MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Jestem pierwsza w nowej odsłonie ehh znowu trzeba będzie vsię przestawić :/
Ale ja jestem ciemna i nie wiem jak teraz zrobić pogrubienie albo wstawić tekst ukryty dla niezalogowanych, w ogóle jak cokolwiek wstawić w tekst???!!!

Ja tez jestem w szoku prawie jak całkiem inne forum.

Dzień dobry,

Kiepska ta odsłona :/ nie ma buziek w ogóle :/

Toska to tak jest, że takie wieści się szybko rozchodzą, mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej w pracy :*

Ania super widoki, zdjęcia i w ogóle Komentarze takich osób, które w ogóle nie mają pojęcia jak wygląda Twoje życie na co dzień jest najlepsze, wiedzą lepiej i pozjadali wszystkie rozumy

Chasiami fajnie, że z dzidziolkiem wszystko dobrze, mam nadzieję, że te mdłości szybko przejdą, ja pamiętam że wolałam już wymiotować niż mieć same mdłości :/

Kasia to nieźle odpaliłaś mamie I bardzo dobrze Ja na ospę chyba będę szczepić Maksia, ale nie szczepiłam go na rotawirusy i pnemokoki, bo uważam, że powikłania po tych szczepionkach mogą być gorsze niż normalne objawy choroby, po za tym znam dużo dzieci, które były szczepione a pomimo to wiecznie w szpitalu są bo chorują :/

Sandra zdrówka dla Bruno, oby już kaszel nie wracał :* Maksiowi też się nie chcą te trójki przebić :/ Chyba nie ma nic dziwnego w tym, że Bruno używa słówek , które mus się prostsze wydaja, to świadczy o tym że jest bystrzak

Czajusiątko Fajne są dzieci jak same wszytsko chcą robić, Maks też tak ma, ale potem jest dużo sprzątania przy tym Oby Oliwcia już była zdrowa :*

PolaL koniecznie się pochwal jak Szymkowi poszło na wyścigu Gratki za ząbki

A Maksiu ma jakąś kumulację :/ Nie dość, że zapalenie pęcherza, to jeszcze od poniedziałku miał chrypę i to coraz gorszą poszłam z nim wczoraj do lekarza od razu ze żłobka i ma czerwone gardło, psikamy tamtum verde i ma lizaki do nawilżania gardła ( z tego akurat moje dziecko się cieszy że aż podskakuje ) I jeszcze jakieś zapalenie skóry dostał pod pieluszką Dostał maść na zamówienie. Szkoda mi mojego brzdąca, dobrze, że lekarka powiedziała, że to łagodne stany zapalne, mam nadzieję, że szybko przejdzie :/

i nie można edytować posta, a do tego znowu jakiś dziwny komunikat mi się wyświetla: COM_KUNENA_LIB_TIME_NOW :/


O już znalazłam, gdzie można edytować posta, ale brak paska narzędzi tekstowych to wielka lipa, mam nadzieje, że to zmienią :/

No to teraz mogę odpisać musiałam iść piec biszkopta, bo mąż jutro ostatni dzień w pracy i zażyczył sobie żeby mu upiec ciasto

Ania piękne zdjęcia, widoki faktycznie fantastyczne. Oj takie komentarze os,ób postronnych też mnie dobijają. Mi kiedyś ktoś zwrócił uwagę, że za dużo noszę Oliwię na rękach, ale prawda jest taka, że widziałam się wtedy z tą osobą raptem godzinę, było mnóstwo nowych twarzy i Oliwia najzwyczajniej w świecie się wstydziła i przykleiła się do mnie...

Agnessa oj biedny Maksiulek, najgorzej jak tak odporność spada i wszytskie choróbska się chwytają. Całe szczęście, że to tylko lekkie stany zapalne, to może szybko odpuści

Kasia i dobrze powiedziałaś mamie. To co te dzieci takie rozszalane, że jeden dzień Cię wykończył??

Polal fajna sprawa takie zawody

Toska ja też nie mam tu swojego roweru a napaliłam się na takie krzesełko. Chociaż muszę przyznać, że ja to ostatnio milion pomysłów na minutę, nawet mój mąż już przestał to wszystko komentować

Chasiami życzę aby te mdłości szybko minęły. Oby nie trwały praktycznie do końca ciąży, jak to było u mnie najważniejsze, że z dzidziusiem wszystko w porządku i serduszko ładnie bije

My z Oliwią dziś jedziemy pilnować moich dwóch siostrzenic, bo siostra w pracy, a rodzice jadą na pogrzeb.

Oliwia przed chwilą wylała soczek, spojrzała na mnie i mówi "chcesz mopa??"

Agnessa hehe, też jestem zniesmaczona :D:D

Czajusiątko ale mnie rozbroiło stwierdzenie Oliwki hahahahaha Genialna jest Maks jak rozleje to woła: Mama roźlało! Maksiu bloi, wytsieć mokle

ale wymyślają z tym forum.
agnessa- ja szczepiłam filipa na pneunokoki,ale po rotawirusie miał jakby lekki rotawirus. Są różne szkoły jeśli chodzi o szczepienia. Moje dziecko odpukać nie choruje. Mój mąż twierdzi, że od karmienia piersią,ale już po woli jestem zmęczona tym karmieniem. Tym bardziej, że Filip zrobił sobie z cyca trochę przytulankę.
czajusiątko-to Oliwka mądra dziewczynka
Mój synek nie mówi,ale on się chyba wstydzi.Np. wczoraj mówię beczka,a on mówi beczka !!!!! Więc cieszymy się i mówimy powtórz,a on jakby się zawstydził, schował głowę w cyca i mówi nie, nie, kręcąc przecząco głową i tak już zrobił kilka razy jeszcze z innymi słowami.
Ale w Norwegii nauczył się chodzić sam po schodach, pod koniec pobytu tak się rozkręcił, że był normalny.

Dziwne to forum teraz. Jedyny plus, że chodzi jak burza

Oliwier zaczyna składać zdania po 2 wyrazy, np nie ma baja, jes didi itp. Nauczył się mówić dwa, trzy i jak tylko widzi cyferki to krzyczy dwa, trzy. Ostatnio w banku Jak zamiatam, to sam leci po szufelkę, zabiera mi miotłę i wszystko co zmiotłam rozmiata mi na boki

Agnessa biedny Maksiu, choróbska się przyczepiły

Czajusiątko tamta dwójka dzieci 2 i 5 lat ciągle się kłóciły i popychały, potem Oliwier z nimi. Pogoda była brzydka, to siedzieliśmy w domu.

Kasia- to my mamy sąsiada ze stycznia 2012, on rzuca kamieniami, i filip za nim....ale też wszystko zabiera i popycha,a filip nie wie o co chodzi, bo u nas nikt tego nie robi, więc patrzy na niego i śmieje się. Jego mama tłumaczy się, że jej syn przebywa z dziećmi siostry, które uczą go rozrabiać. Cóż kiedyś to dziecko musi się integrować z grupą, a w zyciu mamy do czynienia z różnymi ludzmi, a my nie ochronimy ich przed kontaktem ze złem. Na razie to takie popychanki, a później może być różnie. to takie też moje dygresje

Kasiu - ja zaszczepiłam na pneumokoki ( po doświadczeniach z Szymkiem dmucham na zimne) a na ospę tez mi proponowały że za friko. Ale jakoś się nie przekonałam i do tej pory nie zaszczepiłam. Wolałabym żeby przeszła ospę.

Czajusiątko - normalnie Oliwka u mnie wygrywa moja Gabi to leci po chusteczki i "wyciera" - efekty wiadomo jakie ;D

o rety co za forum !!!

Zdrówka dla dzieciaków !!
Ania - super widoczki. Teraz powrót do rzeczywistości

Czajusiątko - tekst Oliwki- padam

Kasia - my szczepiliśmy na ospę. Jakieś 2 m-c temu panowała w naszym żłobku i Jurek nie zachorował. Także na swój sposób działa szczepionka

u nas tez wszystko sam ! Ale już ładnie sam je (ostatnio jadł rosół w efekcie czego wylądował pod prysznicem bo inaczej nie dało się go ogarnąć Po schodach też sam no i coraz lepiej idą nam spacery bez wózka

Dzisiaj JuJu ma bal przebierańców w żłobku z okazji dnia dziecka. Będzie przebrany za nietoperza

Chcę mu kupić rowerek biegowy. Tylko nie wiem czy zakuma o co chodzi. Co prawda w pepco ostatnio siadał na takim rowerku 3 kołowym do odpychania i bardzo mu się podobało także może ...

Juras śpi sam w otwartym łóżeczku czasami leży z tyłkiem na ziemi ale nie przeszkadza mu to w spaniu

My jesteśmy w trakcie szukania mieszkania. Idziemy w poniedziałek oglądać. Zobaczymy co wyjdzie.
Fajna oferta bo tanio i ładne z tym, że zajęcie komornicze jest na nim 52 tyś i nie wiem jak w takim przypadku z kredytem hipotecznym... ale wszystkiego się dowiemy
Jeśli się uda to czeka mnie sporo pracy.... malowanie, malowanie....

Podjęłam decyzję,że zaszczepię na pneumokoki i na ospę. Sama ospa mnie nie przeraża, ale poczytałam,że szczepionka zmniejsza też ryzyko zachorowania na półpaśca. Moja mama to miała, wyjątkowe dziadostwo.

Oliwier chory dalej, wczoraj byłam u lekarza prywatnie po południu. Lekarka co najmniej 80 lat, ale taka fajna Na oskrzelach i płucach na szczęście czysto, dostał tylko syropek przeciwwirusowy.

Makrelcia trzymam kciuki za mieszkanie

i ja sie witam. fajnie patrzeć jak dzieciaczki się rozwijają i z każdym dniem są mądrzejsze.
JA dalej nie wiem, gdzie są te buźki?
czekam też aż będzie można ukryć wiadomość dla gości, bo mam coś bardzo ważnego do przekazania

Ania no ciekawe co tam chcesz nam przekazać

Makrelcia a jak uda Wam się z tym mieszkaniem to będziecie powiększać rodzinę??

Kasia zdrówka dla Twojego Łobuza :*

I co?? zaczyna się weekendowa cisza

Chciałam zobaczyć czy uda mi się dodać zdjęcie...
Wyszło jako załącznik. Słabo widać ale to twórczość Oliwii i jej przyjaciółki na naszej smerfnej ścianie. Chyba chciały jeszcze jednego smerfa dorysować

czajusiątko zmiana mieszkania nie ma znaczenia. Rodzinę będziemy powiększać. Kiedyś na pewno się uda. Próbujemy póki co bez leków i bez stresów