- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopad 2011 cz. 2
Listopad 2011 cz. 2
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*

Moja mama obciela Leni wlosy z tylu bo taki mech miala ze szok no i z tylu wlasnie ma jasne wloski

Grzywka oczywiscie nie naruszona, a ja z mojej zadowolona. Podoba mi sie ale ciekawe co Zdanek powie.
Lenka teskni za nim. Dzis ciagle tata i tata. Ciagle zdjecia chciala jego ogladac i co auto przejechalo i widziala w oknie to tata. Ciekawe jak na niego zareaguje.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suari
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1

Lenisławka tęskni, fajno tak


Zdrówka dla Igorka. Trzymam kciuki za szybki powrót do domku. My na szczęście zapalenie oskrzeli spędziłyśmy w domku, a nie w szpitalu.
Idę sobie strzelić kawkę i zrobię sobie coś do jedzenia. Zuzia już krzyczy, że siedzę przed kompem. To jest mała terrorystka. Przecież nie może być tak, że ja cały dzień nie mogę usiąść przed komputerem, bo Zuzia mi tu krzyczy, szczypie, drapie i płacze. Oszaleję.
Muszę posprzątać łazienkę, chociaż dziś niedziela. No ale jeśli ja tego nie zrobię, to kto? Piotrek śpi, bo sobie na piwku był.
Miłej niedzieli życzę wszystkim!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Vestka faktycznie Zuzia terrotystka. Ja jak chce usiasc wlaczam Lence bajke i daje cos dobrego do jedzenia albo picia


MILEGO DNIA
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Zuzola cudna , serio Jej włoski urosły i w ogóle wydaje mi sie , że sie troche zmieniła na buźce. Niby dopiero 3 tygodnie od zjazdu minęlo ale po dzieciacvzkach juz widać. Beretka fajniutka , chyba odwiedzę HM , moja siostrzenica miała taka w zeszłym roku(własnie mnie D molerstuje , debil!!! ) ale ją własnie zdejmowała non stop. I o doszyciu sznurków tez pomyslalam bo Pola jak ma czape nie zawizywaną to zaraz zdejmuje jak Zuzka


Dorcia wklejaj nam tu zaraz fotke z grzywką!!! Lenia pewnie teskni za tatusiem , dla dziecka kilka dni to juz szmat czasu.
Suari zdrówka dla Igorka!!!!!!!!! Oby szybciutko mu przeszło!!!



Ja dzis mam lenia kurewskiego. Wstałam polamana jak stara babcia , wygladam jak francuskie wpól do ósmej i w ogóle wsio jest do dupy. Miałam na zakupy z dzieciakami jechac i nawet mi sie nie chce

Milego dzionka , papa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Polunia, masz faktycznie kurewskiego lenia

U mnie dzionek zleciał fajnie.
Najpierw sprzątałam łazienkę, potem jedliśmy obiadek, Piotrek poszedł do pracy a ja z Zuzią do kumpeli na kawkę. Kupiłam od kumpeli spodnie i spódniczkę dla Zuzi z H&M, bo znalazła "na szmatkach" i chciała wystawić na Allegro, ale na Zuzię będzie jak znalazł - rozmiar 86, do tego jeszcze sweterek z H&M, no prześliczne. Właśnie się piorą, wszystko po 10 zł, więc nieźle, jak nowiuśkie. A jaka mini

Przyszłam z Zuzią do domu, wykąpałam ją i panna sama poszła spać, bo padała ze zmęczenia

Weekend zleciał i jutro do pracy. Okropniaście, ale co zrobić.
Piotrek w święta ma nocki, ale pojedziemy w niedzielę z rana, jak wróci z pracy, do teściów, i ja tam zostanę do poniedziałku z Zuzią, a Piotrkowi może uda się dostać urlop na niedzielę, wtedy zostałby z nami do poniedziałku.
No cóż, jak ja mam czas, to Was nie ma...
Dobranoc

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Madziorska super fotki.Izunia wygląda prześlicznie i jak z niej mała kucharka!!!1
To wychodzi na to , że Maje zraziły te rolety .Jak na moje to długo by im nie zajęło "odkręcenie"tego leku w niej , ale patrząc , nie patrząc czas trzepa poświęcić
Aureśka dała na luz z tym jedzeniem.Teraz są jakieś normalne ilość, co mnie bardzo cieszy.Ładnie wygląda teraz jest taka w sam raz , chociaż brzuch ma taki wypchany , że szok
Madziorska , to mam może cie podsłuchiwać i na odwrót

Z tymi komuniami u was może być faktycznie nie ciekawie , ale włośnie ja bym wolała , żeby nie miała chyb tak samo komunii , bo to bardzo bliska rodzina i wyjdzie , że połowa rodziny Ł do Aureski nie przyjdzie i na odwrót.....
Ewela tydzień pracujący mówisz.....Kuzwa ja tam też taki chce , bo młodzieży już mam trochę po wyżej dziurek w nocie

Nie no Ewela zdołowałaś mnie , ja z moim nic nie robię , bo normalnie , ani pomysłu a ni szczerze mówiąc chęci.....Zresztą Olo uznaje bawienie sie samochodami tylko , Aureska zresztą też.Dzis nasza zabawa polegała na tym , ze ja sprzątałam u Olo , a on mył zabawki:)
Madziorska ciężko widzę malowanie wydmuszek z Izunią hehehe
heheheDcoia no szczam z ciebie i tej brzyduli
dawaj fote
Madziorska zdrówka dla Izuni , kurde rota wirus ciężka sprawa.....Dobrze , że ta receptę mogłaś w taki sposób załatwić .Szkoda tylko Izuni
Madzia robótki zajebiste , mega mi sie podobają:)Masz talent
co do tycia , to jak myślę nad tym , to chyba Aureska ma tak samo:)
to Hania miała spanie!!!No i gratki za kolejne ząbki u nas chyba już 14 jest:)
Kima Kubus jak zwykle cudny!!!!oj będzie on laski rwał!!!!
Kurde Madziorskie , to nie wiele Izunia waży .Tyle , ze po zdjęciach , to ja bym nie powiedziała , ze jest taka drobniutka.Taka widocznie jej uroda.
Madziorska facecie takie ciołki z natury są hehehe
brawo dla Izuni za susiu na nocniki!!!!
Vesta no nie dziwie ci się wcale , że nie masz już siły po całym dniu w robocie jeszcze wieczorem na kompa siadać....
hehe no brawo dla Zuzki , że strych nauczyła jak pokazywać , że słonko świecie!!!!
Tak Vestka możesz kupić te zacierki i możesz sama zrobić.Ja robię sama
Vesta wydaje mi sie normalne z tym ząbkami .Aureska ma Czwórki, a dwójka dolna jej dopiero co sie przebiła ,a trójek nie ma wcale
Vesta tak jest zawsze , że jak kasa jest , to nie ma co kupić .Ale jak nie ma się kasy ,to się wszytko podoba

no 4 h na zakupach ja bym była zgon heheh.
Zuzka wygląda prześlicznie i te kituszki no wymiękam



Beretka superasnia .Aureska ma coś jak Izunia ,ale moja mam jej kupiła za psie pieniądze na ryneczku , tylko bardzie jej pod fiolet podchodzi.Aureska zdejmować raczej nie będzie , bo już teraz nosi czapki bez sznureczków i nie jest źle , raczej nie zdejmuję
Docia i gdzie ta fota!!!!
Docia no a co ty chciałaś pewnie , że tęskni za tatusiem .Moja to córusia tatusia i szczerze to ja sobie nie wyobrażam jechać z nią gdzieś na 2 tygodnie , bo by się zapłakała za tatusiem.ogólnie to taki cycek i z tymi sprawami , to z nia ciężko
ŁŁŁoo jeju Suari zdrówka dla igorka ucałuj go

Vesta no to zakupy udane hehe , i po sklepach nie musiałaś biegać

U nas oczywiście jak u wszystkich piękna wiosna


Aureska broi jak szalona.No już nie mam siły do niej , do tego mało śpi.Chyba ją zęby męczą , bo wali po 3-6 kups dziennie i potrafi na śpiocha walnąć.Rano dziś mieliśmy pobudkę o 4.30 , no wyjdę z siebie i stanę obok jak tak dalej będzie wstawać.
Ja chałupę mam w rozsypce, bo tez mam kurewskiego lenia.No idzie mi to sprzątanie w takim zajebisty tępię , że od soboty sprzątam i mam sprzątniętą aż sypialnie i Ola pokój heheh.
Mój mnie wkurwia , bo jęczy i stęka , że wszytko rozpieprzona , a ja na kompie.Ale jak mu nie pasi , to niech sie bierze za robotę.
No i pozbyłam się kolczyka w języku

Ide ola polozyc , bo steka ledwo widzi na oczy ale spać nie chce

dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kima
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0

No coś może mi sie uda skrobnąć w końcu - bo u mnie tak jak u Vestki, w pracy tylko na kompie więc staram się już mniej siedzieć w domu, bo powoli zaczyna mnie już odrzucać od tego przedmiotu a i oczu szkoda, bo niedługo będę jak Stępień

Luśka To ty wogóle miałaś kolczyka w języku?! Dobrze wiedzieć

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja to uszy tylko przebite miałam, w lewym 6 dziurek, w prawym 3, ale powyjmowałam wszystko, zostawiłam tylko po jednej dziurce w każdy uchy


Vestulka Zuzolinka cudniuśka, jaka modeleczka w tej czapuni i koninie



Dorcia uśmiałam z brzyduli Betti - szalona Ty


Madziaska ozdoby wielkanocne piękne, widać precyzję i staranność, jesteś stworzona do takich robótek, myślę, że to odzwierciedla Twój charakter. A Hanusia to niezła z tymi drzemkami.
Madziorka fajnie, że Izunia już kuma z nocnikiem co i jak. A mąż to rzeczywiście ciołek, że nie wywalił siuśków od razu


Polunia każdy ma czasem dni w tym stylu - że nic się nie chce, ale Ty jesteś super ogarnięta babka, że dajesz radę z tym wszystkim, no ja chylę czoła przynajmniej



U nas w piątek nastąpił dzień, do którego przymierzałam się już od dawna, ale ciągle coś stawało mi na drodze - Kubuniek został odsmoczkowany! Fakt, że melka miał tylko do spania, w dzień z nim nie latał, ale nie podobało mi się to, że dawniej zaraz jak zasnął to go wypluwał, a od jakiegoś czasu cyckał go całą noc, a jak się przebudzał, to na śpiocha go szukał wsadzał sobie sam i spał dalej, ewentualnie ryk - gdy wypadł poza łózeczko





Z tą moją dietką dziewczynki to generalnie spadłam 11kg, potem miałam 2 tygodnie załamki - wpierniczania jak świnia


U nas teraz jest faza na spinanie się, z krzesła na stół, z łóżka na stół, na biurko, z łóżka na komodę, itp. wciąż się spina, wyłazi, na autku nawet staje, trzyma się kierownicy staje na siedzeniu, puszcza ręce i się zachodzi ze śmiechu, a ja zawał w sekundzie





Dziewczynki, prawdopodobnie uda nam się pojechać na jakieś 2-3 dni (pewnie jakiś wekend)do Zakopanego w lecie i ciekawa jestem, czy Wy sie wybieracie, czy może jakiś zjazd tym razem na południu Polski?


Lecę pod prysznic, potem zajrzę, paaaaa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Dobry wieczór

Miałam strajkować, ale nie umiem

Vestusia skoro Zuzia nie może siedzieć przed kompem to i mama też

Madziorskie zdróweczka dla Izuni. Oby Jej szybko przeszło.
Vestusia fajnie, że Zuzia w żłobku uczy się nowych rzeczy. Tak na pewno jest i dlatego żałuję, że Lenia nie jest w żłobku.
A jak w ogóle Zuzia się zachowuje gdy np bawi się z Michałkiem czy innym kolegą?
LEnka tutuaj jest mega agresywna. Gdy np oglądam z nią książeczkę i podchodzi Oliwia(bratanica- 2,5 roku), to Lenka od razu atak. Bije ją, szarpie za włosy, no tragedia.
W ogóle Oliwcia jest taka cudowna. Mówi przepięknie, zna kolory, liczy do 20stu, no mądra jest niesamowicie. Czasami padam

Grzywy Wam na razie nie pokażę, bo nie mam jak. Dopiero jak wrócę do domku.
Vestka z Zuzi już nie taka kluseczka. No brzuszek może ma, ale ogólnie to na moje oko też rośnie w górę. Miśka większy pulpecik. O Nadzieji nie wspomnę

Ha ha o tak, jesteś szurnięta z żyrafkami. Ale fajno, że mama pamiętała, że je lubisz. Moi bratankowie mają misia żyrafkę, no i co na niego spojrzę to o Tobie myślę

Koleżankę od podkładów oczywiście pamiętam

Fajnie z tymi salami zabaw macie. My tutaj planujemy jechać, ale dla mnie to męczarnia, bo LEnia za dzika

Ha ha nie mogłam ze zdania "wczoraj dzionek zleciał, myłam naczynka..."



Mhmmm nie wiem, gdzie są fajne kurteczki na wiosnę, wiec nie pomogę, ale na allegro na pewno coś znajdziesz.
Gratuluję nie obgryzania paznokci

No i jeszcze raz musze napisać, że Zuzia boska. Napatrzeć się na Nią nie mogę. Uściskaj Ją mocno.



Polunia skoro masz lenia to niech małż zrobi Tobie dzień dziecka i wybyje gdzies z dziećmi, a Ty leniuchuj w wyrze. Marzenie...

Vestka fajnie, że udało się Tobie odkupić ciuszki. W miniówe dawaj fotkę

U nas ok, choć pogoda do bani. Zakupów mam zrobionę sporo- kosmetyki, ciuchy dla Lenia na lato, plecaczek w Minnie, skarbonke w Minnie, pudełeczka w Minnie. Pierdolec

Aa i taki fajny kubeczek na podróż do auta na jakies chrupki czy cuś do jedzenia. No fajowy, nie widziałam jescze takiego. LEnka sama se go bedzie trzymała i wyciągała jedzonko rączką, ale to nie wypadnie. Jeju nie wiem jak to wytłumaczyć, bo niby nic, ale fajne

No a tak to na razie w sumie opórcz zakupów mało atrakcji. W czwartek przylatuje KRzysiu. Dzis na skypie gadalismy. Jeju jak LEnia sie go wstydzila. Dziwne to było.
Zmykam, bo mama marudzi, że książkę pisze.
Buziaki Kochane


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Ja jak zwykle mam zgona.....ja pierdziele gdzie ta wiosna , bo przydała by mi się jakiś zastrzyk energii.Dopiero co wlazłam do domu.Byłam z bandą u kuzynki , a u niej luzzzzz , bo ona lata za dzieciakami , a ja płatkuje z jej mamą hehehe.Ale cały dzień z nimi sama bym chyba nie wydoiła ,bo Aureśka w nocy co chwile się budziła z płaczem.zęby jej wychodzą , bo siada płacze i łapie sie za poliki.biedula moja mała , chyba jakiś żel będę jej musiała kupić.No i sra na potęgę, na pampki nie zarobimy jak tak dalej będzie B)W dzień też bardzo kiepsko sypia.Standardem u niej było spanie po 2-3 h tak teraz max 1,5h.Strasznie mi to nie na ręke , bo o 17 ma już zgon , a nie chce żeby miała dwie drzemki , bo pójdzie spać o 17 na 1-1, 5h i potem urzędować będzie do 22.Dziękuje bardzo i tak ja mam zgon o 20 i marze o poduszce.Rano dzis już o 10.30 padła jak długa i spała do 11.20 boski , ale Ł ja jeszcze ulula i w końcu do tej 13.15 pospała .A ja zdarzyłam obskoczyć zachowanka/zaplecze jak kto woli.Syf taki , że głowa mała i srak mysz.Co za dziadowskie stworzenie
Towarzystwo zabrałam też dziś do szwagra, bo przywieźli mu 4 tysiące kurczaczków malutkich.Myślałam , że Aurela będzie miała frajdę , a ta się przestraszyła


a w środę chyba sie zapłacze , bo olo ma ostatni dzień w przedszkolu i do wrzesnia kisi się w domu.Osiwiejemy oboje

kima ta miałam i to chyba z 3 razy przekłuwany , bo nie wiem czemu wyjmę kolczyk na 2 dni i już go nie włożę z powrotem


Wrzucę fotke kochana , ale całkiem zapomniałam.Musze coś znaleźć na kompie, bo nie wiem czy w ogóle mam jakieś foto
Kima matka kwoko z ciebie nie jest.Ale uwierz tak dzień w dzień z maluchem jest tez wyczerpujący i czasem człowiek wolał by iść gdzieś do roboty na 12 h ,byle by odpocząć od pieluch.ty jednak z Kubusiem sie nie widzisz pół dnia ,to co innego jesteś za niem stęskniona i każda chwile z nim chcesz spędzać.
Kima to brawo za osmoczkowanie .Poszło gładko wam , a raczej Kubusiowi.u nas młoda cycka tylko do spania i teraz raczej go jej nie odbiorę , bo jak jej ząbki wychodzą , to jakieś pocieszenie dla niej i ulga.Tylko jak to będę w czasie odwlekać , to dopiero sobie narobię biedy......Kurka Olo w jej wieku już nie pamiętał co to smoczek

Kima hehe no rozjebałaś mi wątrobę

Generalnie to gratulacje , bo i tak zajebiście ,że tyle udało ci się zgubić .Dawaj nam tu fote jakąś!!!A ja plącze , bo by mi się z 4-5kg przydało zwalić i jakoś nie mogę

Dzieciaczki nasze teraz to juz prawie wszystko kumają.Spryciule małe,a z gadaniem to każyde w swoim czasie.U nas aureska z dnia na dzień sie rozkręca.Raz wyszło jej zdanie nawet po swojemu , ale skumałam o co chodzi.wkurzyła sie ostro na tego naszego szczeniaka , bo ją przewracała na dworze.W końcu sie wydarła" hała nunu , ja bama , ała" i poleciała do mnie na skargę hehehe.Zaczęła też mówić 'dzia"-dziękuje, ale nie ważne czy ona mi coś daje czy ja jej , to wszytko jest 'dzia"
Mówisz do Zakopca , my pewnie odpadniemy bo mamy pewnie coś koło 500km w jedną stronę.Ale nie mówię na pewno nie , bo ja nie byłam jeszcze nigdy i kiedyś by trzeba było sie wybrać.Jak na razie nastawiam się na morze

Docia no nie pykna ci ten strajk wcale hehe

Docia może Lenia jest zazdrosna , że nie jest już jedynym dzieckiem i musi sie uwaga dzielić z innymi .Swoja droga to się nie dziwie , że jest agresywna heheh.Na prawdę po niej widać , że taki mały brojek i pani i władczyni , po jej musi być i koniec.ale przy tym jest niemożliwa i nie da jej się nie lubić za to,raczej to jej urok


Jak to nie masz jak nam pokazać , zrób sobie fotkę i wrzuć.
hhehe Lenia będzie mała mini.
Zaintrygowałas mnie tym kubeczkiem

n



Mykam Bolesława spać położyć ,.Jejku jaki on się ciężki do spania zrobił.Jeszcze teraz na jim jamie leci "Bolek i Lolek" i " Porwanie Baltazar Gąbki " , to pewnie nie będzie chciał iść .Ma mega fazę teraz na te stare polskie bajki.Zaciesza jak głupi do tv

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Padam na cyce, zaraz idę spać, bo chyba emki nawet nie doczekam.
Lusia Aureśka miała apetyt to teraz troszkę przystopowała. Choć ona i tak mi się taka drobniutka wydaje. Szkoda, że jej w Trzeku nie widzieliśmy

Zuzia trójek też nie ma, ma czwórki, tzn. trzy czwórki, czwarta się pcha i dziąsło jak balon ma, a dolnej drugiej dwójki brak. No ale pewnie znowu wyjdzie kilka zębów na raz, tak jak z tymi czwórkami – wyszły trzy.
Aureśka grzeczna, jak nie ściąga czapeczki bez sznureczków. Zuzia to jakaś uparta i na czapki i skarpetki. No musiałybyście ją widzieć przed snem. Już prawie zasypia i jak sobie przypomni, że ma skarpety, to potrafi usiąść w łóżeczku, zdjąć je i dopiero z powrotem ułożyć się do snu.
Oj u Aureśki chyba faktycznie zębole.
Ha, ha dobrze mówisz, niech się Ł. sam bierze do roboty, jak mu coś nie pasi. Dorci Krzyś przynajmniej pomarudzi, a jak trzeba to sam posprząta całe mieszkanie

Lusia, a to tak zarośnie CI szybko ten jęzor, jeśli nie będziesz nosiła kolczyka?
W ogóle to ja nosiłam kiedyś kolczyk w pępku, potem, po urlopie, gdy płodziliśmy Zuzankę, zniszczył mi się podczas termalnych kąpieli i już nie zakładałam, a nowego nie kupiłam. I nie wiem czy dziurka zarosła, ale w sumie to i tak bez znaczenia, bo brzucha to ja nikomu pokazywać nie zamierzam. No chyba że schudnę jeszcze troszkę, to może.
Kima

Ja widziałam tattoo od Lusi



Ha, toś miała sitko zamiast ucha


Brawo dla Kubusia za odsmoczkowanie


Jejor, chcesz schudnąć jeszcze 15 kg? Oszalałaś chyba!
Ale i tak fajnie spadłaś. Ja coś stoję w miejscu i czasami +2kg wpada, potem znowu waga oscyluje ciut niżej, ale coś nie mam zbyt silnej motywacji żeby się odchudzać. Na domiar złego wpieprzam słodkie, o właśnie, mam jeszcze krówki w szafce, no taką mam chcicę na słodkie, że wsuwam jak szalona. A co tam, okres się zbliża wielkimi krokami, brzuchol mnie boli, za tydzień święta, więc teraz nie zamierzam się katować

Kimuś, nie wiem, jak Madziorka, ale ja osobiście chciałabym taki dzień, albo weekend bez Zuzi. Nie to, że jej nie kocham, albo że kocham ją mniej niż np. Ty Kubusia, ale ja osobiście potrzebuję czasami chwil wytchnienia bez Zuzi. Też pracuję i czasami Zuzia po pracy da mi tak popalić, że mało nie oszaleję. Np. teraz Piotrek ma popołudniówki, więc po pracy lecę po Zuzię i sama z nią do wieczora, rano znowu do żłobka, po pracy do żłobka z jęzorem na plecach i tak sama z nią jestem. Tęsknię za nią jak jestem w pracy, ale czasami tak mi daje w kość, że chciałabym po prostu odpocząć i nie słyszeć tego jej stękania i jęczenia. Ja myślę, ale tu Madziorka musiałaby sama napisać, że po prostu siedząc samej w domku z Izunią chciałaby po prostu czasami odetchnąć, odpocząć. No w każdym razie, jeśli chodzi o mnie, to niestety są takie dni, że po pracy wolałabym po prostu odpocząć, bo zwyczajnie nie wyrabiam. No ale, fakt faktem, że jak się pracuje, to też jest inaczej.
Dorcia, pewnie gdybym nie musiała Zuzi posyłać do żłobka, to nie chodziłaby do niego, a przynajmniej nie przez tyle godzin. Dlatego ciesz się, że na razie Lenka jest z Tobą, jak nie żłobek, to przedszkole jest przed nią.
Jeśli chodzi o Zuzię, to ona bardzo lubi Tymonka, tyle że on taki bardziej energiczny jest i żywy. Wszędzie go pełno, no skacze, wariuje, łobuzuje, a Zuzia raczej taka spokojna, choć łapie od niego. A w ogóle to padłam, bo Tymon ciągle woła Zuzię, dosłownie mówi „Zuzia”. Idąc do żłobka już ją woła, czaicie??? Pani dziś pytała Agatę, czy oni się po żłobku też razem czasami widują, bo bardzo lubią się ze sobą bawić. Nawet łóżka mają obok siebie i pani mówiła, że jak śpią, to śpią razem, a jak jedno łobuzuje, to i drugie przez co czasami muszą ich wynosić z sali, bo roznoszą ją i budzą inne dzieci

Zuzia jest generalnie spokojna, Tymonek bardziej okazuje np. to, że coś chce – po prostu podchodzi, zabiera, szarpie, popycha i takie tam, bierze co chce. A Zuzia to stoi i patrzy

Ha, ha no chciałabym widzieć Lenkę w akcji z Oliwią hehhe. To ona serio groźna jest

A Oliwka to faktycznie mądra dziewczynka. Jak ja bym chciała, żeby Zuzia zaczęła ładnie mówić.
Niektóre wyrazy powtarza ładnie i ładnie je wymawia, a na niektóre jest oporna. No słowa „daj” to już nie pamiętam kiedy używała, ciągle stęka „eeee”, albo „yyyy” jak coś chce. A jak jej nie chcę czegoś podać, o co jej chodzi prosząc, aby powiedziała „daj”, to mnie szarpie, gryzie i bije. Ot, całe moje grzeczne dziecko.
No tak, Zuzia to brzusio ma, ale on taki słodki heheh

O widzisz Dorcia, nie tylko ja mam obsesję żyrafkową, bo nawet nie pamiętasz, że i Ciebie ona ogarnęła

Oj tam odczep się od tej Leni, wcale nie dzika. Nauczy się przebywania z dziećmi, a moim zdaniem przynajmniej będzie twardo stąpać po ziemi. Bo moja Zuzia to mnie martwi, czy sobie w życiu radę da, skoro taka grzeczna, spokojna, no nikogo nie uderzy (oprócz mnie of course), nie szarpnie itd.
Fotki Zuzanki w mini zrobię, tylko będę musiała ją wystroić

Ojejor, a Ciebie to dopadła obsesja Minnie

Fajnie, że takie zakupki udane. A ten pojemnik na to jedzonko to koniecznie sfotografuj i wklej fotkę, bo coś z moją wyobraźnią kiepsko i nie do końca wiem, czy w dobrym kierunku podąża hehehe
Lenia się wstydziła Krzysia? Hmmm… a może go nie poznała?
No, ja wygrałam aukcję bucików dla Zuzi za 25 zł i licytuję jeszcze jedne od tej samej babki, co by jedną przesyłką szły. Rozmiar 22, więc nawet jeśli będą ciut za duże, to na jesień na pewno będą oki. Boziu i jeszcze jedne adidasy licytuję haha okaże się, że Zuzia w samych sportowych butach będzie chodzić

W pracy nawet nie piszę, bo to co u nas się dzieje, to jakaś masakra…
Brzuchol mnie boli, idę coś wszamać, może dotrwam do emki i idę spać. Padam po prostu.
Jutro mam silne postanowienie kupienia płytek i zajmę się wieczorem tymi zdjęciami. Tylko kurka jak obejrzałam te od Poli to stwierdziłam, że ja mam same niegrzeczne hahahah


Idę przed TV, dobranoc


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1

Tylko na chwileczkę.
Luśka no nie dam rady wkleić foty bo nie mam ani kabla od aparanu ani od telefonu.
Wytrzymasz tydzień

LEncia też ma czwórki, a trójek nie.
Luśka oj to Aurelcia sie nasra bidulka

Dlaczego pozbyłaś się kolczyki? Jak?
Kima jeju 6 dziurek? Oszalałaś

Oo dziękujemy za kciuki, kochana jesteś

Gratuluję odsmoczkowania. Super, się cieszę

No i ta waga. Wow, podziwiam i zazdroszczę. Ale z tymi 15 to chyba przeginasz. Cień z Ciebie zostanie.
Fajnie, że wybieracie się do Zakopanego. My w tym roku nie, to jednak za daleko.
Kubuś mądry chłopak

Co do odpoczynku od dziecka to jeśli chodzi o mnie to też mam ochotę na jeden dzień "wolności". 24 h na dobę jestem z Lenką. KOcham ją bardzo, ale o takim jednym dniu to marzę. Pewnie cały czas bym o niej myślała i tęskniła, ale i tak bym tak chciała

Luśka 4 tys kurczaków? Wow

A dlaczego Oluś do wrzesnia już nie będzie chodził do przedszkola?
Lusia no Aurelcia to naprawdę gaduła. Fajnie. Lenka też coraz bardziej kumata i mówi nowe słówka. Myślę, że ten wyjazd pomógł.
No i myśle, że masz rację, że LEnka zazdrosna o Oliwię. NO atakuje ją nieziemko. NOrmalnie chciałabym to nagrać, ale nie wiem kiedy LEnia wkracza do ataku

Vestusia Ty masz taki płaski brzuszek więc spokojnie możesz kolczyk sobie na wakacje założyć.
Zgadzam się z Tobą co do wolnego od dziecka w 100%

Ha ha Zuzia z Tymonkiem jak bliźniaki skoro tak razem wszystko


Oj, nie gadaj Zuzanka grzeczna dziewczynka


O tak, Zuzi brzucholek słodki. Ona zresztą cała słodka. MEga podoba mi się tak druga fotka. Tak ślicznie na niej zaciesza.
Zrobię, zrobię fotkę kubeczka jak wróce do domu. Grzywy też.

Pokaż buciorki, które wygrałaś.
LEnia KRzysia poznała, ale najpierw sie wstydziła, a poźniej popisywała

Ha ha zdjecia na pewno chcemy

My dziś byliśmy w knajpie, ale jednak w Polsce dużo lepiej

ZMykam, bo znowu na mnie gadają

Pa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Wlazłam ale weny na pisanie absolutny brak... chyba ta zajebana zima tak na mnie działa. Za kilka dni swieta a u nas cały czas na minusie na dworzu...i w domu! E tam , szkoda gadac , ide looknąć co tam pisałyscie. Ale nie obiecuję ile i czy w ogóle odpiszę bo Pola juz w łózeczku sie kreci

Dorcia ok , chwilowo masz wybaczone niewklejenie fotki , ale pierwsze co po powrocie do domku to fotka grzywki na forum idzie. Zrozumiała ???



Oj , jakbys miała zajecie to bys za bardzo nie myslała o Leni w tym "dniu wolnosci" , jakbys jeszcze wiedziała , ze pod dobra opieka to by Ci sie co najwyzej przypominało co jakis czas , ze masz dziecko


Uuu , zeby Lenia Oliwki nie ugryzła bo takie pedraki małe to jak chwyca to juz solidnie. Pola ostatnio uzarła Kacpra ze zlosci w plecy , do dzisiaj ma ślad , a ile płaczu było! Ryczało i jedno i drugie , no jak syreny , Kacper bo go bolało(wcale mu sie nie dziwie

Lenka to taki mały wstydzioch widzę , no troche Taty nie widziała wiec musiala sie oswoić pewnie. A Ty mam nadzieje solidnie przywitałaś Męża


Vestusia to nasze panny maja tak samo , Poli juz do snu skarpetek nie zakładam bo i tak je zdejmuje i wyrzuca za łóżeczko a ja póxniej szukam , po ciemku znaleźc n ie mogę wiec zapalam swiatło i często sie przebudzała wiec teraz zakładam dopiero jak usnie a i tak rano sie bez skarpet budzi a często i gęsto bez spodni od piżamki i zmarznieta jak gówno bo według mojej córki kołderka słuzy do spania na niej a nie pod nią. Tak mysle , że jej chyba rajstopki do spania zaczne ubierac zamiast spodni , moze ich tak szybko nie zdejmie. Ba , teraz w którys dzien , przebudziła sie na mleko , D wstał i mnie budzi żebym zobaczyła... Pola nie dosyc , ze bez spodni i skarpetek to z odpietym bodziakiem bez pampersa. Fuks , ze sie nie zlała do łóżeczka. Oczywiscie zmarznieta jak cholera...
A ja sie wkurzam jak D mi zaczyna sprzatac w chałupie. Dostaje kurwicy wtedy , On twierdzi , ze chce mi pomóc tylko a ja to odbieram jako "atak" na mnie , ze mam nie posprzatane i chce mi pokazac , ze jak ja sie nie wezme to on musi

Ok , no to se popisalam , Kacper sniadania sie dopomina , lecę , może póxniej wpadnę , papa





Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0

MOże teraz się uda... zobaczymy ile uda mi się nadrobić..
Vestusiu ja robię wg tego przepisu racuszki

Widzisz też bym nie wpadła na taki pomysł, by pokazać, że słonko świeci.. chyba będę musiała mojej pokazać.. ciekawe czy załapie

Zacierkę wiem, że można gotową kupić. Ja widziałam już wiele razy w Auchanie.
O widzę, że Wasze dzieci nowych słowek się uczą,a moja do móienia jakas oporna!

Z chodzeniem tez coś wolno jej to idzie... no ale ruszyło się i to najważniejsze!
Tak, nasza kokardka odstaję po bokach od czapki. Przyszyta jest tylko na środku.
Zapraszam na lekcję pieczenia babeczek z opakowania Dr Oetker czy jak tam się pisze hi hi
Ale posypka sypała sama tak długo, aż nie spadła z krzesła ha ha no ale na szczęście nic sobie nie zrobiła!
Dzisiaj pomyłam okna na dole i poprałam firanki

I jak przebiła się czwóreczka Zuzi?
Iza też ba brzusio okrąglutki! Chyba taka uroda dzieci

Vestusiu ojj widzę, że pomimo zapracowania ciągle się z kimś umawiasz i spotykasz.. i masz na to czas.. a ja jakos czasu na nic nie mma.. chyba jestem kiepsko zorganizowana..

Też muszę kupić jakąś taką bardzo wiosenną kurtkę, bo taka wiosenną na polarku mamy... ale taka typowa wiatrowka by się nam przydała. Poszukam chyba w Auchanie jakiejś taniej.. ale to po Świetach pewnie bo teraz tam jechac to mi się mega nie chce!
Wszystkie zimowe rajstopki biedronkowe zrobiły się Izie za małe i schowałam już.. Zostały jej 3 pary, które kupiłam też 74 ale jakieś większe wypadły i dopiero teraz są dobre.
To się Zuzia z Tymonkiem wybawiła;) Czapa niby taka sama... A Ty matka świetnie wyglądasz!
Zuzinka oczywiście też! urocza jest!
Heh pewnie, że możesz doszyć sznurek i będzie wiązana czapa pod brodą

Dorcia ojj tak... Lenka się wytęskni za tatusiem!
Niestety jak ja dam coś dobrego Izie i włącze bajkę i sama usiąde do kompa, to ona tak wybiera mnie i kompa...

Suari ojj zdrówka dla Igorka i nie przynieście nic do domu

My juz zdrowi, ale podobno teście też mają zemstę Karolka jak my to móimy hi hi
Daj znac jak Igorek!
Polunia uśmiałam się z tego kurewskiego lenia.. hi hi
wklejam i czytam dalej co by czasmai mi tu nic nie znikło...
Vestusiu o prosze poszłas na kawkę a wróciłas z ciuszkami dla córki

Lusiu nie mam pojęcia o co chodzi z tym "Madziorska , to mam może cie podsłuchiwać i na odwrót"
a za wydmuszki jeszcze się nie wzięłysmy... ech..
Kima Iza kaczuszki też lubi, ale ona słyszy od czasu do czasu w minimini... aa i próbuję nauczyć ją tańczyć kaczuchy ale opornie idzie hi hi
Uwierz mi Kochana, że bycie 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu z dzieckiem jest mega męczące! Zwłaszcza jak amsz w domu takie skrzecząco piszczące dziecko! Mało tego mąż mówił, że jak mnie nie było to była mega grzeczna! Wogóle mnie nie wołała! Bawiła się sama! Więc jednak mozna! A jak wróciłam to w niedziele na krok mnie nie odstepowała i tylko mama i mama... że mąz mówił, że on z nią tak ciężko nie miał! A ja nawet nie moge wyjść z pokoju bo zaraz jest mega ryk! nawet do kibelka w spokoju iść nie mogę! A jak spi to nie odpoczywam tylko albo robię coś domowego albo na umowe zlecenie ...
Pewnie jakbym chodziła do biura to po południu tez bym chciała spędzić każdą chwilę z Izą... Jak wrócisz z pracy o 16-17 to ile godzin spędzasz z synkiem? 4-5? To pomysl sobie, że ja dzieńw dzień jestemj skazana na 12-13 godzin zabawy z córką! Owszem kocham ją najbardziej na świecie i nei zamieniłabym na nic i nie wyobrażam sobie by miało jej nie byc, ale czasami chciałabym po prostu najzwyczajniej odpocząć..

Do tego cały czas mam na głowie ponad 150 metrów do sprzatania...
Gratuluję odsmoczkowania dla KUbusia! u nas chyba jeszcze długo to nie nastąpi!
No i spadku wagi tez gratuluję! Ale z czego Ty chcesz te 15 jeszcze zrzucić???
Zakopane fajnie!
My wakacji póki co nei planujemy, bo zobaczymy jak będzie z moją kontrolą gospodarstw eko!
Dorcia myślę, że Lenka jest po prostu zazdrosna! Iza zachowuje się podobnie w stosunku do mojej mamy, gdy są dzieci moich braci i mama weźmie kogoś innego na kolana niż Izę! No bo przecież babcia jest jej..

H ha apropo żyrafek.. to ostatnio znalazłam pościel w żyrafki którą moja mama kupiła Izie jak się urodziła, ale ja miałam już dla niej pościel i ta sobie tak leży i leży.. bo nie bardzo mi się podobała;) ale osttanio wzięłam ją i włozyłam małej do namiotu na dno

O i widze szał na minnie


Luśka no nieźle 4 tysiaki kurczaków...
Niech te zębiska jak najszybciej wyjdą i jak najmniej boleśnie!
Gratki zdania dla Aureśki!
Fajnie, że stare bajki Olkowi się podobają! One chocią zawsze miały morał.. a nie to co dzisiejsze,..
ale bez przesady.. co On o tej godzinei bajki jeszcze ogląda??? spać maleńki spać.. daj matce oddech złapać hi hi
Vestusiu Izydor też ściąga skarpetki jak tylko ma nogach, więc w dzień ma rajstopki! A na noc zakłądam jej półspiochy... jakoś tak od 3 miesięcy chyba jak miała jej zakładałam i tak zostało, bo przynajmniej z bosymi nóżami nie śpi... a śpiochów nie mogę, bo są szerokie zazwyczaj i w nocy Iza budziła się z dwiema nogami w jednej nogawce..

Widzę, że Wy wszystkie takie zakolczykowane jesteście/byłyście.. a ja tylko po jednej dziurce w każdym uchu i nic więcej.. a ostatnio i tak nie nosze kolczyków.. ale czasami zakładam i jest ok

Vestusiu dokąłdnie tak jak Ty czasami chciałabym odpocząc od mojego skrzeczącego dziecka... teraz też stoi mi u nogi i piszczy.. ale przynosi mi piłeczki, a ja jej rzucam i ona znów przynosi.. troszkę jak piesek hi hi.. ale zadowolona bynajmniej a ja mam czas by nadrobić...


No no no matka Twoja córcia ma chłopaka.. takie mi się skojarzenie nasunęło... Tymonek


Dorcia tak mi się marzył odpoczynek od Izuni,a jak tylko dojechałam do warszawy dzwoniłam i pytałam jak Iza hi hi apotem jeszcze ile razy dzwoniłam i pytałam....
Ha ha niezłe miejsce do gryzienia Lenia wybrała.. matki tyłek.. hi hi
O i Poli dzieci się gryzą...
Tak to prawda, jak jade na szkolenie nudne troche to dużo myślę o izie.. ale jak mam co robić to już nawet nien ma czasu pomyśleć...
Dobra jakoś nadrobiłam...
za chwilę "Na Wspólnej"... Iza jeszcze nie wykąpana.. ale pewnie już teraz nie zdąże jej umyć przed filmem.. meża jeszcze nie ma... dolina...
MIłego wieczoru.. jak się uda to jeszcze zajrzę dzisiaj...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.