Mamusie październikowe ;)))

MARTIO GRATULACJE!!!!!!!! ŚLICZNA JEST widziałam na fb:)
Wizyta koleżanki sie udala pogadałysmy pośmialyśmy sie i jest zauroczona Wojtusiem:)
JUtro jedziemy do gin i od razu do pediatry zajdziemy bo malutki kaszle i nadal rzęży , mocz Wojtusia do analizy musimy dac tez i na posiew.
Własnie sie dowiedzialam ze jutro przyjeżdza moja siostra i zostaje do poniedziałku, tak sie ciesze:)
Apropo szcepionek to my szczepimy Wojtka 6w1 + pneumokoki(jak sie urodzi przed końcem 37tyg. są za darmo te pneumokoki). Rotawirusów nie szczepimy bo sa walsnie rozne szcepy i tak naprawde jak zaszczepisz dziecko i tak moze zachorowac.

Mati SERDECZNE GRATULACJE!!!!!
Paula to super, że Agatka tak ładnie w nocy sobie spała
Kasia Fajnie, że wizyta koleżanki udana no i że siostra przyjedzie mnie odwiedzą siostry z mamą za tydzień i też się strasznie cieszę! my zależy od pieniążków jeśli chodzi o pneumokoki.
Agusia szkoda z tym lekarzem, tak byłabyś pewna co zastosować, ale w sumie dobrze, że uprzedzili że tyle chorych dzieci bo jakby maleńka na tyle zarazków się natknęła to masakra.
My dzisiaj bez spacerku bo się dość mocno pogoda zmieniła, ale na szczęście narzeczony wrócił wcześniej z pracy to wyszedł z psem i nie musiałam go zostawiać samego

MartiO GRATULACJE.
Widziałam maleńką na FB. Śliczności

hej dziewczynki

U nas ranek rozpoczął się od wrzasków małej bo nie mogła kupki zrobić ale jakoś jej się to potem udało. Straszny z niej leniuszek, nawet z butli nie chce jej się ssać tylko zasypia i muszę ją budzić ale weźmie kilka łyków i śpi dalej. Rany mam nadzieję że z czasem to picie będzie jej szło lepiej i nieco szybciej bo wisi na butli godzinę dosłownie

miłego dnia kochane

Agusiak mój znowu wisi na cycy 5-10 min i połyka jakby tydzień nie jadł a później się dławi...

Dzień dobry kochane:*
A ja dzisiaj chodzę wściekła jak osa! narzeczony wczoraj jak tylko wrócił z pracy to do znajomego poszedł mu coś tam pomagać i wrócił późno wieczorem, dzisiaj wymyślił że jedzie zaprowadzić auto i wraca jutro! i jeszcze zamierza jutro naprawiać autko bo coś się zepsuło nie dość, że w poniedziałek wyjeżdża w delegację to nawet weekendu nam nie poświęci! ryczeć mi się chce, bo mógłby wziąć z pracy te dwa tygodnie wolnego, to nie chce bo twierdzi, że się kiedyś przydadzą.... dobrze, chociaż że synuś jest taki grzeczny
Musiałam się kochane komuś wygadać.
Agusia rzeczywiście Dorotka długo siedzi na butli, oby leniuszek kochany troszkę się z czasem rozkręcił

Alutka mój Ignaś tak samo je chociaż zauważyłam, że ostatnie dwa dni robi sobie krótkie przerwy w jedzeniu, chyba zrozumiał, że mu to nie służy

Elusia doskonale Cię rozumiem. Najgorzej jak sobie facet "wymyśla" zajęcia. Ja mojego też musiałam do pionu sprowadzić bo chociaż mam go póki co w domu to ciągle wymyślał jakieś wyjazdy po pierdoły i jeździł co chwila po jedną rzecz której zapomniałam dokupić. Kazałam mu siąść na tyłku zrobić listę, pojechać RAZ i już się nie ruszać z domu Pomogło, heheh. Faceci to cwaniaczki, myślą że nie widzimy jak kombinują żeby tylko się urwać na troszkę

No kochane ja też ma nadzieję że ten leniwiec się rozkręci bo będziemy się obie męczyć, najgorzej jest w nocy kiedy spać mi się chce a ona się tak ociąga

hey Kochaniusie
Elusia n oto sa Faceci wlasnie dobrze ze sie wygadalas od tego jestesmy tu :* u mnie aby nie zapeszyc uspokoil sie co prawda codziennie musze co burknac od odpyskowac ale mija w nocy wstaje trzyma Skarba ja karmie no narazie nie jest tak zle najgorsze ze juz wraca do pracy i wtedy to juz nie bede mogla go budzic bo wstaje do pracy ech wcoraj na spacerek poszlismy wszyscytzn ja z Corcka buszowalysmy po sklepach a Maz stal z Synkiem hihihi dzis co 3 co 2 godz wstawal Aniolek to ja czuje sie jakas zdechla za dlugo spalam hihih a u nas pogoda jeszcze okropna ani wyjsc na spacer ani nic chyab ciasto jakies zrobie

a Z kupkami u nas to samo

Cześć kochane
U mnie noc okropna. Malutka nie spała od 2 do teraz! Nie chciało jej się, jakaś marudna jest. Na dodatek w nocy po jedzeniu wyrzygała wszystko co zjadła.
Mam pytanie.. u waszych maluszków też jest biały nalot na języczkach? Zmywacie go jakoś? Boję się żeby nie przerodziło się to w pleśniawki.
Alutka moja je dokładnie tak samo! I zdarza jej się po takim łapczywym jedzeniu ulewać! Niekiedy dużo.
Elusia co do facetów to oni są jacyś inni. Mój też do sklepu chodzi co godz. bo czegoś tam zapomina. Dzisiaj rano zrobiłam larmo i został z malutką na 2 godz a ja poszłam spać. Zaraz zamierzam zrobić tak samo

U nas też nocka nie ciekawa Teraz też mała nie śpi. Nie może kupki zrobić. Ja też wyglądam jak zombi Na dworze brzydko, więc o spacerze można zapomnieć. Ciężki dzień się zapowiada.

Jeśli chodzi o picie z butli to Agatka 120 ml wciąga z mig

Zaraz muszę się wziąć za sprzątanie, bo gości się spodziewamy znowu...

Mama nadzieję, że małej szybko miną te problemy z brzuszkiem i wtedy będziemy już tylko miały wspaniałe chwile

Paula współczuje nocki Mój miał w nocy tylko godzinną przerwe...
Normalnie chyba mnie baby blues dopada

Przyznam, że lżej mi na serduszku jak się wam wygadałam A maluszka męczył trochę brzusio dzisiaj i płakał nie wiem od czego, normalnie niedługo to ja nic nie będę jadła bo się mega boję, że coś mu zaszkodzi
Ewe mój synuś ma też ten biały nalot na języczku i też nie wiem co z tym zrobić bo właśnie często mu się ulewa po jedzeniu i zawsze muszę go pionowo po jedzonku z 5-10 min potrzymać żeby mu się dobrze odbiło.
Paula miłej wizyty gości do mnie też ma na noc przyjechać kuzynka... zobaczymy jak to będzie...
Tośka hehe powinnaś się cieszyć, że pospałaś w końcu fajnie, że mąż w końcu Tobie pomaga tak ładnie
Agusia masz chyba rację, muszę go postawić do pionu! bo mimo, że jest kochany to właśnie zaczął za dużo wymyślać- oczywiście stosownie to zawsze argumentuje, że wszystko dla mnie i dla synusia robi a ja się jeszcze czepiam eh... faceci!

Tosia miło słyszeć, że mąż się poczuwa do opieki nad synusiem! Brawo i oby tam dalej Tobie zawsze będzie lżej.
Alutka eh.. skąd ja to znam.. tego chyba nie da się uniknąć. Ja myślałam, że jestem twarda i coś takiego mnie się nie czepi a przez tydzień po powrocie ze szpitala całe wieczory przeryczałam, aż mój się bał, że trzeba będzie ze mną jechać do psychologa. Dlatego teraz dużo mi pomaga i jak ma czas to w dzień między jedzeniami zajmuje się Liwusią a ja śpię I powiem Ci, że pomaga.
Paula pamiętaj kochana, że wszystkie mamy tak samo! Odwieczny problem... kupa nie chce wyjść. To nic nienormalnego. Jak będziesz mieć dołek to pomyśl sobie, że pewnie właśnie w tej chwili conajmniej jedna z nas robi z dzidziusiem "rowerek" bo kupa się zblokowała
Elusia po to tu jesteśmy! Nikt nas lepiej nie zrozumie niż my siebie nawzajem Mamy dzieci w tym samym wieku i te same problemy.. więc jeżeli czujesz potrzebę pisz śmiało.. coś zaradzimy
Kochane życzę udanego wieczora i spokojnej nocy!!!

hey Kochane
Na nalot bialy proponuje Aftin taki olejek jest i raz w tyg przecierac wyjalowioan gaza lub patyczkiem do ucha przecierac ale az pod gardelkiem dzieci tego nie lubia ale dobrze jest czyscic by nie dopuscic do plesniawek to jest od mleczka.
A widze ze kazda z nas juz przeszla brzuszek kolke wszystko naraz ach
A ja dzis dostalam wiadomosc ze szpitala gdzie bylismy w czwartek ze Synek ma zanizona morfologie w ciagu tygodnia przyjmujac zelazo zamiast sie podnosic morfologia to spada :*( dlaczego Boze poryczalam sie do Mamy zadzwonilam odrazu bo moj Maz to jak zwykle wydaje sie jakby nie bral nic do glowy moja blizna jak wyglada mowie ze od lezenia pewnie to no ty to jak zwykle on nie zwraca uwagi czy mnie boli czy zle sie czuje a tam nic ja od rana zapierd*** na rownych obrotach przy chodzi wieczor padam i on zdzwiony jak mowie nie mam czasu na odpoczynek jego odpowiedz dorosla jestes chyab wiesz co robic to ja mam ci mowic ech ze masz sie poloozyc lol jak wkapiemy przyniesie wanne potrzyma malego i znika do komputera choc dobre i to ze w nocy pomoze po uprzednim jego szarpaniu i mowieniu spi maly zjadl maly dopiero jak wezme Synka w jego strone to bierze go a tak sie patrzy i czeka nie wiem na co

Kochane jeszcze troche bedziemy mowic jak gaworza jak slodko spia bedzie ok caluje