BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

12 lata 3 miesiąc temu #417877 przez Anulka
PolaL ja mam w torbie prócz tego co napisałaś biustonosz do karmienia, podkłady poporodowe, papier toaletowy ( na wszelki wypadek), ręczniki papierowe, kubek i sztućce ( szwagierka poradziła wziąć swoje), dwie tetrowe pieluszki- też poradzono mi, bo prawdopodobnie jak się karmi piersią to z drugiej może lecieć, no i pieluszka może się przydać do ocierania potu w czasie rodzenia. No i wodę wezmę mała niegazowaną.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417882 przez siteczko
PolaL A ja dziś postanowiłam, że spakuje tą torbę do szpitala i normalnie złapałam doła... niby wiem co ma się w niej znaleźć, praktycznie wszystko mam przygotowane [prócz moich codziennych kosmetyków, klapków, staników do karmienia i jakiejś koszulki do porodu...] ale nie wiem jak to spakować aby się odnaleźć - ja czy mąż... a chyba problem tkwi w tym, że mam dwie małe torby, lepiej jakby była jedna większa... bo próbowałam podzielić na to co będzie potrzebne przed porodem i w trakcie, a w drugiej to co po i na pobyt w szpitalu... :|
W końcu chyba zostawię już na dziś to pakowanie... do końca tygodnia obiecałam, że to zrobię więc mam jeszcze troszkę czasu...

mala2809 oj wiem coś na temat golenia też się w poniedziałek męczyłam... :|

Anulka jak rozmawialiśmy z moją gin, ona powiedziała żeby się zastanowić jeżeli chodzi o niektóre szczepienia... a na rotawirusa powiedziała że jedynie jeśli mamy zamiar dziecko posłać do żłobka, inaczej nie ma potrzeby... jeszcze nie wiemy na co będziemy szczepić a na co nie... muszę troszkę poczytać co i jak...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417888 przez basiek_252
PolaL Anulka mi jeszcze położna poradziła smoczek dla dziecka w razie czego bo czasem może się przydać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417892 przez siteczko
Mam pytanko... ponieważ w tym tygodniu mam zrobić wymaz na obecność paciorkowca GBS - tyle że gin napisała mi że z pochwy, a na liście ze szpitala że ma być z pochwy i odbytu... tak więc teraz nie wiem... gin pracuje w tym szpitalu więc wie na pewno co jest na liście... a Wy jakie miałyście - tylko z pochwy czy też z odbytu :/? Rozumiem, że nie trzeba się specjalnie przygotowywać do pobrania wymazu, tylko tak jak przy cytologii?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417897 przez baby_55
Siteczko miałam tylko z pochwy i teraz i przedtem :)
co do szczepień to szczepiłam i będę szczepić po kolei na wszystko, tymbardziej, ze tutaj w kalendarzu szczepień są gratis 6w1
moze podziel sobie na rzeczy dla ciebie i dla malucha

Basiek czasem u niektórych dzieci smoczek moze zaburzyć naturalny odruch ssania piersi więc warto się z tym wstrzymać przez pierwszy miesiąc karmienia piersią

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417904 przez Jussstyś
siteczko u mnie na liście też jest wymaz z pochwy i odbytu, ale mój lekarz pracuje w szpitalu i mówił, że wystarczy z pochwy, że z odbytu jest niepotrzebne, bo przecież dziecko nie wychodzi odbytem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417909 przez czajusiątko
Siteczko ja miałam pobierany i z pochwy i z odbytu, ale gdzieś czytałam, że jeśli ten wirus jest w odbycie to przenosi się do pochwy, więc może zakładają, że jeśli w pochwie wyjdzie, że jest to i w odbycie będzie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417912 przez makrelcia
Witam :)
KASIA ogromne gratulacje dla Ciebie i Oliwierka :) Poród też widze express :) Chyba jeszcze nikt nie miał ciężkiego porodu oprócz cesarek :) Oby wszystkim tak poszło :)

A my dzielnie walczymy z Jureczkiem. Mały jest kochany budzi się w zasadzie tylko do jedzenie. A wręcz trzeba go nawet budzić. Była u nas polożna i walczymy nad moją laktacją. Laktatorem pobudziłam już conieco ,że po odciągnięciu mam tyle pokarmu że mogę małemu go podać. Ale z piersi jest niechętny bo z butelki mu łatwiej :) Ale nad tym też pracujemy :)

Ogólnie to jestem zaskoczona moim mężem :D Robi wszystko co się da żeby mi tylko pomóc. A widok jak się całują i chce go schrupać bezcenny :D Dostał kawałek skarbu którego najchętnie nie odstępowałby na krok. Nawet w nocy wstaje :) Tylko boi się pieluszki zmieniać :D Ale kąpać to tylko on :D

Doczytam co u Was później bo jak małżonek cały dzień w domu to jakoś tak komputer żadko włączony :)

A dzisiaj już na pierwszym spacerku byliśmy :D
I mogę wam jeszcze tyko powiedzieć, że u nas 2 kacyki i jeden rożek to za mało :D Co chwile coś olane :D Nie wiem jak to moje dziecko sika, że pod pachami czasami jest mokry :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417915 przez Anulka
Siteczko ja miała robiony wymaz z pochwy i odbytu.

Ten tekst nt szczepień wam udostępniłam, ponieważ dostałam go od znajomej która pracuje w branży medycznej i jest mamą nowo upieczoną. Uznałam, że warto zapoznam się z tym.
Ja osobiście "pływam" w tym temacie czyli jestem zielona i jak na razie słucham, czytam i analizuję.

To jest jedna z relacji kolejnej z nowo upieczonych mamusiek :

Ostatnio toczy się zacięta dyskusja na temat szczepień.

Mamy mają do wyboru szczepienia skojarzone (5w1 czy też 6w1) lub standardowe nfztowskie 3 kłucia (2 nóżki i rączka). Które wybrać? Decyzja należy do Was.

Mnie moja lekarka namawiała na skojarzone 5w1. Dlaczego? Stwierdziła, że są to szczepienia nowej generacji, lepiej oczyszczone, mniejsza liczba ukłuć dziecka, przez co jest mniej płaczu. Wszystko super, cacy. Zapytałam o skutki uboczne. Odpowiedziała mi... cisza. Zapytałam także o to, czy oprócz "nowej generacji", "lepszej czystości" i "mniejszej liczby kłuć" jest w stanie mnie przekonać do wydania tych 120 zł. Chciałam konkretów, dlaczego właśnie te szczepienia są lepsze. Nie dowiedziałam się...

Wybrałam 3 osobne szczepienia. Dlaczego? Bo te szczepionki są na naszym rynku od lat. Bo znamy skutki uboczne, które po x latach się ujawniają. Skojarzone szczepienia są nowością na rynku. Nie wiadomo jakie skutki uboczne pojawią się po nich za 5, 10, 15 czy 20 lat.

Dodatkowo tyle słyszy się o tym, że wszystkie neurologiczne choroby typu autyzm są wywoływanie właśnie przez szczepienia skojarzone. Warto ryzykować dla mniejszej liczby wkłuć? Ja się nie zdecydowałam na płatne szczepienia i nie żałuję. Nie czuję się też gorsza czy biedniejsza, dlatego że nie zapłaciłam.

Jeżeli ktoś kiedyś zapyta, jakimi szczepionkami polecam szczepić, to odpowiem: darmowymi z NFZ i nie poczuję się gorsza mówiąc to.


i jeszcze link do materiału z tego tematu:

vaccgenocide.wordpress.com

Jak na razie ja nie wiem na co będę a na co nie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417916 przez agnesssa
Siteczko nie martw się ja też przy pakowaniu torby miałam aż nerwa, bo niby wszystko miałam przygotowane, ale nie wiedziałam jak się spakować :huh: Robiłam to powoli i w końcu się udało :woohoo: Co do wymazu to ja miałam tylko z pochwy, a nawet nie wiem co szpital sobie życzy. W sumie jeszcze nie odebrałam wyniku bo dopiero w piątek na wizycie odbieram więc lepiej żebym do tego czasu nie urodziła :silly:

Makrelcia Super, że mąż tak się angażuje :woohoo: A Jureczek jaki grzeczny :kiss: :kiss: A może za duże pieluszki mu są :unsure: Buziaki dla Was :kiss: :kiss:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417933 przez Ania14.09
Anulkaale mnie zaskoczyłaś tymi szczepieniami. Kiedyś nic takiego nie było. Widzę, że wiele rzeczy będę musiała uczyć się na nowo.

Co do paciorkowca, to ja miałam i z pochwy i z odbytu

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417944 przez baby_55
Makrelcia u chłopców jest tak, że przy siusianiu stają im siusiaczki, więc jeśli jest miejsce w pieluszce to siusiak sie podnosi i siku zamiast wsiąknąć w pieluszkę wycieka bokami i górą :silly: to normalne i u Nas też tak było :D rada: układać siusiaka zawsze w dół i dbać o to, zeby jak najmniej luzu było w tej okolicy w pieluszce, całkiem sie tego nie wyeliminuje, ale zawsze jest to trochę mniej, a poza tym polecam podkładanie do rożka czy kocyka, złożonej na cztery pieluszki tetrowej i dopiero na tym kłaść malucha, wtedy siku wchłania sie w pieluszkę i nie zalewa tak rożka czy kocyka :)

Ania kiedyś wszyscy byli szczepieni zgodnie z normami tyle, nie było problemu ;) a teraz duży wybór i nie wiadomo co robić heheheh

Anulka zawsze warto poczytać różne opinie, zeby móc wyrobić sobie swoje własne zdanie na dany temat :) dlatego ja przy Adim też dużo czytałam na ten temat i dokonałam potem samodzielnego wyboru :) (wybraliśmy te zwykłe na NFZ plus pneumokoki-prevenar i rotawirusy-rotarix) a teraz dodatkowo tutaj meningokoki, bo po roku wystarczy jedna dawka

co do wymazu to różnie mówią, podobno lepiej jest pobrać z pochwy i odbytu bo jest wtedy dokładny pomiar... ale np tutaj sprawdzają tylko w moczu, i jeśli nic nie ma to zanczy że w pochwie też jest czysto... ja miałam przy Adim (podobno to jest na zawsze) a teraz nie mam ani w pochwie ani w moczu :unsure: no ale konsultowałam sie zkoleżanką i mówi, ze przecież sie nie schował :silly: wiec, żebym sie nie martwiła :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417950 przez 26joanna
Anulka moja córka od samego początku jest szczepiona typowo po irlandzku czyli szczepionkami 5 w 1 lub 4 w 1 . Gdyby to miało w jakimś stopniu szkodzić nie praktykowano by tego od lat :) nie popadajmy w obłęd bo kiedyś było głośno na temat szczepień ze właśnie powodują autyzm lub inne choroby i temat szybko się zakończył bo nikt nie zmusi matki żeby zaszczepiła swoje dziecko....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu - 12 lata 3 miesiąc temu #417951 przez Anulka
No właśnie Baby_55 masz rację, trzeba wyrobić swoje właśnie zdanie. Ja jeszcze wyrabiam, ale już trochę słyszałam i czytałam nt tych szczepionek 5x1, 6x1 i nie były to informacje na TAK, dlatego normalne szczepionki NFZ, sprawdzone od lat, wolę wybrać więcej ukłuć niż powikłania spowodowane większym obciążenie organizmu dziecka tymi 6x1. Ja nie jestem biologiem, lekarzem, ale przecież wystarczy mieć trochę wyobraźni użyć: te szczepionki 6x1 to wirusy 6 rożnych chorób podane za jednym razem ( tak tak wiem, są bardziej oczyszczone) ALE to nadal sześciokrotne obciążenie organizmu dziecka jednego dnia!!! Ja to wątpienie tak rozumiem. Zresztą na pewno, pogadam nie z jednym a z kilkoma lekarzami na ten temat, na co szczepić a na co nie, bo samo czytanie artykułów i opinii mi nie wystarczy.
Tu przecież chodzi o zdrowie naszego dziecka i jeśli innym się coś złego przydarzyło się z powodu szczepień, to ja wolę 10 razy się zastanowić!!!! Bo każdy może być tym następnym. A potem to już tylko rozpacz.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #417957 przez siteczko
Ech to już nie wiem co z tym badaniem, ale zrobię w takim razie tylko z pochwy... skoro tak gin napisała...

A co do torby to póki co się uporałam, nadal jestem w dwóch małych... jak uda mi się przed porodem załatwić jedną większą to przepakuje hehe, bo mamy ale taką walizkę na kółkach... to dla mnie za masywnie, topornie wygląda ;) już lepsza taka zwykła torba...

A jeszcze co mnie nurtuje ostatnio... to że od jakiegoś czasu, chyba od tygodnia mam czasami takie większe upławy, są one raczej białe/jasne/przezroczyste w każdym razie nie podbarwione krwią, czy też jakieś brązowawe, ale jest to takie gęste, ciągnące się... nie wiem czy to czop, czy po prostu zwykłe upławy... a i pojawiają się w większych ilościach zazwyczaj jak pochodzę albo gdy dłużej posiedzę wtedy czuje że brzuch mi uciska.. no albo jak maluch się więcej pokręci... ale co gin by nic nie mówiła jak byłam u niej w poniedziałek... owszem skraca mi się szyjka, ale rozwarcia przynajmniej zew nie mam, tylko większe to wew bo główka naciska... tak przynajmniej na USG jest... już sama nie wiem :( coś dzisiaj mam dzień przemyśleń, hehe jak nie badania to torba, a teraz jeszcze ta maź...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl