Listopad 2011 cz. 2

Karwasz twarz, co to strajk jaki czy co?

Więc i ja życzę stosunkowo udanej nocy

Mam nadzieję, że do jutra!

Nie no zabiję Was!

Przez myśl mi przeszło, czy ja czasem na innym wątku nie produkuję

Witam Kochane

Ja to wczoraj padłam w przedbiegach, nawet nie miałam siły na picie

Rzuciły mi się w oczy przepisy Emci na roczek, brzmią bardzo smakowicie

No a M. naprawdę pomysłowy i tylko cieszyć się, że masz takiego męża

Dorcia jak przeczytałam, że nie jadłaś klusek śląskich to mi się smutno zrobiło Na następnym zjeździe deklaruję, że będę robiła na obiad kluski śląskie, z Waszą pomocą, co by mi żadna nie miała wątpliwości czy jadła kiedyś kluchy śląskie He, he, he

To moje jedno z ulubionych dań, oczywiście mało zdrowe, bo przecież ziemniaki i jeszcze mąka, ale smaczne. Do tego jakaś roladka, albo mięso z sosikiem i obiad na nieRdzielę gotowy

O, no Zuzia była planowana, aż za bardzo, nie będę powtarzać

Widzę, że każda powoli zaczyna myśleć o drugim. Ja bym bardzo chciała, Piotrek jednego dnia nawet by chciał, innego już zupełnie nie. Jakby się udało z tym mieszkaniem, to raczej nie będę chciała zbyt długo czekać (chyba, że znowu nie będzie wychodzić, jak z Zuzią).

Kima Kubunio po prostu cudny. Zdziwiłam się, że ta kobieta pomyliła go z dziewczynką. No ale fakt, że oczęta to on ma naprawdę cudne i tylko czekać aż będziesz przeliczała kandydatki startujące do niego He, he, he Zaproszenie fajne, ja chyba coś w ten deseń będę potrafiła zrobić, bo aż taka zdolna nie jestem, żeby zrobić takie zaproszenie jak ma Dorcia

Zuzia oczywiście wstała o 5, bo jak tylko usłyszała, że Piotrek wstał i się szykuje do pracy, to i ona zaczęła go nawoływać "tata"
Co do gadulstwa Zuzi to nieraz nie ma reguły co mówi. Tzn. np. mówię jej powiedz mama, a ona odpowiada "tata" he, he, he

Ale zauważyłam, że jak uczę ją mówić "lala" to mówi "aka" lub "alka". Na żyrafkę mówi "afka", a na oko "ocho". czy jakoś tak. Dziś przynajmniej znowu tak słyszeliśmy. Ale może to jednorazowe, bo przyznam bez bicia, że aż tak bardzo czasami nie wsłuchuję się w jej słówka.

Wypiłam kawkę i ogarnę chatkę, bo jutro moja Mamcia tutaj wpadnie, więc nie chcę sobie zostawiać wszystkiego na potem. No i chcę ruszyć na miasto odwiedzić sklepy z używaną odzieżą i popatrzeć za czymś ciekawym dla Zuzi.

Powiedzcie mi Laski, bo oczywiście znowu się prawie pożarłam z Piotrkiem. Zuzia ma jedną kurtkę taką podszytą polarkiem, no nie jest znowu bardzo cienka, ale uważam, że na tę porę roku musi mieć coś cieplejszego. No a Piotrek do mnie, że mam jej założyć kurtkę zimową. Tylko, że ta, którą wylicytowałam z Coccodrillo, to już naprawdę na zimę jest, jest bardzo gruba, puchowa, no bardzo ciepła. No i się z nim pożarłam, bo doszło do tego, co ja mogę kupić Zuzi, a czego nie, bla, bla, bla, że chcę rozwalać kasę. A ja po prostu uważam, że musi mieć kurtkę przejściową dlatego idę dziś na szmaty połazić z nadzieją, że coś znajdę. I koniecznie jakieś buty muszę jej kupić.

Dobra, nie marudzę, idę powoli sprzątać, żeby się wyrobić

Dobry Dzień.

U nas dziś pobudka o 6! Przegięcie

Kima Ty Pipko, o 20 miałyśmy pić O tej co Ty byłas na forum to ja juz zaniemogłam
zaproszenia bardzo ładne. Czyli w ten weekend imprezka?
Jeju, to jest niesamowite, że nasze dzieciaki za chwile kończą rok. ja to ciągle przeżywam
Kubuś jak zawsze cuudowny! Uwielbiam go, jego oczka, włoski, no i te minki!

Madziorskie jak zdrówko dzisiaj? Boli jeszcze?
Izunia Laleczka nasza. Ona to chyba ciągle się śmieje co? Śliczna jest
Pokoik śliczny, prawdziwe mebelki dla Ksieżniczki.

Ha ha o fakt- lód szkodzi, dlatego ja wczoraj piłam winko z cytrynką

Zdjęcia testu mam, bo na staraczki wklejałam, sam test też. W takim opakowanku schowany.

Vestusia oo chętnie spróbuję Twoich klusek. Naprawdę nie jadłam. Chyba, że to były kluski takie z dziurką 2 lata temu z ZakopanEm dostaliśmy. Ale pewności nie mam.

Ha ha KRzysiu to samo- raz gada, że kiedyś będzie, innym razem, że mam wszystko sprzedawać, bo nie będzie. Będziemy musiały same zadecydować, być miłe i działać

Zdolna Zuzanka- ładnie mówi

Co do kurtki to mam ten sam problem, ale jeszcze z Krzysiem nie zaczynałam, bo też afera gotowa Jedziemy jutro kupićzimową kurtkę. Jeśli Lenia nie będzie w niej wyglądała jak Rambo to będzie też na teraz. Mamy też ten czerwony płaszczyk, ale on wydaje mi się już za cienki, choc ma polarka w środku. Dostałam też takie właśnie płaszczyk przejściwoy, ciepły, ale jest jesacze trochę Leni za duży. Szkoda, bo liczyłam, że będzie ok.
Vestusia obyś coś znalazła ciekawego.

Jem śniadanko, Lenia śpi, Krzysiu w pracał. Kazał mi czytać instrukcje obsługi pralki. Jeju, nie chce mi się.

Moja cukiernia zrobi mi tort z tą galaretką, wiec zabieram się za szukanie czegoś fajnego.
Buziaki

P.S. Luśka jak test???

Oo, to dobry pomysł, jeśli ktoś nie chce z masy cukrowej, no i ładniejsze niż galaretka.



Ta świnka to moze akurat nie. Straszna jest, ale chodzi o ten styl.

Gadam sama z sobą. idę na Julkę.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Luśka może przez ostatnie stresy się Tobie spóźnia.
Zawsze miałaś jak w zegarku?

Witam ponownie

Dorcia fajne te torciki, tzn. tak jak piszesz, niekoniecznie świnka, ale sam pomysł. Ciekawie. Ja dziś wpadłam na genialny pomysł - pójdę do poleconej cukierni, gdzie robią torty i poproszę o torcika z motywem.... oczywiście żyrafki I taki Zuzia będzie miała torcik urodzinowy! Mam nadzieję, że to nie będzie zbyt trudne


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja też mam zdjęcie testu ciążowego. A sam test wklejony do mojego zeszytu, w którym opisywałam wizyty, wklejałam zdjęcia z usg Taka mała pamiątka

Dorcia chyba nie doczytałam, kupiliście pralkę??

Ja jak zobaczyłam jaka jest dziś pogoda, to odechciało mi się w ogóle wychodzić z domu. Leje od rana. No ale wczoraj to się pokłóciłam z Piotrkiem w drodze na zakupy dla Zuzanki i wróciliśmy do domu, bo nawet dobrze nie wyszliśmy z domu. Dlatego chciałam dziś iść sama, bo z nim to nie zakupy. Trudno, ubrałam Zuzi tę zimową kurtkę z Coccodrillo, ale pod spód tylko bodziaka z długim rękawem, żeby jej nie było za ciepło. Sama kurteczka rewelacyjna i będzie akurat na tę zimę

Pochodziłyśmy po moich dwóch lumpkach no i kochane zrobiłam niezłe zakupy Znalazłam kurtkę dla Zuzanki cieplejsza od tej wiosenno-jesiennej, niby podszyta futerkiem, ale nie jest aż taka gruba jak ta typowo na zimę. No i za całe 7,50zł wyszło, więc wzięłam. Dodatkowo obkupiłam Zuzię w dwie pary spodni dżinsowych - jedne fioletowe i około 10 bluzeczek z długim rękawem. A i jeszcze szalik taki z H&M różowo-szary w groszki. Za wszystko, łącznie z kurteczką zapłaciłam niecałe 40 zł. To chyba nie tak źle, co? Wiem, że w sklepach są droższe i być może lepsze rzeczy, ale te bluzeczki to część firmowych, a niektórych to nie będzie mi szkoda nawet wyrzucić jak się poniszczą. W jednym lumpku było dziś wszystko za 3 zł, więc chyba nie było się nad czym zastanawiać

Jeszcze do Biedronki wstąpiłam i wracałam obładowana jak Rumun. Na trzy razy wchodziłam do góry, myślałam, że się przewrócę No ale po zakupach.

Dziś zamierzam ugotować zupę ogórkową, bo tak za mną chodzi, nie pamiętam kiedy jadłam. Chyba w ciąży, bo potem jakoś nie pamiętam. Myślicie, że stanie się coś Zuzi jak troszkę zje? Boję się, że ogórki kiszone mogą jej zaszkodzić. Spróbować pewnie spróbuje, ale niezbyt dużo, co by jej brzuszek nie bolał.

Teraz czekam aż Zuzanna zaśnie, piję kawkę i zabieram się za gotowanie

A jak u Was sobota mija?

A i kupiłam dziś Zuzi soczek taki z rurką w kartoniku, żeby uczyła się tak pić. Ciekawiło ją co tam w środku jest, ale nie pytajcie jak wyglądała Zuzia i wszystko wokoło. No mokre he, he, he Mam nadzieję, że nauczy się pić z rurki a wtedy dostanie taki kubeczek z rurką i z niego będzie piła - nie z butelki i smoczka

Helołłł Laseczki

Podczytuje od rana ale średnio z czasem na odpisywanie.

Vesta zakupy pierwsza klasa. Kurde ja nie mam nigdzie w poblizu zadnego ciuchlandu. Podobno w Gnieźnie jest jakis mega wielki od niemowlka do 100-latka Mnóstwo jescze z metkami podobno. Moja bratowa tam jeździ(a ona z tych co ja - musi byc metka i basta ) i zawsze wraca mega okupiona i zadowolona. Tylko ja musiałabym nagonac 50 km tam , w sumie tą ekspresówką to jakies 15minut , więc może się zdecyduję.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Poza tym zapiekanka w piecu , ja zrobiłam mix , piersi w sosie grzybowym usmażone(borowikowego Knorra na mojej wsi nie było!), na to troche pieczarek , zółty ser pomidor plastry troche cebulki znowu pierś na to resztke sera zółtego i grubo pieczarek , całośc zalałam smietana , a do smietany wsypałam trochę sosu serowego knorra. Zobaczymy co wyjdzie , wygląda i pachnie ładnie A i pieczarki sporo popieprzyłam , specjalnie , żeby całośc nie była za bardzo mdła bo tak mi się wydaje , ze te grzyby ze smietana moga troche mdle byc.

Więcej popisze póxniej , bo musze Kacprowi kotleta usmażyć
Uciekam , milego dzionka , papa

Dzień dobry!
wczoraj pisałam, że tęsknię za czasami, kiedy brałam Natalkę do łózeczka. No i wykrakałam. Około 1 w nocy obudziła się na soczek...zaspana mama nie zakręciła dobrze butelki i dała dziecku pić...po kilku minutach słyszę płacz z pokoju Natalki ale ignoruje... może zaśnie...nagle płacz przeradza się w ryk no to zwlekłam się z łózka a moje dziecko całe mokre, kołderka i poduszka też.Mała aż się z zimna trzęsła No i tym sposobem Natalka spała dzisiaj z nami
rano zaliczyłam fryzjera i nawet mi się podoba
Vestusia niezłe zakupy zrobiłaś za 40 zł!!!! Ja wczoraj kupiłam na e bayu nową kurtkę dla Natalki Johna Lewisa z 6 funtów!!!W sklepie bym zapłaciła ponad 30!Pewnie właściciel kurtki nie przewidział, ze w piątek nikt nie będzie wieczorem siedzieć na necie i licytować...ja na tym w każdym razie skorzystałam i mam nową kurtkę za grosze www.ebay.co.uk/itm/NWOT-John-Lewis-girls...orig_cvip=true&rt=nc

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dorciajak już znajdziesz pomysł na tort dla Lenki to wklejaj od razu fotki. A Vestusi pomysł z żyrafą bardzo mi się podoba.
Natalcia właśnie spi...a siostra moja nadal w szpitalu z Mateuszkiem. Wiecie jaką jej M niespodzianke zrobił!!!!Siostra musi teraz być na diecie bezbiałkowej i zero słodyczy itp a z niej w sumie straszny łakomczuszek(chociaż chudzinka straszna!!!)...no wiec M poszedł w nocy do sklepu kupił wałek do ciasta , składniki na jabłecznik i pierwszy raz w życiu zrobił ciasto , takie dostosowane do diety siostry, żeby miała coś słodkiego do jedzenia kochany no nie?

Vestusia widziałam torty w żyrafki, więc na pewno Tobie zrobią he he

Vestusia też mam taki zeszyt (album), no i taki po urodzeniu też. Trzymam też pudełko w którym są różne pamiątki Leni (pierwsze ubranko, smoczek, klamerka od pępowiny itp.)

A no kupilismy pralkę

Super, że tak obkupiłas Zuzankę w ciuszki. Niech Bob siedzi cicho
Żaluję, że koło mnie nie ma żadnego lompku.

Co do ogórkowej to też za mną chodzi, ale jakoś nie potrafię jej uczynić.
Ostatnio jadłam w knajpie i Leni dałam posmakować.

ha ha fajnie Zuzia musiała z tym soczkiem wyglądać, no a mamusia miała sprzątanko


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Oo, fajnie tą zapiekankę zrobiłaś. Szkoda, że Zdanek nie lubi takich wynalazków.

Emka ja też dzisiaj nad ranem próbowałam wziąć Lenię do siebie, ale nic z tego nie wyszło, bo oczywiście zrobiła oczy jak 5 zł i zaczęła skakać.

A co masz za fryzurkę?

Faktycznie kochany maz siostry Naprawę

Malina

helo

W końcu chwila dla siebie.

Kima Kubuś jak zwykle śliczniutki , ale za bij mnie jak można go z dziewczynka pomylić , to ja nie wiem .Chociaż czasami ludzie , to mają pomysły .Aureske mimo kolczyków mylą .Ale co lepsze Ola też biorą za dziewuszkę.

Madziorskie no mebelki sa sliczne , kurcze ale bym chciała takie dla Aureski , ale jak na razie pokoju swojego mieć nie będzie , tyko z bratem .ale kto wie.

I tak nie macie co narzekać na facetów mój co jedyne zrobi to kanapkę sobie.

Madziorska ja nic nie kupuje .Robię imprezę , więc myślę , że z mojej strony to i tak dużo

Madziorska Izunia jest prześliczna Taka słodka łobuziara

Co do kurtki to u nas jest taki zimno , ze jak bym miała to zimówkę bym małej zakładała.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A ja nie wiem co ty chcesz od świnki Peppy, ja tam ją lubię.A torciki tez fajnie wykonane.

Vestak fajnie , że masz taki lumpek.Czasem naprawdę można kupić fajne ciuszki za grosz.Też bym musiała się wybrać do mamci i ruszyć na lumpy


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.

eee normalnie nie wieże , właśnie zaczął padać śnieg

emka kurteczka bardzo fajna .Tak sie zastanawiam , czy jak ja bym załozyła sobie na ebayu konto i do barciaka by mi paczki przychodziły , a jak on by to mi przesyłał
przez przewoźnika czy bym i tak wyszła na swoje.Bo teraz siedzę i oglądam i są cudaczne te ciuszki za nie duże pieniądze

hej
pierws\ze co w oczy rzuciła mi sie krowa z duzymi ustami haha

JA na chwilkę.. Całą noc walczylismy z gorączką, która dochodziła do 39 stopni. Oj Mikołaj taki lichy był. Do tego doszły biegunki. Dawałam mu Nurofen forte naprzemiennie z Paracetamolem i jakos gorączka spadala na trochę i znów rosla.. cała noc taką mielismy. Wstalismyo 7:30 (przeciwgorączkowy lek dostał) na sniadanko ale Miki nie chciał jesc, ledwo pół szklanki kaszki wsunął i poszlismy spać. Obudzilismy sie o 11ej ale coz sie dziwic jak nocka zarwana. Potem pare godzin bez gorączki i od ok godziny znowu... I nie wiem czy to od zębów... boegunka + gorączka czy moze jakis wirus? Daje mu smecte i elektrolitami go przepajam. Mam nadziej ze mu przejdzie.
Zmykam własnie połozyc sie pod kocyk z moimi chłpakami.
Sory że tak o sobie, nadrobie pozniej. Tak po krótce chciałam napisać co u nas..

Miłej soboty.

Emka fajna kurteczka, no i tania faktycznie.
Ja to też czasami coś oglądam na ebayu i jak coś mi się mega spodoba to wysyłam jej linka i kupuje.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A Madziorskie ja Leni na roczek kupiłam taką Myszka Miki, która śpiewa i opowiada historyjki. Fakt, że dałam to Jej już teraz, ale to nic. No i impreza, która niestety po moich obliczeniach wychodzi dużo drożej nie miała wyjśc.

He he Luśka jakoś ta świnka nie przypadła mi do gusty, bo ma taką wielką mordkę

Nie przywołujcie mi tu śniegu, nie chce.

Kredka oj kurka, coś te choróbska się Was trzymają. Życzę dużo zdrówka!

Coś jeszcze chciałam