BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

12 lata 1 tydzień temu #610409 przez madziaska
Nadrobilam troszke ;)

Ojjj, dzieciaczki coraz sprytniejsze widze ;) Mowia coraz wiecej, umiejetnosci tez juz sporo :) Strasznie to cieszy :)

U nas z nowych slowek, to "Jasia", tak Hanka nazywa dziewczyne brata (Asie) ;) No i na siebie nie mowi juz "TY", tylko "Niania" ;) Jakos "H" nie chce jej wyjsc :) Wola tez, ze chce jesc juz rzadziej :daj" albo "am" tylko "jeś".No i tez wola na nocnik, "co jakis czas", ostatnio zawolala kupe, a zrobila siku, kolejnym razem siku, a wyszla kupa. No, ale i tak to cieszy ;)

Wiecej fotek by sie przydalo :) My ze swiat nie mamy ani jednej ;)Tak mnie ta zima dobija, ze nic mi sie nie che. U WAS tez snieg lezy??? U nas nie dosc, ze lezy, to jeszcze sypie menda jedna... Jaaaaaaa chxce wiosneeeeeeeeee!!!!!!!!!


Aaaa, leginsy Luska, to ja chyba w kazdej sieciowce kupowalam. Co prawda te malutkie, jak np 62cm byly szerokie, bo nozki byly szczuple, ale teraz z tych wiekszych sa ok. Nie wszystkie obcisle, ale lubie ja ubierac w leginsy. :)

Ja juz na wiosne buty Hani kupilam w styczniu. Hania tez ma 13cm, ale 20 sa dobre, wiec nie wiem gdzie TY Lusia kupujesz. Kupilam fajne w CCC, takie za kostke rozm. 20, teraz sa ok, ale boje sie, ze do "wiosny" beda za male. Trampki tez kupilam juz w styczniu, rowniez w CCC rozm. 20, sa ciut za duze. No i z Lesta rozm. 21. Mam nadzieje, ze na jesien jeszcze beda dobre. Musze dokuopic jeszcze jakies do sukienek, no i sandalki.

Madziorka, moze dawaj Izuni przez kilka dni kaszki ryzowe, kupa powinna byc lepsza. Hania tez duzo teraz robila, bo zabkuje, ale te kaszki zawsze pomagaja. Ostatnio przegielam i miala zatwardzenie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu - 12 lata 1 tydzień temu #610447 przez madziorskie
No i mogę pisać dalej ;)

Ja tam się nie przejmuję, bo jak mąż nie wezmie się za malowanie to ja sama to zrobię ;)

Ha ha Polunia no nie przesadzaj, że masz schizy od patrzenia na narysowanego pająka! ha ha :lol: :lol:

Głowa boli D od skakania na trampolinie? hmmm

No wiesz Polunia gdyby oni od razu zaznaczyli, że Karol jeszcze jest chory to z Izą by sobie buziaków nie dawali.. a wiadomo w ten sposób łatwo przenieść wirusa... no ale chyba iza nie załapała.. daje jej cebion i sanoswit od neidzieli i chyba już przestanę, bo gdyby coś miało się wykluć to by się już wykluło!

CEPIK - Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców, dostęp do niej ma starostwo powiatowe wydział komunikacji oraz policja....

Hmm tylko jak ja mam teraz przekonać Przema do kupna tych ikeowskich skoro widział, że takie rozlelotane były... hmm no nie wiem zobaczymy..

Co tam zakupiłaś na Allegro dla Kacperka????


Dorcia i jak tam podróż i odprawa?

Madziaska no to czekam na posta ;)

Zdrówka dla Ciebie! Cztery czwórki naraz? U nas podobnie było... teraz wychodzą górne trójki, ale jeszcze się nie przebiły...

Moja córcia coś kiepsko pcha się do mówienia, a zwłaszcza do nauki nowych słówek! :( Pocieszam się tylko tym, że ona tutaj najmłodsza i za jakiś czas nadrobi ;)
"Niania" super! Hanusia taka mądra dziewczynka!

Etam nie ważne czy woła siusiu czy kupkę - ważne, że woła!
Izunia też nie zawsze woła.. ale ona na wszystko mówi "be" czy to kupka czy siusiu.. ale ja i tak się cieszę, bo wiem, że ona wie o co chodzi! ;)

U nas na pocieszenie powiem, że snieg leży leży i leeeeeżżżżżyyyyyyyyy... a na dodatek wieczorem ma znów padać i do tak do jutra!!!! Blllleeeeeeeeeeeeeeeeee

A może od razu lato będzie???? :lol: :lol:

Ha ha ha Iza od 4 miesiąca życia wcina kaszki mleczno-ryżowe 2 razy dziennie! I te kupska sa często takei same... nawet jagody jej daję (kupiłam latem no dobra jesienia) i zamroziłam i jej teraz daję, banana tez dostaje... nawet herbatkę jagodową pije ;)
ona nie robi takich wodnitych, ale takie pakowate, czasami gęste... no ale kilka dziennie! Ona ma za ojcem przemianę materii! Musze się z tym pogodzić! jak się urodziła to pamiętam, że w szpitalu jednego dnia liczyłam i wyszło mi 16 kupek! w jeden dzień!!! śmialiśmy się juz wtedy, że za ojcem! ha ha ha tyle, że ona wtedy przez niedorozwinięty układ trawienny, brak termoregulacji jak tylko zaczynała płakac to napinała brzuszek i szło już w pieluszkę! Niewiele tego było, ale jednak było!

Mój tez kilka razy dziennie robi.. ;p

aa no i nawet czekoladę pozwalam jej jeść by może trochę zatwardzić hi hi ;) ponoć pomaga, ale u Izy jakoś się nie sprawdza.. ;) Maja jak naje się czekolady to od razu 3 dni potrafi nie robić...

Idę po kawusie ;) ech az smutno mi w domu samej bez męża i córki ;)

Dzisiaj dałam Izie malować obrazki wodą... (Polunia mnie natchnęła) miałam jeszcze od kiedyś (ze 2 lata leżały u mnie w panieńskim jeszcze pokoju)... no i teraz się przydały dla mojej córci, a kupiłam je jak bratankwoie przyjeżdżali do nas, by mieli co robić i nie wszystkie wykorzystali ;)

Ojjj bardzo podobało się córci malowanie pędzelkiem maczanym w kubeczku z wodą! Włożyłam plastikowy kubeczek do szklanki, żeby było bardziej stabilnie, a żeby też nie brudzić szklanki, bo nie wiem co tam w tych farbkach jest.. no i cała przeszczęsliwa była! Zrobiłam kilka zdjęć, za chwilkę wgram to może jakies wrzucę...
A tak to gdy znudziło się paćkanie pędzlem to maczała sobie rączki w wodzie.. to dopiero była frajda!

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610465 przez madziaska
Madzia, super te malowanki :) tez musze zakupic ;)

Hania tez robi duzo kup, tak 2-3 dziennie to norma, jak zabkuje to wiecej. Jako noworodek mialysmy straszne odparzenia, kilkanascie razy dziennie robila, w nocy kilka razy, oszalec mozna bylo ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610484 przez madziorskie
Madzia widać nasze córki to małe srajdy hi hi

ja już nawet nie pamiętam gdzie i za ile kupiłąm te wodne kolorowanki... napisane na nich klub przyjaciól myszki miki ;)

3 kolorowanki dzisiaj pomalowała i jeszcze 3 jej zostały... ;) muszę kupić gdzies więcej tego ;) z tyłu jest data 2008 rok ;) heh w czerwcu będzie 2 lata po slubie moim, a tak bezpośrednio przed ślubem to raczej nie było więc pewnie 3 lata leżała kolorowanka ;) ja to jednak jestem chomik ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610538 przez madziaska
Widze sporo tych kolorowanek na allegro.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu - 12 lata 1 tydzień temu #610676 przez vestusia
Dżem dobry wieczór :lol: :lol: :lol:

Witam po świętach :lol: :lol: :kiss: :kiss: W końcu mam chwilkę, to do Was zasiadam. W pracy ciężko, ale nie padłam zupełnie na cycki, więc nadrabiam :D

Lusia, mnie się wydaje, że Aureśka na pewno ma normalną nogę, zresztą but butowi nie jest równy. Np. przyszły mi adidaski, rozmiar niby 22, a są wielkością takie same jak trampki rozmiar 21. Zależy od nóżki, ale wydaje mi się, że Zuzi nóżka to też w granicach 13cm, ale zmierzę dokładnie następnym razem, bo Zuzia właśnie poszła spać (sama hehe).

Lusia to ja trzymam kciuki za to, aby Olo dostał się do przedszkola. U nas też były różne kryteria i dostawało się punkty za odpowiednie warunki np. oboje rodzice pracujący, samotna matka, rodzeństwo w tej samej placówce itd. Trzymam kciuki, aby Olo się dostał.

Co do nowych słówek, to Zuzia przez święta nauczyła się słówka „jajo”, no oczywiście „oko”. Dziś nagrałam filmik jak mówi kilka słówek, zapomniałam przy tym, żeby powiedziała jeszcze jak robi koń i mówi „banan”, ale wychodzi chyba jakoś „manan”, no w każdym razie wskazuje i mówi na banana i pokazuje go w książeczce, więc na pewno zakumała, że to banan. No i Tymon, ale tutaj wychodzi „Mon” hehe :D Jak idziemy do żłobka, to Zuzia już mówi „Mon” i jak przychodzi jakieś dziecko, to ta krzyczy „Mon” a ja tłumaczę, że to nie Tymon hehehe. Oni chyba naprawdę się kochają.

Sprawdzałam te legginsy, jednak wszystkie mam na rozmiar 92, ale jedne z Pepco kupiłam w panterkę właśnie większe, ale generalnie nogawki po prostu są długie, a tak to w pasie są oki i szerokość nogawek tak samo.

Ha, wy mi nie wierzycie, że Zuźka jest nieznośna. Kuźwa wiecie jak mnie dziś złapała za nos? No aż mi łzy poszły, bo mnie tak zadrapała, że myślałam, że mi skórę z nosa zdarła. Paskuda. Chodzi i gryzie wszystkich, a jaki ma przy tym ubaw. No i jeszcze przywaliła głową w stół, a prosiłam ją, żeby się nie wygłupiała, to tak machała głową, że przywaliła o stół. Ma drugą śliwę, bo jedną nabiła sobie też o stolik na telewizor kilka dni wcześniej. Jeszcze troszkę i ktoś pomyśli, że biję własne dziecko ;-)

Madziorka super, że Izulka się rozchodziła. A to ona wcześniej nie potrafiła wstać bez trzymanki?
Właśnie mi się przypomniało, że teściowa wspominała, że jak siostrzeniec Piotrka (Filipek) uczył się chodzić, to strasznie płakał i krzyczał jak upadł, bo nie umiał wstać. Zuzia akurat zrobiła to w tej kolejności, że najpierw nauczyła się wstawać (bez podpórki), a potem zrobiła kroki, więc jak uczyła się chodzić i upadała, to nie było problemu, bo zbierała się sama do pozycji stojącej.

Jakiś czas temu czytałam, że jak dziecko jest na etapie np. chodzenia, to właśnie inne umiejętności (w tym mowa) chwilowo „stają w miejscu”, bo właśnie dziecko jest pochłonięte nowymi umiejętnościami. Tak pewnie jest w przypadku Izy, bo Zuzia też jak zaczynała chodzić, to niewiele nowych słówek się uczyła, a przynajmniej nie zapadło mi to w pamięć. No a teraz to już biega i strasznie dużo mówi. Jakie śmieszne rzeczy przy tym wychodzą. Byliśmy u teściów i Piotrek schodził już do auta zanosić rzeczy i Zuzia stała z babcią na parapecie i widziała go z okna. No taki potok słów (w jej języku) szedł z jej ust, że z teściową sikałyśmy ze śmiechu. W pewnym momencie to nawet fajnie wyszło coś w stylu „tata papa brum brum” hehehe :D I do tego wychodzą jakieś inne sylaby łączone w całość, ale już nie idzie ich zrozumieć.

Super, że Izunia tak kuma be. U nas myślę, że jest o tyle postęp, że Zuzia wstrzymuje mocz, tzn. jak zrobi kropkę na dywan to się powstrzymuje, bo wie, że sika. Ze dwa razy posadziłam ją na nocnik, ona wtedy tak jakby ciśnie (śmiesznie to wygląda) i ze dwie kropelki poleciały. W każdym razie nie leje gdzie popadnie, kuma, że chyba jest to od niej zależne, bo kuca co chwila, ale nie sika mi na dywan hehehe :D
Izunia to naprawdę skupiona przy czytaniu, fajnie sobie to wypracowaliście. Z tym leżeniem to aż jestem pełna podziwu, super to musi wyglądać, w ogóle mnie się podoba jak dzieciaczki tak są zainteresowane czytaniem. U nas nie jest jakoś super, ale czasami Zuzia ma chwilę, to obejrzymy książeczki, ona przewraca kartki, naśladuje zwierzątka, pokazuje je palcami, ale tak żeby na spokojnie na jednej stronie się skupić, to się nie da, bo ona ciągle wertuje kartki.

O, szał na Minnie faktycznie jest nieziemski, a Izunia słodka! Jejor ona taka kochana jest, śmieszka mała, zawsze uśmiechnięta :D Ucałuj ją ode mnie, bo sama bym jej buziulkę wycałowała!
O, ile zajączków czekoladowych :D Daj jednego :D
W tej beretce wygląda bosko, bardzo mi się to zdjęcie podobało, jak je wkleiłaś za pierwszym razem. Szkoda, że u mnie nie było w takim jasnym różu, bo jednak na wiosnę chciałabym też coś jasnego dla Zuzi, ale może jeszcze za jakiś czas pojawi się coś w jaśniejszych barwach.

Widzę, że Wy faktycznie imieniny obchodzicie dość hucznie ;-) Ale fajnie no i jestem za tym, aby sprzedać Izunię rodzicom, a co tam, niech też się wykażą :D

Polcia za Kacpra też trzymam kciuki, aby dostał się do przedszkola.

Ha, smacznego dla Polci, ciekawe czy jej ta skórka od banana smakowała ;-)

Nie uwierzycie, Piotrek nie krzyczał, jak przyszły pierwsze dwie pary butów z Allegro hehe. Tylko w rzeczywistości nie wyglądają tak super, jak na zdjęciach, nie wiem chyba za dużo „fleszy” było na fotkach, bo Nike w rzeczywistości są jasnoróżowe, a na fotkach wyglądały jak białe no i widać na nich bardzo wyraźnie rysy, ale co tam, do pobiegania będą i do wyniszczenia, bo przecież do piaskownicy i na podwórko nie wyjdę z Zuzanką w jakichś superaśnych butach. I też twierdzę, że kilka par butów musi mieć, choćby po to, że jak np. któreś przemoczą się to jakieś musi mieć na zmianę. W ogóle jeszcze rok temu bawiłyśmy się w jakieś ozdobne trampki a teraz już kupujemy buty prawdziwe :D

O kurka, Polcia to serio kaskaderka, ta to ćwiczy skoki ze wszystkiego, co się da.
Zuzia na szczęście nauczyła się schodzić z krzesła, więc jak ogląda bajkę (tak, świat Małego Ludwika króluje), to mogę iść do łazienki, wstawić pranie, albo coś zrobić w kuchni. Wiem, że siedzi grzecznie, a przynajmniej jak chce, to sama zejdzie.

Kurka o te kolorowanki wodne to musi być super sprawa, gdzie takie coś znajdę? To byłoby coś a i Zuzię by zajęło.

Aj z tymi miejscami w przedszkolach to naprawdę porażka. Jak tu za przeproszeniem robić dzieci, jak potem są takie problemy. Nie każdego przecież stać na to, aby siedzieć w domu z dzieckiem aż pójdzie obowiązkowo do przedszkola. Bez sensu to. Super polityka prorodzinna.
Drogie te Wasze przedszkola, pamiętam jak Zuzia zaczynała chodzić do prywatnego żłobka, to niby 400 zł kosztował, a potem podwyższyli o 150 zł!!!

Ha, no szczam z Dymiana i jego „ekspert” hehehe :D Ja na tym jednym zdjęciu zobaczyłam wszystko, co miałam widzieć. Ale srać to, bo po świętach to nawet nie weszłam na wagę, wystarczy, że widzę okrągły brzusio. Ale co tam. Jeszcze z tydzień się poobżeram a potem biorę się za siebie, bo jak się zima skończy, to nie chcę wyglądać jak słonik morski. Trzeba jakoś wrócić do odpowiedniej wagi, co bym mogła się pokazać ludziom wiosną ;-)

Kurka Laski, przyrzekam, że najdalej pojutrze kupię nowe płytki, bo serio kupiłam złe, a tego Nero nie mogę ściągnąć, bo za dużo zajmuje, a ja mam mobilny Internet i nawet nie chce zacząć mi tego pliku pobierać. Muszę do kogoś iść, kto ma nagrywarkę i mi to po prostu nagra. Obiecuję, że zrobię to w ciągu najbliższych dni, bo mam to jako zadanie priorytetowe wpisane w swój notatnik. Powaga, obiecuję i nie zawiodę.

Zuzia serio przy tym świecie Małego Ludwika to siedzi i siedzi. I wszystko pokazuje na ekranie, coś tam powtarza, jak są zwierzątka to oczywiście je naśladuje. Już wyczailiśmy „maraton” Ludwika na youtube i jak chcemy chwilę spokoju to jej go włączamy i na pół godziny mamy ją z głowy. Ale spokojnie, żebyście nie pomyślały, że Zuźka przed kompem ciągle siedzi. Raz w ciągu dnia posiedzi i to wsio. Hehehe

O ja, jak zazdroszczę Ci Polcia tego spania Poli! Ja bym chciała żeby chociaż raz Zuzia mi na weekend zrobiła surprise i spała do 10!!! Zresztą, pewnie wstałabym na równe nogi, bo jak się parę razy zdarzyło Zuzi pospać jakoś do 8, to sprawdzałam czy żyje, bo to do niej niepodobne!

Kima, my do teściów jedziemy 2-2,5 h i dajemy radę :D
To sobie Kubuś przysnął, a temu chłopcu w kościele wcale nie było do śmiechu hahaha :D

Kimuś faktycznie mam koleżanki z dziećmi, może za dużo ich nie ma, ale jednak mam kilka i jeśli akurat się z nimi widzę, to czas mija fajnie. Moja Psiapsióła, od małej Ali ma domek i już nie mogę się doczekać aż będzie lato i będziemy tam do nich jeździć (mam nadzieję, że nas tam zaproszą hehehe), żeby np. zrobić grilla, dzieciaki pobawią się na trawie i w ogóle. Alcia jest młodsza od Zuzi o 10 m-cy, ale za niedługo tej różnicy nie będzie aż tak widać.

Kubuś to też bardzo lubi czytać, fajnie, że tak sam przynosi i chce, żeby mu czytać. Może zostanie jakimś poetą? :D
Ha, ha to sobie Kubuś urządza tor przeszkód w mieszkaniu, no ale faktycznie ja też uważam na to, gdzie Zuzanna włazi. A propos całowania, to Zuzia pokazuje pępek i od razu nastawia go do całowania hehehe :D Więc jej go ciumkam, a ona tylko mi go przystawia do buzi hehehe :D

Dawaj fotki Kubusiowych włosów! Zuzi faktycznie ciut urosły, szkoda mi je obcinać, ale jak jeszcze troszkę podrosną, to pójdziemy do fryzjera, żeby je tylko podrównać. Nie chcę tego teraz robić, żeby nie wyglądała jak chłopak tym bardziej, że one naprawdę długie się robią, po bokach tak samo.

Ha Madziorka no szczam z tego mandatu hehehe :D Tzn. z tej kontroli Policji, bo w ostateczności to nie wyszło tak źle. Ale tak to czasami jest, że coś człowiek robi odruchowo i potem nie spojrzy i gafa gotowa. Ale fajnie, że obyło się bez mandatu.

Ojejor biedna Polcia, ta to akrobatka nieziemska. Mówisz, że Twoich LACZKACH chodziła? Zuzia też się uparła na moje laćki hehehe :D Kurka i jeszcze Tobie przywaliła w piszczelo, masakra. Dobrze, że nic jej się nie stało, a zabawa na trampolinie musi być nieziemska. Matka rób jakieś fotki.
Uśmiałam się, że bałagan do rana nie ucieknie. To fakt, to jedno cholera nie chce uciekać hehehe :D
Na mnie czekają naczynia do zmycia, niewiele, ale znając mnie, to napiszę w końcu tego posta i pójdę spać hehehe :D


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Polcia, a może młoda tak sra, bo właśnie zębole idą?

Madziaska gratuluję kolejnych ząbków, my czekamy na ostatnią czwórkę i tę nieszczęsną dolną dwójkę. Ostatnio to mi się wydawało, że już ją widzę, ale jednak mi się tylko wydawało hahaha.

Jej, jaka Hania wygadana, ale fajnie, że tak ładnie mówi. Musisz ją koniecznie nagrać i nam pokazać, bo aż niedowierzam :D
Kochana, u nas też śnieg sypie. Mało zawału nie dostałam, bo przecież w Wielką Sobotę była cudna pogoda, szłyśmy z Zuzanką święcić Jajeka, no przepięknie było. A rano odsłoniłam rolety i mało zawału nie dostałam, szczena mi opadła, no jak może być zima wiosną? :D I też sypie, pada, pełno śniegu, temperatura w sumie w ciągu dnia znośna, przez co jest chlapa. Oszaleć idzie.

Izunia to faktycznie drobniutka, aż chyba za malutka w porównaniu do rówieśników. Tzn. moim zdaniem pewnie nadrobi z czasem, po prostu taka drobniutka jest i taki jej urok. Przynajmniej nie jest za gruba i z tego też trzeba się cieszyć. A przemianę materii też ma dobrą. Ja pamiętam, że Zuzia jak karmiłam ją piersią, to potrafiła robić kupki raz na 3-4 dni, potem już na mm częściej, a teraz normą jest, że robi ze 3-4 kupy dziennie, a przy ząbkach to ok. 7 szło. Dziś to co najmniej 3 zrobiła, bo w domu tyle, a w żłobku pewnie też coś robiła.

O Madziorka widzę te malowanki, jejku super to wygląda. Koniecznie muszę coś takiego poszukać, zainspirowałyście mnie :D

Widać, że Izuni też się bardzo podoba :) :)

Różnica z o pół roku starszym kuzynem wielka. To u nas jest tak, że Zuzia jest młodsza o pół roku od Filipa (synek siostry Piotrka), ale aż takiej różnicy nie ma jak u Izy i jej kuzyna. Tyle, że bardziej po prostu Filip jest proporcjonalny, już nóżki dłuższe i rączki a wysokością to tak o pół głowy był wyższy.

No nadrobiłam heheh, aż nie wierzę ;-)

My święta spędziliśmy u teściów, w niedzielę jechaliśmy do nich, akurat była babcia Piotrka. Cieszyła się na widok Zuzi, Zuzia oczywiście grzeczna, uradowana dziadkami, zabawami, dziadek się z nią wydurniał, więc jej się to podobało. Piotrek nie pozwolił mi pożyczać łóżeczka turystycznego od koleżanki, bo stwierdził, że to jedna noc i że damy radę. Mnie nie chodziło o noc, a o dzień, bo Zuzia nie potrafi zasypiać na normalnym łóżku, potrzebuje łóżeczka, do którego sama idzie jak jest zmęczona, albo się ją kładzie i zasypia. No ale skoro Piotrek nie pozwolił, to ok. No i oczywiście Zuzia zmęczona była niesamowicie, spała może z 15 min w aucie, większość czasu ryczała, jęczała, no nie chciała w foteliku siedzieć. Jakoś dotarliśmy do teściów, a u nich szalała i o 19 nowego czasu była już gotowa do snu. W niedzielę to też nie chciała iść spać, Piotrek zdążył uciąć sobie drzemkę, potem i ja skorzystałam z tego przywileju (skoro tyle rąk było do zabawy), tym bardziej, że Zuzanna przywitała dzień o 5 rano. Potem grzaliśmy z Zuzi, bo dziadek odpalił kompa i posadził sobie ją na kolanach. Zuzia się wyciszyła, dziadek jej coś opowiadał. W pewnym momencie Zuzia raz ziewnęła.. oczka takie błędne już miała, drugi raz ziewnęła… i nagle oczka jej się zakręciły, głowa do tyłu, buzię otworzyła i zasnęła hahahaha. No tak się z teściową śmiałyśmy, bo akurat zza monitora widziałyśmy tylko buzię Zuzanki i ten widok był po prostu bezcenny. Dziadek ją jeszcze polulał, potem zaniósł do pokoju i spała dwie godziny. Następnym razem i tak wiem, że na pewno zabiorę ze sobą łóżeczko, bo oszaleć z Zuzanką idzie. A może po prostu nie chciała tracić czasu na spanie tylko chciała spędzać czas z dziadkami ;-)
Podróż powrotna oczywiście jakoś zleciała, Zuzia się darła, jęczała, no nie poznaję mojego dziecka. Kiedyś to spała prawie cała podróż, a teraz to płacze i nie chce siedzieć foteliku. No ale.
Zimno u nas, śniegu pełno, sypie a ja już jestem zmęczona tą zimową aurą. No kurka, gdzie ta wiosna?
Zuzanka szaleje, broi, coraz więcej mówi, coraz więcej rozumie.
Idę powolutku nynkać, Piotrek idzie dziś na nockę i zostaje na dniówce, bo kogoś tam nie ma i nadgodziny będzie trzaskał, więc będzie 16h w pracy!!! Mam nadzieję, że da radę. Teraz jeszcze sobie przysnął, ale dobrze, bo przecież będzie walczył w pracy. A ja z kolei sama z Zuzanką będę walczyła rano ;-)
No nic, może uda mi się wkleić za chwilę link do filmu z Zuzią, szału nie ma, ale zawsze coś.

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610801 przez luska
hej laseczki moje


Nie wiem czy dziś was nadrobię , bo moje dzieci ostatnio oszalały!!!Olo od świat chodzi sobie spać po 24 , młoda już drugi dzień walczy.Wczoraj wstała o 22 i bojowała do 23.30 teraz jest 21 , a ona sobie skacze na koniu B) B)

No oszaleć idzie!!!!Chodzę ja ciało bez duszy.....Dobrze , że w dzień chociaż czasem odeśpią.Olo dziś w ramach wyjątku poszedł spać normalnie , no ale młoda nadal ujeżdża konia.....

Madziorska to gratki dla młodej za rozchodzenie się , teraz nie będziesz miała spokoju!!!!
Madziorska ja bym tam przebolała tą większą ilość pampków , byle by młoda już zaczęła chociaż troszeczkę wołać , bo jak już kuma , to pewnie na wakacje już się całkiem uporacie i pampkami.
I dokładnie nie wszystko naraz

Madziorska Izunia jak zwykle prześliczna .No mi bardziej odpowiada jak są takie dopasowane porządnie , a takich ciężko znaleźć .Szczerze tylko takich mam dwie pary jedne z h&m(ale maja ściągacze i dlatego są dopasowane) i jedne od znajomych dostała , ale to z Holandii chyba.


Pola ja już zgłupiałam z tymi rozmiarami , ale no moja pana ma coś koło 13 cm.....i kupiłam jej rozmiar 23 , ale na centymetry babka miała w aukcji , że 13 cm więc na styk albo ciut za duże będą......
Hhehe no zobaczmy na zimę, kto wie może będę i chętna

łłłooo Pola to trzymam kciuki żeby się dostał.Ja muszę jechać i się dowiedzieć co z tymi przyjmowaniem



Pola ale powiem ci , że pod tym względem Aureska też jest sto razy gorsza od Olka.Dla niej nie ma rzeczy nie możliwej , wlezie wszędzie gdzie się uprze.....

Pola no spoko z tymi legginasami , ale ona w kostkach takie szeroki , że nie jak legginy tylko jakieś spodnie .a to mi się nie podoba i nie mogę nigdzie znaleźć takich....

Wiesz co nie wiem ile Olo może ważyć , dawno go nie ważyłam.W wadze mi się baterie wyładowały (albo ogry ją rozjechały...)Ale myślę , że coś koło 14-15.Teraz przytył , ale już też można było kostki na nim liczyć , a teraz nabrał trochę ciałka

Pola no wyczyn ,ja z nimi na pewno w domu nie będę farb używać .Jak olo był sam , to była tragedia , o nie , to nie na moje zdrowie.Oni kredę dostana do łapy i korytarz woła o pomstę do nieba......Ale te wodne , to zajebista sprawa i gdzie je można dostać??No Olo ma dwa zestawy takich teczek dla 3 lata i 4 latka , ale mój jest tak tępy , że go tylko naklejki interesują.A teraz przy młodej ,to i to odpada , bo wrzeszczy , że chcę też!!!Dam jej coś innego , to nie jej to nie odpowiada!!Mówie ci idzie po prostu się pochlastać.....

POla dymian już na wyjeździe , tym co się tak bałaś , że jedzie??

Madziorska hehe no nie mogę z Izuni , ze nawet pieluszkę musiała wycałować.

O ja pierdziele , no jakiś sajgon z tymi przedszkolami!!!!

Pola no to trzeba się po prostu znowu spotkać i wszystko obgadać o tym minusie ;)
A widzisz u mnie , to nie ma paniki , że jednego albo drugiego nie ma....Olo nawet często mówi , żeby zostawić Aureske , bo jest za mała i za głupia żeby jechać :dry: ni chyba nie będą zgranym rodzeństwem :(

Helo Kima , oj no masz racje z tym świętami .Człowiek nic nie robi , a wymęczony tym obżarstwem jak nie wiem.....U nas śniegu tez po pas!!! U na na podwórku gdyby nie to , że samochód mam ciut wyższy od standardu , to byśmy nie wysiedli.....
To dzieciak sie przestraszył.....

Ha to mój jakiś wyjątek , bo ostatnio Olkowi sam z siebie kupił buty i mi coś kazał kupić , nawet nie marudził , że kolejny raz z rzędu jestem 100 do tyłu za kosmetyki , potem popłacił przelewy za allegro :silly: Ale nie jest chory , ma wyrzuty sumienia , bo ostatni miesiąc sam na siebie wydał takie kwoty , że teraz ma wyrzuty sumienia , a ja musiałam mu zorganizować 3 dodatkowe szuflady w komodzie.....


heheh Kima może tak być , ze się brzydzi .Olo się znowu bardzo bał i do tej pory jakoś nie lubi w książeczkach , filmach pająków.

Kima , to chyba większość dzieci tak ma z tym kredkami .Moja dzis malowała tymi bambino , a ja ogarniałam pokój, jak się odwróciłam to zdębiałam.Trafiło na fioletowa , aż środek wygryzła!!!No cała była ujechana od ust to czoła, plus ręce.chciałam jej fote zrobić , ale aparat miałam na dole i wolałam jej takie kolo ściany nie zostawiać tylko pędem do mycia!!!

no i wymiękam , uciekam do wyra , bo zaraz glebne na klawiaturę.Pewnie jak Olojutro poszalej do 24 znowu , to nadrobię do końca.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610824 przez madziorskie
Dobry wieczór!

Moje dziecko po nauce zdejmowania spodni.. zaczęło podwijać sobie rękawki! Ale wiecie jak one wyglądają po takim podwinięciu? Rozciągniete na maksa, ale podwinięte ;) Dobrze, że tych w których chodzi w domu mi nie żal.. hi hi

Oo właśnie Top Model się zaczęło ;)

Wiecie co tak piszecie o tych rozmiarach nóżek.. jutro postaram się (jak nie zapomnę) zmierzyć ile cm ma Izunia ;)

Ha ha Mon jak men.. ojjj czuje tu miętę.. ;) hi hi

Zuzia tak łądnie i duzo już mówi! Jestem pod mega dużym wrażeniem!
Iza miałą taki etap, gdzie dużo łapała i powtarzała i naśladowała... ale to było jeszcze w ub roku a teraz to coś nic nowego jakoś nie chce :(

Ojj te nieznośne nasze dzieci, rozrabiaki-cudaki! Gdybyśmy miały grzeczne dzieci to pewnie bysmy się martwiły czemu one nie broją...

Nie Vestusiu! Musiała się czegoś trzymać by wstać! Ale to chyba normalne, że dziecko najpierw zaczyna chodzić i wtedy tez uczy się samo wstac bez trzymanki.. no tak mi się wydaje... ;) ale to chyba zależy od dziecka...
oo widzisz Zuzia najpierw wstawała a potem chodziła... ;)

Mam nadzieję, że faktycznie tak jest u Izy, że cała jej uwaga skupia się na chodzeniu i brojeniu i na nauke mówienia nie ma już miejsca w pamięci ;) ale za chwilę jak już opanuje perfekt chodzenie to wróci jej chęć uczenia się nowych słówek ;)
Ha ha a leje z niej jak idzie idzie i nagle z tyłu ją ktoś zawoła i jak ona się zatzrymuje i obraca.. heh czasami tak śmiesznie to wygląda że szok! Jak sama idzie i gdzies skręca to tak normalnie.. ale właśnie tak z zaskoczenia to śmiesznie chwilami ;)

Najważniejsze by dzieci kumały o co chodzi z siusianiem... a reszta już pójdzie gładko ;)

Są chwile, gdy Iza też tylko wertowała by kartki, zwłaszcza jak niezbyt odpowiada jej tekst bajeczki czy obrazki.. zauważyłam, że jak nie jest zbyt zainteresowana jakąś książeczką to właśnie tak się zachowuje, że po chwili chce przewracać kartki i patzreć co jest dalej... ale jak coś się jej podoba to grzecznie słucha do końca a potem pokazuje na rysunku to o co ją pytam ;)

Ok ucałuję ją od Ciebie! Ona jest mega całuśna ostatnio! Serio! Ale jaka cwaniara! Jak głośniej coś na nią powiem to zaraz przytuli sie i buziaka da! Czyli wie, że coś źle zrobiła!
Dzisiaj poszła na górę sobie i zaczęła coś tam płakac bym przyszła do niej.. a ja mówię że sama sobie poszłas to teraz sama tam siedź! Ja nie idę! Zeszła na dół i dała mi buziaka w nogę, bo akurat stałam i robiłam sobie kawusię ;)

Widzisz Aniu, czyli jednak nie we wszystkich sklepach HM jest ten sam asortyment i w tych samych kolorach! U nas był ten jasny róż i śliwka ;) ale obok wisiały chyba podobne i były szare i się zastanawiam czy nie były takie właśnie jak Twoja... bo niby taka sama ale podobna...

Tak my obchodzimy imieninki! Urodzinki mniej już! Wiadomo że te okrągłe się obchodzi.. ale tak to nie... chociaz róznie bywa, bo czasami jak mamy ochotę sie spotkac to i na ur mozna wpaść ;)

Ja też od poniedziałku idę na dietkę ;)

Hmm musze poszukac ten "świat małego Ludwika" i zobaczymy czy Iza sie tym tak zainteresuje... byle tylko nie chciała potem przed kompem siedzieć..

Powtórze się.. Zuzia jest słodka i tyle!

No nic ja zmykam do wyrka do męża.. ;) pa pa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610841 przez polunia
No ją tak na momentu z telefonu , szpak mnie na ten zasrany słownik trafia !!! Luska jaki rozmiar teraz aureska nosi ? D okupuje kompa i nawet nie mogę spokojnie popisać !!! A ten wyjazd to do Austrii miał być i będzie ale się odwlekanie bo u tej znajomej winde remontują a bez windy to dupa bo ona w jakimś wysokim bardzo mieszka coś a la blok. Ręce ,papa :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu - 12 lata 1 tydzień temu #610858 przez madziaska
Super Zuzinka sobie gada ;) Vestusiu ja juz kilkakrotnie mialam cos tu wrzucic, tzn filmik z Hania, ale czesto nie wiem gdzie posialam kabel od tel, a jak juz go mam to nie mam czasu ;) pozstaram sie poprawic zebyc=s nie miala watpliwosci ;)
U nas ostatnio kroluje "Klinika dla pluszakow". Potrafi siedziec nawet do 40 min na tej bajce. Swiat wdl Ludwika puszczalam, ale brak zainteresowania. Jak dla mnie monotonna ta bajka, ale fakt slowek duzo i z pewnoscia dziecko sie uczy :)

Madzia, Hania tez najpierw opanowala wstawanie, wczsnie juz potrafila sama wstawac bez trzymania sie czegokolwiek. Miala chyba cos nieco ponad 10 miesiecy. Dopieo potem potuptala. Jak widac, kazde dziecko przechodzi to inaczej ;)

Luska, nie mow mi nawet o spaniu dzieci. U nas juz od ok miesiaca Hania idzie spac ok 22. Oszalec mozna. W dzien spi raz, zazwyczaj 14-16.No nie pojdzie wczesniej spac i koniec... Spi do ok 8 rano, czasami dluzej. Z soboty na niedziele zasnela o 24 :ohmy: Moj bratanek byl, wiec moze dlatego. Spala za to do 11 :):):)

Madzia, a z tym mowieniem to tak jak Vesta pisze. Kiedy dziecko opanowuje nowe umiejetnosci fizyczne, a zwlaszcza chodzenie to przewaznie pod wzgledem mowy malo sie rozwija. Pamietam jak ciagle nam o tym mowili na studiach ;)
Dzisiaj udalo nam sie powtorzyc slowo "woda", alez bylam dumna :):):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610980 przez polunia
Helołłłłł Dziewuszki

Dzieci spią , tata w pracy , matka pije kawe i ma chwilę swietego spokoju(zobaczymy jak długo...) wiec ide looknac na posty.

Dorcia i jak tam lot? Nie zapłaciliscie majatku za nadbagaz??? :woohoo: No i czy tym razem Krzyś troche wiecej rozumiał ? :lol:
Aaa , teraz mi sie przypomniało , z mojego chłopa to taki mniej wiecej poliglota jak z Krzysia. Kiedys tam na jakis wakacjach poszedł do baru bo chciał ketchup. No i wrócił z ketchupem ale to co sie wszyscy kulalismy przy stole ze smiechu to obłęd. Pytamy jak poprosił o ketchup a on na to " in the keczap please"(nawet nie wiem jak ten keczap napisać - bo dosłownie tak to brzmiało) :silly: Obrazony był mega na nas , że sobie poradził(no mega trudne zadanie miał :lol: ) a my sie z niego nabijamy :blink:

Madziorskie no to masz powód częstego srania. Izka chyba pierwsza bedzie miała trójki , bo mojej pannie widac przez skóre ale nie cholery nie chce sie przebić , a juz dawno myslałam , że wylezie i gówno. Cos oporna ta trójka :dry:
No własnie o to chodzi , ze ja sie boje tak spasc na dupsko na tej trampolinie , "technicznie" to wiedziałabym jak to zrobic ale strach ma wielkie oczy :cheer:
Nogi mnie nie bolały ale ja za wiele na niej nie skaczę , tyle co sie z dzieciakami pobawie i chyba ze dwa razy sama dla siebie a tak to nie chce mi sie tam włazić , za stara juz jestem :blink:
No własnie ja tez miałam taka filozofie , ze szkoda mi byó tych drozszych lepszych na podwórko ale pomyslec logicznie to dzieci(przynajmniej moje) wiecej czasu urzeduja po ogrodzie niz wychodzą gdzies wiec wiekszosc czasu spędzałyby w tych gorszych bucikach.

Madziaska zdrówka dla Hanuli!!!
Brawo za "wołanie" na nocnik :)
Hahaha , widzę , że i u Ciebie kilka par bucików dla Hanki :woohoo:
U mnie wczoraj były resztki sniegu ale w nocy znowu napadało sporo :cheer: Ocipieć idzie!!! Ja tez chce wiosneeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!

Madziorskie ja nie przesadzam , ja serio mam schizy bo później mi sie wydaje , że sa wzędzie :cheer: No pajaki znaczy sie :huh:
Na allegro kupiłam Kacprowi kurteczke fajna wiatrówke uzywana na dwór do biegania , chociaz zobacze w jakim faktycznie bedzie stanie(babka pisała , że stan idealny) i moze zostawie tak normalnie do chodzenia bo mi sie podoba. allegro.pl/kurteczka-reserved-r-98-i3133533137.html
Są takie fajne specjalne kubeczki do wody do malowania farbkami z których sie nie wyleje jak dziecko przewróci. Zaraz znajde może to wkleje link , ja kiedys kupiłam jeden ale musze dokupic drugi bo moje dzieci niestety nie mogą sie przy jednym zgodzic i jest afera i musze dawac drugi zwykły i czesto wylane jest... O , mam allegro.pl/astra-kubeczek-do-malowania-z...nia-i3087683654.html
Widać , ze Izka zainteresowana nowa zabawą :blink: Fajna kamizelka dzinsowa :side:

Madziaska te kolorowanki to normalnie w kiosku z gazetami kupisz , a w Empiku to juz bankowo będą , tylko czy masz Empik gdzies pod nosem :dry:
Ooo , widze , ze na allegro patrzyłas , tez musze looknac moze tansze będą.

Vesta wyobrazilam sobie jak mówisz "Kuźwa , wiecie jak mnie dzis złapała za nos" i leję ,bo Ty zawsze z takim przejeciem i groza w oczach :lol: :lol: :lol: :kiss: No co Ty , prosiłas i nie posluchała , no jak mogła :woohoo: A tak serio to ucałuj sliwki na czole , bidne te nasze dzieciaczki. Tez sie zastanawiam kiedy w koncu ktos mi powie , że bije Polę bo Kacper juz nie ma takich siniaków(latem na ogrodzie nadrobi :blink: ).
Hahaha , no to skoro nie krzyczał to mozesz kupowac dalej :blink: Podejrzewam , ze po kilku wyjsciach w nówkach funkach do pisakownicy i tak by były rysy i jakies przetarcia wiec jeden pies. Wazne zeby w srodku były ładne i nie wykoślawione.
Vestka o kolorowankach wyzej , kiosk , sklep , allegro :blink: I ten pojemniczek fajna sprawa , polecam :blink: .
Kochana jak ja bym sobie wyszła zostawiajac Pole przed laptopem to albo by laptopa rozniosła , może i nawet by udało jej sie formata zrobić albo by sie po stole przechadzała. Juz nie raz przerabiałam , ze wracam z łazienki na przykład a ta łazi po ławie czy tym stoliczku dzieciaków. A wczoraj sie gnida za zamek od trampoliny zabrała i zaczęła odpinac i weź tu ja kuźwa zostaw , ta trampolina jest 90 cm nad ziemia wiec mogłoby zabolec gdyby zechciała skoki trenować :cheer:
U nas jedno przedszkole 800 stówek a drugie 700samej podstawy. A za to przyszkolne chyba 240+ubezpieczenie+zajecia dodatkowe+wyjazdy to w sumie wychodzi cos okolo 100zł miesiecznie. Czyli zamknęło by sie w 350 wiec jak dla mnie różnica spora.
Anka Ty juz lepiej nie truj , 15 kg zywej wagi i marudzi. Nie grzesz dziewczyno , nie jedna by chciała tak wygladać. Oj , sorry , 15 kg zywej wagi to Malina , Ty może jakies 15,5 :lol:
Nie wierzę , 9 godzina a moje dzieci jeszcze spią :cheer: A ja juz tego posta przeszlo godzine piszę i skonczyc nie mogę :dry:
Ciotka ewentualnie nam na następny zjazd dostarczysz , tylko kiedy on w koncu???
No Pola i moze spi dłuzej ale z Kacprem i tak musze wstac , no dzisiaj jakis dzien dobroci maja bo oboje jeszcze spia.
O ja , grill , ale bym sobie zjadła , normalnie sie slinię. Jak cie Psiapsiola od Ali nie zaprosi to ja Cie /Was moge ewentualnie zaprosić :woohoo:
Hahaha , i jak tam zmyłas gary czy polazłas spać??? :lol:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Fajnie , że troche odspnełas przez swięta. Ja tez bym korzystała gdybym miała tyle chetnych do opieki nad dzieciarnią. No io w ogóle zawsze to raźniej spedzac świeta z rodzinka niz samemu w domu. Z tego co piszesz masz chyba dosc fajny kontakt z tesciową , oby tak zostało!
Zuzka boska ale to juz pisałam na fb :side:

Lusia no to sobie niexle poczynają Twoje ogry. Współczuję.
No to jak 15 kg to znaczy , ze z moim Kacprem nie jest tak xle , chociaz wzrostem dorównuje prawie Olkowi. Ale żeberka i kostki na kregosłupie to bez problemu mu policzę :cheer: Odpukac od trzech dni non stop woła jesc i mówi , ze mu "burćy" w brzuszku wiec jest nadzieja. Tylko wczoraj znow miał sraczke , nie wiem moze go owocami(jabłka pomarancza kiwi winogrono) za bardzo napsłam i przez to :dry:
Pacne Cie matka za to , że niby Olo jest tępy!!! Moze On sie zwyczajnie skupic nie potrafi. Z Kacprem tez nie jest tak kolorowo , Pola tez sie drze do wszystkiego i jest afera. Z reguły siadam z nim zaraz jak Pola idzie spać bo wtedy mamy spokój i on bardziej skupiony jest i to jest wtedy czas tylko dla niego, trudno , robota lezy , tyle co do obiadu zajrzę ale On sie wtedy wyciszy i taki kochany sie robi jak sobie razem siedzimy i bawimy grzecznie.
Oja , za mała i za głupia :cheer: Skąd mu sie to wzięło? Kacper tez czesto mówi , ze Pola jest niegrzeczna i niesłucha ale czesciej ja "kocha". Jak na nia krzykne to zaraz ja przytula i na mnie krzyczy.
Hahaha , to Ci chłop na starosc szaleje. Może to jakis kryzys wieku sredniego , że tak "w siebie inwestuje" :woohoo: Mój statnio chcial sobie kupic jakies takie portki dziwne niebieskie , no oszalał chyba , te portki to dla 20 latka a nie do niego. Chyba tez chce sie troche odmłodzić :silly: :lol:


Koniec , wpadne zaś , ide moje dzieci obudzic bo ile mozna spać :cheer:
Milego dzionka , papa :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #611256 przez Dorciaition
Witajcie KOchane.

Jesteśmy już w kraju :)

Teraz musimy się ogarnąć. Od rana zabrałam się za pranie pościeli, układanie w Leni szufladach, bo tak ją obkupiliśmy, że szok. Teraz co najmniej przez 3 miechy nie będę jej nic kupować.
Mieszkanie oczywiście było wysprzątane na błysk :)

Przepraszam, że nie odpisuje, ale tyle tego, że na razie nie dam rady. Wybaczycie? :) Odezwę się gdy wrócę do rytmu.

Pozdrawiam


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu - 12 lata 1 tydzień temu #611859 przez vestusia
Witam wieczorową porą :)

Za oknem ciemno, zimowo, mąż śpi, Zuzia śpi, w tle leci muzyczka… lubię takie wieczorki, cisza, spokój… :D jeszcze by się piwko przydało, ale niestety żadnego nie mam hehe :D

Lusia Twoje dzieciaki to chyba też poprzestawiały sobie pory, jejor współczuję takich godzin na sen! Chyba umarłabym, jakbym tak miała i rano musiałabym wstać do pracy. Choć szczerze powiem, że po tej zmianie czasu nie umiem się przestawić i rano bardzo ciężko mi się wstaje, bądź, co bądź, to tak, jakbym wstawała o 4 godzinie starego czasu… Zuzia z rana śpi, muszę ją budzić, bo inaczej to spałaby i spała. Szkoda, że na weekend nie zrobi mi takiej niespodzianki nie pośpi dłużej. Choć, zobaczymy jak będzie tym razem ;-)

Lusia na razie Olek z Aureśką nie do końca potrafią razem się bawić i cieszyć się sobą nawzajem, ale myślę, że z czasem będzie inaczej. Zobaczysz. Ej, nie obrażaj mojego zięcia, on nie jest tępy! Masz w łeb Mamcia.

Twój Ł. to zaszalał z zakupami, ale jak trzeba, to trzeba. Niech też chłop ma coś od życia, a skoro i na dzieci nie żałuje, to nic tylko się cieszyć.

Hahaha, Aureśka zeżarła kredkę, hehehe.

Kurka Madziorka, ja zapomniałam o Tap Madl, ale i tak pewnie zasnęłabym, bo ja taka jestem beznadziejna…

O, widzę, że i Hania najpierw opanowała technikę wstawania na nogi i stania, a potem tuptania. Widać każde dziecko ma inaczej.

Izunia całuśna, Zuzia to gryzak i dziś znowu mnie użarła, tym razem w policzek. No Zuzia jest nie do opanowania, gilgotam ją, podszczypuję, bo to jest jedyny sposób, żeby się ode mnie odessała!

W moich stronach to urodzinki się obchodzi, ale imieninki to też te starsze pokolenia.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziaska, Zuzia też lubi tę bajkę „Klinika dla pluszaków”. W ogóle to z Piotrkiem mieliśmy zagwozdkę, bo najpierw myśleliśmy, że tam jest „doktor Zośka”, ale po wsłuchaniu się to chyba jednak „doktor Dośka”. Jak Ty uważasz? Hehehe :D

Ten świat Małego Ludwika poleciła mi koleżanka, Zuzia go naprawdę lubi. Może dlatego, że akurat na Polsacie Cyfrowym nie mam takich fajnych kanałów jak Baby TV i tam leci większość takich bajek dla większych dzieci, no dużo się dzieje, dużo bodźców, zdarzeń, postaci itp., itd. A w tym świecie Ludwika to wszystko tak pojedynczo, spokojnie, w tle leci klasyka, no Zuzi akurat przypadła ona do gustu a mnie ta bajka też się nawet podoba. Nio ale każde dziecko ma swoje upodobania :D

Madziu, ja nie mam wątpliwości co do Hani, po prostu chciałabym usłyszeć i nacieszyć ucho, bo pewnie to, co mówi Zuzia, to nie jest nic niezwykłego, a chciałabym posłuchać, żeby też nabrać jakichś nowych inspiracji. Albo wiem - podrzucę Ci Zuzankę i ją podszkolisz też hihihi :D

Hahaha no z Dymiana to też poliglota, bez kitu hehehe :D Oj ja już długo języka nie używałam i pewnie wrócę do niego jak Zuzankę będę uczyła angielskiego hehe :D

Polunia, a do tego kubeczka to dziecko wkłada jakoś pędzelek?? Nie umiem sobie tego wyobrazić o co z tym kubeczkiem chodzi…

Ty się nie śmiej, że ja taka poważna i groźna. Zuzia nie słucha się ostatnio wcale. O, przepraszam. Jak wyciąga coś z lodówki i przynosi, to jej mówię, żeby to zaniosła z powrotem, to wtedy zanosi… i za chwilę znowu przynosi, albo wyciąga coś innego i tak bez końca. A jak dyskutuje przy tym, no głowa pęka!
Masz rację z tymi butami, dlatego jakoś nie ubolewam, że są jakieś ryski, bo jakieś takie do „zajechania” też musi mieć. Jeszcze czekam na jedne, powinny przyjść, a może awizo mam w skrzynce i nie zajrzałam ;-)
Ja za żłobek płacę względnie, w granicach 300 zł miesięcznie. Np. za zeszły miesiąc, gdzie Zuzi nie było 7 dni roboczych, mam do zapłacenia 208 zł, więc jak dla mnie to super, nawet nie odczuję zbytnio hehe :D

Polcia, poszłam spać i gary dalej na mnie czekają. Kupiłam też składniki na zupę, ale coś mam takiego lenia no i siedzę tu z Wami, zamiast bawić się w dobrą żonę :D

Dorcia ogarnij się i wracaj do nas, bo brakuje Twoich postów.
Malina, a gdzie Ty?
Kima i Ty się nie opierniczaj :D

Mi dzionek zleciał, w pracy jak zwykle dużo wrażeń, ale srać to.
W domku na szybko gotowe jedzonko, mężuś zjadł i poszedł spać. Niech śpi do rana. Zuzanna wykąpana, nakarmiona i też poszła sama spać, ale musiałam pójść z nią do pokoju, bo chciała atakować tatusia, który spał. W ogóle to ona niezła jest, bo jak np. Piotrek śpi po nocce i ona chce iść do pokoju, a drzwi są zamknięte, to stuka w nie, ja jej tłumaczę, że nie wolno tak trzaskać, że tata śpi i trzeba być cicho i robię „ciiii”, a ona za mną „ciii” z paluszkiem przy buzi. No słodka jest.
No a dziś nowe słówko to „mniam, mniam”  W ogóle taka gaduła się z niej zrobiła, że buzia jej się nie zamyka. Co to będzie jak przemówi zrozumiałym językiem, wtedy to dopiero będzie sto pytań do…

Uciekam zatem przed TV, może jednak naczynka zmyję, nie mam ich zbyt wiele.

Miłego wieczoru Kochane :lol: :lol: :silly: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #612009 przez madziaska
Dobry wieczor :)

Mega dwa dluuuugasne posty :laugh:
Zaraz wglebie sie bardziej w lekture ;)

Wpadlo mi tylko Vestka :Klinika dla pluszakow" ;) Tam jest dr Dośka, ja z kolei myslalam, ze dr Tośka, nawet z mama moja sie sprzeczalam... ;) Hania jak tylko widzi ta bajke wola: "do do do", wiec napewno Dośka ;)

Polunia, w Empiku nie bylo tych kolorowanek. Pani nawet nie wiedziala, ze cos takiego istnieje ;) W jednym sklepie, FIDO byly, ale takie, ze na gorze, tzn nad obrazkiem sa kolory i dotyka sie ich pedzelkiem i koloruje. Wybor kolorow to zdecydowanie za wczesnie, wiec sobie darowalam ;) Kupilam za to znikopis, super sprawa i Hania fajnie sie nim bawi :)

No i musialam kupic jakies szmaty Hani, no nie potrafie sie powstrzymac ;) Kupilam jest super plaszczyk, przeceniony juz. Wiosny nie bylo, a oni juz przeceny robia ;) Kupilam dwa, a wlasciwie 3 na allegro. Pomyslalam, ze zaoszczedze i kupie uzywane. Oczywiscie oba sa za duze i jakies szerokie, a trzeci okazal sie kurteczka. Tesciowa kupila tez, bo pytala czego potrzebuje, to mowie, ze plaszczyka na wosne. No kupila przesliczny, ale rozm 104 cm ;) Na metce jest napisane jak byk 3-4 lata ;) Oszalec mozna :) No nic bedzie na zaś ;)

Dobra lece czytac, bo powiecie, ze tylko o sobie pisze ;)

Aaaaa Dorcia, witaj w kraju :):):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #612024 przez madziorskie
Miałam Wam napisac...

..wczoraj wieczorem wspominałam jak Izunia się urodziła, jaka była maleńka... no chyba chciałabym już w drugą ciąże zajść.. no ale postanowiłam wczoraj, że jak schudnę 10 kg to zajdę w drugą ciążę... tak, by w efekcie nie mieć nic na plusie ha ha bo teraz niestety mam na plusie po ciąży Izowej...
Trzymajcie zatem kciukasy za moją dietę i moje odchudzanie, za które jeszcze de facto się na dobre nie zabrałam.. hi hi

No nic biorę się za nadrabianie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl