Listopad 2011 cz. 2

Emkapl jak widać to chyba zależy od dj i jego umiejętnosci wodzirejskich . Wszyscy moi znajomi mieli z orkiestrą.Ja jestem chyba starego typu. Choc pewnie gdybym byla na takim weselu jak Twoje to zmienilabym zdanie
Co do Natalki. Kurcze, ja na Twoim miejscu dałabym jej za ok godz mleko i jesli zwymiotuje ponownie to bym poszła do lekarza. Całkiem mozliwe że to rota wirus lub cos tego typu. Dzieci szybko sie odwodniają. Moze wystapic biegunka i wymioty ale nie koniecznie oba naraz. Mikołaj miał tylko wymioty i na koniec (w dzien wyjsca ze szpitala) 1 kupę rzadką i to tyle.
Ja tez chce zamienic mieszkanie na wieksze, tyle że z kawalerki na początek na 2 pokoje.
Moze Dorcia ma rację. Lepiej zrobic przswietlenie... moze to od upadku, jedno jest pewne lepiej isc do lekrarza.

Vestusia od razu widać że masz wolne po mega długim poscie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U nas pogoda barowa, szaro-buro... no i chyba sie zanosi na deszcz. Pisze tego posta juz godzine bo Mikus kweka. Juz tak godzine stęka, na rękach zle,na kanapie żle, bujać żle, wkoncu płozyłam go do łózeczka bo juz sił nie mam...

o matko nie strasz mnie nawet

Emcia a moze Natalce cos zaszkodziło? Jesli po wszystkim wymiotuje to pewnie wirus.
No a kiedy upadla Wam? Kurcze moze to od tego...ja wolę dmuchać na zimne i lepiej isc sprawdzić i byc spokojnym.

W necie cos takiego znalazłam

Pierwszego urazu głowy niemowlę może doznać w wyniku upadku z łóżka lub przewijaka. Jeśli po upadku płacze, ale w ciągu piętnastu minut uspokaja się, nie wymiotuje i zachowuje się tak, jakby nic się nie stało i nie ma dużego obrzęku na głowie to prawdopodobnie nie doszło do uszkodzenia mózgu, zatem nie ma powodów do niepokoju. Jeśli zaraz po upadku na głowie pojawi się guz to oznaka, że doszło do pęknięcia naczynia krwionośnego pod skórą. Jeśli guzowi nie towarzyszą inne objawy sam guz nie jest groźny.
Jeśli uraz głowy jest poważny, dziecko jest blade, wymiotuje i traci apetyt. Mogą pojawić się bóle i zawroty głowy, raz jest pobudzone a następnie senne. Jeśli pojawi się, choć jeden z powyższych objawów należy skontaktować się z lekarzem. Dziecko, które straciło przytomność powinno natychmiast zostać przebadane przez lekarza.
Po nawet najmniejszym urazie głowy dziecko należy obserwować przez kilka następnych dni, bowiem niektóre objawy urazu głowy mogą pojawić się dopiero po jakimś czasie.

daj znac co z Natalką.

Ide sie połozyc kolo Mikołaja. Pogoda taka że nic tylko isc spać..

Kredka dzięki za artykuł Natalka po upadku płakała kilka minut a później jakby nigdy nic się bawiła i o wszystkim zapomniała..Od piątku(dnia upadku) miała duuuuuży apetyt, jak to ona i nie zachowywała się jakoś dziwnie...w sumie od rana jest uśmiechnięta i zadowolona tyle, że wymiotowała. Dzwoniłam do mamy powiedziała mi, że to pewnie na ząbki...mam nadzieję.

Kurdę Emcia nieciekawie z Natalką! Jeśli był też ten upadek no to może lepiej to skontaktować z lekarzem, sama nie wiem, ale faktycznie po urazie może tak być.

A może i ząbki, ale jeśli skonsultujesz się z lekarzem to przynajmniej on Cię uspokoi.

My już po zastrzyku. Wkurzyłam się trochę, bo baba zjechała mnie jak młodą. Naskoczyła na mnie, że niby wczoraj już miałam na zastrzyk przyjść. Ja kuźwa pytałam Piotrka, on mówił wyraźnie, że od dziś, a ta lekarka do mnie z pretensjami, że jestem nieodpowiedzialną matką, że miałam to zrobić wczoraj już, bo dziecko może dostać zapalenia płuc. No tak mnie zeźliła, przecież kuźwa chcę dla mojej Zuzi jak najlepiej i gdyby trzeba było wczoraj już iść, to chyba lekarka powiedziałaby to Piotrkowi, on by mi przekazał i bym leciała już wczoraj. No kuźwa, poczułam się tak, jakbym nie dbała o Zuzię i teraz mam okropne wyrzuty sumienia i aż się zryczałam

Zuzia na zastrzyku nie płakała w ogóle, po drodze musiałam wstąpić po kilka rzeczy do Biedronki, ale to blisko siebie jest, więc mam nadzieję, że Zuzi tym nie zaszkodziłam.

Idę teraz ogarnąć mieszkanie a potem gotować Zuzi obiadki. Zrobię jej pomidorówkę i indyka z ziemniaczkami i kalafiorem. Potem pomrożę.

Lecę.

Emcia nie gniewaj się że Cie straszę, no ale Natalka to nasza forumowa gwiazdeczka i też się o nią martwimy
Nie wiedziałam, że od "ząbków" dzieci wymiotują
Po prostu obserwuj Natalkę, bo pewne objawy mogą pozniej wyjsc. Oby nie, twu twu..

Vestusia trzeba było zrugać babę Przecież nie ma prawa tak się na Tobie wyżywać. Albo Piotrek cos pokręcił albo ta lekarka zakrecona. Ja bym jej pysknęła. Nie jestes jakąś gówniarą aby ktos tak sobie pozwalał. Jestes cudowną mamą. Nie pozwól nikomu inaczej mowić. Małpa z niej i tyle. Wkurzył@m sie

ide sie polozyc bo jakos dzisiaj padam, zresztą ztaka pogoda że nic tylko isc spać.. leje wieje i szaro-buro.......bleeeeeeee

Kredka ja wlasnie na necie czytalam, ze moga pojawić się wymioty i z tego co moja mama mówiła to ja wymiotowałam ząbkując więc mam nadzieje, że bedzie oki..20 min temu Natalka zjadła 90 ml mleczka póki co nie zwymiotowała go

Dzień Dobry Bardzo.

STO LATEK DLA SZYMCIA.

Emcia nie straszę, ale przez to, że i Lenia spadła to się naczytałam i sama byłam w mega stresie. Obserwuj ją. moze to faktycznie ząbki, ale coś na żołądku jej zostało.

Sarna ucałuj mozno naszego ząbkującego Darusia. A widać już jakiegoś ząbalka?
Ojejuś biedna Naira, myśli, że Daruś jej. Ale to dziwne. Daisy miała też różne urojenia, ale mleczka nie było.
Matko Sarna Ty to masz znajomych dziwacznych!
No właśnie- fotencje dawaj.

Malina mam nadzieję, że z brzuchem już lepiej.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziaska trzymam kciuki za pogodę. U mnie może być brzydko. Niech słoneczko zawita do Ciebie.

No witaj Mia ponownie. Mam nadzieję, że już nas na tak długo nie opuścisz.

Kima zdrówka kochana. A z pantalonów i małża się uśmiałam.

Kredzia u nas non stop leje- w nocy, w dzień. No masakra jakaś. Do tego mega wiatr, wiec siedzimy w domu. Tym bardziej, że u Leni jeszcze trochę katar.
U mnie też była orkiestra i w wesele i poprawiny. Pewnie czasami też zdarza się, że dj jest lepszy od orkiestry, ale chyba rzadko. Ale ten to nie miał żadnego disco polo, no nic. Starsi w ogóle się nie bawili. Powinien mieć chociaż pół na pół.
Emka super, że trafiliście na takiego dobrego.

Kredzia kosmetyczka mnie malowała na wesele. Aż mi dziwnie było bo miałam bardzo dużo tapety
A co do dołeczków to mamy z Lenią po tej samej stronie. OO Miki też ma, fajnie Ciekawe po kim

A jak Twój mężuś tam? Ile zostało do powrotu? Pewnie się już nie możesz doczekać co?

Vestusia jeszcze raz wszystkiego najpiękniejszego. Dużo radości, miłości i spełenia marzeń.
Pochwal się co dostałaś od Boba

Dużo zdrówka dla Zuzia. To jest chyba największy minus złobka, ale co zrobić.

He he Kredzia Ty to na pewno już po dwóch łykach odpadniesz po takim czasie abstynencji. My tez 3 wina cały dzień sączyłyśmy, wiec nie było tak źle

A ja Mikołaj z jedzonkiem? Lepiej?
Super dzień miałaś. Ja tutaj nie mam nikogo, ale na szczęście często mnie odwiedzają.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Róża trzymamy kciuki.

Vestusia no nie przesadzaj, młoda babka z Ciebie.
No i sfotografuj nam te ząbki Zuzi. Jeju tak takie dzieciaczki cudnie wyglądają z małymi perełkami.
Vestusia to moje pierwsze zdjęcie mi się nie do końca podoba. Mam jakiś dziwny nos i okulary na czubku jak profesor Ale inne są gorsze, dlatego to wrzuciłam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ha ha Kredzia, dobrze, że T wychowałaś. Padałam

Zgadzam się z Tobą. Ci co palą nie czują tego smrodu. Ja z kilometra wyczuję palacza. Ostatno zwróciłam facetowi uwagę, bo stoję z Lenią w kolejce na zewnątrz sklepu, a on sobie fajkę przy nas zapalił. Cieć.

Kredzia może Miki niezadowolony z pogody i dlatego kwęka.

Dokładnie to samo czytałam po upadku Lenki co wkleiłas Kredzia. Tylko u nas ona się chyba tak zsunęła i wylądowała na rękach i kolanach. Popłakała chwilę i zaciesz. Ale ja w nocy cały czas czuwałam. Budziałam ją co godzinę.

No Vestusia co za baba. Dokładnie- Bob by Tobie na pewno przekazał. Przecież wiadomo, że chcecie dla dziecka jak najlepiej.

u nas pogoda do bani, jestem zła aż, bo już dawno nie było słonka.

emkapl84 napisał:

Kredka ja wlasnie na necie czytalam, ze moga pojawić się wymioty i z tego co moja mama mówiła to ja wymiotowałam ząbkując więc mam nadzieje, że bedzie oki..20 min temu Natalka zjadła 90 ml mleczka póki co nie zwymiotowała go

Aaa Emka to pewnie Natalka odziedziczyła rzyganie po Tobie I za nie długo będą zębiska

Dorciu, właśnie na pierwszej fotce podobasz mi się najbardziej, taka inna jest, naprawdę ślicznie. Nie doszukuj się jakichś mankamentów, których nie ma, bo naprawdę ładne zdjęcie. Mnie się bardzo podoba.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nie zazdroszczę pogody, choć dzisiaj u nas pochmurno - ciepło, ale pochmurno i wietrznie.

Od Boba nie dostałam nic, ale z kasą u nas gorzej. Za to wykorzystałam go wieczorem ha, ha, ha

Zuzia dyskutuje w łóżeczku zamiast spać. Postaram się jakoś uchwycić na zdjęciu te jej zęby, ale pewnie będzie ciężko.

Teraz naprawdę spadam, bo ogarniam mieszkanie i kuchnia też czeka.

ŁO MATKO ILE POSTÓW!

chciałam teraz odpisać ale ide zDarusiem do lekarza. jestem pewna ze to ząbki bo kompletnie nicmu nie dolega procz gorączki-ale ze w piątek jedziemy, to wolę sprawdzić. bo jakby miał mi się rozchorowac na wyjezdzie to dopiero lipa:/

czopek nie pomógł, paracetamol tez nie,
zaraz teścióweczka przyjdzie do Domisia i jadę
buźka i do potem!
już adamowi zapowiedziałam ze dzis z Wami pisac bede:P

Dzien dobry

Sto lat dla Szymka!!!!!!!

Vestolini, dla Ciebie rowniez I jaka TY stara????? Ja w tym roku 29 koncze

Emka, oby to byly zabki...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zdroweczka dla Zuzanki...

Sarna, pewnie malemu zabki wychodza, ale tak jak piszesz lepiej sprawdzic. Hani juz od jakiegos czasu zabka czuc pod palcem, ale ciszaaaaa narazie. U niej to tak skokami cos sie dzieje z zabkami, jakby nie miogly wyjsc od razu i bylby spokoj

Roza, powodzenia. Bedzie dobrze

U nas 12 stopni

Madzia 4 dni

Dorciaition napisał:

Madzia 4 dni

Dorcia, mam juz sraczke !!!!!!!

A co dopiero będzie w sobotę rano

Ja to bym chciała jeszcze raz się chajtnąć. Mogłoby być nawet z Krzysiem