BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2011

13 lata 6 miesiąc temu #128325 przez mYSZA
a taki pas moja mama nosiła po urodzeniu mojej siostry i dostała krwotoku. Ledwo przeżyła





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128329 przez slowiczek
Mysza - a ja myślę, że jak będziesz już miała Janka przy sobie to zapomnisz o tych niedogodnościach wszystkich :] poza tym nie narzekaj bo zawsze mogło być gorzej :)

swoją drogą mam w sobotę i niedzielę 5 egzaminów buuuuuuuuu - pogoda nie bardzo sprzyja nauce :<
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128332 przez pati-m
Mi wszyscy mówią, że nawet jeśli ciążę źle się znosi, jeśli poród będzie trudny itp. to po wszystkim kobieta i tak zapomina o tym co było złe, no i decyduje się znów na kolejne dziecko :) Nie wiem jak będzie u mnie, ale mam nadzieję, że się sprawdzi :)

Mysza - przestraszyłaś mnie z tym pasem! Wolno go stosować po ciąży, czy jednak jest to groźne dla zdrowia tak jak piszesz?
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128336 przez pati-m
A ja kobitki muszę stanąć w obronie naszej Myszki :) Przypominam, że ona musi leżeć, a większość z nas na szczęście nie. My możemy wyjść na spacer, zakupy czy gdzie tam mamy życzenie, no chyba że nam się nie chce bo upał itp., no ale to jest już nasz wybór.
Ja się wyłamię i napiszę - ponarzekaj myszka śmiało! Może wtedy Ci ulży :) :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128337 przez mYSZA
ja wiem, że nie powinnam narzekać, bo jeszcze może być gorzej i powinnam się cieszyć z każdego dnia...wiem... a wiecie co mój mąż wczoraj powiedział? w żartach niby- bo ja nie sprzątam w domu teraz i jak wraca to musi zawsze coś zrobić no i mówi że jestem taka bałaganiara teraz, to jak będzie już Janek a On na weekend gdzieś pojedzie to wróci i domu nie pozna. Rozumiecie? że ON SOBIE POJEDZIE NA WEEKEND A MNIE Z DZIECKIEM W DOMU ZOSTAWI!!!!!!!!!!!!

Co do pasu- nigdzie nie piszą, że może być niebezpieczny. ale ja mam przykład na tyle bliski, że się nie odważę.





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128340 przez basia89
i już po wizycie u lekarza :) wszystko ok jest :) dostałam skierowanie na ten test z glukoza, no a maleństwo dzisiaj pupę pokazało więc coś czuje że jego płeć będzie niespodzianka :)
idę coś zjeść i się położyć, bo głowa boli :(
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #128343 przez slowiczek
Mysza, zacytuję tu dziecko z filmików które dziś wstawiłam "bo chłopy są niedobre a mamy dobre" :D

olej takie gadanie, nie przejmuj się bo to Ci tylko szkodzi, albo powiedz mu po prostu tylko, że jest Ci przykro słysząc takie słowa i oczekujesz zrozumienia w trudnych chwilach i pomocy :) może On jest trochę tym zmęczony, może go to przerasta trochę, może wcale nie to miał na myśli i nie chciał Ci zrobić przykrości...jak zobaczy Janka to nie będzie go chciał odstąpić na krok, zobaczysz :)

basia, uparte to Twoje małe :laugh: ale cieszę się, że wszystko ok :)
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128353 przez pati-m
Mysza - popieram slowiczka w każdym zdaniu! :) Nie ma co gdybać o czymś, co jeszcze miejsca nie miało. Uprzedź go tylko od razu, że się nie zgadzasz na takie wyjazdy i żeby się na nie nie nastawiał jak się Janek urodzi :) Ale pewnie będzie tak jak pisze slowiczek - zakocha się w małym do szaleństwa i nigdzie się nie ruszy bez niego na krok :)

Basia - super, że z maluszkiem wszystko oki :) Miłego dopoczywania :)
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128354 przez monika1984lodz
Basiu super, ze dzidziolkiem wszytsko dobrze.

Myszka uszy do gory :kiss: zobaczysz wszystko bedzie dobrze, raz dwa znowu bedziesz super laska :)

A u mnie dzisiaj kolejny wypadek na skrzyzowaniu pod blokiem.Poprostu masakra jak Ci ludzie jezdza.Dodam, ze to jest skrzyzowanie rownorzedne, ale nikt sie tym nie przejmuje i jedzie na leb na szyje eh... bezmyslnosc.
Potracili jakas kobitke, dwa auta skasowane, pogotowie i policja.
Juz nawet pisalam dourzedu miasta zeby zrobili tu droge z pierwszenstwem ale dostalam odpowiedz, ze to jest osiedle mieszkaniowe i nie postawia tu znaku wrrrr az sie noz w kieszeni otwiera ...

www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl




[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128394 przez bewipo
Mysza możesz nam spokojnie ponarzekać, czasem trzeba. Z facetami to tak jest, że czasem coś palną. A my teraz wrażliwe i byle co nas wkurza.
Z tym pasem też nie wiedziałam, że może być niebezpieczne.

Basiu cieszę sie, ze wszystko dobrze. No to będziecie mieli niespodziankę, jak się tak nadal maluszek będzie ukrywał ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128403 przez mYSZA
on to powiedział w żartach i oczywiście ja się też śmiałam. ale dziś tak sobie myśłałam... za dużo myślę.

mam ochotę na racuchy a tu nawet nie ma drozdzy w domu;/





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128413 przez Mała
Mysza ja Cię rozumiem, bo ja też musiałam leżeć i o spacerze mogłam pomarzyć, ale teraz jest lepiej. Nie mogę robić prawie nic (tylko pozmywać, obiad i kupić 1kg cukru), wszystko robi mój mąż i mnie jest ciężko ale jemu też. Damy radę dla maluchów właśnie.
Ja już kiedyś Wam pisałam jak to było po urodzeniu Kamila. Najpierw szok, że dziecko chore, potem operacje, długie tygodnie w szpitalu, straszne poczucie niesprawiedliwości i w ogóle jeśli ktoś tego nie przeżył to nawet sobie nie potrafi wyobrazić co się wtedy czuje. Mimo to nasze instynkty rodzicielskie, obudziły się po raz drugi, chociaż boimy się cholernie. Myślę, że to jeszcze za wcześnie na takie wyroki, że Janek będzie jedynakiem :)
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128432 przez mYSZA
nie no jedynakiem napewno nie bedzie- będzie miał wtedy rodzeństwo niebiologiczne ale zawsze rodzeństwo;)

jak byłam an tych badaniach wczoraj to mnie przyjął ten lekarz na tym oddziale kardichirurgi dzieciecej- takie maluszki a takie operacje... masakra. i to ponoć często głupota lekarzy- rodziec mają np. nagranie 3d na którym jak wół widać, że coś jest nie tak,a w tle głos lekarza- "wszytsko wporządku, nie ma żadnych wad"... masakra!





Janek z nami!
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128437 przez bewipo
No własnie ginekolog nie zna sie tak na sercu dziecka jak kardiolog dziecięcy. Zresztą widziałam, jak moja ginka sprawdzała serce, nie wiem czy jej to z 5 sekund w sumie zajęło... Ale mam takiego gina, który mnie telefonicznie "konsultuje" i tez mi kazał iść na to usg serca. Tam to naprawdę porządnie wszystko sprawdzili.
Temat został zablokowany.
13 lata 6 miesiąc temu #128443 przez Agusia83
Oczywiscie wszystkie narzady sa wazne...ale serducho?????Musi byc sprawdzone na 10 strone...jak mialam usg, to doktor skupiala sie na serduszku chyba z 20 minut, wsio pomierzyla...pod jakim katem jest polozone, jakies proporcje pomiedzy klp a serduszkiem, wszystkie przeplywy, jak szybko bije oraz jak sie otwieraja i zamykaja zastawki z przesionkami....mam nadzieje, ze wszystko ocenila poprawnie...

Wyobrazcie sobie, ze wczoraj dostalam maila, ze kobieta wyslala ciuszki, ktore mama zamowila, a juz dzis o 15:30 byl pan z poczty razem z moja piekna paczuszka :lol: jestem zachwycona ubrankami...
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl