MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

PROSZĘ NIE ZAŚMIECAĆ FORUM, SĄ NA FORUM STOSOWNE WĄTKI ^^ MODERATOR

Witam wszystkie mamuśki. Jak mnie tu dawno niebyło a sie naczytałam praktycznie od 63str widze że przygotowania pełną parą i zakupy mi jeszcze tylko pozostał wozek i kosmetyczne rzeczy pozatym chyba wszystko już mam Niepotrafię pojąć jak ten czas leci... Dziś miałam fajny sen śniło mi się że miałam cesarke i podano mi do łożka córunie wszystko fajnie chciałam ją nakarmić a ona do mnie Mówi że niechce jeść że jest najedzona:pp A ja z pretensjami do położnej że się pomyliła i to niemoje dziecko bo dopiero urodziłam a noworodek przecież niemówi :D hehehe poźniej wstałam z łożka i stwierdziłam że to Napewno nie MOJE bo mnie nadal kopie i że niewyciągneli mi dzidziusia heheheh .Ja to mam magiczne sny też macie takie pokręcone sny? ostatnio dość czesto sni mi sie moje malenstwo ale w wiekszosci że jest juz duze albo że kosmicznie szybko rośnie. Jak tam mamuśki samopoczucie? coraz zimniej na dworze...szaro i ponuro Aż normalnie sie nic niechce ehh

A CZYM NIBY ZASMIECAMY FORUM ?

Witamy nanga:) juz teraz to tylko oczekiwanie ach ja juz nie moge sie doczekac tez mam rozne sny ale przewaznie jak jestem w ciazy narazie jeszcze moje dziecko we snie nie wyszlo hehe..samopoczucie hmmm raz tak raz tak ale nie jest zle poza tym ze sie mecze jak staruszka a jeszcze mam tyle schodow w domu do pokonania, ciagle brzusio mi sie napina, malutka jak sie rusza to jakby miala za chwile wyskoczyc
Jeszcze troszke i zaczne przygotowania do pakowania torby zamierzam na poczatku listopada
Pozdrawiam ide sniadanko wcinac bo moja glodomorra sie odzywa hehe

No własnie czym zasmiecamy forum??

Ja tez zaniedługo bede sie pakowac bo to coraz blizej. Jeszcze zdaze urodzinki swoje zrobic a potem moge isc rodzic. Troche sie boje im blizej tym boje sie rodzic...

Mam pytanie czy bedziecie podawac dzieciom soczki z kubusia? Jesli tak to od jakiego miesiaca?

Wczoraj nie byłam po łózeczko poniewaz u nas tak wiało ze az strach wyjsc. Tylko po córe do szkoły szłam i do domu bo zimno. Dzis jest cieplej wiec ide na miasto i cos upoluje

A co do snów to jak narazie mi sie nie sni nic o dziecku na poczatku miałam sny o dziecku a teraz mam spokuj.

hej dziewczyny ja od dwóch dni walczę z jakimś przeziębieniem brrr, czasem brakuje mi aktywności sprzed ciąży i pracy wam też? Podziwiam kobiety które świadomie rezygnują z pracy i poświęcają się domowi . Szacun mnie by to więcej kosztowało niż łączenie Tych dwóch funkcji. A tak praca jest odskocznią od domu, a dom od pracy. Jest wtedy jakaś równowaga. Ostatnio mam jakiś refleksyjny nastrój. To chyba przez jesień, dlatego chyba mamy tylu poetów w Polsce:)
Zastanawiam się nad kupnem takiego leżaczka dla córeczki co myślicie? No i kołyska mi się marzy taka na kółkach z którą po całym domu da się jeździć. Macie jakieś sprawdzone?

mamapolkowa coś chyba napisała niezgodnie z regulaminem i moderator wyciął jej posta, więc wydaje mi się, że nie o nas tylko o nią chodzi

co do snów to ja ostatnio mam same kosmate napięcie erotyczne we snach ze mnie schodzi, bo mój mąż się boi cokolwiek, bo twierdzi, że jeszcze mnie "przekłuje" nie wiem w jaki sposób miałby to zrobić, ale niech mu będzie Ale jak tylko skończę 36 tydzień, to nie dam mu chyba spokoju będzie chłopak wypompowany

gagusia jak się karmi, to właściwie nic na początku poza pokarmem dziecku nie trzeba
Na tej stronie
jest napisane, że:
Instytut Matki i Dziecka sugeruje obecnie, że pokarm matki może stanowić wyłączne pożywienie niemowlęcia co najmniej do ukończenia 6 miesiąca życia.

Z tym zaśmiecaniem forum to nie do nas tylko do tej mamypolkowej.

A ja dziś też miałam sen o dzieciach ale nie pamiętam go dokładnie i dobrze bo wiem, że był porąbany

Ja nie mogłabym być kura domową... brakuje mi pracy (porannego wstawania już nie ) Brakuje mi szerszego kontaktu z ludźmi. Jestem już zmęczona uważaniem na siebie. Jestem osobą dość samowystarczalną, drobne naprawy sama zrobię, dźwiganie też nie jest problemem. A teraz muszę się wyręczać innymi bo dzidzi ważniejsze. Jak dobrze, że to już końcówka
Ja mam leżaczek dla dzieciaczka. Wprawdzie pożyczony ale i tak miałam zamiar nabyć. Nie raz przekonałam się, że jest zbawieniem kiedy trzeba coś zrobić a tu dziecko marudzi bo się nudzi.

Też już myślę nad pakowankiem. I na pewno nastąpi ono w ciągu 2 tygodni. Musze tylko złapać wenę

Rojku współczuję... mój mąż z kolei na odwrót... Ma w sobie tyle energii, że ja nie nadążam Ale to też nie dobrze, bo mnie libido trochę spadło w ciąży i nie zawsze mam ochotę, więc pojawiają się od czasu do czasu napięcia między nami z tego powodu Też mam zamiar go maltretować w ostatnim miesiącu i on już zaciera ręce

taaa... ja mam jeszcze "lepiej". Mój praktycznie odkąd się dowiedział to odmówił . Mówi, że ciężarne go nie podniecają, a poza tym boi się, że mógłby krzywde zrobic. I niby wie, że to irracjonalne, ale ja jestem dla niego aseksualna i nie ma szans. I taki przytulasny się zrobił- ciągle tulić i tulić. Czuję jakbym z powrotem była dziewicą

Przeziębienie mnie totalnie rozłożyło- gardło, katar. Na szczęście bez temperatury. Mam po 13.00 dzwonić do lekarza- przez telefon się będę wizytowac, bo sie boje iśc do przychodni- jeszcze by sie grypa przyplątała.

W tym tygodniu dalej kombinuje ze ścian ozdabianiem. Licytuję spiworek fajny do łóżeczka. Będę polować na nawilżacz i termometr. No i jeszcze kosmetyki zostaną, odłożone na razie prasowanie i pakowanie się.

I taki pomysł mi przyszedł do głowy, żeby śpiewać karaoke małemu codziennie- sama jestem w końcu w domu, a sąsiedzi raczej w pracy więc może nikt nie padnie

hej laseczki

Gagus mója zaczął tego typu skoczki pic po skończeniu roku:)Ale jakoś ich zwolenniczka nie jestem woda , woda z sokiem malinowym(najlepiej własnej roboty i swoich malin)
Adiarora , kiedys tez miałam takie podejście , uważałam ,że kury domowe to głupie kobiety A co teraz sama jestem tą kura domowa i mi z tym dobrze ,a czas z dzieckiem też można aktywnie spędzać .Nie wyobrażam sobie zostawić 5-6 miesięcznego malucha z kimś , choćby własna mamą, bo to ja jestem mamą teraz i te pierwsze lata życia dziecka są najważniejsze .A decydując sie na dziecko decyduje się na poświecenie.Na realizacje zawodową będzie jeszcze czas:)Ale to jest moje zdanie ja tak postrzegam macierzyństwo ale zgadzam sie z tobą , ze praca to odskocznia od domu i na odwrót, każdy ma prawo decydować o sobie przecież i robić według własnego uznania A co do leżaczka to my mamy i chwalimy.A wiem jakie kołyski ci chodzi tez mi sie podobają

A torbę mam zamiar spakować przed kolejna wizyta czyli przed 27 hehe ale to mój zamiar......no ale wczoraj poszalałam na allegro , wiec zostały mi tylko kosmetyki ,pampki i piżamka dla siebie a i smoczki.

czesc dziewczyny. my nie mielismy internetu, bo sie przeprowadzilismy. tez mialam zaleglosci w czytaniu, ale szybko nadrobilam. powiem wam jedno bez neta to masakra jakas. mi tez zostal wozek do kupienia i kosmetyczne rzeczy. wczoraj pomyslalam w koncu o sobie.. zamowilam pizamki do szpitala, szlafrok i takie tam lozeczko jeszcze nie skrecone hehe maz teraz tyra od rana do nocy jak oszalaly. nie ma czasu biedny. my to 0 sexu od poczatku.. raz probowalismy ale nam sie nie podobalo i tylko smiechu byla kupa. mi to nie przeszkadza w sumie, libido zerowe.
tu w szkocji dzis piekna pogoda, slonko swieci, zero wiatru. milaa odmiana, bo okolo 3 tyg padal deszcz bez przystanku. rano deszcz, na spacer w deszcz, w nocy deszcz brr hehe dziewczyny was tez wkurza jak lezycie juz w lozku i maz po minucie chrapie a wy nie mozecie pol noocy zasnac i ogladacie sciany?
aha wiem, ze byl juz motyw o wozkach, ale nie pamietam jakie kto ma. ja sie napalilam na quinny buzz 4, ale zgarnia troche nieprzychylnych opinii. na ebayu maja te wozki w bardzo dobrym stanie i przystepnej cenie. i wlasnie zastanawia mnie, czy ludzie nie pozbywaja sie ich wlasnie bo sa do kitu. ehh juz mi sie po nocach snia gondolki, foteliki, spacerowki...

..Soczki hmmm moze pozniej przyjdzie na to czas napewno tez czytalam ze sam pokarm do 6 miesiaca jest najlepszy dla maluszka ja sobie zakupilam jeszcze herbatki od 1 tygodnia z kopru wloskiego i rumiankowa to bede czasami dawac(rowniez dobre sa na brzusio maluszka i wzdecia) gdyby owe sie pojawily

wczoraj zakupilam kosmetyki dla maluszka emolieny i troszke grosza poszlo

Ja od poczatku ciazy hehe mam niezle szalenstwo hormonow i ciagle cos bym chciala od meza duuuzo czulosci a on jak pracocholik ciagle pozno wraca z pracy potem porobi cos w domu i ciagle zmeczony jest i mowi kochanie wybacz mi jestem zmeczony anbiedna ciezarna ma taki poped ale ostatni mesiac cos spada moje libido i teraz tez co zamierzamy sie kochac to nie mozemy sobie poradzic bo moj brzusio taki duzyyy i tez jest powod do smiechu i ubawu hehe bo nie mozemy znalezc dogodnej i bezpiecznej pozycji no ale teraz juz raczej sie zakonczy i zostaja przytulanki i pieszczoty male do konca ciazy bo moj maz i ja juz sie boimy o moje i dzidziusia bezpieczenstwo.

a co do lezaczka super sprawa uwazam zawsze dzidzius mioze byc przy nas kiedy robimy obiadek albo cos my napewno tez zakupimy
a wozek na wyplate listopadowa ale nadal nie moge sie zdecydowac jaki chcialabym x-landera, albo espero, albo carino no ale musimy pojezdzic jeszcze z mezulkiem po sklepach

Jupiii. Kupiłam łóżeczko teraz tylko czekam az mi je dostarcza. Teraz tylko zostanie mi do kupienia wózek i tez kosmetyczne rzeczy....

A ja nie mam problemu z meżem bo my tak nie musimy czesto raz na tydzien albo na dwa.

Co do wózków to przechodziłam istna gehenne jak miałam wybrac.

Jeśli moge cos teraz doradzić to najpierw trzeba zdecydować czy chce się 3 w 1 czy osobno gondolę a potem spacerówkę. Ja wybrałam 3 w 1, bo mniejszy problem- wszystkie elementy do siebie pasują i mniej szukania, a wybór większy, bo takie sa najpopularniejsze.

Kolejna decyzja- nowy czy używany. Wybrałam używany, bo mogę mieć wózek z "wyższej półki" za niska cenę. Ważne- jeśli coś trzeba będzie naprawić to dobrze sprawdzic czy jest w okolicy serwis i ile naprawa kosztuje. Ja będę musiała naprawic hamulce, ale serwis akurat mam w Krakowie, i nawet jak zapłacę 200zł to dalej kupiłam bardzo okazyjnie (taki jak ja mam uzywany kosztuje na allegro średnio 1100-1400zł, a ja dałam z wysyłką 780zł). Uznałam, że wydawanie ponad 2000 na cos co będę używać między 6 mscy a 2 lata (jak nie zechcę zamienić na lżejsza parasolkę) to trochę dużo.

Niektórzy radzą, żeby mimo wszystko kupic nowy fotelik, bo wtedy jest się pewnym, że nie brał udzialu w żadnym wypadku i nie ma uszkodzonej konstrukcji. My będziemy przez pierwsze pół roku raczej mało jeździć więc sobie darowałam nowy fotelik i poprzestane na tym z zestawu. Poza tym nasza gondola tez może być używana do przewożenia maluszka. Darowałam sobie tez bazę do fotelika, bo podobno jak sie juz człowiek nauczy zapinac pasami to to zajmuje minutę i nie jest wcale takie uciążliwe (jeszcze nie sprawdzaliśmy).

Kolejna decyzja- wózek lekki i mały czy duży - terenowy. Ja chciałam ten pierwszy, bo mieszkamy na 2 pietrze, a dziadkowie jedni na 2 a drudzy na 4 i trzeba wnieść to ustrojstwo. A poza tym żeby sie łatwo składał i był mały po złożeniu żeby się mieścił w bagazniku.

Najpierw chciałam pompowane koła, ale potem wyczytałam, że mają sens tylko za miastem, a nie jak się głównie po chodnikach w mieście jeździ bo to zbędny ciężar tylko dodatkowy.

Po przeczytaniu setki forów i opinii w sklepach miałam na oku: Graco Symbio (nawet znalazlam ogłoszenie z używanym na gwarancji jeszcze) lub Delti Emu (koleżanka kupiła). Opinie zróżnicowane. Graco ma lepsze, ale czasem ponoć skrzypi, a Delti się podobno czasem rozpada. Wiadomo- każdy wózek może się rozlecieć. Oba podobne cenowo i wagowo. Miałam juz brac ten graco... I wtedy odkryłam Boogaboo- najlżejsze chyba- cos z 7 czy 8 kg całość.

Koleżanka dzieciata doardziła, żebym nie brała z tzw "kubełkowymi" spacerówkami (nie pamiętam jak delti, ale graco napewno ma), bo sa po prostu płytsze. Ona ma syna i ja będę miec chłopca, a oni są więksi. I okazało się, że ona ma Boogaboo i nie jest zadowolona, bo pomimo naorawde małej wagi jest za mały i jej synek niemal zawieszony na pasach w nim jeździł zamiast wygodnie siedzieć. A do tej pory w ogóle nie patrzyłam na spacerówke, bo mnie bardziej gondola interesowała.

No i właśnie ona akurat szukała nowej spacerówki z wygodnym siedziskiem. I namówiła mnie na ten, który kupiłam- Jane Nomad. Oczywiście czy to był dobry wybór się okaże w przyszłości, ale 1. Jest lekki- coś 11kg całość (z godnolą) i w miarę mały po złożeniu (łatwo się składa, ale nie sprawdzałam jeszcze czy się mieści w bagażniku naszego Clio) 2. Tani był (nowy to 2600, a dałam 780zł) 3. Wygodna spacerówka.

Znajoma, która mieszka w domu i wózek trzyma na parterze wybrała Xlandera i bardzo zadowolona. Za używanego dała 550zl. Dla mnie za ciężki- koło 20kg. Nawet nie podniosę takiego sama

A w ogole to duzo rzeczy kupuje używanych dla maluszka (większośc body mam nowe, ręczniki łóżeczko, komodę itp) i wyglada na to, że wcale nie wydam aż takich kroci na wyprawke jak się czasem czyta. A używane kupiłam m.in. wózek, poduszkę do karmienia, przewijak,ciuszki, torbe do wózka i jeszcze dokupie leżaczek i karuzele używane. Jak na razie (a zostało mi też do kupienia śpiworek do spania, kosmetyki i art higieniczne dla niego i dla mnie, pieluchy itp) to wydałam jakies 2000-2500 zł. W sumie pójdzie max 3000zł. Spodziewałam się większych wydatków. Nie jest najgorzej.

Się rozpisałam, ale może z wyborem wózka coś komuś to pomoże

o, i jeszcze jakby któraś szukała fajnego kocyka to właśnie kupiłam:
allegro.pl/kocyk-dzieciecy-niki-fusseneg...100-i1882062161.html

i strona z mega wyborem tapet:
www.sklepztapetami.pl/

i ładne naklejki:
www.dadum.pl/naklejki-na-sciane-fantastyczny-rycerz-djeco.html

i jeszcze kilka linków, które dostałam od koleżanka, ale jeszcze nie zaglądałam:
www.bokado.pl/
kidle.pl/
www.lalalu.pl/
www.joujou.pl/
www.pikinini.pl/
hokus-pokus.net.pl/

i jeszcze świetny pokój dla chłopaka jak będzie większy:
www.domosfera.pl/wnetrza/1,93227,9297184...lego_pirata,,ga.html

Moj tez jakos niechce "nic" bo twierdzi ze sie boi ze ma swiadomosc ze tam juz duza dzidzia jest boi sie ze cos uszkodzi ;p A mi sie tez osttanio uruchamia i ze tak powiem mam wzmozona ochote :D:D a tu niiiiccc.... A co do czułości to też jakoś tak ostatnio strasznie duzo jej potrzebuje... nawet jak maz wychodzi gdzies na piwko z kolegami to mi sie placz uruchamia bo jakos nienadaje sie juz na imprezy czy siedzenie w pubie ;/ lekka deprecha bo zawsze wszedzie razem chodzilismy.Może i przesadzam ostatnio to ciagle bym chciala zeby tylko ze mna siedzial w domku i mnie przytulal.A jak sam pojdzie to taka "zla " jestem...no i oczywiscie musze sobie poplakac ehhh...
Ja tak mysle ze gdzies tak ok 15-ego listopada zaczne kupywac kosmetyki dla Córci... Wozek pewnie tak w polowie grudnia moze wczesniej.
Wczoraj mamuśka wpadła do nas i oczywiście wyciągłam ją do ulubionego sklepu z ciuszkami dla niemowlaków .Muszę się pochwalić że kupiłyśmy taka śliczną pościel z osłonkami na boki łużeczka oczywiście reklamówa ciuszków
A co do kołyski na kółkach . Widziałam taką ostatnio za 80zł z pościelą jak ja żałuuuuuje że jej nie wziełam też coś takiego chciałam ...ale niestety jak wczoraj byłam w tym sklepie już jej niebyło