecko żeby zajmować się innym ciężka sytuacja, ale dobrze ze dziewczynki zdecydowały inaczej :) Oliwia musi się teraz dzielić mama wiec normalne ze to się jej nie podoba powoli się przyzwyczai no i jak będzie miała młodsze rodzeństwo to nie będzie problemu.Moja koleżanka ma 3 letnia córkę i teraz w sierpniu urodziła druga i ta trzylatka strasznie zazdrosna jest i nie chce siostry.
A ja siedzę w domu na chorobowym bo jakieś przeziębienie mnie dopadło.Przynajmniej pospac mogę bo Dominik śpi do 9 a potem dziadek zaprowadza go do żłobka.Nie miałabym nic przeciwko żeby zostac w domu do końca ciąży ale to niestety nierealne. :(
Milego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #925979 przez siteczko
Kasia yyy na 18-stke to byłoby coś! :D a tak szybko na 2latka zestawienie bo coś sporo czasu zeszło mi roczkowe :P ale teraz postanawiam poprawę i będzie jeszcze w tym roku ;)

Czajusiatko Fajnie dziewczynki wyglądają no i dobrze że się lubią i dogadują :) Nadal spędzasz czas z Oliwką a przy okazji coś dorobisz zajmując się Emilką :) Zresztą jakoś nie widzę sensu chodzenia do innego dziecka kiedy do swojego trzeba kogoś zaangażować... :)

Agnesssa :) wiem że w avatarku to Maks, ale jak nie Maks :P jakoś jak nie on :)
Czuje się na pewno gorzej niż w poprzedniej ciąży, zresztą z Tymkiem w ogóle nie czułam że w niej jestem ;) a teraz wiecznie zmęczona, senna, mam mdłości ale nie zawsze, póki co spotkanie z kibelkiem było jednorazowe ;) i myślę że na tym się skończy... Mam całkiem inne smaki... Strasznie mnie zesypało na plecach no i włosy wypadają garściami, ech :( no ale przyjmuję wszystko na klatę byleby dzidzia była zdrowa :) Za 1,5 tyg mam genetyczne więc się okaże co i jak, może uda się podejrzeć płeć :) Pamiętam że na tym badaniu z Tymkiem gin powiedziała że na 70% syn i tak zostało :) Tyle że teraz nie mam tego u swojej gin, a na NFZ na dodatek z pobraniem krwi tzw PAPPA...
Co do większej ilości czasu od listopada... teraz mam sporo pracy i terminów jakoś do 18 października, a później po prostu będę mniej brała zleceń, żeby mieć czas odpocząć... a tak pracuje cały czas w domu.. dziś niania też przyszła... owszem Tymek czasami przyjdzie do mnie do drugiego pokoju, ale niania umie go odciągnąć, teraz są na placu zabaw więc jest totalny spokój :) ogólnie super się dogadują i bawią :) a jak niania idzie, to kładę Tymka spać, a że jeszcze potrafi spać 3 a nawet 4h więc mam prawie 8h na pracę... :)

Toska trzymam kciuki aby się udało! Może te daty to tak miało być :) ja mam na początek kwietnia więc tylko miesiąc różnicy będzie między naszymi maluchami :) a czuję się różnie, ale jest ok do zniesienia :) Mam też lekki problem z apetytem ki póki co lecę z wagi...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #925994 przez makrelcia
tosia oby było wszystko ok z dzidzią. A data ... to taka nagroda. Też tak miałam :D 29.08.2011 miałam ciąże pozamaciczną i operowali mnie bo mi pękł jajowód. 25.08.2012 urodziłam Jurka :)

siteczko Odnośnie tego na swoim... my już jesteśmy na swoim. MAmy już jeden kredyt na obecne mieszkanie. Teraz zmieniamy na większe i pakujemy się w drugi kredyt. Starego mieszkania nie możemy sprzedać bo się nie opłaca. Braliśmy kredy we wspaniałym czasie i wspaniałym franku szwajcarskim. Także zadłużenie mamy obecnie wyższe niż wartość mieszkania. Mimo spłacania kredytu przez 7 lat. Także będziemy wynajmować to małe mieszkanie i będzie na ratę 1 kredytu. O ile ktoś nam da drugi kredyt. Wstępnie banki są na tak ale wiadomo....
Ja też się czułam o wiele gorzej w tej ciąży niż z Jurkiem.Jakaś taka słaba i przemęczona. Może to miało związek z tym co się stało...

Ania pytają zawsze czy byłam w ciąży i wtedy tłumaczę. PAnie w recepcji mają zawsze problem jak to wszystko zapisać.Ale to w gabinecie ginekologicznym. Jeśli chodzi o pediatrę czy rodzinnego to nigdy mnie nie pytali o to.
Obecnie na liczniku mam 4 ciążę : 2 pozamaciczne, 1 zdrowa donoszona, 1 obumarła. Niezły wynik jak na kobietę, która ma problemy z zajściem w ciążę :)
Powiem szczerze, że jakoś psychicznie nie odbiło się to na mnie. Jestem silniejsza i nie tracę wiary, że znowu się uda. Wiadomo, przykro i czasami łzy polecą ale nie wpadłam w żadną depresję, nie obwiniam ani świata ani siebie o to co się stało. Może przez to ,że to nie był pierwszy raz. W przeciwieństwie do innych, którzy unikają tematu porodów i dzieci po takich przeżyciach ja lubię i chcę o tym mówić. Może z nutką zazdrości ale np. lubię czytać jak piszesz o Magdzie, że brzuszek już duży, że będzie chłopczyk... Stawiam się na jej miejscu i z uśmiechem wspominam to co było a się nie dokończyło. I nie są dla mnie wrogami wszystkie kobiety w ciąży :)

Agnessa a kiedy się dowiemy o efektach z Egiptu :D ?
Nie zazdroszczę gości. Fajnie się spotkać ale w nadmiarze męczą :) Znam to !!

czajusiątko dobrze, że wszystko się ułożyło z Oliwią i Emilką. Zdążysz się przyzwyczaić jak to jest z 2 dzieci :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926002 przez Sandra85
Witam,jestem,ale jeszcze nie na biezaco :blush: Kasia Oli wyglada na szczesliwego,wiec pewnie i Ty spokojna o Niego,super,ze tak sie zaaklimatyzowal :) Ania nie dziwie sie,ze sie martwisz,ja tez bym skonsultowala z lekarzem,u nas nie zauwazylam takiego zachowania,chociaz czasem udaje ze nie slyszy....Zdrowka dla Was,mam nadzieje,ze Madzia dobrze zniesie reszte ciazy,chociaz na pewno ciezko jej lezec :kiss: :kiss: :kiss: Czajusiatko dziewczynki slicznie wygladaja :kiss: Fajnie,ze jakos sie uklada miedzy nimi,a z czasem bedzie lepiej.U nas to samo bylo tylko Bruno chcial przytulac i calowac Kube,a on go odpychal i awantura gotowa :unsure: Teraz juz Bruno sobie odpuscil,bawia sie nawet ladnie :) Agnessa widzisz wiem co czujesz,bo ja mam podobna sytuacje z goscmi,czasem masz ochote pobyc z ludzmi,ale na dluzsza mete to meczy...Ja z Miguelem jak pracuje to sie malo widze,wiec jak jest w domu to bym chciala ten czas spedzic we trojke,a jak ktos jest to juz nie da rady...Potem padnieta idziesz spac i nawet nie ma czasu zeby porozmawiac.Zdrowka dla Maksia,oby to nie byla astma :kiss: Justys sto latek dla Juleczki :kiss: :kiss: :kiss: Toska Bruno w zlobku mowi pani,ze siku zrobi z mama :P I nawet na nocnik nie chce patrzec :( A w domu to go zadzam jak mu wlaczam bajke na kompie,teraz lubi Myszke Miki i Kajtusia.Wczesniej czesciej wolal teraz musze go pytac i jak nie chce usiasc to go nie zmuszam.Zdowka :kiss: Siteczko no to zycze,zeby Maluszek pokazal co tam ukrywa :laugh: :laugh: No to sie rozpisalam...A roboty mam huk,tylko teraz czasu nie mam,bo mam problem...Kuba niby sie jeszcze nie zajmuje,od przyszlego tygodnia mam go brac o 13-stej ze szkoly dac mu obiad i zaprowadzic spowrotem na 15-sta.Jego mama go przywozi na 9.15 i bedzie go odbierac o 16.30.Bo inaczej to by musiala 4 razy jezdzic.No ale teraz jak zaprowadza go do szkoly a ja Bruna do zlobka to idzie ze mna na zakupy,a potem wchodzi na kawe i tak mi z nia schodzi do 10.30 od 9.00,wiec nie mam czasu nawet zeby z Wami popisac,bo nie zdaze obiadu ugotowac,delikatne sugestie nie dzialaja,nie wiem jak mam powiedziec zeby juz pojechala :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #926004 przez Sandra85
a

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl