MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Moj mąż tez dobrze gotuje i lubi to , ale mimo wszystko przez wakacje planuje porobić zapasy i jak będą "złe" dni to po prostu odgrzeje , chyba ze syneczek będzie grzeczny i pozwoli mamusi gotować
Ania14.09 ja przy karmieniu piersią miałam wieeeelki apetyt na słodkie nie umialam sie powstrzymać i jadłam , ale teraz postanowiłam ze nie będzie w domu nawet jednego ciastka!
Ja dzisiaj byłam w SH i kupiłam dla syneczka firmowe pajace i body za 2 euro ( chyba z 30 par )

Ja w sumie nie myślę o tym żeby mężowi coś gotować - poradzi sobie. A co do synka to liczę że babcia nas poratuje bo i tak będzie na pewno pomagać mężowi jak mnie nie będzie.

Anulka mama moja robiła szaszłyki, z mięsa wieprzowego z boczkiem i cebulką i posypane wszystkimi przyprawami co miała w domu hihi
Mnie też bierze jakaś infekcja, choć mnie nie boli jak siusiam- ale już mam taką dziwne upławy i wiem z doświadczenia że coś się szykuje ;/ zapytam o to lekarza jutro, może mi przepisze jakieś lekarstwo
agnesssa z chęcią bym się z Wami wszystkimi podzieliła sernikiem szkoda że nie ma jakiegoś guzika, tylko nacisnąć i w sekundę ciacho byłoby u Ciebie Ale mam bujną wyobraźnię hihi
Mój mąż jest świetnym kucharzem, gorzej mu za to idzie z ciachami- nie lubi piec, ale za to ja nadrabiam. Gadam czasem na niego Gesslerka hihi Ale za to jak skończy gotować- to o Matko Boska!- kuchnia wygląda jakby jakiś tajfun przeszedł. Ale i tak jest kochany bo bardzo pomaga mi w kuchni, mój robaczek
A co do sexu, to u mnie to różnie. Czasem mam ochotę a czasem nie Ale dziś mnie też nosi

u mnie w sprawach damsko-męskich to też różnie, na początku w 1 trymeście mąż mawiał że wygasłam w drugim jest inaczej bo sama mam ochotę i jest ok. jedno nie musi długo namawiac drugiego. A w 3 trymeście zobaczymy bo jeszcze trochę jest przed nami

Wstawać mamuśki dziś Dzień Dziecka

Ja już małego oddałam do przedszkola, zaliczyłam Netto bo dziś obniżka cen na lody i teraz prasuję - stertę co mi się uzbierała. Kupiłam małemu firankę ze spidermanem i mu powieszę więc będzie miał niespodziankę jak go odbiorę z przedszkola a tak to w prezencie mam dla niego klocki lego policyjne. Niech szaleje A dla małej w prezencie ... chyba lodzik który zjem i przeze mnie ona popróbuje

PolaL taka pracowita od rana

Mój synuś chyb wie, że dzisiaj dzień dziecka od rana ładnie się z mamusią bawił w pukanie Maksiu kopał i jak mu odpukiwałam to kopał w to samo miejsce To było super

A ja mam dzisiaj targi na powietrzu, w polu, a od rana leje i jest zimno Nie wiem jak to będzie, przecież w taką pogodę nikt nie przyjdzie, nawet jak rozdają kiełbachy

hej nasze maleństwa mają dzisiaj święto:)!!!!!

w środę byłam na szkole rodzenia: ogólnie razem ze mną były mamusie czerwcowe i powiem wam że mój synek był jedyny tak to same dziewczynki w brzuszkach:)
ogólnie mówiliśmy o fazach porodu, w jakich wypadkach cesarskie cięcie, badaliśmy specjalnym urządzeniem jak szybko bije serduszko naszych maleństw, robiłyśmy to same albo nasi mężowie bo podobno w trakcie porodu mężowie będą to badać
był też zaproszony pan który opowiadał o różnych rodzajach mleka na alergie na kolki itp..ale oczywiście mówił że mleko mamy najlepsze:)

co do wyników glukozy po wypiciu to ja miałam 129 więc nie jest źle:)

polaL- Zazdroszczę ci tych lodów ja już nastawiam się na nie jedzenie słodyczy, nawet przestałam słodzić herbatę
W poniedziałek mam wizytę i mam od razu mieć konsultacje u specjalisty od takich cukrzyc. Jednak jestem dobrej myśli, bo mam przekroczoną normę minimalnie i myślę, że dieta bez cukru wystarczy

Hej mamusie
A ja dzisiaj też miałam robione badania z glukozą, myślałam, że zwymiotuję to takie słodkie, że aż gorzkie i jeszcze musiałam godzinę czekać po wypiciu tego świństwa i wyniki odbiorę po południu, mam nadzieję, że będą dobre

Mój mąż to dzis chyba mi zrobił dzień dzecka zamiast przyjść po pracy do domku spać poszedł mi na targ, kupił piękne truskawki, kalafiorek i młode ziemniaczki dzięki temu mogłam dłużej pospać i nie musiałam wychodzić na dwór bo u nas leje Kochaniutki jest

Jeżeli chodzi o glukoze to też musze to zrobić przed kolejną wizytą, ale odwlekam to jak mogę, może pójdę w przyszłym tyg, albo jeszcze w następnym...

Patys fajnie sie masz z tą szkołą rodzenia, też chętnie bym poszła ale u mnie wszystko płatne, a teraz jak trzeba wyprawke kompletować to z kasa krucho...

mala nasi męzowie sie chyba zmówili dzisiaj rano:) mój też poszedł na zakupy i przeszedł z bułeczkami, truskawkami, ziemniaczkami i brokułami:) bo muszę jeść brokuły bo mam trochę mało żelaza....

Ania wydaje mi się, że ograniczenie cukru na pewno wystarczy, bo przecież prawie mieścisz się w normie

Mała Patys nie za dobrze macie z tymi Waszymi facetami Qrczę muszę kupić kalafiora bo oszaleję heheh

Słyszałam, że dobrze jest wcisnąć całą cytrynę do tego kleiku z glukozą w tedy jest jakoś do przeżycia, mam zamiar wypróbować
Ja pewnie w przyszłym tygodniu będę robić to badanie, po wizycie, no i też się bardziej wqrzam na to, że będę musiała kwitnąć dwie godziny, niż na to, żeby wypić to świństwo Ale muszę sprawdzić, czy przychodnia, którą mam pod nosem (w tym samym bloku się mieszczą co moje mieszkanie) robią to badanie, kiedyś robiłam u nich na prolaktynę i tez musiałam wziąć jakąś tabletkę i po godzinie kolejne pobranie i piguła pozwoliła mi iść do domu

agnessa ja czekałam tylko godzinkę,w między czasie zrobiłam sobie zakupy ale może u Ciebie jest inaczej jakoś

Agnesssa- ja też czekałam dwie godziny.Wypiłam tego dwa kubki, chyba 75g. Laborantka nie kazała mi chodzić tylko siedzieć. Robi się i na godzinę i na dwie, to zależy od ginekologa jak skieruje. Kiedyś nie było tych badań, wiec wiele nie wiem, a i nie interesowałam się tym. Cytryna faktycznie pomaga, bo ja miałam i naprawdę jest, to do wypicia. Jak ktoś lubi słodkie

Dzień dobry
brr ale wstrętna pogoda, od rana leje więc pospałam sobie, a właściwie poleżałam do 10, ze względu na deszcz mój mąż ma dziś wolne i razem wybraliśmy się na zakupy a później zaofiarował się, ze ... pomoże mi przy obiedzie...aż otworzyłam buzię ze zdziwienia, on zawsze kuchnię omijał wielkim łukiem, ale może się nawraca...
jurto wybieramy się do największej w okolicy hurtowni z art dziecięcymi pooglądać wózki bo jednak co zobaczyć na żywo to nie to samo co w internecie na zdjęciu.