MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Kamila faktycznie coś tu śmierdzi z tą sprawą kaucji, mam nadzieję, że uda Wam się dogadać z tymi ludźmi, ale jak będzie trzeba to faktycznie może zacząć rozmawiać jak Anulka podpowiada Co za okropni ludzie każą się denerwować kobiecie w ciąży Trzymaj się kochana i trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy

Joanna Tobie również gratuluję ruchów ja też chyba się wzruszę jak poczuję maleństwo, teraz się jakoś dziwnie czuje.... tzn siedzę w pracy i czuję w brzuszku COŚ nie umiem tego określić i nie wiem czy jest to jakieś burczenie czy może już to Ale pewnie to tylko moje "chcienie"
No a z tym odpoczywaniem to nie za specjalnie bo pracuję cały czas, ale za to jak wracam do domku to leniuchuje strasznie, praktycznie nic już w domu nie robię, mój kochany mąż sprząta gotuje itp. Na prawdę jestem mu wdzięczna

Ania Książek zazdroszczę, ale leżenie w szpitalu już nie No tak ale ja w domu jak jestem to znajde czas dla siebie, bo to moja pierwsza ciąża, a Ty pewnie w domku zawsze pełno pracy

Anulka ja również mam spore problemy z cerą... i to od początku ciąży takie brzydkie i ropne... cała buzia, nawet jako nastolatka tak nie wyglądałam A przykrywanie tego podkładem tylko pogarsza sprawę Całe szczęście mój mąż należy do tej samej grupy co Twój i słowem mi nie powie, że nie korzystnie wyglądam. A do tego włosy mi tak szybko rosną (a w cale nie są mocniejsze bo wypadają strasznie jak przed ciążą) no i odrost widać jak smok Śmieszne jest to, że normalnie czuje się piękna jak sobie myślę o tym, że jestem w ciąży, ale jak spojrzę w lustro to załamka

PolaL Super, że wyniki są dobre, mam nadzieję, że Ty również się dobrze czujesz no i też zdjęcie brzusia wrzucaj

Ania ja też mam fajnych teściów i moi rodzice dla mojego męża też są fajni. Nie zgadzam się z krzywdzącą opinią o teściach. Tacy teściowie, jacy są po prostu jako ludzie.

hejka uff udało mi się załatwić kaskę na zapłate rachunków w poniedziałek,rozmawiałam z kolegą odnośnie kaucji i powiedział to samo co Wy że byśmy nie dali się w robić bo np gdybyśmy nawet wpłacili te 900zł to właściciele powinni oddać połowe kaucji bo mieszkać będziemy tylko pól miesiaća a oni liczą jako cały ehh porozmawiam z nimi w poniedziałek:(
hmm ja u siebie nie zauważyłam jakis problemów z cerą
Joanna również gratuluję ruchów szkraba:)

No to super Kamila, że udało się z kaską. I tak trzymać! Nie dawaj tych 900zł, które i tak muszą oddać a i tak są do przodu pozostałe 900zł. To bardzo dużo.

Kamila tak się zastanawiałam. Skoro Ci właściciele tak z Wami pogrywają, to ja jeszcze zrobiłabym tak. W poniedziałek masz zapłacić za czynsz a potem te 900zł? To ja w poniedziałek za czynsz zapłaciłabym, ale na razie nie mówiłabym nic o kaucji, żeby nie wykręcili numeru i nie kazali wyprowadzić się z dnia na dzień. A kiedy umówią się na następne spotkanie to ja już umówiłabym się tak by oni przynieśli kaucje. Jak kaucja będzie widoczna w ich rękach, to bym powiedziła, że to zapłata za kwiecień Nawet nie stresuj się i nie staraj pozyskać tych 900zł do zapłaty. Oni już je mają Jak będą wiedzieli,że mogą z Was wycisnąć kasę, to będą cisnąć. Wy musicie pokazać się stanowczymi.

Dziewczyny ja też mam straszne kłopoty z cerą, wyglądam jak straszydło a do tego włosy musiałabym myć najlepiej dziennie, czuje się jak 16-letnia dziewczyna, na której odbija się okres dojrzewania

Ale mam nadzieje, że u mnie sprawdzi się to i będą miała moją wymarzoną córeczkę!!!
A Wam jest obojętnie co będzie czy też w coś celowałyście?

Cześć
Dzisiaj posprzątałam i jak siadłam to dzidziuś znów fikał
agnesssa ja np. wiem ze to dzidziuś bo tak pod pępkiem czuje jak coś pływa a dzisiaj nawet "pukało" trochę ( jeśli wiecie o co mi chodzi ) Pamiętam ze przy Lusi tez wcześnie poczułam ale tam miałam skończony 17
Kamila zgadzam się z dziewczynami , ze może właściciele nie chcą oddać kaucji
Nie mogę za bardzo Ci doradzić , mimo iż tez wynajmujemy dom , ale podejrzewam ze tutaj jest troszkę inaczej
Ja również uwielbiam moja teściową , mogę zadzwonić do niej o każdej porze i zawsze mi doradzi i co najważniejsze jest zawsze po mojej stronie O teściu wole się nie wypowiadać , ze względu na to ze bez przekleństw się mi nie uda Powiem tylko tyle ze 2 lata temu przez niego musiałam uciekać z domu z 2-letnim dzieckiem i wracać do Polski

Dla mnie ważne 1.żeby było dziecko 2. żeby było zdrowe. Płeć to drugorzędna sprawa. Ciekawa bardzo jestem Kto to będzie, ale ważne żeby było zdrowe

Nie jeździjcie przypadkiem na rowerach. Dziś od znajomego słyszałam, że ich znajoma przewróciła się na quadzie w szóstym miesiącu i niestety ... Mnie strasznie nosi. Ani rolek, ani roweru, ani windsurfingu, ani nart, ani łyżew... Zostaje basen i spacery. Basenu trochę się boję, żebym znowu nie była chora, a pogoda paskudna. Trudno jakoś wytrzymam to poświęcenie.

Widzę, że narobiłam aferę z tymi teściami. Jednak pisząc nie da odda się pewnych emocji, stąd zawsze wolę mówić. Myślałam, że żartujemy sobie z Anulką. Jeśli chodzi o teściów, to oczywiście, że są i super i nie super. Wszystko zależy od człowieka,a nie od tego, że jest teściem. Ja akurat teściami się pochwalić nie mogę, wprost przeciwnie. Jednak w pierwszych latach małżeństwa uwielbiałam swoją teściową. Podobnie ma wiele moich koleżanek, które są w podobnym wieku jak ja.

A moi teście zależy jaki mają dzień, raz są cudowni i współczujący a raz nie chce mi się do nich jechać

Ja swojej teściowej nie poznałam mąż miał 5 lat jak zmarła a teść cóż dziwny i konfliktowy człowiek ehh

Dziewczyny od kilku dni czuje swoją dzidzie wczesniej nie pisałam bo co innego miałam na głowie

joanna no to niezły odjazd miałaś. Współczuje.
kamila dzidzia się rusza To ważniejsze niż ta chrzaniona kaucja

Ale Wam zazdroszczę, że czujecie swoje maleńswa ja mojego niestety jeszcze nie

No moi teściowe, a właściwie bardziej nawet teść, przed ślubem mnie nie akcentował, bo bał się że "miastowa" jego syna skrzywdzić może. Tylko mój mąż postawił na swoim i ze mnie nie zrezygnował. Po ślubie nagle nastąpiła zmiana o 180 stopni i pełna akceptacja, ale ja wiem, że to tylko na zewnątrz, w duszy teść jeszcze nie zupełnie do końca mnie "przyjął". Zresztą mnie to nie boli, bo ja nawet nie mam o czym z nim rozmawiać. On całe życie rolnikiem był i jego świat a mój są na różnych biegunach. Chociaż gdy przyjeżdżamy do nich to teść stara się znaleźć jakiś temat do rozmowy ( mimo że jest rolnikiem, to jest bardzo oczytany). A teściowa, to jak większość kobiet gadatliwa babka, nie szkodliwa.
Dla mnie również jak napisała Stokrotka liczy się aby maluszek był zdrowy, pleć jest nie ważna. Chociaż mam bardzo dużo ładniutkich rzeczy dla dziewczynki, dla chłopczyka mam mniej. No ale jak będzie synuś to ciuszki dla dziewczynki powędrują do pudła i będziemy się potem starali o córeczkę .