MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!
12 lata 8 miesiąc temu #339981 przez tygrysica
ojoj- współczuję madziorskie- ja bym pewnie zadzwoniła na pogotowie...oby wszystko ok było- trzymam kciuki
ja tymczasem dzisiaj definitywnie sie "wyprowadziłam" od rodziców po 5 latach niemieszkania juz u nich
W związku z mega remontem selekcja rzeczy i zabrałam...7 siat przeróżności i znalazłam m.in. zeszyty z wierszami pisanymi przez mnie jak miłam koło 16 lat Własnie przy winku sie zasmiewałam z tego jaka "mroczna" byłam...oczywiście juz sie lepiej czuje...dziwne to chorowanie- takk w soboty o baldym swicie...oby juz nastepna sobota zdrowa była...
Jutro zakupy i muszę marchewke jakąś eko kupic na poniedziłek żeby Adasiowi dac- do Almy mej ukochanje pojade pewnie
Dzisiaj cały dzień mój m sie Adamem zjmował więc sobie troszke odpoczęłam, bo kieściutko dzisiaj sie czuła i fizycznie i psychicznie. A Adas oczywiście śpi juz błogo. Dziasiaj wreszcie mu zamontowałam lampke z Ikei gwiazdke i będziemy mogli "głowy obrócc" w łózku, bo wcześniej sie świeciła lampka nocna całą noc i nie dało sie pod nią głowy mieć...
Butle winka białego zrobiłam dzisiaj i mi klawiatura sie pląta Ale miły wieczór i w ogóle odsapnęłam i zadowolona jestem ogólnie z życia 
ja tymczasem dzisiaj definitywnie sie "wyprowadziłam" od rodziców po 5 latach niemieszkania juz u nich
W związku z mega remontem selekcja rzeczy i zabrałam...7 siat przeróżności i znalazłam m.in. zeszyty z wierszami pisanymi przez mnie jak miłam koło 16 lat Własnie przy winku sie zasmiewałam z tego jaka "mroczna" byłam...oczywiście juz sie lepiej czuje...dziwne to chorowanie- takk w soboty o baldym swicie...oby juz nastepna sobota zdrowa była...Jutro zakupy i muszę marchewke jakąś eko kupic na poniedziłek żeby Adasiowi dac- do Almy mej ukochanje pojade pewnie
Dzisiaj cały dzień mój m sie Adamem zjmował więc sobie troszke odpoczęłam, bo kieściutko dzisiaj sie czuła i fizycznie i psychicznie. A Adas oczywiście śpi juz błogo. Dziasiaj wreszcie mu zamontowałam lampke z Ikei gwiazdke i będziemy mogli "głowy obrócc" w łózku, bo wcześniej sie świeciła lampka nocna całą noc i nie dało sie pod nią głowy mieć...
Butle winka białego zrobiłam dzisiaj i mi klawiatura sie pląta
Ale miły wieczór i w ogóle odsapnęłam i zadowolona jestem ogólnie z życia Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340093 przez upsar
Pozdrowionka dla malej Izuni. Bardzo ci współczuje madziorskie uważajcie na siebie 
Co do fotelików to własnie miałam pytać jakich używacie bo chciałam małemu jakiś porządny kupić po chrzcinach, tez słyszałam że ten cybex pallas dobry jest trochę drogi ale jakby miał starczyć na dobrych kilka lat to bym się skosiła. Tylko jak przekonać męża... Auto mamy takie marne a fotelik taki wypasiony
U nas na szczęście bez żadnych problemów, mały nadal na cycu i zdrowo rośnie a w nocy też raczej ok
Już mi się marzy wyjście z nim w spacerówce ale trzeba będzie jeszcze poczekać
Pozdrawiam wszystkie mamuski
Co do fotelików to własnie miałam pytać jakich używacie bo chciałam małemu jakiś porządny kupić po chrzcinach, tez słyszałam że ten cybex pallas dobry jest trochę drogi ale jakby miał starczyć na dobrych kilka lat to bym się skosiła. Tylko jak przekonać męża... Auto mamy takie marne a fotelik taki wypasiony
U nas na szczęście bez żadnych problemów, mały nadal na cycu i zdrowo rośnie a w nocy też raczej ok
Już mi się marzy wyjście z nim w spacerówce ale trzeba będzie jeszcze poczekać
Pozdrawiam wszystkie mamuski
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340171 przez adiafora
[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]
to , że to jest jeden fotelik na długo to mnie przekonuje i oczywiście kasa ze chrztu:) Znowu sama całą niedzielę siedzę z mała , bo mąż w delegacji 
czasem sił i cierpliwości zaczyna brakować , dziś aż się poryczałam z bezsilności bo mała dalej w dzień nic nie śpi. Ale szybko się wzięłam w garść i stwierdziłam , że mogę taką cenę zapłacić byle by mała była zdrowa. Muszę powoli za opiekunką się rozglądać bo wrzesień tuż tuż. A wy będziecie mieć opiekunki?
czasem sił i cierpliwości zaczyna brakować , dziś aż się poryczałam z bezsilności bo mała dalej w dzień nic nie śpi. Ale szybko się wzięłam w garść i stwierdziłam , że mogę taką cenę zapłacić byle by mała była zdrowa. Muszę powoli za opiekunką się rozglądać bo wrzesień tuż tuż. A wy będziecie mieć opiekunki? [image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340416 przez polunia
tygrysica robiłaś test czy te dwie kreski to jedynie przypuszczenia? "Weekendówka" się powtarza? A jeśli faktycznie dwie kreski to jaka Twoja reakcja jeśli można wiedzieć? Aż sama się zaczęłam bać 
adiafora jeszcze troche i "odżyjesz" , do września już niewiele zostało;)
adiafora jeszcze troche i "odżyjesz" , do września już niewiele zostało;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340421 przez polunia
tygrysica a może to taki mały psikus z racji prima aprillis??? 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340428 przez luska
hej laseczki
wieki mnie nie było , mam nadziej, ze mnie nie wywaliłyście
nanga
jak przeczytałam o malutkiej to wow ciary jak nie wiem .Ale dobrze , ze juz wszytko lepiej sie układa i oby tak dalej.
a co do maty to mi listki tez nie wibrują.A może po prostu teraz jakaś ulepszona wersja wyszła czy cuś
madziorkie dokładnie uważajcie na siebie i buziaki.
Polu nia oo oo 250km no nie wiem czy bym dała rade jechać wybawić sie i wrócić do maluchów a tu cały czas stres czy wszystko oki.Zreszta u mnie to odpada , bo mal nadal na cycu tylko i wyłącznie i tak chcemy przetrwać jeszcze ten miesiąc.
Rośnie jak na drożdżach
Nocki przesypia wiec się najada
tygrysiaco nie zartuj to sobie
wieki mnie nie było , mam nadziej, ze mnie nie wywaliłyście
nanga
jak przeczytałam o malutkiej to wow ciary jak nie wiem .Ale dobrze , ze juz wszytko lepiej sie układa i oby tak dalej.a co do maty to mi listki tez nie wibrują.A może po prostu teraz jakaś ulepszona wersja wyszła czy cuś
madziorkie dokładnie uważajcie na siebie i buziaki.
Polu nia oo oo 250km no nie wiem czy bym dała rade jechać wybawić sie i wrócić do maluchów a tu cały czas stres czy wszystko oki.Zreszta u mnie to odpada , bo mal nadal na cycu tylko i wyłącznie i tak chcemy przetrwać jeszcze ten miesiąc.
Rośnie jak na drożdżach
Nocki przesypia wiec się najadatygrysiaco nie zartuj to sobie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340430 przez luska
Sto lat Adasiu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340433 przez NaMAgapas
czesc dziewczyny. wieki nie pisalam. jakos nie moge sie zebrac. chyba dlatego, ze tyle do opowiadania. czytam zawsze jak karmie czyli jestem na biezaco. nadia "obala flache" 160ml w 15 min. wiec poczytac zdaze ale napisac juz nie. w dzien czasu za bardzo nie mam, bo dalej sciagam mleko. 3x dziennie po 40 min do godziny. wychodzi jakies 800ml na dobe 
he he czasem prawie liter uciazliwe to jak diabli, ale mala nie chce cyca. probowalam juz przez przerozne sylikony... nic. raz udalo sie jej zalapac "zywego" cyca. o 1 w nocy sie przebudzila a ja akurat sciagalam to jej dalam, pociumkala 15 min i zasnela ohh jakie to bylo cudowne. ja sie podjaralam na drugi dzien jej dawac a ona ryk niemilosierny i na tym sie skonczylo. tak wiec zostaje sciaganie, mycie, wypazanie i tak w kolko... ale ciesze sie ze chociaz mleko jest. byl kryzys laktacyjny ale jednego dnia poodciagalam do usranego i zaczelo sie rozkrecac... tak ze znow musialam zaczac uzywac wkladek i nie trzeba dokarmiac modyfikowanym (a czaem dawalam juz 3x dziennie) 
hmm
ehh jak czytalam o tych chorobach i problemach to wlos sie jezy. zycze wszystkim wam i waszym maluszkom szybkeigo powrotu do zdrowia. u nas jesli chodzi o problemy to dalej utrapieniem jest kupa... raz na tydz potem jak sie pojawia to czasem "bezszelestnie" a czasem 40 min parcia. raz mi sie dziecko przy kupie ozygalo, oczy prawie wyszly, twarza byla odwrocona do lozka a jak potem przebieralam to skarpetki miala mokre tak sie upocila masakra. teraz walczymy z uczuleniem. ale juz znalazlam przyczyne. i w sumie nie wiedzialam ze jak sie dziecku myje dupke preparatem na ktory jest uczulone to krostki pojawiaja sie na brzuszku. ale teraz juz wiem. a ogolnie to po staremu noce przesypia. teraz zasypia juz po kapieli i spi do 6-8 zalezy jak lezy ;] potem zje i idzie dalej spac. ja w tym cczasie sciagam, kapie sie, jem, pale budzi sie, pogapi sie na karuzele i biore ja do lozka i tak spimy do 12. jemy i spacer. na spacerze spi jak wstanie to oglada swiat o 15 amciu, zabawa i drzemka. o 18 amciu, drzemka, zabawa i kapiel. po kapaniu amciu i spac. czasem budzi sie jeszcze bo ja brzuszko boli. i albo wypierdzi sie i dalej zapypia, albo placze a razczej "zali sie" i zmeczona domaga sie jesc. i tak to mniej wiecej wyglada.
po takiem dniu ja jestem skonana, a tu jescze trzeba to, jeszcze tamto i owamto i klade sie o 2, a okolo 7 znow zaczyna sie od nowa. hehe na nic bym jednak tego nie zamienila to jeszce raz szybkiego powrotu do zdrowia malym kruszynkom i oby juz wiecej nic ich sie ni eczepeialo a mamom sil i duzo cierpliwosci. trzymajcie sie
he he czasem prawie liter uciazliwe to jak diabli, ale mala nie chce cyca. probowalam juz przez przerozne sylikony... nic. raz udalo sie jej zalapac "zywego" cyca. o 1 w nocy sie przebudzila a ja akurat sciagalam to jej dalam, pociumkala 15 min i zasnela ohh jakie to bylo cudowne. ja sie podjaralam na drugi dzien jej dawac a ona ryk niemilosierny i na tym sie skonczylo. tak wiec zostaje sciaganie, mycie, wypazanie i tak w kolko... ale ciesze sie ze chociaz mleko jest. byl kryzys laktacyjny ale jednego dnia poodciagalam do usranego i zaczelo sie rozkrecac... tak ze znow musialam zaczac uzywac wkladek i nie trzeba dokarmiac modyfikowanym (a czaem dawalam juz 3x dziennie) hmmehh jak czytalam o tych chorobach i problemach to wlos sie jezy. zycze wszystkim wam i waszym maluszkom szybkeigo powrotu do zdrowia.
u nas jesli chodzi o problemy to dalej utrapieniem jest kupa... raz na tydz potem jak sie pojawia to czasem "bezszelestnie" a czasem 40 min parcia. raz mi sie dziecko przy kupie ozygalo, oczy prawie wyszly, twarza byla odwrocona do lozka a jak potem przebieralam to skarpetki miala mokre tak sie upocila masakra. teraz walczymy z uczuleniem. ale juz znalazlam przyczyne. i w sumie nie wiedzialam ze jak sie dziecku myje dupke preparatem na ktory jest uczulone to krostki pojawiaja sie na brzuszku. ale teraz juz wiem. a ogolnie to po staremu noce przesypia. teraz zasypia juz po kapieli i spi do 6-8 zalezy jak lezy ;] potem zje i idzie dalej spac. ja w tym cczasie sciagam, kapie sie, jem, pale budzi sie, pogapi sie na karuzele i biore ja do lozka i tak spimy do 12. jemy i spacer. na spacerze spi jak wstanie to oglada swiat o 15 amciu, zabawa i drzemka. o 18 amciu, drzemka, zabawa i kapiel. po kapaniu amciu i spac. czasem budzi sie jeszcze bo ja brzuszko boli. i albo wypierdzi sie i dalej zapypia, albo placze a razczej "zali sie" i zmeczona domaga sie jesc. i tak to mniej wiecej wyglada.po takiem dniu ja jestem skonana, a tu jescze trzeba to, jeszcze tamto i owamto i klade sie o 2, a okolo 7 znow zaczyna sie od nowa.
hehe na nic bym jednak tego nie zamienila to jeszce raz szybkiego powrotu do zdrowia malym kruszynkom i oby juz wiecej nic ich sie ni eczepeialo a mamom sil i duzo cierpliwosci. trzymajcie sie Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340439 przez polunia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340443 przez NaMAgapas
a to moj maly ciagle rozesmiany nadzikusek
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340444 przez NaMAgapas
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340445 przez NaMAgapas
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340481 przez tygrysica
hej
ano prima aprilis- dla niewtajemniczonych- na FB napisałam, ż "znowu dwie kreski" i wrzuciłam zdjęcie testu z przed roku
luska- welcome back again!
Dziekuję ża życzenia dla Adasia- wczoraj skończył 4 msce!
Nama- PODZIWIAM za to odciąganie- za ściągałam pierwszy miesiąc, bo musielismy kontrolowac wagę i potem, przy odstawianiu przez 2 tygodnie i mnie juz cholera brała. Dlatego podziwiam za samozaparcie! No i cudo to Twoje maleństwo! A z tymi kupami- pytałas pediatre? Może jakies kropelki- np BioGaia czy cos, bo przecież się musi strasznie nacierpieć
Adaś śpi, ja jem i trzeba sie popsieszyć, bo jeszcze on musi zjeść, ja sie uczesac i wymalować, bo po masażu jedziemy do mojej pracy
ano prima aprilis- dla niewtajemniczonych- na FB napisałam, ż "znowu dwie kreski" i wrzuciłam zdjęcie testu z przed roku luska- welcome back again!
Dziekuję ża życzenia dla Adasia- wczoraj skończył 4 msce!
Nama- PODZIWIAM za to odciąganie- za ściągałam pierwszy miesiąc, bo musielismy kontrolowac wagę i potem, przy odstawianiu przez 2 tygodnie i mnie juz cholera brała. Dlatego podziwiam za samozaparcie! No i cudo to Twoje maleństwo! A z tymi kupami- pytałas pediatre? Może jakies kropelki- np BioGaia czy cos, bo przecież się musi strasznie nacierpieć
Adaś śpi, ja jem i trzeba sie popsieszyć, bo jeszcze on musi zjeść, ja sie uczesac i wymalować, bo po masażu jedziemy do mojej pracy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340492 przez KasiaT
NaMA śliczny bobasek
tygrysico ciekawe jakbyś zareagowała jakby faktycznie były te dwie kreski
luska a coś ty tak znikła kobito?
Rafałek znudził się przewracaniem ale teraz ma nowe hobby... jak leży na plecach to kombinuje, żeby jak najwyżej głowę podnieść. Moja matka stwierdziła, że on już chyba się szykuje do siadu
zwłaszcza, że jak leży w bujaczku to dużo czasu spędza odrywając plecy od oparcia
Matka mi mówiła, że ponoć ja pierwszy raz siedziałam w wieku 5 m-cy (mój mąż też) tylko długo nie potrafiłam sama usiąść, a jak już sama usiadłam to od razu wstałam i chodziłam przy barierce jak miałam 8 m-cy... Fajnie by było jakby poszedł w moje ślady
Wczoraj byliśmy w sklepie i mały tak się rozgadał, że co chwila ktoś się zatrzymywał i się w niego wpatrywał uwielbiam jak robi te swoje "huhuuu"
tygrysico ciekawe jakbyś zareagowała jakby faktycznie były te dwie kreski
luska a coś ty tak znikła kobito?
Rafałek znudził się przewracaniem ale teraz ma nowe hobby... jak leży na plecach to kombinuje, żeby jak najwyżej głowę podnieść. Moja matka stwierdziła, że on już chyba się szykuje do siadu
zwłaszcza, że jak leży w bujaczku to dużo czasu spędza odrywając plecy od oparcia Matka mi mówiła, że ponoć ja pierwszy raz siedziałam w wieku 5 m-cy (mój mąż też) tylko długo nie potrafiłam sama usiąść, a jak już sama usiadłam to od razu wstałam i chodziłam przy barierce jak miałam 8 m-cy... Fajnie by było jakby poszedł w moje ślady
Wczoraj byliśmy w sklepie i mały tak się rozgadał, że co chwila ktoś się zatrzymywał i się w niego wpatrywał
uwielbiam jak robi te swoje "huhuuu" Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 8 miesiąc temu #340703 przez luska
hehe wiedziałam tygrysico chociaz mi z olem teścik wyszedł w prima a prilis heheh:0
Nan dokładnie podziw za sciagnie:0Nadia jest prześliczna
Kasia moja mała tez juz sie rwie za głową juz ciągnie ramiona , ciągnie kocyki swoje ciuchy byle by się podnieść , a jak dasz jej palece to łooo siedzi
Czego ja nie jestem zwolennikiem i pilnuje , zeby jej nikt za bardzo nie zachęcał, bo dziś(o ja to już dziś) kończy 4mce i ma na to bardzo dużo czasu ,a czym potniej(byle nie za późno w granicach norm ) tym lepiej.
bie znikłam w wolnych chwilach podczytywałam ale czasu brak na odpisywanie , tyle mam do nadrobienia
chociaz mi z olem teścik wyszedł w prima a prilis heheh:0Nan dokładnie podziw za sciagnie:0Nadia jest prześliczna
Kasia moja mała tez juz sie rwie za głową juz ciągnie ramiona , ciągnie kocyki swoje ciuchy byle by się podnieść , a jak dasz jej palece to łooo siedzi
Czego ja nie jestem zwolennikiem i pilnuje , zeby jej nikt za bardzo nie zachęcał, bo dziś(o ja to już dziś) kończy 4mce i ma na to bardzo dużo czasu ,a czym potniej(byle nie za późno w granicach norm ) tym lepiej.bie znikłam w wolnych chwilach podczytywałam ale czasu brak na odpisywanie , tyle mam do nadrobienia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
