MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Maluszki różnie rosną, raz szybciej raz wolniej, a niektóre rodzą się mniejsze. Jednak nie zależy to do końca od ilości jedzenia, bardziej od jakości. Wiem z doświadczenia też moich koleżanek, że te co za dużo przytyły w ciąży wcale nie rodziły takich dużych dzieci, a te co przytyły 10-12 kg rodziły większe. Dużo też zależy od rodziców. Jak my jesteśmy duzi, to dziecko ma po kim być duże, jak drobniejsi, to dziecko raczej Pudzianem nie bedzie Mój Filip na połówkowym ważył 500 g.

Witam mamusie

Jussstyś mam nadzieję że herbatka z cytryną pomogła Ja też wczoraj przemarzłam i już gardło zaczyna mnie boleć

Zamówiłam sobie poduszkę z Motherhood- ciekawa jestem czy pomoże mi choć troszkę się wyspać- bo jak narazie noc to dla mnie koszmar. A Wy kochane wysypiacie się w nocy??
Miłego dnia

No slyszalam duzo o tej poduszce, ale jak narazie okres w ktorym sie nie wysypialam minął ale za to codziennie pobudka o 7 rano jakbym miala jakis zegarek w glowie i spac dalej nie mozna

andra88 oj pomogla :-)dzis juz lepiej sie czuje
A Ty sie wygrzej porzadnie:-)a co do spania to miałam z tym problemy, ale to minęło
Budze sie przed osma i wstaje wyspana,w nocy czesto wstaje siusiu:-)

PolaL Gratuluje córeczki No i zaglądaj częściej Mam nadzieję, że wszystko się ułoży z tą pępowiną, a w ogóle to powiedz coś więcej

Avamila Witaj Gratuluję dzidziolka Na kiedy masz termin Dopiszę Cię do naszej listy

MoniaB wózeczek bardzo ładny, ale dowiedz sie czegoś o nim może na jakiś forumach, bo widzę, że koła piankowe, a ponoć nie są za dobre. Chyba że już przetestowałaś i się dobrze prowadzi

Makrelcia dobrze, że już w domku Mam nadzieję, ze już Cię takie skurcze nie będą chwytać, chyba że już do samego porodu A synuś na pewno urośnie

Przyjęcie się udało, mimo, że pogoda była okropna Moja Magdulka sama życzenia czytała i się poryczałam jak głupia Rodzinka mi brzusia wygłaskała na wszystkie sposoby, ale najbardziej mnie dzieciaczki rozczulały jak się do brzucha przytulały i mówiły, że tam jest Maksio i się wypytywały a jak wygląda, i co tam robi To było słodkie
Najlepsze jest to, że po przyjęciu przyjechała dziewczyna obejrzeć suknię ślubną i w końcu udało mi się ją sprzedać Niestety przez to wyjechaliśmy przed 21 z Bydgoszczy i do domu dotarliśmy w nocy Jestem nieprzytomna I najchętniej bym sobie pospała, no ale trudno

Andra Fajnie, że zamówiłaś Ja odkąd śpię z tą poduchą to ładnie śpię

a ja się wysypiam:) w sumie śpię po 9 godzin ale też budzę się rano ok 8...
wczoraj byli u mnie znajomi z miesięcznym synkiem:) więc pewnie sobie wyobrażacie jak miło było popatrzeć na takie maleństwo:)

Ale cisza na forum ;P
Jak Wam dzionek mija?? Ja wziełam się za prasowanie a później kwiatki poprzesadzałam bo fajne doniczki kupiłam. Byłam dziś w SH i kupiłam małemu 2 body za 4 zł <wow>, jak nowe heh
To pozazdrościć Wam spania Ja śpię w sumie w nocy może z 4-5 godz :/ Mam nadzieję że przyjdzie jutro ta poduszka.

Hej

No właśnie co tu taka cisza

Patys to super że się wysypiasz Mi znajomi ciągle powtarzają wyśpij się póki możesz, bo jak maluszek przyjdzie to już nie da rady

Andra roboczy dzień miałaś Mam nadzieję, że Ci pomoże, bo 4h to faktycznie malusio

A ja mimo, że przesypiam noc to od kilku dni ciągle jestem nie wyspana, a do tego chyba mam nawrót mdłości, bo od piątku wymiotuję Może nie jest tak źle jak wcześniej, ale się męczę z tym
Mój synuś się wczoraj ładnie wiercił chyba z 3 godziny Aż byłam w szoku, że tak długo

Agnessa moj maluszek czesto sie tak dlugo wierci,czasami wy?daje mnie sie ze ma ADHD :-D

ja też wczoraj miałam pracowity dzień: pranie, prasowanie, gotowanie:) a o 20 jeszcze byłam z mężem na meczu tenisa stołowego:)więc maluszek sobie posłuchał jak tatuś gra a raczej jak mama przeżywa jego grę

zastanawiałam się ostatnio nad tym czy łóżeczko jest dużo lepsze od takiego kojca, który ma też podwójne podwyższanie, no i można je spakować i zabrać ze sobą gdzie się chce...np jak my mamy teściów na wsi to idealnie by się coś takiego przydało...pokaże wam jaki mi się podoba i może macie jakieś opinie na temat tego czy te kojce są wygodne itp....

bobus.com.pl/graco-kojec-contour-electra-p-4.html

Jussstyś to fajnie masz Mój maluszek się wierci, ale nigdy aż tyle godzin nie była aż tak aktywny Dzisiaj od rana też się wierci, ale czuję co jakiś czas, a wczoraj non stop

Patys To twoje maleństwo będzie miało sport i kibicowanie we krwi Co do kojca, to nie umiem Ci odpowiedzieć, ja jak dotąd słyszałam, że moje koleżanki w domu miały normalne łóżeczko, a taki kojec osobno na różne wyjazdy. Ja na szczęście u moich rodziców będę miała drugie łóżeczko (dostałam od kuzynki) jest lekko podniszczone, ale nie na tyle, żeby nie mogło u rodziców się wysłużyć, a ja nie będę musiała dygać z Gdańska do Bydgoszczy całego zestawu

agnesssano mam nadzieję, że mój synek też będzie kochał sport i kibicowanie...jak na razie był już na meczach tatusia w tenisie, oglądał turniej kwalifikacyjny siatkarek na olimpiadę, mecze ligi mistrzów i ligi europejskiej...a czeka go jeszcze euro i olimpiada w Londynie

Faktycznie cisza jakaś na forum? Miejmy nadzieję, że to już grubaśne lenistwo pozostałych mam zniechęca je do pisania, a nie coś poważnego

Patyss- u mnie, u mojej Madzi sam kojec się nie sprawdził. Magda miała 7 m-cy jak sama stanęła na nóżkach ( co wcale nie było takie dobre- problem ze stopami)i zrobiła sobie wspinaczkę po siatce kojca, co było niebezpieczne. Była bardzo żywym dzieckiem, więc głowę miałam naokoło Natomiast nie znane mi było łóżeczko turystyczne, które przy częstych wyjazdach może być świetną sprawą. Zresztą mam takie łóżeczko dostać

Chwilowo mnie nie było - brak czasu, zbyt dużo zajęć i pracy Na dodatek jak w zeszłym tygodniu miałam zmartwienie, że nie czuję maluszka tak jak wcześniej... ale na szczęście od niedzieli wróciło to do normy
Ale... wczoraj miałam badanie połówkowe... Maluszek rozwija się bardzo dobrze, wszystko mieści się w normie, serduszko pracuje prawidłowo, tak więc na szczęście okaz zdrowia za bardzo nie chciał pokazać twarzyczki i też było ciężko zmierzyć główkę... ale i tak zanim pooglądaliśmy maluszka przy wcześniejszym badaniu okazało się że szyjka macicy mi się skróciła obecnie ma 2,75 cm a wg normy na ten tydzień powinna mieć co najmniej 3,20 cm... tak więc koniec z pracą, moim zagonionym trybem życia.. pozostaje mi tylko przyjmować leki i głównie leżeć! aby zapobiec dalszemu skracaniu... aby nie wywołać przedwczesnego porodu na dodatek mam zbyt twardy brzuch... jeśli ta twardość nie zmieni się do przyszłego tygodnia, mam zgłosić się do mojej gin a ona położy mnie w szpitalu na 2-3 dni, aby przyjmować leki dożylnie tak więc od wczoraj wieczora zamartwiam się, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze... i że maluszek posiedzi sobie jeszcze trochę w brzuszku

Ania No właśnie, jak maleństwo zacznie wstawac to chyba problem przy takim łóżeczku Ale o tych turystycznych na prawdę słyszałam, że się przydają

Siteczko Najważniejsze, że dzidzia zdrowo rośnie A jaki duży już Twój synuś Qrcze nie dobrze, że się szyjka zaczęła skarać Koniecznie leżakuj i dużo odpoczywaj, z reszta czas najwyższy Trzymam mocno kciuki, co by brzuszek już nie był taki twardy Będzie dobrze zobaczysz, nie zamartwiaj się za dużo

W końcu pozbywam się mebli z pokoiku, biurko udało nam się wpakować do naszego kombi i wywieźliśmy rodzicom, teraz tylko pozbyc się kanapy, wystawiłam na Tablicy i jest dużo telefonów, mam nadzieję, że ktoś ją weźmie i będziemy mogli pomalować pokoik Muszę zamówić ten szablon malarski i teraz nie wiem jaki... czy zebrę czy żyrafkę oba mi się strasznie podobają