BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

12 lata 10 miesiąc temu #376058 przez Ania14.09
agnessa, magda- ja tak rodziłam moją Madzię. Co prawda nie były to porody rodzinne. Jednak rodziło nas chyba z pięć na raz, dzieliły nasze łóżka tylko płachty,ale naprzeciw nas była wielkie okno od którego odbijało się światło i wszystko widziałam. Podkreślam, że było to 18 lat temu, więc nie było internetu,a była jedna szkoła rodzenia w mieście do której nie można było się dostać. Wiec jak zobaczyłam pierwszy poród, to myślałam, że ja nigdy nie urodzę ;) Poza tym, co w bólach wykrzykiwały te kobiety.....ja tylko w myślach przeklinałam męża i seks z min ( poważnie) :laugh: Mimo warunków położne były super, bardzo pomagały, a najgorsze było jak masowały szyjkę macicy w trakcie skurczu, och. :huh: Nie piszę, żeby was straszyć,ale żebyście miały więcej świadomości, bo może przez mój brak świadomości tak mnie bolało? Takie, to były czasy, nasze matki i babki rodziły jeszcze gorzej.

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376062 przez magdalenamksiazek
Agnesssa powiem Ci że ja tez byłam zdziwiona faktem "zbiorowego" rodzenia :ohmy: Położna z którą rozmawiałam powiedziała że akurat sali nie może mi pokazać bo akurat tam jakieś Panie rodzą. Z jednej strony to trochę się martwię tym że jak ta pojedyncza sala będzie zajęta to nie będę miała wyjścia...i żadne pieniądze nie pomogą :( No ale co zrobić wynająć z wyprzedzeniem się nie da..bo termin raczej tylko bliżej określony :) Trzeba być dobrej myśli :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376070 przez andra88
Witam kochane :)
Ja wczoraj znów o 21 poszłam spać i przed chwilką wstałam :lol:
Nie wiedziałam że rodzi się 'zbiorowo'- ja tak nie chce :ohmy: :silly:

Sandra85 to super niespodziankę zrobiła Ci bratowa. Ja kupię jakiś ciuszek, już w większym rozmiarze, pochodzę pare razy i do szafy bo się 'skurczył' hihi Po ciuchach widzę jak szybko rosnę.
Już mam tyle rzeczy ciążowych, a najwięcej bluzek że głowa boli heh

Kasia trzymam kciuki za Ciebie byś dotarła jakoś do swojej córki i wytłumaczyła że nie warto się truć takim czymś. Może to jednorazowy wybryk.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376089 przez 26joanna
Cześć dziewczyny :)
Słyszałam o rodzeniu "w grupie". Jak rodziłabym w Polsce to w "moim "szpitalu tak jest. Lekarz/położne chodzą i patrzą bo jest się oddzielonym parawanem :ohmy: Nie wyobrażam sobie tak rodzic! I jak długo to trwa u Ciebie to tylko patrzysz jak wywożą szczęśliwe mamusie z dziećmi.....
Od początku ciąży przytyłam 4 kg. Ale dziwne jest to ze chyba z tyłka mi spadło trochę bo zmieściłam się w spodnie rozmiar mniejsze! Wogole widzę ze tylko brzuch mi rośnie , a ramiona , tyłek nawet buzia tak mi zeszczuplało :lol: Pewnie mam majaki ale jak milo sobie wmawiać :silly:
Ja od 2 dni nie to ze nie mogę spać , to mam w nocy skurcze stop i łydek to jeszcze w ciągu dnia jestem strasznie podenerwowana :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #376128 przez andra88
26joanna to malutko przytyłaś, ja mam już 11 kg na plusie ;/ A bierzesz jakieś tabletki na skurcze??

Czytałam wczoraj artykuł o porodzie z mężem, pisały tam babki że wiele mężów odsunęło się od nich, albo mąż odszedł do innej kobiety- po 'widoku' i przeżyciach jakie są podczas porodu.
Mój mąż też chce mi towarzyszyć przy porodzie- ale nie wiem czy to dobry pomysł. Boję się że spojrzy na mnie potem pod innym kątem :(
Może to tylko moje wymysły. A Wam będą podczas porodu towarzyszyć mężowie?

Jakiś płaczliwy mam dziś dzień :( Nawet popłakałam się jak męża do pracy żegnałam :( Wieczorkiem pogadaliśmy sobie o porodzie rodzinnym, i zapytałam się męża czy chce żeby był ze mną przy porodzie bo boję się że później nie będę atrakcyjna dla niego a on się uśmiechnął i powiedział że najwyżej sobie inna poszuka (gadał to w żartach), ale jakoś tak bardzo mnie to dotknęło że już nie wiem co myśleć :( :( :( :( Może dlatego jestem taka beksa dzisiaj :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376136 przez 26joanna
andra88 biorę Asmag ale za bardzo nie pomaga :( Przytyłam 4 kg ale 10 mi zostało po Lusce .... wiec mam nadzieje ze teraz nie przekroczę 10 kg :(
Moj mąż był i będzie przy porodzie. Juz kiedyś pisałam o "naszym " porodzie. Na pewno nie należny zmuszać partnera na poród rodzinny , ale jak chce to czemu nie? Maz będzie stal przy głowie i będzie widział tyle samo co Ty ( czyli nic :lol: ), chyba ze będzie bardzo ciekawski jak mój , ale nakrzyczałam na niego i stal nademna :laugh: Wiec jak chce to może mu pozwól , mi np. obecność jego pomogła , nic nie robił ( wręcz wyrywał mi gaz z buzi bo chciał spróbować :silly: ) ale cieszyłam się ze nie byłam tam sama :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376147 przez andra88
26joanna Możliwe że pisałyście o porodzie rodzinnym- ale nie przeglądałam całego forum, a i pamięć mam dziurawą :P
Koleżanka zaproponowała mi że może być ze mną przy porodzie, ale jeszcze o tym pomyślę

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376151 przez agnesssa
Sandra fajnie, że masz ciuchy ciążowe, faktycznie kupno nowych to jest masakra :huh:

Andra mój mąż bardzo chce być ze mną, ale też się zawsze obawiałam że widok może go zniechęcić, więc ja mu otwarcie mówię o tym, że widok nie koniecznie jest fajny i że później już mu się nie będę podobać, ale on mnie zapewnia, że absolutnie nie ma szans, żebym przestała go kręcić, a chce być przy mnie w tak ważnej dla nas chwili. No więc my chcemy rodzić razem :lol:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376153 przez chłopek
hej
agnessa mój mąz tez chciał rodzić ze mna no i przy porodzie Ksawcia był, ale teraz nie idzie, powiedział ze nie chce bo jak sobie pomyśli to juz mu słabo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376156 przez angel20232
dziewczyny zlitujcie się, straszne z Was ranne ptaszki ;) ja co prawda otworzyłam oko przed 7 żeby zjeść pierwsze śniadanko, ale później padłam i teraz dopiero mogę zacząć funkcjonowac, choć wcale mi się nie chce, bo za oknem znowu pada deszcz:(

mój wspólnik też się pcha na porodówkę, nie wiem czy to dobrze, czy źle... nie jesteśmy małżęństwem i nie wiem jak to się odbije na nas. a teraz jeszcze jak mnie uświadomiłyście, że prawdopodobnie będę rodziła z innymi paniami na sali, to już wogóle mam wątpliwości... no ale musimy to jeszcze przegadać.

co do wagi też jestem już 10 kg cięższa... mam nadzieję, że dużo więcej nie będzie :)

muszę dzisiaj pomyśleć nad jakąś zupką i ją zrobić... może kalafiorowa... ale na razie coś jeszcze przekąsze ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376161 przez agnesssa
Chłopek czyli przekonał się, że to nie dla niego :blink: Po za tym musi zostać z Ksawciem :lol: Ciekawe czy Cię dzisiaj lekarz już na porodówkę wyśle :silly: Lepiej się czujesz :unsure:

Angel właśnie mnie zastanawiało dlaczego piszesz wspólnik... czy to jest Twoja ksywka na Twojego mężczyznę hehe :lol:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376166 przez aganio87
Kochane witam i przepraszam że wieczorem nie dałam znaku jak moje dziciaczki ale po wizycie u gina byliśmy za zakupach niby nic ale kosmatyki i 300 zł poszło.... a póżniej pojechaliśmy na działeczkę zobaczyć jak tam wygląda i super już w piątek ściany bedą stawiać....

a co do dzieci to:
zdrowe jak rybki mają 880 i 840 gramów stupki po 5 cm czyli malusie śliczniusie serducha jak dzwon 148 i 146 uderzeń i jak tak dalej bedą szybko rosły i sie ruszały to prawdopodobie druga połowa sierpnia mam sie szykować na poród i własnymi siłami a nie cc... :)




[*] 6.11.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376171 przez angel20232
no tak mojego Pawła ochrzcił gin na pierwszej wspólnej wizycie no i tak zostało ;) tak się nam potoczyło, że najpierw się Filip chce na śwait wydostać :) a my jesteśmy zaręczeni, ale ze ślubem czekamy do przyszłego roku.

wczoraj też miałam zgagę, wieczorem, ale chyba dlatego że smażone jadłam 3 dni pod rząd... więc dzisiaj będzie zupka. no i mnie kręgosłup strasznie bolał, nałaziłam się bo pojechaliśmy wczoraj "podotykać" wózki, podotykaliśmy wstępnie, ale chyba jeszcze w polsce obadamy dokladniej sprawę, a i tak zamówimy przez internet.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376173 przez angel20232
Aganio87 to super że maluszki tak szybko i zdrowo rosną, trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku :)

tak wogóle też się bałam, że będę miała dwójkę na raz, bo jestem genetycznie zaprogramowana (babcia ze strony taty urodziła 2 pary blizniąt...) ale na razie jest jedno :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #376175 przez chłopek
agnessa dalej tak beznadzijenie sie czuję. no a z Ksawciem zawsze moze zostac moja mama, no ale skoro on nie chce to nie musi isc, sama sobie dam rade chociaz przy nim było mi jakoś raźniej rodzic

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl