Mamusie październikowe ;)))

Karo trzymam kciuki
Agusiak w środe mam wizyte,czwartek albo piątek glukoza a w poniedziałek na to echo serca płodu więc cały tydz w rozjazdach

alutka ale w tą środę, znaczy się jutro?
Mam nadzieję, że dowiemy się kto mieszka w brzusiu
i trzymam mocno kciuki aby to echo wyszło prawidłowo

Witamy i MY
Gorąco niesamowicie, dziecie odmówiło wyjścia na dwór, więc siedzimy w domu... Obiad mamy z wczoraj -tylko ciekawe kto to będzie jadł? Jutro mam zebranie u Młodego w przedszkolu, a nie chce mi się iść jak diabli :/

No no, nie było mnie dwa dni a tu tyle do nadrabiania U nas weekend upłynął aktywnie, sobota wesele niedziele poprawiny. Na weselu bawiłam się do samego końca. Do domu wracaliśmy jako ostatni, czyli jakoś około 4.30 :)Na poprawinach tez super się czułam, ogólnie nie można narzekać. Za to wczoraj trochę poleniuchowałam

Co do elektronicznej niani to my dostaliśmy w prezencie, ale jak się będzie sprawdzać to się dopiero okaże. Jest to model TOPCOM BABYTALKER 1020 Kidzzz. Wydaje się, że raczej z tych najprostszych, ale poprzedni właściciele nie narzekali )

ja mam nianię z Lidla, ale szału nie ma i nie polecam jej. Ciągle tylko jakieś szumy były i ściągała mi płacze wszystkich dzieci z okolicy a ja latałam jak głupia góra dół, a młoda spała. W sumie nie mieliśmy dużo takich sytuacji żeby z niej korzystać ale jak była potrzeba to zostawialiśmy jeden telefon przy łóżeczku, a drugi mieliśmy ze sobą na głośnomówiącym, a że mamy z mężem do siebie darmowe połączenia to super, nam się to sprawdziło

żar się leje u nas z nieba, chyba nie dam dary wyjść z młodą na plac zabaw
Ale może chociaż wanienkę turystyczną jej dam na balkon, to się pokąpie, jest dmuchana to jak basenik

Dzień dobry!
Dziewczyny te upały mnie wykończą! ( a to dopiero początek ;/;/;/)
Rano zaprowadziłam siostry do przedszkola i wracając (ok 8) już byłam cała mokra. Od razu wskoczyłam pod prysznic i po śniadanku szybko poleciałam do pepco bo ostatnio wypatrzyłam fajne ciuszki dla Małego. Chciałam zdążyć przed upałem największym ale wracając już o 10 też cała mokra byłam. Od razu do wanny z letnią wodą i leżałam tak z pół godziny
Teraz tylko przy wiatraku siedzę i piję kawę mrożoną z lodami i bitą śmietaną , na szczęście w pokoju mamy chłodno ale w kuchni sauna( choć okna z tej samej strony co w pokoju )
Wyjdę z domu dopiero ok 19 na spacer z psiakiem bo nie dam rady wcześniej.
Karo
trzymam kciuki z mieszkanko!
co do kopniaków mój mały już o regularnych porach jest bardziej aktywny rano zawsze ok 8-9 potem ok 14-17 i potem wieczorem ok 22-23 te wieczorne są najmocniejsze
tak samo uwielbiam to uczucie
Paula ja też zamierzałam korzystać z niani ze względu na konieczność wychodzenia z psem ale mam dwa telefony i na jednym darmowe minuty więc ostatnio wpadłam na taki pomysł jak Agusiak
Alutka trzymam kciuki żebyś się jutro dowiedziała kto tam u Ciebie puka

Agusiak no jutro ale dam znać dopiero we wtorek jak wróce

u nas też gorąco... a przy Młodym nie ma jak odsapnąć... chyba że padnie na drzemkę... ale to teraz już powoli luksus... a i tak wtedy staram się często "odrobić" to czego przy nim się nie da...

chociaż w domu też różnie... np w salonie mam obecnie 28.7 mimo chodzącego wiatraka... w sypialni i u młodego niby trochę mniej... koło 25-27...

co do niani... nie mieliśmy i nie korzystaliśmy... Mężuś ma tel samsung i tam jest jakiś system bada... ściągnął sobie programik niania i jak już bardzo potrzebowaliśmy to on zostawiał swój tel i jak coś się działo to program dzwonił na mój...

czeka nas teraz trochę wyjazdów... najpierw w następnym tyg jadę do moich rodziców bo Mężuś jedzie do Wawy... a potem 2 wyjeżdżamy na prawie 3 tyg nad morze...

Witam kochane:) ja właśnie kończę robić obiadek:)u nas burza w nocy była to w końcu noc całą przespałam bo chłodniejsze powietrze, ale od południa znów upał.
Jeżeli chodzi o kopanie maluszka to jedyna pewna pora to między 12-13 a tak to nigdy nie wiem kiedy:P czasami mam wrażenie że bardzo mało się rusza i wtedy bardzo czekam, ale zazwyczaj jak liczę ruchy to jest ok, a dziś np. kopie non-stop:P chyba w ogóle nie śpi;)
Alutka trzymam kciuki za wszystkie badania:)
Paula super, że tyle siły miałaś na weselu i się wybawiłaś:)a jeśli chodzi o nianię którą podałaś to z tej samej firmy ja używam w pracy i jest naprawdę fajna:) ja na pewno się będę zaopatrywała w taki sprzęcik:)
Agusiak i jak wystawiłaś wanienkę? ja czekam aż młody w końcu wyzdrowieje i będziemy mogli basen na dwór wytaszczyć, bo teraz to w skwarze masakra jest:P
Nuśka ale mi smaka narobiłaś na mrożoną kawę! a miałam plan dziś odpuścić picie kawy...
Matio ale fajnie macie z tym wyjazdem nad morze:) oby pogoda dopisała:)
Szamam obiad:* miłego popołudnia:)

Pogoda u nas straszna jak dla mnie, po prostu się rozpuszczam. Mam nadzieje, że jutro choć troszkę chłodniej będzie. Wieczorkiem czeka mnie troszkę dłuższa podróż, bo wybieramy się do Poznania do siostry męża, w czwartek wyskoczymy od niej po wózek a do domku wracamy dopiero w piątek, więc dopiero wtedy tutaj zajrzę.

Za chwilkę czas na kolację, jakiś film może i będzie czas na spanie

dostałam dziś od sióstr męża znowu całą paczkę ciuszków, są naprawdę super. 3 rampersiki w tym 2 z krótkimi nogaweczkami(jak będzie ciepło w domku, a zazwyczaj u nas zimą jest, to będą jak ulał, żeby małe stópki pooddychały, dalej 5 pajacyków, prześliczne i 1 body i to moje ulubione, bo zapinane kopertowo A na koniec spodenki, pewnie nie dość wygodne, ale na chwile na wizytę gości można założyć, mają super czerwone ściągacze na końcach, rewelacyjnie wyglądają z jeansami

Ciuszków na pierwsze miesiące to mam już chyba dość. Tylko czapeczki muszę upolować jeszcze. Nie wiem właściwie co się jeszcze z ciuszków przydaje takich małych oprócz pajaców i bodów? Macie jakieś propozycje?

Ale się rozpisałam, hehe
Pa, pa! Buziaki dla wszystkich

dobry wieczór

Elusia tak kochana wystawiłam wanienkę, bo chyba bym padła jakbym miała iść z młodą na plac zabaw Pomysł bardzo jej się spodobał i pluskała się na całego

Alutka, łeeeeeeee dopiero we wtorek no trudno będziemy czekać.

nusia super, że udało się upolować ubranka w Pepco
Jak wrócę to także trzeba będzie zacząć jakieś zakupy

Marti zazdroszczę wyjazdu nad morze, a Wam życzę udanego

Paula super, że kolejna dostawa świetnych ubranek się trafiła

Ja mam nadzieję kupić jutro jakieś lekkie fatałaszki bo inaczej to z domu nie wyjdę chyba.
Teraz chlapnę sobie koktajl z truskawek i zasiądę przed tv

Spokojnej nocki

Właśnie wróciłam ze spacerku, po drodze złapał mnie lekki deszczy ufff jak przyjemnie było ogólnie jakaś burza się objawia z daleka, mam nadzieję że nie przyjdzie w nocy bo się boje a sama z psiakiem jestem

Kurcze powiem Wam że ja nie ogarniam tych ciuszków, jutro przejrzę je ( po raz10) wszystkie i chyba spiszę sobie ile mam czego i w jakich rozmiarach bo w tej chwili nie mam pojęcia i kupuję na ślepo ;p dziś upolowałam 2 body, pieluszki tetrowe 2 i ręczniczek w pepco.
Z tego co kojarzę do mam wiele kaftaników i śpioszków do 56-62.Więc z tym mam spokój

Dobrej nocki kochane

dzień dobry

U nas od rana skwarzy a ja będę dziś pewnie znowu dwie godziny siedzieć w poczekalni czekając na wizytę, która potrwa 5 minut

Też będę musiała przejrzeć te najmniejsze ubranka bo sporo powydawałam i nie wiem sama co tam zostało, ale szczerze mówiąc to nie chce mi się
Może po powrocie do domu najdzie mnie ochota.

Miłego i niemęczącego dnia

Dzień dobry dziewczyny
co za dzień! wczoraj w nocy spać nie mogłam, usnęłam dopiero o 2 a o 6 obudziły mnie gołębie na balkonie! ;/ wstałam więc i wyszłam z psem na spacer bo miał upał być więc żeby potem nie chodzić. Akurat D. wracał z pracy więc raźniej było.
Miał dziś jechać do siebie pod Wrocław załatwić coś w urzędzie i jutro wrócić. kupiłam mu już tydzień temu bilety. Zawsze pociągami jeździł a teraz miał autobusem bo taniej i szybciej. I kurcze przez korki był 10 min przed odjazdem na dworcu, jak dobiegł na peron z którego miał jechać to okazało się że jedzie z innego i nie zdążył ;/ i kurcze nie pojechał. No trudno tylko się wkurzyłam bo za dzisiejszy bilet nam nie zwrócą kasy a za powrotny tylko 70% ;/ wrrr. D. oczywiście wkurzony na maksa, jeszcze nie wrócił do domu ale czuję że będzie dziś nie ciekawa atmosfera;/
Biorę się za przeglądanie ciuszków Małego

A pogoda u nas na szczęście ok nie ma słońca i wiaterek wieje

nuśka
Ojjj rozumiem Wasza złość doskonale też tak mielismy z moim tylko na szczescie 100% nam oddali za oba bilety takze tylko złość ze czekac trzeba było dłużej.

U mnie dziś drugi dzień w miare ładnej pogody tzn. jest gorąco ( z 25 stopni) ale zero wiatru i zero słońca

Mała znów szaleje:) uwielbiam to:)

Większość kartonów popakowane. w tym rzeczy małej