BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

12 lata 2 tygodni temu #607718 przez Dorciaition
Kochane my Zdanki życzymy Wam i Waszym rodzinom Wesolych Swiat. Oby byly radosne zdrowe no i cieple :)


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #607739 przez vestusia
Witajcie Kochane 

Za wiele do nadrabiania nie mam, ale też rozumiem ;-)

Ja dzisiaj byłam z Zuzanką poświęcić Jajeka, na moje szczęście była akurat koleżanka od Nadii i jak Zuzia wychodziła na środek kościoła, to ta po nią chodziła i przyprowadzała za rączkę ;-)

Upiekłyśmy babeczki, częściowo Zuzankę spakowałam, a jutro z rana jedziemy do teściów.

Życzę Wam również zdrowych – to przede wszystkim, radosnych Świąt, spędzonych w gronie najbliższych osób, w atmosferze spokoju, miłości i radości. No i oby pogoda dopisała, nie wiem, jak u Was, ale u nas dziś było pięknie!


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu - 12 lata 2 tygodni temu #607762 przez kima
Kochane i my chcieliśmy Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia, oby Nowo Zmartwychwstały Pan obdarzył Was wieloma łaskami - zdrowiem i tego wszystkiego czego same sobie życzycie!
Alleluja!
Od jutra świętujemy i nie liczymy kalorii hihi :laugh:
Buziaczki Kochane :kiss:
[/size][/b]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #608324 przez luska
hej mamusie po świetach.

Kurcze nie miałam nawet kiedy wejść i złożyć Wam życzenia ,ale mam nadziej , że wszystkie spędziły te święta miło.U mnie było jedne wielkie obżarstwo , ale już koniec z tym od jutra dietka i jakieś ogarnięcie się B) Byliśmy u moich rodziców i jak zwykle Aureśke opętał demon , no ja z niej tam nie mogę .Tyle starym nabroiła , że już jej mieli dosyć :P

Madziorska dzięki za info , ale mi jakos te z reala legginy to takie szerokie w nogawkach się wydają.

Gratuluje koleżance córeczki!!!!Kurcze ja nie wiem czy z wirusem takim bym się podjęła karmienia piersią .Chyba bym się za bardzo bała , że jednak mala zarażę......

Hhehe Vesta to zaszalałaś z butami .Ale ja jestem głupia , bo mierzyłam młodej wkładkę wewnętrzna od kozaczków(roz 21) i mają 12, 5 cm i są na styk i lada dzień pewnie już jej noga nie wejdzie , bo0 już w grubych rajtkach jest ciężko, więc szukałam jej na allegro butków 13 cm , co by na jesień też miała i wyszło , ze to rozmiar22-23 , ale kurde już głupia jestem.Aureśka wielkolud nie jest a wychodzi , że miała by największą girę , bo wszystkie dziewczynki mają 21 praktycznie.Ale i mierzyłam jej stópkę i buty dwa razy i wychodzi , że musi mieć 13 cm.Kużwa czekam na dwie pary 22 i 23 i mam nadziej ,, że te 22 będzie dobre , bo jak nie to jeszcze jedną będę musiała kupić , bo trampki też ma troszkę za duże.

Vesta no ja pamiętam to twoje stanie , bo myślałam z początku , że ty sobie jaja jakieś robisz :P Babki kazały przyjść w połowie kwietnia.Podjadę w przyszłym tygodniu i sie dowiem dokładnie kiedy i zostawię namiary do siebie , że wazie co niech zadzwoniła jak już będzie nabór.Musze sie dowiedzieć też jakie sa kryteria i czym sie kierują w przyjmowaniu dziecka.

Hheeh to ja juz nie napisze co podłapała u moich strych :P Brawo dla Zuzki podejrzwam , ze teraz też już będzie łapała w locie słówka.UU Vesta to teraz musisz miec oczy w tyłku jak Zuzka już sobie tak radzi.U na też od miesiąca tak młoda na swoje wchodzi i schodzi.no na sekundę nie idzie się odwrócić .Co więcej nauczyła sie wszytko odkręcać , a zaczęło się od tuszu do rzęs.Na razie przyłapałam ja na okręceni właśnie tuszu , pasty do zębów i lakieru do paznokci i kremu do stóp B)

Vesta to faktycznie lepiej gdzieś z nią wyjść skoro ona na serio tak jęczy .Chociaż jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić :silly: Tylko i tak cię podziwiam bo ja nie wiem czy po robocie bym sie ogrneła i dała radę

hehe to dziewczyny mają tak samo z tym wstawanie , bo Aureśka w domu to też wywali się powie "bama" i wstaje

Mówisz , że takie rozmiary na Zuzkę dobre??Nie spadają jej z tyłka??Chociaz co ja mige porównywac , Aureśce pewnie by z tyłka zleciały

Vesta ja bym tak z chęcią zrobiła , ale ja jestem przeważnie z nimi sama......Jak juz Ł jest to wieczorami

No to mykam , olo marudzi:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu - 12 lata 2 tygodni temu #608440 przez madziorskie
I ja melduję się po Świętach...

Iza rozchodziła się na dobre i nawet sama juz umie wstać bez trzymanki jak się przewróci ;) chociaż jeszcze nie zawsze!
Zdarza jej się, że się przewróci i mówi "bam" i wstanie i idzie, a czasami zaraz ryk...

No i woła "be" jak chce siusiu lub kupkę... szkoda tylko, że czasami zbyt późno zawoła i nie zdążymy... jak mam nocnik pod ręką to zazwyczaj zdązymy, ale jak nie jest pod ręką to pieluszka jest szybsza ;) najwazniejsze, że woła.. chociaż zauważyłąm, że zużywamy przez to więcej pieluszek, bo jak już zdejmę pampka i widzę, że jest ciut nasiusiane to już go jej nie zakładam, tylko nowego.. a tak to by jeszcze trochę go ponosiła ;) no ale coś za coś ;)

Nadal nadużywa słowa "mama" lub inna forma "mami mami".. heh nie wiem po jakiemu to ;)
nowych słówek za to nei chce się uczyć, nie łapie ich! :( tłumaczę sobie, że zaczęła przygodę z nocnikiem to nie wszytsko naraz hi hi chociaż mogłaby się już pochwalić nowymi słówkami ;)

Bardzo lubi jak czyta się jej książeczki... dostała od zająca kilka nowych, więc jest co czytać ;)

w tle leci "Gang dzikich wieprzy", a mi się już tęskni za tym, by odpalić motor i wyruszyć.. i poczuć ten wiatr... i poplatane włosy, których czasami po motorze nie mogę rozczesać ;) ech szkoda, że nie ma ppogody na motor...

13 kwietnia mój mąż ma imieniny i zjedzie się do nas cała ekipa nasza motocyklowa... już się nie moge doczekać... i nawet szykowanie jedzenia na impreze mnie nie przeraża ;) a już sobie zaplanowała, że Ize spzredam rodzicom na noc wtedy jak będa hi hi ;)

Luśka nie wszystkie są takie szerokie... zobacz Iza ma na sobie (a ma chyde nóżki) i nie są jakies bardzo szerokie!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #608741 przez polunia
Hej Dziewuszki

Chyba mi nie wyszło nadrobienie zaległości w święta :dry: Teraz Kacper lezy na trampolinie i oglada bajki , Pola biega ze scierka kuchenną i wszystko wyciera wiec moze cos zerknę...

Zaczynam od końca bo nie mam bladego pojecia gdzie i kiedy ostatnio pisałam do rzeczy :dry:

Madziorskie Izka cudna i widzę , że i u Was minnie na tapecie :side:

Koniecznie sprzedaj Izkę na czas imprezy skoro masz taka mozliwosc , ja bym sie ani chwili nie wahała :woohoo:
Że Izka wysiedzi przy ksiażeczkach... Poli czytam a ona ma w raczkach druga i ogląda w ogóle nie słuchajac tego co czytam :dry: Zwyczajnie ma mnie głęboko... :silly:
No i woła na nocnik - super!

Luska nop to wychodzi na to , że Aureśka mała drobna i ma dużą stópkę. Skoro drugi raz mierzyłas to nie moze byc inaczej. Ja sie tak zastanawiam jak z tymi naszymi bucikami bedzie bo wszystkie ma 22 i mam nadzieje , ze jej jeszcze na jesień beda dobre bo sie w dupe ugryzę jesli bede musiała jej kupowac kolejne :angry: Niby sa z zapasem ale cholera wie :dry: W ogóle to chyba bede miała kurteczke zimowa nowa do sprzedania z Benettona bo kupiłam Poli na wyprzedazy i raczej bedzie za mała na zimę wiec w razie W może Auresca albo Izce sie spodoba bo One malutkie filigranowe :woohoo:
Ja tez czekam za odpowiedzia z przedszkola , podobno w połowie kwietnia maja rozsyłać informacje czy dziecko sie dostalo czy nie. Mam nadzieje , ze ten mój maly paskudnik sie dostanie bo jak nie to ocipieje ze szczęścia bo na prywatne mnie chwilowo nie stać :angry:

Vestusia super , że w koncu cos pomogło na to dziadowskie odparzenie!

Pola własnie sie nazarła skórki od banana :angry:

No ciotka szalejesz z bucikami :lol: No moze faktycznie lepiej zeby Bob paczek nie odbierł , po co ma marudzić :silly: Oj te nasze chłopy , D tez ma problem bo twierdzi , ze za duzo lumpów dzieciakom kupuję... No bo niby po co im po 2-3 kurtki czy tyle par butów(Kacper ma na razie jedna parę...). No ale musza miec jakies na podwórko i jakies na wyjscie i jakąs dodatkowa na zmiane w razie W , prawda??? :lol:

O co loto z tym , że stałas za żlobkiem dwie doby???? :cheer:

No patrz jaka Zuza spryciula :lol: Ale wierzę , że Ci do smiechu wale nie było. No o włazeniu do krzesełka do karmienia mówię.
Pola ostatnio ćwiczyła skoki z lawy(na która mi namietnie włazi i sie po niej przechadza...) na kanape na szczęście. Żeby mi nie wlaziła na kanapy(ostatnio spadla przez boczek!) to przystawiam do kanapy ławę , no ale panna wlazła bo Kacper jej odsunął platki i chciała sie schylic po te płatki i sie zachwiała i poleciala ryjkiem na kanapę , dobrze , że te płatki stały od strony kanapy a nie podłogi bo by zaliczyła gębą w płytki. Kacper przy niej to był anioł , serio , ta mała gnida wszędzie wlezie wszystko dotknie i w ogóle jest nieznosna!!!

Madziorskie kurcze , to ma problem ta Twoja kumpela :dry: Ja chyba na Jej miejscu bym spasowala z karmieniem , za bardzo bym sie bała :cheer: Kurde nigdy nie wiesz czy w któryms momencie sie jakas ranka nie zrobi i zonk. A tak sobie jeszcze pomyslałam , ze moze przez te kapturki byłoby bezpieczniej jesli juz chce koniecznie karmić :dry:

No ja tez powiedziałam ,że latem malujemy bo jauz szału dostaję!!! Niby nie sa jakies mega brudne(bo non stop latam z magiczną gąbka jana niezbednego i zmywam) ale takie "nieświeże" są. W mońcu mieszkamy tu juz 3 lata(dokladnie 25 lipca beda 3 lata) i przydałoby sie cos zmienić :lol:

Lusia trzymam kciuki za to Olowe przedszkole!!!

No ja juz oczyma wyobraxnie iwdze te Aureskowe dyskusje przy stole :lol: :silly: :kiss:
Chwal się , gdybym miała czy tez bym sie pochwaliła ale moja za gadanie jeszcze nie bardzo sioe bierze , pewnie zacznie tak póxno jak Kacper... :(

Oj tam matka czepisz się , Aureska pewnie chciala sobie troche ponurkować a Ty zaraz panike siejesz :lol: :blink:

Ciotka jak nie możesz dostac leginsów w mniejszym rozmiarze :dry: Wreszta sie nie wyswiezałam , tak normalnie HM masz na bank i jeszcze w kilku sieciówkach też. Ja małej kupowałam zazwyczaj własnie w HM albo coccodrillo.

Własnie, miałam Cie pytać. Ile Olo waży? Kuźwa , Kacper jest tak chudy , ze wszystko na nim wisi.W sumie nie wiem ile wazy bo w dom u mam tylko taka zwykłą łazienkowa wagę nie cyfrowa i ona pokazuje jak chce... Musialabym go zwazyc na normalnej lekarskiej wadze tylko jechac z nim specjalnie do przychodni to bez sensu bo zaraz mi cos przywlecze.

O ja , Luska , no Ty to masz chyba super blysk w chacie. Ja owszem umylam okna (nawet nie wszystkie bo mi sie ciemno zrobiło a na drugi dzien juz czasu nie miałam ale te najwazniejsze zrobione , został mi Poli pokój , lazienki , dwa w pralni i przejscie do garazżu) ale z reszta sie nie wyswiezałam tak normalnie weekendowo posprzatałam , o sorry , meble w kuchni umyłam :lol:

Hahahahahhahaha , dawno mnie tak nikt nioe rozbawił , ja jestem dobra w te klocki , no znaczy sie w pozyteczne i uczące zabawy :lol: :lol: :lol: :lol: Ja zwyczajnie wymyslam cos co mozna robic z dwójka. Malujemy farbkami(nie pytaj jak potem wygladaja , szczególnie Pola - ubieram jej wtedy specjalnie jakies starsze poplamione juz ciuchy!) , teraz obczailam kolorowanki wodne. Malujesz tylko pedzelkiem z woda i kolory same wyłażą , mokro wszedzie ale w miare czysto :blink: Z Kacprem robie duzo tyuch róznych ksiażeczek 3 latka , no takie w sklepie normalnie idzie kupic takie gazetkowe. Ostatnio na czasie z miki i kubusiem. Tam masz jakies slaczki do rysowania , kształty i kolory do kojarzenia i główny punkt programu przyklejanie naklejek w odpowiednie miejsca. Boziu co jeszcze? Rysuje mu a on to koloruje , zwyklaych kolorowanek nie lubi(widocznie mama ładniej rysuje :silly: ). Ukladamy alfabet od ciotki Vesty ale to juz sie znudziło bo cały opanował na pamięć i juz nie ma takiej frajdy. Tańczymy... :woohoo: Kurde nie wiem co jeszcze , sami tez sie duzo bawią o ile to mozna nazwac zabawą :silly:

Zgubiłam sie...

Ja oczywiscie przezarta po swietach , w nioedzielę bylismy u siory bo robila urodzinki synkowi i był zjazd rodzinny. W pnoedzialak u tesciów i koniec swiat. Żarcia tyle co zrobiłam to praktycznie wszystko stoi w lodówce i chyba Fred zje. Wstawiłabym jakies zdjecia ale wiekszosc jest u D w telefonie a on na wyjezdzie wiec nie wstawieę :blink:

Milego dzionka , papa :kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #608886 przez madziorskie
Dzień dobry!

Polunia no niby Minnie na tapecie, ale to głównie dlatego, że teraz wszędzie w sklepach szał na Minnie i w zasadzie w każdym coś z Minnie można kupić... w Realu, Auchan, H&M.. a że głwonei w tych sklepach robimy zakupy to tak wyszło ;)
Ale ma też Minnie interaktywną, co śpiewa i opowiada bajki i nią akurat lubi sie bawić, przytula ją, całuję w nosek ;) hi hi zresztą Iza ostatnio wszystko całuje i przytula ;)
Bardzo kochliwa się zrobiła ;)
Wczoraj wynosiła swoja pieluszkę do kosza i tez ją ukochała ;) ha ha

Na początku sadzałam sobie Izę między nogami i przed nią miałam książeczkę i tak Iza siedziałą, patrzyłą na książeczkę, a ja jej czytałam i pokazywałam paluszkiem na obrazki i mówiłam co tam jest... Moja siora nauczyła za to Izę, że kładą się razem na kanapie w pozycji półleżącej i siora czyta jej książeczkę a Iza leży i słucha i ogląda.. norm alnie szok! Teraz ze mną też już tak leży i słucha ;) Na tapecie ostatnio "chory kotek" i "lokomotywa".. po 10 razy pod rząd czasami każe sobie czytać.. a jak z pamięci jej opowiadam w ciągu dnia to zaraz uśmiech od ucha do ucha! :lol: :lol: :lol:

W przypadku Izy to ma jedną parę bucików kupionych jesienią i w zasadzie cały czas są jej dobre, więc na lato dopiero kupię, a potem na jesień i nawet nie będzie mi żal kasy wydać bo serio tylko jedne jej kupiłam na jesień i wiosne jeszcze w nich przechodzi.. no ale ona wcześniej nie chodziła.. ;) ale nóża też jej jakoś bardzo nie urosła ;) miała ciut wieksze kupione i teraz są akurat ;)

Właśnie Iza poszła sobie na górę... ale nie idę po nią tylko doczytam do końca ;)

Z państwowym przedszkolem u nas w okolicy to jest sajgon! Nie ma szans by dziecko, które nie ma 5 lat sie dostało! Zależy troszkę od rocznika, bo jak jest mało 5-latków to kilka 4-latków się dostanie... ;) Ja pamiętam, że jak miałam 2,5 roku to poszłam do przedszkola bo było miejsce.. a teraz? mój brat 2 lata temu zapisał starszego synka, ale się nie dostał, w ub roku zapisał obu synków i też żaden sięnie dostał! W tym roku starszy musi już iść bo 5-latek będzie, ale młodszy? Pewnie na liście rezerwowej się znajdzie! Heh założe przedszkole rodzinne i bratowe będą mi przywoziły w przyszłym roku swoje dzieci hi hi

A tak serio to Iza od sierpnia 2014 pójdzie do prywatnego i nawet nie marze o tym, by do państwowego się dostała! Oczywiście do państwowego też ją zapiszę...
U nas 650 kosztuje przedszkole prywatne od 7 do 17 godziny, z pełnym wyżywieniem, zajęciami angioelskiego, rytmiką... więc nie jest źle...

Oo Iza już zeszłą na dół... ech...

Trzymam kciuki, by Wasze dzieci miały większe szanse i się dostały do państwowych przedszkoli!

A że smakowała Poli skórka od banana..

Tu się zgodzę, że po 2 kurtki i 2 pary bucików muszą mieć dzieciaki.. jedne na podwórko a drugie na wyjścia ;)

O i Polunia broi widze nieźle.. i przprawia matkę prawie o zawał serca przy tym...

Ta moja kumpela karmi przez kapturki, ale to też jest tak, że mała musiaąłby mieć ranke w buzi... bo to tylko przez kontakt krew-krew się zaraża! No ale jak sie dowiedziałą o chorobie to jej bratowa swoich dzieci nawet jej dotknąć nie dała!!!

Polunia mówisz, że magiczna gąbka Jan Niezbędny czyni cuda? U nas jakoś nie specjalnie muszę przyznać... ja to mam ściany na korytarzu i w salonie upaprane od kół wózka ;) jak nie sa zablokowane i ktoś chciał przyciagnąc do salonu wózek to zazwyczaj pociągał do siebie akółka w tym momencie robiły obrót i buch w scianę... i serio trzeba pomalować ;)

O te kolorowanki na wodę są super! Pamiętam, że kupowałam je moim bratankom jak byli u nas na wakacjach ;) coś tzreba było dzieciom wymyslać, ale właśnie niezbyt brudzącego.. kładłam na ławę ceratę i nie było bałaganu!

No no no.. faktycznie musisz ąłdnie rysować skoro dziecko woli Twoje rysunki kolorować niz kolorowanki ;) Brawo!!!

NIc ja muszę zmykać, bo dziecko zaczyna skrzeczeć... czas na sen.. ale chyba jeszcze ją troszkę umęczę i poprzymierzam kilka bluzeczek czy jeszcze są dobre czy już czas je schować dla "braciszka" ;)

Miłego popołudnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #608897 przez polunia
Pola spi , Kacper właśnie wrócił z dworu , zupa sie gotuje(pół lodówki zarła a musze jeszcze kuxwa gotować! malo tego , w niedziele tez zupe gotowalam dla moich ogrów...) a matka po łebkach patrzy co tam jeszcez dziergasłyscie.
No i gdzies po drodze spotkałam wpis Vestsiusi , że niby w Trzeku za mało wypilśmy i xle widziałysmy , no o Twoja figure chodzi. Kochana nawet D stwierdzil , ze Vestusia wyszczuplała od Powidza wiec nie podskakuj , słów takiego "eksperta" sie nie podważa :lol:

Cos piszecie o 4 tysiacach kuroków u Luski i ja jak zwykle nie wiem o co loto :huh: Ale wiem , ze na rosół do Luski trza sie wprosić :lol:

No własnie , Anka jak tam nasze zdjecie??? Ja juz chce je zobaczyc , a może nie chcę :silly: Kured chyba jednak chcę , zawsze to cos na poprawe humoru...

No i Luska pytała dlaczego w domu tez na minusie... Klochana , długo by pisać... To przy icówce i oliwkach trza obgadać :blink:

Madziorskie no to se panna Iza poleżała na podłodze. Widocznie było jej tak dobrze :blink:

Luska dokładnie tak jak Madziorskie pisze. W domu sie bija kłócą ale jedno za drugim jest bardzo. Podejrzewam , ze u Was tez tak jest. No u nas sie to sprawdza. Ostatnio jechalismy na zakupy i Pola została u babci to po 2 minutach jazdy Kacper lament gdzie Pola. Tłumaczylismy mu , ze została u babci itpitd a ten ryk bo on Polcie KACHA i , że została sama i sie boi. W koncu jakos dał sie udobruchac ale w trakcie kilka razy pytała o Polcię a jak wracalismy i wstapilismy do Maca po frytki bo mu D obiecał to oczywiscie musielismy zrobic nawrotke do driva po jeszcze jedna porcje dla Poli bo nie odpuscił. No co miałam zrobić :dry:

Ooo , czytam , ze Zuzka 40 minuty na bajkach wysiedzi :cheer: Moja obejrzy dwa razy pod rząd Jadą jadą misie(taka fajna pioseneczka) jak je kaszke na kolacje i to wsio. Owszem spojrzy przez 15 sekund i leci dalej , po 5 minutach znowu jej sie przypomni o bajce i leci podejrzec na moment ale zeby grzecznie siedziec i patrzec to zapomnij. Ty masz idaealne dziecko :side:

No moje idealne dziecko sie budzi i w sumie dobrze , przestawi sobie jakos godziny spania i nie moge dojsc do ładu. Dzisiaj wstała chwile po 10 i to jak wlazłam i podniosłam roletę no bo ile moze spać :cheer: Wczoraj w dzien nie spała wcale wiec za 15 siodma wieczorem miała pół godziny drzemki i potem do 22 walczyła w łóżeczku. Nie kumam ale w sumie jak zacznie sie cieplo to mi wsio ryba bo wybiegaja sie na ogrodzie i wieczorem padna jak muchy :blink:

Lece , papa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #608907 przez kima
Hej Mamuśki :laugh:

Ktoś w bloku słucha sobie muzyki klasycznej tak na cały głos, a co tam się będzie, niech słuchają wszyscy :angry:

Ja dzisiaj odpoczywam, a mam od czego bo na świętach to się zwyczajnie przejadłam ;) W Wielkanoc byliśmy u teściów i u moich rodziców, a w poniedziałek tylko u moich, z uwagi na to, że teście jechali to rodziny dalej, co prawda my też byliśmy zaproszeni, ale 2 godziny w jedną stronę, w dodatku tam ciasnota, to podziękowaliśmy ;)
W sumie to ja jestem bardzo zmęczona tymi świętami, hehe tylko jadłam i nic nie robiłam, a to w sumie najbardziej męczące :P
U nas święta całe w śniegu - biało po pas ;) Na święconce Kubuś zasnął, nie zdążyłam go wyjąć z wózka jak kimnął sobie ;) I oczywiście chciał nieść mój koszyk, swojego nie chciał :P A obok był taki chłopczyk, ok.2 latka, i tez siedział w wózeczku, skubał jakiegoś zająca czekoladowego i ksiądz go machnął kropidłem, tak specjalnie dosyć obficie go polał, a on się tak poryczał! Ludzie w śmiech - z boku wyglądało to naprawdę śmiesznie, a dziecko ryczało chyba z 10min! Potem już nikogo tak nie oblał, na Kubusia nawet kropelki nie polał :laugh:

Polunia ja to dopiero nie pamiętam kiedy pisałam jakiegoś posta do rzeczy :laugh: Ehh wstyd mi aż za to, no ale obiecuję poprawę :) Mam nadzieję, że się uda, choć z czasem u mnie kiepsko - ale skoro Polunia, Luśka znajduje czas przy dwójce to i ja spinam poślady i dziergam :laugh: :laugh:

Dorcia fajnie, że Wam sie tam podoba :) A Lenka dobra, wstydziła się przed Krzysiem? :laugh: Teraz to dopiero będzie szał Minnie :laugh:

Madziorskie Izunia faktycznie kochliwa, ale żeby pieluszkę ukochać to przesada haha :laugh: Ja ostatnio w H&M kompletnie nic ciekawego nie widziałam ;)

Vestuszko, Ty to ciągle masz jakieś koleżanki z dziećmi, no gdzie nie pójdziesz to same kumpelki z dzieciaczkami, fajnie Ci :) Zuzia cudna kuchareczka rośnie :)

Polunia, chłopy to ciągle gadają, że za dużo ciuchów, u mnie to samo, ciągle to słyszę, a jak ja narzekam, że się nie mam w co ubrać, to mi mówi, że szafa się nie domyka (to akurat fakt, ale niekoniecznie świadczy to o tym, że mam się w co ubrać).

U nas książeczki Kubunio uwielbia, przynosi i od razu siada na kolano i chce, żeby mu czytać czasem jedną bajeczkę muszę czytać przez 20min, znam je już wszystkie na pamięć. Mamy taką jedną, co są zwierzątka, i pokazuje paluszkiem, ale tylko na motylka, biedronkę i osę, a na pająka i gąsienice nie chce pokazywać, chyba się brzydzi :P :laugh:

Fajnie Wam, że Wasze dzieciaczki tyle już mówią :dry: U nas cieniutko, Aureśka to już wogóle szaleje, że zdania całe składa :cheer: Zuzka to samo, Kubuś to nie specjalnie się kwapi do gadania, no ale w sumie ma jeszcze czas.

Ostatnio to idzie ocipieć, akrobata taki, że wszędzie wylezie, mam zostawione tylko 3 krzesłka ;) I oczywiście odsunięte od stołu, biurka. Komode przestawiłam, bo stała obok wersalki, więc myk z łóżka na komodę i będzie tam siedział i się bawił :laugh: To samo ze stołem, wyspina się i się śmieje i wcale nie myśli złazić, ostatnio to z biurka na parapet się przymierzał ;) Do barku już dostaje i do telewizora, sama sobie chce włączać ;) Masakra :laugh: A wymuszacz okropny ;) Całuski daje i od razu się nastawia, żeby jego całować :laugh:

Zamówiłam na allegro ten stoliczek z ikei i 2 krzesełka i rysujemy, ale po kilku minutach kończy się to jedzeniem kredek ;) A generalnie na stolik to woli się spinać niż przy nim siedzieć ;)

Polunia trampolinka superowa, będzie zajęcie dla Twojej trójki dzieci :laugh:

Madziorskie u nas zdarzają się podobne sytuacje to Twojej z tym podnoszeniem Izuni, tyle, że gdy np. spadnie mu jakaś zabawkę to będzie krzyczał nad nią i wyciągał rękę, ale sobie jej nie podniesie :laugh: No komicznie to wygląda czasami, jak wymusza, że mam mu ją podać - czego oczywiście nie zamierzam robić :laugh: Ale kiedyś tak ryczał dosłownie kilka minut, żebym mu podniosła, a sam się po nią nie schylił :laugh:

Vestuszko, rzeczywiście szał z bucikami :laugh: Daj linki, żeby oglądnąć jakie :) My mamy buciki zimowe 22, ale w skarpecie i rajstopce nogi mu nie włożę, tylko w samej rajstopce, a pantofelki np.ze smyka miał 21, ale były za małe, więc teraz na święta pojechałam i kupiłam bez mierzenia 22, po czym okazało się, że są na styk i pojechałam wymienić na 23, ale 23 z kolei są troszkę przy duże, no ale będą musiały być. A Bob za tyle par butów Ci cyce wykręci hehe :laugh: Zapas jak z podkładami :laugh: :laugh:

Dorcia Krzysiu pewnie wyprał Ci firanki i pomył okna na święta, co? :laugh: Szkoda, że mój sie za tego typu rzeczy nie bierze :laugh:

Madziorskie fajniuśko, że Izydorek tak się rozkręciła z chodzeniem :) I za nocniczek gratuluję :)

Kurczę, jakie Zuzanka ma długaaaaśne włoski! Kubuś ma też bardzo długie, muszę zrobić Wam fotkę z kąpieli, zobaczycie, ma kłaki po łopatki :laugh:

Dobra, kończe, Kubuś zasnął dopiero po 15, ciekawe o której zaśnie wieczorem :dry:

Lecę Babeczki, do uszłyszenia, może wieczorem uda mi się jeszcze zaglądnąć, a póki co spadam troszke poprasować, bo mam 2 fury, aaaaa!!!!!!!
Baj :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #609325 przez kima
Aha... no nakopie do majtor na serio - wchodzę, aby coś odpisać, a tu postów ni ma bo zima :P

;) ;) ;) ;) ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu - 12 lata 1 tydzień temu #609329 przez madziorskie
Dobry wieczór!

Uzależnienie wraca pomału, chociaż pewnie za chwilkę nie będę miała już tyle czasu na neta! :dry:

Kima ooo jaki dłuugaśny post.. sa sa sa :lol: :P ;)

Ciesz się, że to w dzień ktoś puszczał muzykę klasyczną na całą epę :silly: bo jakby tak zechciał wieczorkiem? Byłoby gorzej..

A ja to w sobotę zawsze mam wielki apetyt na wszystko, a jak przychodzą Święta to już zbytnio nie jem, bo od samego patrzenia nie chce mi się jeść! Dzisiaj spróbowałam pierwszego wielkanocnego zajączka czekoladowego.. ha ha Iza dostała ich całą masę,ale oczywiście razem z mężem będziemy to wszamać, a dziecku tylko małe co nieco damy ;)
Wczoraj były mojej mamy imieninki więc brat z dzieciakami przyjechał i było wesoło ;)

W niedzielę byliśmy na śniadanku u moich rodziców, a popołudniu pojechaliśmy do teściów na kawę... myślałam, że nie będzie tam chorych, ale pomyliłam się.. nie dość, że teść smarkający i kaszlący to jeszcze był męża brat z żoną i synkiem, który dopiero co przeszedł zapalenie oskrzeli i churchlał jeszcze na całego! Dałam zapobiegawczo wit C i wapno, ale coś szkliste oczy miało dzisiaj moje dziecko.. mam nadzieję, że jutro nie obudzi się z niczym! Chyba bym się wściekła! Serio! Bo jeszcze pytam czy Karol już zdrowy, a oni mi mówią kataru nie ma już... a za chwilę słyszę jak mega kaszlał... no a Iza z nim spacerowała po mieszkaniu za rękę.. i ogólnie sie razem bawili z psem ;)

A jak wracalismy od teściów to policja nas zatrzymała do kontroli... a my bez dokumentów! i bez świateł!
jak wyjechaliśmy od teściów to mąż zapalił światła, podjechaliśmy pod cmentarz w Poznaniu bo chcieliśmy kupić wkłady do zniczy, mąż zgasił już światła, a ja do niego mówię czy ma kasę, bo ja nie wzięłam torebki! A on szuka i mówi nie mam portfela! A ja się pytam jak nie masz? A on mówi, że został na kanapie.. przed wyjazdem z domu ubrałam Ize i dałam Przemkowi by się nią chwilę zajął, a ja pakowałam torbę. Mąż dał jej portfel do zabawy... ale w międzyczasie Iza zrobiła kupę i mąż poszedł jej zmienic pieluchę,a o portfelu zapomniał. Zmienił pieluchę i pojechaliśmy.. No i jak już wiedzieliśmy, że nie mamy dokumentów to mówimy, że jedziemy do domu... no i jedziemy sobie (a mąż z tego wszystkiego zapomniał włączyć świateł z powrotem, silnika nie wyłączył, więc jakoś zapomniał o tych światłach) i jeszcze mówię do męża, że ma jechać przepisowo 60, bo tu lubią stać... a za moment mąż mówi o właśnie stoją.. a za chwilę oo właśnie nas zatrzymują... no masakra! No i chcieli dokumenty, a mąż mówi nie mam... pytają czy ja mam dokumenty, a ja mówię, że nie bo nie brałam torebki! Iza śpiąca już zaczynała popłakiwać... no ale mąż wspomniał w żartach gdzie pracuje i powołał się na bazę CEPIK i że tam mogą sprawdzić wszystkie dane no i udało się, że po peselu męża sprawdzili dane i nas puścili bez mandatu, ale jeszcze dmuchać musiał.. a tu też się zdenerwowałam, bo zjadł 2 kawałki torta na spirytusie!!! no nic nie wykazało, ale stresa już miałam!

Heh a to ksiądz poświęcił tego chłopca... :lol: :lol: :lol:

Ja w HM byłam ostatnio jakoś pod koniec lutego jak był taki ciepły tydzień... potem już na zakupach ciuszkowych chyba nie byłam... a może byłam, ale nie kojarzę.. ;)
Niestety ogranicza mnie brak kasy!

Dziewczyny powiedzcie mi, bo ja oglądałam ten stolik i krzesełka w Ikei, ale takie mało stabilne to mi się wydawało, oparcie całe się relotało... a Wy kupujecie i jesteście zadowolone.. nie wiem czy tam po prostu na wystawie są takie rozlelotane czy one takie są? że oparcie się rusza????

Dzisiaj wieczorem dziecko nasze woła "be". Ja jadłam jeszcze obiad... A mąż nic.. słyszy i mówi za nią "be be".. a ja tylko na niego spojrzałam i mówię, że ona woła na nocnik i że ma z nią iść szybciutko! To mój mąż zamiast wziąć Izę na ręcę i iść szybko do łazienki to poszedł sam i czekał, aż Iza przyszła za nim! Czym ją rozebrał to w pieluchę poszło siusiu.. i się dziwi, że nie zdążyli... pacnąć w łeb tylko!

Kima i jak prasowanko? Jak skończyłaś to zapraszam do mnie!!!! :huh: :woohoo: B) :laugh:

chociaż nie miałabyś za wiele do prasowania, bo przed Świętami generalnie wszystko wyprasowałam, a nowego prania (poza Izowym) jeszcze nie robiłam ;)

Ha ha jakbyś weszła minutę później to już byś miała posta ;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #609608 przez polunia
Helołłłłł Ciotki

No z postami widzę szał...

Ja zaczynam od tego , ze moje dziecko po wczorajszym dniu wyglaa jak półtora nieszczęścia. Nie dosyc , że na policzku przy uchu odarte i siniak(bliskie spotkanie z naroznikiem stolika od telewizora) to wczoraj sobie doprawiła i do góry na powiece przytrzaśnięta krecha sina bo sie uczyła w moich laczkach chodzic i jej troche nie nwyszło i przycyndoliła w stolik w sam rant , na to jeszcze wieczorem polała sie krew ... na trampolinie. Bo panna wczoraj dopiero sie bardzo osmieliła i lata na niej jak oszalała(wczesniej trzymała sie matki za rekaw) no i miała bliskie spotkanie buźka z moim piszczelem , ja myslałam , że sie zesram tak mi z ząbków przywaliła a ona sobie konkretnie usta przygryzła i krew jej sporo leciała. Sie biedna napłakała ale po 10 minutach zapomniała i dalej szał ciał. Nauczyła sie , że podskoczy i spada na dupke z wyprostowanymi nogami i trzeba jej bic brawo i sama tez sobie bije. Ja tak nie zrobie bo mnie zaraz łeb boli a ta ma zaciesz. Kacper tez tak nie zrobi bo sie boi.
No i co jeszcze , wvczoraj mój chłop wrócił do domu o 20 , myslałam , ze go zatłukę. Juz miałam tak w dupie wymieszane z nimi , ze szok. I jak tylko ich poozylismy poszłam na MjM i zasnęłam. A ten jak wrócił z garazu(cos tam przy swoim gruchotku robił) to posprzatał kuchnię solidnie bo ja stwierdziłam , ze mam w dupie i do rana bałagan nie ucieknie.

No dobra , ide looknac co tam nadziergałyscie :blink:

Madziorskie a na zimę Izka butów nie miała? Co Ty? No a swoja drogą to patrzyłam na te buciki z Emela własnie co Ty masz chyba dla Izki i fajniutkie sa ale tez kurczę drogie jak smok :dry:

No ta skórka od banana chyba takl srednio smakowała bo pluła jeszcze przez kolejne 10 minut :blink:

No z tym malowaniem u nas to nie wiem jak bedzie , bo to jest tak , że w domu D robi cos jak ma akurat jakas przerwę w robocie a , ze teraz całkiem sporo sie szykuje to nie wiem czy sie w koncu doczekam , no chyba , ze sobie jakas ekipe wezmę :silly: D by sie chyba wyprowadził , ooo , ale to wcale nie głupi pomysł :woohoo:

Taa , ja i ładne rysowanie :cheer:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kima co to za zła mina , no przeciez to muzyka klasyczna anie żadne szarpidruty wiec sie ukulturalnisz bez wychodzenia z domu :blink:

Hahaha , myslałam , że spinasz poslady i sie za drugie zabierasz a Ty spinasz poslady do dziergania :side:

To Kubus ma cos za ciotką , jak ja widze gdzies na obrazku pajaka to nawet staram sie nie patrzec bo mnie strach oblatuje i póxniej mam schizy :cheer:

No i Kuba akrobata , a co tam masz miec matka nudno , troche sobie poskaczę , powłaze , ze dwa razy z czegos spadne i bedzie wesoło :blink:

Hahaha , tak jak mówisz trójki dzieci , tylko , ze to najstarsze dziecko zawiedzine i na trampoline nie włazi bo go zaraz łepetyna boli :lol:

Taa , Vestusia robi zapas do kolejnej córeczki :blink:

Madziorskie my jak w niedzile bylismy u siory to bylo dwóch mega kaszlacych i jedna smarkajaca i wszyscy sie bawili w jednym pokoju na jednym dywanie... Ale ja jestem nic nie lepsza... Pola przeciez sraczke ma , chyba załapana od Kacpra bo po kilka kup dziennie robi i nifuroksazyd dostaje i siora mi sie pyta czy jesczy ma jelitówke to bezczelnie skłamałam i powiedziałam , ze NIE :woohoo: No co , nie miałam ochoty z nia sama w dom u siedzieć :woohoo:

Co to jest ta baza CEPIK ? No tak , "urzędas" to puscili :lol:

Ja stolik i krzesełka z ikea mam juz cos koło roku i jest wsio ok. Ciut sie oparcia rozruszały ale tylko troszkę a jak były nowe to wszystko stabilne było.

No wiesz Ty co , wieczorem obiad jesć... wieczorem to sie zjada tabliczke milki truskawkowej :lol:
No chłop moze myslał , że Izka sama sie rozbierze i wysadzi na nocnik :dry:

I wsio. Jest 9.40 moje mlodsze dziecko jeszcze spi :cheer: No ale w nocy sobie gadała i spiewała i rozbierała sie do gaci , znaczy sie pampersa. Najzwyczajniej w swiecie jej sie spac nie chciało , ale na szczescie nie ryczała i siedziala w swoim lóżeczku wiec pół biedy.

A teraz lecę zajrzec na allegro. Kupiłam Kacprowi i pizda nie zajrze bo matka puka do drzwi , narka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610197 przez Dorciaition
Oo same konkretne posty widzę :) To lubię :)

My juz spakowani. Za 2,5 godzinki wyruszamy na lotnisko. Stresa mam przed podróżą, tn nie samym lotem ale tymi odprawami :/

Mam nadzieję, ze damy radę.

Do juterka Kochane.

Pozdrawiam Was :kiss:


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610292 przez madziorskie
Hej hej

Moje dziecko dzisiaj już 3 razy zrąbało się w pieluchę, a to dopiero 16 godzina!!! I nawet nie wołała, że chce zrobić! Ba nawet jak się zesrała to nie zakomunikowała, że zrobiła, tylko bawiła się dalej... Wykluwają się Jej górne trójki i pewnie one są winowajcami tego srania! :ohmy: :lol: :cheer: Dobrze, że tyłek juz wyleczony! B) :P ;) :laugh:

Teraz Iza bawi się klockami, ale jak jej się już znudzi musze oblukać czy już się przebiły zębiska :laugh: :laugh: :laugh:

Ojj biedna Polunia! Nie dość, że sianiaki to jeszcze krew się polała! :huh: :dry:

Co do trampoliny to zrobisz tak? Podskocz kilka razy tak by się mocno odbijać, usiądź na tyłek i się tak wybij, by znów wstac na nogi.. ;) Ciężko na początku, ale praktyka czyni mistrza jak to się mówi ;) ja początkowo bałam się wogóle pacnąc na tyłek... :lol: :lol: bo jakoś tak dziwnie było się przewrócić... hi hi
Szkoda, że nie mamy swojej trampoliny... ech.. mówiłam, że nuby za rok kupimy, jak Iza będzie większa, no ale kto wie...
A nie bolały Cię na początku nogi po skakaniu?

Ano Polunia na zimę Iza buciorów nie miała, no bo i tak sama nie chodziła! Jak szłam na spacer to ubierałam je ocieplacze od kombinezonu ;) a jak gdzies jechalismy autem to różnie... czasami te ocieplacze, a jak do sklepu to ubierałam jej te jesienne!

Ja płaciłam w NICO w Swadzimiu za nie 150 zeta jesienią.
Ale chciałam by pierwsze buciki miała porządne do nauki chodzenia. Teraz na lato też kupię jej jakies porządne sandałki, by stópki się nie pociły B) Nie wiem czy z Emela czy z GEOXa... Ale chce tez kupić jakieś tańsze tak by miała na podwórko ;) bo szkoda mi takich drogich...

Nic wysyłam i zmykam na obiad... później dokończę.. ;) tym bardziej, że męża wysyłam z córką zawieźć akumulator na gwarancję... 3 dni stał samochód i wczoraj rano nie odpalił! A akumulator ma 1,5 roku!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 tydzień temu #610295 przez madziaska
Hej Kochane:)

Nie mialam przez kilka dni netu :(

Sprobuje nadrobic ;)

U nas katar na calego :( Niech ta zima sie w koncu skonczy!!!!!!! :angry:
Poza tym 4 czworki wyszly naraz, tzn ich jedna strona, teraz przebija sie druga, ehhh musi bolec :( W tym miesiacu 5 zebow wylazlo :ohmy:

Pozdrawiam i lece nadrabiac :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl