Mamusie październikowe ;)))

Hej:)
Ja tylko na chwilkę bo Malenstwo zasneło:) Poród nie był cieżki najgorsze były skurcze przed mega bolace... ale to jak zobaczzylam go tuż po wyjściu z brzuszka wynagrodziło wszystko:) Wody odeszły mi o 20 16.09 pojechałam do szpitala jakos ok 10.30 mialam 2 czm tylko rozwarcia podano oksytocynę i wtedy powoli powoli i o 1:55 urodzilł Wojtuś sam poród (akcja:P ) trwał 25 minut. Wczoraj wróciliśmy do domu do Mały miał poczatki zołtaczki i był bardziej nią zagrozony jako ze wczesniej sie urodził...

KARO GRATULUJe MALUTKA ŚLICZNA JEST:))
[img]http://

Kasia jej to piękne co piszesz Kolejna mamusia dobrze wspominająca poród, mam nadzieję że wszystkie tak będziemy właśnie wspominać

Nam położne i na szkole rodzenia także odradzały gruszki, o wiele lepsze są aspiratorki.
Ja mam marimer, fajnie się sprawdza i nie trzeba kupować żadnych wymiennych filtrów a jedynie włożyć kawałek wacika lub papieru żeby glutka nie zassać

niestety nie moge wstawic zdjęcia Wojtusia moze pózniej mi sie uda:)

Karo - cudną masz córcię! Wrzucaj fotki jak najczęściej. Fajnie, że jest grzeczna. A Ciebie podziwiam, że 4 h po cesarce Ci się wstać udało, bo wszyscy mówią, że to ciężka operacja i trzeba leżeć itp.

Kasia - super, że raczej miło wspominasz poród. I teraz pytanie trochę prywatne, widzę, że jesteś z Warszawy. W jakim szpitalu rodziłaś i czy ogólnie polecasz?
Czekam na zdjęcia Wojtusia.

Elusia - udanego testowania stymulatora. Co do tej energii w ciąży to oby nam jej na poród zostało coby był równie energetyczny i udany jak cała ciąża.

Edzia - ja też nie mam żadnych objawów ale szczerze powiedziawszy to nie czekam na nie z utęsknieniem póki co, więc cieszę się, że mogę normalnie funkcjonować.

Agusiak - podobno krwawienie z dziąseł się zdarza na każdym etapie ciąży i nie ma co się tym stresować, więc mam nadzieję, że wszystko ok. Też mam w planach dzisiaj pranie torby i jej suszenie.

Muszę też sprawdzić jej pojemność. Ogólnie lista ekwipunku do szpitala jest przytłaczająca - 6 bodziaków, 6 pajacy, 6 kaftaników, 40 pieluch tetra + jednorazowe, 6 pieluch flanelowych? I to ma być na max 3 dni pobytu? I jeszcze 3 koszule nocne dla mnie. Biorę mniej rzeczy na tygodniowy wyjazd niż ma się w tej torbie znaleźć. Też macie takie obszerne listy ze swoich szpitali?

Witam, witam! Ale dużo napisałyście.
Karo córcia piekna
Kasia super, że nie było aż tak źle.

Teraz trzymajcie za mnie kciuki. Ilość wód się zmniejszyła Dostałam na jutro skierowanie do szpitala i niby mają spróbować podnieść ilość wód, a jak nic nie pomoże to będę miała wywoływany poród. Zaczęłam się denerwować. Ciekawe jak długo będę musiała leżeć w tym szpitalu. Ech

Dziś przygotuję już wszystko w łóżeczku, będę spokojna, że już wszystko czeka i K. nie będzie musiał już się głowić co i jak. Przygotowałam już też ciuszki na wyjście. Ale stresik jest.

myszka85 napisał:

Muszę też sprawdzić jej pojemność. Ogólnie lista ekwipunku do szpitala jest przytłaczająca - 6 bodziaków, 6 pajacy, 6 kaftaników, 40 pieluch tetra + jednorazowe, 6 pieluch flanelowych? I to ma być na max 3 dni pobytu? I jeszcze 3 koszule nocne dla mnie. Biorę mniej rzeczy na tygodniowy wyjazd niż ma się w tej torbie znaleźć. Też macie takie obszerne listy ze swoich szpitali?

40 pieluch pieluch tetra!!!!!???? Ja tyle to nie mam ogólnie w domu nawet!
Szok .
U nas dla dziecka to tylko pieluchy jednorazowe, chusteczki nawilżane i krem do pupy. Można wziąć coś swojego ale potem zostaje to w szpitalu.
Dla mnie podkłady na łóżku, duże podpaski, majciochy jednorazowe, koszula (biorę dwie, kosmetyki, naczynia też zapewniają chyba że chcesz mieć swoje to wiadomo, no ręczniki i takie tam rzeczy osobiste według potrzeb.

Ja kochana torbę już wyprałam i się suszy

40 pieluch tetrowych to spora przesada. Ja kupiłam 10 a 5 zapakowałam do szpitala i tak wydaje mi się dużo, bo właściwie do czego to?? Flanelowe mam 5, ale tylko jedna biorę do szpitala.

Elusia to czekamy razem
Myszka strasznie duża ta lista U Nas wypuszczają po 2 dobach i dziecko jest cały czas z matką
Paula trzymam kciuki!

Paula - trzymam kciuki. Ale tak czy inaczej - będzie dobrze, myśl pozytywnie, zaczęłaś 38 tc, tak? No to powinno być ok nawet w przypadku wywołania porodu. Moja siostra cioteczna miała termin na 7.07 a urodziła 17.06, wszystko było ok i po 2 dniach wyszła ze szpitala. I chciałaś wrześniową córcię mieć to może tak wyjdzie.

Co Wy się tak dziewczęta spieszycie? "Październikowe" mamusie z września

U mnie jak ktoś sobie bardzo życzy i czuje się na siłach to puszczają po 1 dobie, więc tym bardziej nie widzę sensu pakowania takiej ilości rzeczy. No ale na szkole rodzenia położna nam takie listy przyniosła. Najwyżej nie wykorzystam 3/4 ekwipunku, trudno w domu się przyda.

Kasiu jak miło słyszeć, że dobrze zniosłaś poród oby i dla nas wszystkich był miłym wspomnieniem z niecierpliwością czekamy na zdjęcia Wojtusia
Paula jeju co za wieści! trzymam kciuki że będzie wszystko w porządku
Myszka nieprawdopodobna ta lista rzeczy do szpitala ja tam tylko ciuszki na wyjście dla maluszka mam mieć, i chusteczki nawilżane- reszta rzeczy to dla mnie taka standardowa. To się mąż nadźwiga tej torby
Alutka U mnie w szpitalu tak samo 2 doby- max 3 i dziecko cały czas przy mamusi
Ja czekam na narzeczonego, dam znać wieczorkiem.

Witam,

Jestem studentką piątego roku psychologii. Szukam przyszłych mam chętnych do udziału w badaniu do mojej pracy magisterskiej. Na jego podstawie staram się zidentyfikować czynniki, które mogą w negatywny sposób wpłynąć na doświadczenie porodu. Jest to jedno z pierwszych badań tego typu na całym świecie. Zdecydowałam się na ten temat ponieważ wydaje mi się, iż zagadnienia związane z porodem a przede wszystkim sprawdzonymi merytorycznie metodami podniesienia komfortu rodzenia są spychane na margines i wymagają poświęcenia im większej uwagi. Być może dzięki wynikom, które uda mi się uzyskać możliwe będzie zapobiegnięcie ewentualnym przykrym zdarzeniom podczas porodu oraz zapewnienie, że moment ten będzie najszczęśliwszą chwila w życiu. Dlatego też proszę o poświęcenie odrobiny swojego czasu na wypełnienie kilku ankiet. Zajmują one od 30 do góra 60 minut. Nie jest to tak dużo czasu zważając na możliwe korzyści jakie mogą z niego wypłynąć. Poniżej zamieszczam link do strony, na której umieszczone są ankiety wraz ze szczegółowym opisem badania.

neko41.wix.com/badanie-

Pozdrawiam ciepło przyszłe mamy ,
Karolina Geronałowicz

Kasiusuper że tak dobrze wspominasz poród:)
Myszkajej straszna ta lista rzeczy do szpitala. To ja myślałam że mój szpital przesadza bo liste mają taką
rzeczy dla siebie:
szlafrok
koszula 3 szt.
pantofle lub klapki
przybory toaletowe
ręczniki 2 szt,
majtki siatkowe
pieluchy bella
woda mineralna niegazowana
rzeczy potrzebne dla dziecka:
rożek, pieluchy tetrowe (ok 10 szt.)
3 komplety ubranek (dowolnie: śpiochy, kaftaniki, koszulki, body, pajacyk)
czapeczki 3 szt.
skarpetki, rękawiczki po 3 pary.
paczka pampersów 3-6 kg.
chusteczki nawilżone, maść typu linomag
A trzymają u nas 2 doby po naturalnym 3 doby po cięciu. No oczywiście jeśli wszystko jest ok

Paula trzymam kciuki! będzie dobrze:)

Ale dziś pogoda. Leniwy dzień jeszcze przez to że musiałam przed 6 wstać to chodzę nieogarnięta...

Hey Kochane
A ja dzis do poludnia obiadek pozniej do miasta szukalam KOcyk cieply ale byly tylko pol kocyki jutrro mi przywiezie znajoma ze swojego sklepu z innej miejscowosci bo tu tylko granat jakis a ja chce jasny bez krem / iwiekszy a nie polkoc
a co chodzi o pakunek do szpitala ja mam dwie torby jedna dla MNie druga dla Dziecka moj szalfrok sam zajmuje sporo miejsca i ja nie bede dwie dobty tylko 4 wiec jednak musialam troche tego wziac i maluszkowi i sobie.
Paula nie martw sie bedzie dobrze.
Kasia przez pokazywarke dodaje zdjecie fajna spr tu ktora z Dziewczyn mi podpowiedzialy i czesto tak robie,
a poza tym powiem Wam ze juz sie stresuje naprawde to juz coraz Blizej ech mam stracha jak cholera zrobilam dzis rogaliczki jesli ktos ma chec to podam przepis wychodza wysmienite ciasto jak francuskie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny, strasznie się denerwuje. Cały czas sprawdzam czy wszystko mam przygotowane. Miejsca nie mogę sobie znaleźć. I jeszcze boję się tego wywoływania... A najbardziej tego, że nic się nie ruszy i będą musieli zrobić CC, a tego bardzo bym nie chciała. Od jutra będę pewnie mało aktywna na forum. Mam internet w telefonie, ale to nie to samo. Będę podczytywać, ale pisać pewnie rzadko. No chyba, że jakieś zmiany będą postaram się napisać.

Wypróbowałam TENS- ale fajny masuje plecki przyjemnie, jakby się siedziało na takim fotelu do masażu ciekawe czy to pomoże złagodzić ból... prosty w obsłudze, no nic zobaczymy jak się sprawdzi na porodówce
Nuśka u nas też brzydki dzień
Tośka ja też na Twoim miejscu już bym się stresowała! będę trzymała mocno kciuki