Mamusie wrzesień 2011

Mała napisał:

Witam dziewczyny.
Ja w pępku 97 cm i 0 kg na plusie. Piszecie, że wasze maluchy takie duże, a moja kruszyna o tydzień mniejsza
Ja tabletki anty brałam 3 lata i muszę przyznać, że przez spadek libido miałam 200% zabezpieczenia. Także po porodzie nie wiem co będę stosować, tym bardziej że chyba już nie będziemy mieć więcej dzieci. Zawsze marzyłam o 3, 4 ale niestety finansowo i jeszcze z niepełnosprawnym dzieckiem chyba pozostaniemy na 2, no chyba że bocian się pomyli i jeszcze coś przyniesie

kochana waga sie nie martw moze mala ma taka naturke ze bedzie drobna;)

Z nasza antykoncepcja jest tak...ze....Byly tylko Gumki...a po porodzie to nie wiem czy nadal one beda..

hej:)
co do NPR to tak jak dziewczyny piszą tylko po to aby starac sie o dzidziusia jadalam tabletki ze 2 lata i jestem zadowolona jak slowiczek pisze przypomnienie w telef i nie ma problemu i też nie uważam zeby to bylo dla ludzi wykształconych

Gosia trzymam kciuki

Agusia Ty chyba pytałas o te poduchy ja kupiłam w baby max za 49 zl i jestem mega zadowolona

a co do ilosci dzieci to my byśmy chcieli czwóreczke ale wiadomo ze to zalezy na ile nas bedzie stac i pewnie po ciazy wrocimy do tabletek:P

Pyśkaaaa napisał:

hej:)
co do NPR to tak jak dziewczyny piszą tylko po to aby starac sie o dzidziusia jadalam tabletki ze 2 lata i jestem zadowolona jak slowiczek pisze przypomnienie w telef i nie ma problemu i też nie uważam zeby to bylo dla ludzi wykształconych

Gosia trzymam kciuki

Agusia Ty chyba pytałas o te poduchy ja kupiłam w baby max za 49 zl i jestem mega zadowolona

a co do ilosci dzieci to my byśmy chcieli czwóreczke ale wiadomo ze to zalezy na ile nas bedzie stac i pewnie po ciazy wrocimy do tabletek:P

ooo az czworke?? Ja mysle o 2 albo 3:)

Ja znow sie zastanawiam czy nie za maly brzuszek mam, w pepku 92 i waga tez mi stanela 59...chociaz na plusie jestem juz 6kg...ale Majka sie rusza wiec to najwazniejsze

Agusia w Makro za sztuke pampersa widzialam 52gr, z tym ze tam trzeba miec karte.

beti, a te suwaczki troche jakby zaklamane byly, ostatnio ktos tutaj wklejal srednia wage plodu w poszczegolnych tygodniach: www.babycenter.com/average-fetal-length-weight-chart i tam jest napisane ze w 26tc ma juz ok 760g

Agusia ja ogladalam na youtube rozne filmy o porodach, ten "serial" cud narodzin, tutaj jest jeszcze film, stary jak swiat, ale mnie zaciekawil, na tej stronce jest jeszcze opisany np porod kleszczowy i za pomoca proznociagu:

www.dailymotion.pl/video/xaz6ac_porod-prawidyowy_tech

Dziewczyny dla mnie antykoncepcja to grzech ciezki!! Nawet stosunek przerywany to tez antykoncepcja! Stosunek, ktory nie konczy sie wytryskiem do pochwy tez...rozumiem ze macie swoje zdanie, ale najbardziej boli mnie to ze deklarujecie ze jestescie wierzace i chodzicie do spowiedzi...czy taka spowiedz ma sens??? Na ksiezy nie trzeba patrzec, tez ludzie, Wy za nich nie bedzie pokutowac, ale za swoje czyny..kaplanstwo to taki sam sakrament jak malzenstwo, jak w malzenstwie sa zdrady to normalne a jak ksiadz zgrzeszy to jakis skandal...tak samo on i jak i my slubowalismy przed Bogiem wiernosc, itd...

Pewnie zaraz bede miala sto komentarzy od Was ze jestem nienormalna, gdzie ja zyje, chcialam sie tylko wypowiedziec co ja o tym mysle, a kazdy zrobi i tak jak bedzie uwazal za stosowne...

Pyska Twoje trzymanie kciukow pomoglo Dalam rade

Jutro wyniki i ide na 16,30 do lekarza, juz sie nie moge doczekac

Marta - każdy ma prawo do własnego zdania,wiec nie powiem że jesteś nienormalna mimo, że się z Tobą nie zgadzam - szanuję zdanie inne od mojego ale dlaczego każdy stosunek ma siękończyć tylko i wyłącznie wytryskiem do środka ? i tak z ciekawości spytam - Ty każdy stosunek traktujesz jako potencjalnie prowadzący do zapłodnienia ? bo z tego wynika albo mega abstynencja albo nastawienie się na całą gromadę dzieci a np. jak się odniesiesz do in vitro ? też złe ?

no, a ja do spowiedzi nie chodzę od kiedy ksiądz stwierdził, że do rozgrzeszenia potrzebna jest mu informacja czy zawsze mam orgazm :o

Amelka

Marta ja popieram to co piszesz. Ale to co zauważyłam, to ludzie spowiadają się z tego co chcą, a nie z tego co w nauce kościoła jest grzechem.

A u mnie wczoraj pierwsza siara się pojawiła, mała rzecz a cieszy

hej!

Marta, ja rozumiem Twoje zdanie... ale do mnie bardzo trafiło to co powiedziała do mnie moja mama po ślubie słowami sw. Antoniego "kochajcie się i róbcie co chcecie". Z tym wytryskiem nie do pochwy- więc dla mnie ok jeżeli celem nie jest uniknięcie zapłodnienie, ale poprostu urozmaicenie.

co do spowiedzi księży-Słowiczku- przecież nie musisz chodzić do tego. Ja tam staram się dobierać księży do spowiedzi- tj. albo chodzę do spowiednika mojego męża, z którym on się przyjaźni "poza kościołowo" ze tak powiem albo do Dominikanów. Tam jakoś mam przeświadczenie, że to są naprawdę mądrzy ludzie. I raczej nie pytają o orgazmy- bo co to ma wspólnego?

hej dziewczyny oj musze szybko kupic ta podeszke bo zwariuje...dobrze, ze mam wielka podusie w ksztalcie serca od mezulka, bo bylo by ciezko ..dzis nad ranem budzilam sie 3 razy, o 4, 6 i 7...i wraz ze mna dzidzius, ktory pozniej nie dawal mi spac...haha...a niech nie daje, wowczas wiem, ze sobie fika i sie rozwija

Ja tez 3 lata bralam tabletki, ale jakis czas przed slubem odstawilam, bo wiedzialam, ze bedziemy sie starac o dzidzie, no i zostawaly gumeczki...ktorych oboje nie lubimy, no, ale nie bylo wyjscia...mnie byloby ciezko odmowic sobie przytulanka, dlatego, ze to dzien plodny...milosc chociazby cielesna jest czyms cudownym...chociaz nie zawsze grzeczna Jesli chodzi o sprawy koscila i antykoncepcje, to kazdy moze miec swoje zdanie, w koncu jestesmy roznymi ludzmi...ja sie z wieloma rzeczami nie zgadzam, ale to nie znaczy, ze nie wierze w Boga i ze nie jestem katoliczka...moim zdaniem duzo praw albo zakazow ustalili ludzie tacy jak my, nie Bog...ale oczywiscie jest to bardzo skomplikowane w docieraniu do tego kto, co i jak...niewazne....
Tak pisze wam, patrze przez okno, a tu pada deszcz i po chwili zorientowalam sie, ze mam pranie na balkonie...hahaha....na szczescie nic nie zmoklo

Dzwonilam dzis do laboratorium i ide we wtorek za tydzien na ta glukoze...zdziwilam sie, ze pani powiedziala bym przyniosla ostatni wynik glukozy, czy nie mam za wysokiej...myslalam, ze na dzien dobry oni pobiora krew a tu sie okazuje, ze oszczedzaja jak mozna...
Ale sie rozpisalam

Slowiczku, zagielas mnie tym orgazem...jestem ciekawa czy ksieza w ogole wiedza co to jest...w koncu nie moga zyc w zwiazku partnerkim

Kasiu, jednak bedzie Amelcia sliczna fotka, zazdroszcze Wam takich cudnych portretow ale widac, ze troszke niesmiala, ladnie sie zakrywa raczka

Kasia, ŚLICZNA AMELKA!

Slowiczku tak jestem wychowana, w rodzinie bardzo katolickiej, z mama spedzilam wiele godzin na rozmowach o seksie, antykoncepcji, czytalam wiele ksiazek na ten temat, na naukach przedmalzenskich rowniez wspominano ze wszelkie pieszczoty sa dozwolone, ale jesli ma dojsc do wytrysku to tylko w pochwie kobiety...nie jestem swieta, ale jesli nam sie cos zdarzy z mezem to poprostu nie idziemy do komuni a z grzechu sie spowiadamy...bo najbardziej mnie zbulwersowalo to, ze uwarzacie ze antykoncepcja nie jest grzechem...nigdzie czegos takiego nie slyszalam...

Co do in vitro rozumiem rodziny, ktore sie na to decyduja, tak samo rozumiem te, ktore stosuja antykoncepcje, mysle, ze gdybym nie mogla miec dziecka decydowalabym sie na wszystko...Chodzi mi tylko i wylacznie o to, ze sprawy wiary nie wolno sobie podporzadkowac...jak cos jest ustalone odgornie, to ja nie mam prawa tego zmieniac...

Podpisuję się pod słowami Marty.

chociaż ja bym i tak pewnie adoptowała zamiast in vitro- za duże koszty psychiczne i moralne jak dla mnie. A mimo, że możemy więc własne dzieci to i tak planujemy adopcję. za dwa lata nasz Janek mamy nadzieję że będzie miał brata równolatka;)

Agusia napewno pobiora Ci kre przed wypiciem glukozy, z ostatnim wynikiem chodzi o to, zeby sprawdzic czy mozesz wypic taka ilosc glukozy...gdybys miala za wysoki poziom we wczesniejszych badaniach wypicie takiej ilosci cukru moze grozic np zapadnieciem w spiaczke!

wiecie, że ja jeszcze tej glukozy nie miałam? i nawet lekarka nic nie wspominała... hmmm, a jakie to są wogóle koszta? w tym miesiacy musze iść drugi raz do lekarza wiec druga stówka poleci wiec jeżeli glukoza to kolejna stówka to trzeba się zacząć zastanawiać co i jak...