Listopad 2011 cz. 2

Z tym mlekiem to też róznie. W sumie w dzień nie chciałabym jej dawać, bo by się nie przyzwyczaiła, że jak nie zje obiadu to mleko dostanie.
Zajada teraz ten makaron. Wow :/

Siemanko!

Moje dziecko śpi! A to się praktycznie nie zdarza, gdy wracam z pracy Ale jak słodko sobie śpiocha Polunia i co odpisała Ci Aurelcia jak czuje się Lusia?

Polunia biedna Polcia, rzeczywiście musiało jej nieźle zmulić Nic nie bój, może jeszcze chętni się znajdą, czasem nie ma, nie ma, a potem czary mary fuk i są

Dorcia widzę, że niezły niejadek z Lenci Ja też opuszczam posiłek jeśli nie zje np. obiadku, bo nie chcę go nauczyć, że dostaje mleczko Ale w wyjątkowych sytuacjach to wiadomo, że trzeba

Luśku, zdróweczka dla Aurelci Laleczki naszej, ciekawe z czego ją tak wzięło? Może zjadła coś podejrzanego?

Batmanik napisz nam coś wiecej i wklej fotki dzieciaczków swoich

Vestolini czy Ty w pracy dzisiaj?

Dobra spadam ogarnąć chatę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorka moja Kochana Boziu ja na śmierć zapomniałam o naszej Izuni, która wczoraj obchodziła dziesięciomiesięcznicę! Kochana, ucałuj ją mocno ode mnie i wybacz, że wczoraj pamiętałam o Poluni, a Izunię pominęłam. Moc buziaczków dla Was Dziewczyny [/color]

My wróciliśmy dopiero do domku. Kurka, tyle się dzieje. Kupiliśmy dziś w galerii Zuzi buty, papcie, czapkę i rękawiczki. Oczywiście przymierzałam czapę i Piotrek chciał uciekać ze sklepu, więc wzięłam rozmiar 62/68, bo uważał, że jest oki. No i jest oki, ale jest taki akurat, wymienię jednak na rozmiar większy 74/80. Taka fajna szara z H&M, już widziałąm na Allegro wcześniej, więc kupiłam dziś

Obiadokolacja w drodze, Zuzia usypia, więc ja w końcu do Was zasiadam. Kochane, tęsknię przeokropnie! Nie gniewajcie się na mnie!

Witam wieczorową porą

Polunia prezenty robicie niby tylko dzieciom, a i tak ich sporo :/ Ale tak wyliczam i stwierdziłam, że też trochę ich mam :/

My z Krzysiem zawsze coś sobie wspólnego kupujemy. W tym roku nie wiem jeszcze. Najlepiej nic. Teraz Lenia jest najważniejsza.

Polcia faktycznie masz specyficzny gust W życiu bym nie dała tyle kasy za takie buty
Jeśli się wyrobię z moją prezentacją to Tobie też mogę zrobić.

Madziorskie fajny ekspresik
Co masz za szkolenie?

He he Kima od moich cycków tłuszcz niech się już odczepi

Polunia szybko ten odrost. To jak często robisz paznokcie? Ja se chyba jebne przed Leni urodzinami. Będę mamie pomagała ciasta robić, balony dmuchać to pewnie szybko będą odpryski na normalnym. Kolorek to chciałabym jakiś turkusowy, niebieski.
Fajne zakupy zimowe dla dzieciaczków. Nam jeszcze spodni brakuje. Ale kurka Lenia taka nieszczęśliwa w tej kurtce. No ruszyć się nie może w wózku

Ojejciu to mieliście nieciekawą przygodą w aucie. Biedna Polunia, no i mama, która musiała to wszystko sprzątać.

Luśka jak Aurelcia? Mam nadzieję, że już lepiej.

Batmanik gratki dla Nadzi. Pokaż nam no tutaj jakies fotki Młodej.

Polunia nie stresuj się jeszcze tymi Andrzejkami (wiem, łatwo się mówi), ale najwięcej osób szuka czegoś na sam koniec. Może gdzieś przy sklepie porozwieszaj plakaty?

Oo Vestusia widzę, że też poszalałaś z zakupami. Fajnie My też tęsknimy.

Lenia zasnęła. Po 18. Zdanek jeszcze w robocie.
Lenia zjadła dziś pół banana, kilka makaronikó świderki, flipsa, no i tyle.
A mleka wypiła 50 ml, ale pewnie się jeszcze obudzi i reszte dopije.
Jestem prawie pewna, że to przez zęby. Ma na pewno u góry dwójki i jedną jedynkę.

No to troszkę Lenisławki



Nad morzem tydzień temu

Strajk! nie chciała iśc, nie chciała siedzieć w wózku, to se usiadła na molo

Nowy frend



nie wiem gdzie to. Krzysiu zrobił sam zdjęcie gdzieś w galerii. Zaszalał

Częśc mamusie,

[size=4]Spóźnione ale szczere życzonka, do Poli i Izy, buziaki od cioci i Wojtusia[/size]

Mamusie ja tak tylko się przywitać, wieczorkim Was poczytam jak wojciech póździe już spać, nie odzywałam sie w weekend bo pojechaliśmy do męża kuzynki, taki spontan

Lece szykowac kąpiel młodemu

Hejka!!!!
polunia ja uwielbiam te piosenkę De Su!!!Jedna z moich ulubionych na święta.
Dorcia Lenka jak zwykle cudowna!!!śliczna sukieneczka i kurtka!!!!I jak fajnie na myszkę miki patrzy Natalka to chyba przeciwieństwo Lenki co do jedzenia bo pochłania wszystko!!!!
Luska oby szybko Aurelci przeszło!!!!
Ja własnie wróciłam z pracy i chyba zaraz się popłaczę bo widziałam Natalkę 20 minut i tyle bo smacznie już śpi w łóżeczku tęsknię za nią strasznie.. Już bym chciała się pozbyć tego uczucie i móc normalnie pracować beż wyrzutów sumienia i tęsknoty.
Ledwo patrzę na oczy więc tylko tak na chwilkę do was zajrzałam...przepraszam, ze wszystkim nie odpisałam
Miłego wieczoru papapappapa

Witam Mamusie z wieczora

Kurka dni mi tak szybko lecą, że nawet nie wiem kiedy. Ciągle coś się dzieje albo po prostu mam tak już dość, że padam na twarz i zasypiam. Zeszły tydzień był pełen wrażeń, więc tym bardziej padałam na cycory i zasypiałam. Wybaczcie.

Ha Dorcia, jak z dziurką to pewnie były kluski, ale robione domowe smakują najlepiej, a nie tam w jakiejś knajpie w ZakopanEm :* Widzę, że zapamiętałaś jak się to poprawnie pisze hi, hi, hi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emcia to sobie wykrakałaś z tym spaniem z Natalką. Swoją drogą to kurka nie boisz się tak dać Natalce pić w łóżeczku? Ja to jestem chyba nie z tej planety, ale ja jeszcze nigdy nie dałam Zuzi pić samej w łóżeczku, zresztą jakoś po prostu tak nigdy nie piła. Ciągle bym się zastanawiała czy się nie zakrztusi. Kumpela z pracy tak daje swojemu synkowi, ale ja jakoś się boję. Pewnie wymyślam, ale po prostu zawsze jak np. Zuzia była karmiona przed snem, to taki miałyśmy rytuał, że na kolanach piła mleczko z kaszką i to były takie nasze wieczory. Ostatnio robi sceny i w ogóle nie chce wieczorem butli, trwa to od dobrych dwóch tygodni, chodziła spać bez zjedzenia. Dziś zjadła kaszkę z miseczki, nawet nie ryzykowałam robienia butli, bo znowu bym ją musiała wylać. Nie wiem, co jej się dzieje.

Kurka kurteczka dla Natalki po prostu śliczna! A mąż siostry naprawdę się postarał! Wielki szacunek dla niego! Kurka takie rzeczy to aż miło czytać, wtedy nie tracę wiary w to, że prawdziwi mężczyźni istnieją

Ja to ciągle nie mogę pojąć Dorcia jak Krzyś mógł na Waszą rocznicę tak się nieładnie zachować. No ma minusa i tyle. Ty do niego z prezentem, a on nie dość, że nic Ci nie dał, to jeszcze komentował, że mu się prezent nie podobał. No naprawdę aż nie wypadało.

Dorcia nie wiem jak to się stało ale widzisz umknęła mi informacja o nowej pralce he, he, he .Mam nadzieję, że już się naumiałaś jej obsługi? Krzyś Cię przepytał?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorka ja też nie mam klamerki od pępka, nawet nie wiedziałabym, że można dostać. Mam tylko ten pasek na rączkę i nóżkę,

Ha Dorcia to widzisz w Mam Talent nawet znajomi występują Ale fajnie jak się tak kogoś zna

Gratki dla Lenki kolejnych zębów Bidulka namęczy się, pewnie stąd ten brak apetytu.
Zuzia ostatnio przechodzi samą siebie. Przez weekend prawie nic nie zjadła. No dziubała ledwo, ledwo, wpychałam w nią co się da, żeby cokolwiek zjadła. Ona szła spać bez kolacji, ledwo obiadu podziubała, troszkę kaszki a tak to praktycznie nic. No jak nie Zuzia. Pewnie kolejne zęby idą, ale jak dotąd to apetytu ona nie traciła nawet , gdy była chora.

Kima dla Kubuśka też gratki z powodu ząbków. No to teraz nam małe gryzonie rosną
Ha a z winka się uśmiałam, widzisz, trzeba było wypić wcześniej a nie czekać tak długo i się popsuło

Anakol Ja w takim razie kupię też taki bidon z rurką, może z niego Zuzia zaczai, jak się pije. Ten soczek z rurką to nieporozumienie dla mnie, tyle syfu i sprzątania, że szok To chyba nie na moje nerwy

Madziorka powodzenia w diecie. Ja też w końcu muszę na nią przejść i zrzucić jeszcze kilka kilo. Obecna waga mnie nie satysfakcjonuje he, he, he

Izunia cudna, ona taka drobna i dziewczęca Pięknie pije ze szklanki no i jaka z niej ekstra kuchareczka! No, no!

Emcia kurka to Natalka naprawdę drobniutka jest! Fajno!

Madziaska torcik fajny, super pszczółki
Oj pamiętam jak opisywałaś poród, raczej nie należał do najprzyjemniejszych. No ale z czasem zapomnisz

Ha Kima, bo widzisz, my gadamy o dzieciakach, że by się przydało, a tu co poniektóre koleżanki na boku testują i siedzą cicho. Tak cichaczem, wiesz, jak jedne poszły rodzić za szybko, to teraz kolejne robią dzieci za naszymi plecami he, he, he

Kuzynka męża fajna, podoba mi się, gdy młodzi ludzie mają tak fajnie w głowie poukładane. Nawet zastanowiłam się, że i moje życie jest zbyt nudne i mogłabym się bardziej wysilić he, he, he

Kubuś oczywiście wymiata i jeszcze ten talerzyk w kształcie Kubusia? Ty to masz Laska obsesję, ale pozytywną Kubuśka oczy są przecudne, no uwielbiam na niego patrzeć

Madziorka fajno, że kupiliście mebelki. Nie szkodzi, że troszkę inne niż chciałaś, ale zawsze to tysiąc zł w kieszeni. Można wydać na coś innego
Co do tych lumpków to faktycznie trzeba się przyzwyczaić. Mnie na początku było bardzo ciężko, też się nie odnajdywałam. Kilka razy poszłam z koleżankami i jakoś przywykłam i też nauczyłam się „grzebać” i już wiem przynajmniej, w którym sklepie gdzie i czego szukać. Teraz idzie mi to sprawnie. Naprawdę można czasami znaleźć fajne rzeczy za grosze. Zresztą jak patrzę na Zuzię, to ona szybko brudzi ciuchy, dlatego nawet jak kupię coś taniego, to nie jest mi tak szkoda, że to ufajda.
Oj to kuzynka męża niech uważa tam na siebie. Jejor, aż strach mieszkać w takim miejscu!

Emcia i Dorcia no prezentacje cudne i nabrałam inspiracji. Emcia u Was jeszcze z tym początkiem no aż mi się ciepło na serduchu zrobiło

Madziorka nie ważne, że rodzice czy teście oglądają fotki na bieżąco, to zawsze pamiątka i ja po obejrzeniu tych prezentacji jestem tego pewna Rób prezentację i nie marudź

No a w Dukanie życzę powodzenia i trzymam kciuki za wytrwałość

Kima, to u Was nieRdziela jak i u nas – najczęściej leżąc do góry dupcią
Chociaż u nas nieRdziela aktywna, Piotrek był w pracy a moja Mamcia przyjechała i jak wpadła z rańca, tak około 17 poszła do siebie. Zuzia szalała, jak widać na filmiku na FB nawet zaczęła chodzić. Oczywiście dziś to ani jej się śniło chodzić, po prostu szalała, skakała, myślałam, że sobie pięty wybije. No szalona jakaś.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


O, widzę, że kupiłaś tę fajną kurteczkę! Buciki fajne, my mamy podobne, ale kupowane w CCC.

O a ta spódniczka i mnie się podobała!
Ha Dorcia, to bierz się za Zdanka, ja za Boba i wątku nie zakładamy tylko kontynuujemy ten sam he, he, he

Madziorka fajnie, że tak siostrze pomogliście, normalnie podziw

Polunia no masz dziwny gust, w każdym razie nie moje klimaty CO to gumiaki w ogóle? He, he, he

Jejor Wy już o prezentach piszecie, szok!

Kima ja muszę sprostować, bo ja na Dukanie głodna nie chodziłam i w sumie też szybko dosyć schudłam i mi ta dieta służyła. Tylko teraz coś nie mogę obojętnie przechodzić obok innych rzeczy i często do połowy dnia jestem na Dukanie, a potem już nie ha, ha, ha

Polunia fajny ten komplecik dla Poli, kurteczka ma polarek, fajnie!
Ta piosenka DeSu to za mną też chodzi co roku
Jejor biedna Polunia, ale mieliście przygodę w aucie. Dobrze, że tak zareagowałaś, bo różnie przecież bywa!

Jejor i Aurelka wymiotowała! Boziu zdrówka dla dzieciaków!

Kurka Lenisławka naprawdę mało je.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Lenia oczywiście gwiazdeczka, ona to zawsze tak fajnie ubrana, w ogóle Wy to macie gust, nie to, co ja
Zdjęcie na molo najlepsze he, he, he
O, jest i Myszka Miki Widać, że Leni się podoba
No i widzę, że Lenka sprawdza też nową pralkę he, he, he

No nadrobiłam. W końcu
Ja jak już wspomniałam mam ciągle coś do robienia, zeszły tydzień to jakaś masakra po prostu. Teraz też ledwo widzę, więc zaraz uciekam przed tv i pod kołderkę. Zuzanna zasnęła i wstanie rano Kurka jakbym miała dużo kasiury, to bym poszalała w galerii he, he, he Niewiele jest sklepów, dużo wolnych stoisk, ale i tak bym coś wybrała No i dla Zuzanki przede wszystkim

Moja Mamcia przyjechała i pewnie teraz i z nią będę spędzać czas, trzeba rozpocząć przygotowania do roczku Zuzi, no ciągle coś, a dni lecą. Przecież za dwa tygodnie roczek

Kima Wy za tydzień! To trzymam kciuki

Uciekam teraz, nie gniewajcie się na mnie Do napisania!

no jestem ponownie
a wiec ja juz nie pracuje i chyba trzeba bedzie sadzic sie o swoje...
ale mniejsza z tym
napisze o dzieciach...
naducha ma juz 6 zebw i kolejne dwa w drodze...odpukac przechodzimy to umiarkowanie bo z igorem bylo gorzej... wczoraj zaczela sama chodzic...malo tego wchodzi zolza juz po krzeslach i taki obserwator z niej ze wie co robic z pieluszka i jak tylko widzi to zaraz lapie w garsc i do kosza smiga....umi juz pokazac paluszkiem i powiedziec tam:)
lubi sobie pojesc hehe je juz bez mala wszystko oprocz mleka krowiego na ktore ma uczulenie...bylam z nia u allergologa....
a igoro to zrozrabiaka juz mowi bez mala wszystko i idzie sie z nim dogadac- chodzi do przedszkola czort no i strasznie teskni za tatem...w nocy potrafi budzic sie z placzem za tata ale dalam mu do spania zdjecie D...cale szczescie ze nie dlugo juz bedzie mial swojego tate....
oj teraz zanim wkrece sie z wami na bierzaco to troche potrwa hehe
zaraz postaram wrzucic fotki niuni

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Vestusia ja jakoś nigdy nie myślałam o tym, że Natalka mogłaby się zadławić soczkiem, pijąc go w łóżeczku. Odkąd pamiętam dawałam jej mleczko z butelki "na śpiocha". Wydaje mi się, że nic złego nie powinno się wydarzyć...ale masz rację, ze nigdy nic nie wiadomo...ja po prostu nigdy nie myślałam o tym w ten sposób i uważałam to za zupełnie naturalne, ze daję Natce butlę do łóżka.
Kurcze ty to Vestusia to zawsze wszystkim tak ładnie odpiszesz...Ja poczytałam wiad. z forum nad ranem i do powrotu z pracy 3/4 umknęło mi z głowy. Ale przypomniało mi się, że chciałam pochwalić spódniczkę Lenki. strasznie mi się podoba...taka akurat na zimę.

Witam z wieczora!

Kima no własnie dlatego nie lubię diet cvhociaz dzisiaj nie było mnie za duzo w domu to i z głodem łątwo sobie poradziłam

Apropo diety.. jak myslicie mozna jeśc piersi z kurczaka z tego papirusu co reklamują? smazy sie tam niby bez tłuszczu, ale nie wiem czy papirus nie ma tłuszczu?

Polunia a przypomnij ile płaciłas za hybrydę? Moze tez się skusze...
co do mebli to właśnie nie kupilismy tych dla małej księzniczki, bo w sumie mało pakowne były i nie miały półek na zabawki, jedynie na książeczki... a te maja więcej półek i dlatego na te się zdecydowalismy... chociaz tamte "calineczka" bardzo mi się podobały i nadal podobają!
A ta kurteczka co kupiłas to na jaki rozmiar jest? Izydor jest szcuplejszy, ale też mniejszy, więc jakbys chciała odsprzedac to kto wie...
Mnie też ta się podoba piosenka DeSu i jeszcze sporo innych jesli chodzi o Święta..

A Pola ma chorobę lokomocyjną czy tylko ten wyjątkowy raz się zdarzyło? Biedna się namęczyła! A w samochodzie niexle musiało po tej akcji "jechać.." Fotelik nie ma problemu wyprać, ale gorzej z siedzeniami, no chyba, że macie skórzane...

Ja to miałamk okropna zgagę w ciązy, ale to w sumie tak od połowy chyba jakoś się zaczęło i do samego końca! No okropieństwo!!!

Luska dużo zdrówka dla Aurelki! Dla Ola też coby nie podłapał od niej!

Batmanik gratulacje dla Nadziei...

Polunia a ja od 14 do 15:30 byłam na spacerku i była piękna pogoda... słoneczna, bezwietrzna, ale chłodno było ogólnie. A z ludźmi na Andrzejki to myslę, że ruszy się po 1 listopada... Teraz ludzie grobami mają zaprzątnięte mysli...

Dorcia i jak Lenka? Zjadła makaronik?

Oo juz widzę, że zjadła

Polunia nie chcę Cię martwić, ale ja jak zaszłam i zrobiłam popołudniu test to tez wyszedł, ze nie jestem, a nastęonego dnia rano wyszło, że jestem... wtedy jest najwyższe stężenie tego Hcg czy jak to sie zwało... ale oby zostało juz tak, że jedna kreska...


vestusiu nic się nie stało! A Izunię wycałuję od Ciebie jutro, bo dzisiaj już spi od pół godzinki... chociaż zanim zasnęła to zdązyła oparzyć paluszki o kominek, co prawda było to kontrolowane oparzenie, ale mam nadzieję, że więcej komienk nie będzie ja interesować!

Dorcia to szkolenie jest z zakresu inspekcji gospodarstw ekologicznych. Jestem takim inspektorem i co roku mamy 2-dniowe szkolenie.

Lenka jak zwykle cudna nasza laleczka!

Aniu dziękujemy za buziaki!

vestusia ja daje mleko Izuni jak juz śpi na leżąco w łóżeczku i powiem Ci, że pije ładniej niz jak jest w dzień na chodzie... nigdy się nie zakrztusiła, nie ulało jej się i wogóle.. jak śpi to chyba wolniej pije i może dlatego... chociaz ostatnio to tylko słychac jak przełyka... hi hi moze spróbuj ja tak podkarmić jak nie zje kolacji to na śpiku zapodaj

Opaski na rączkę i nóżke też mam, ich to pilnowałam jak oka w głowie, bo ciągle zjeżdżały małej... miała tak chudziutkie nóżki i rączki, że na najmniejszym rozmiarze mogłam sobie jej wkładac i zdejmowac zamknięte... i to przez piąstkę zaciśnięta na nóżke jej potem wogóle nie zakłądałam a na rączce pilnowałam!

Batmanik Natka jest chyba jeszcze raz taka jak mój chudzielec... normalnie zrobiłąm oczy jak 5-złotówki jak ja zobaczyłam... nie mówię tutaj, że Twoja jest gruba, tylko chce podkreślić jaka ja mam chudzinę w domu! Ma 10 miesięcy i rozmiar 68 nosi... a niektóre rzeczy jeszcze na 62 są dobre...

No to nadrobiłąm... ale za to Wy macie sporo do czytania... w sumie mogłam napisac w kilku postach...

Madziorskie hehe moja to smiga 80-86 i ma tylko 13kg:) ja sie nie obrazam bo nie ma o co heh ona lubi sobie pojesc poprostu i nie daj Boze ktos przy niej je... no ale jest na takim etapie i nic na to nie poradze Igor tez byl pulpecik no ale nie az tak ale jak zaczal biegac to teraz zdaje mi sie taka chudzina bo wazy tyle co Nadia hehe:)

Izabela też sporo zjada i tak jak piszesz jak widzi, że ktoś je - to aż się trzęsie i rwie żeby jej dać... moja jada od ukończenia 6 miesięcy 2 razy dziennie kaszkę bo jakby jadła raz to juz całkiem chyba niedowaga by była!
ona jest taka maleńka, że jak zacznie chodzić to na bank bardzo śmiesznie będzie to wygladało, że taka malutka i już biega...

a dzisiaj jak byłam u lekarza to widziałam wiele dzieciaczków, takich co miały 4 tyg i ciut starszych, bo ten lekarz do którego chodze robi tez usg bioderek... i powiem wam szczerze, że też przez moment przeszło mi przez mysl że tez chcę znów takiego okruszka... ale po chwili przypomniało mi się, że ten okruszek tylko chwile jest okruszkiem a potem takim czymś co mam juz w domu i mi przeszło