- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie październikowe ;)))
Mamusie październikowe ;)))
- Tośka27
- Wylogowany
- rozmowna
A Kasiu Kochana jak Nusia pisze moze sprobuj sciagnac i z butli dac tylko zapewne ciezko juz sciagnac jak i u mnie po 3 godzinach chyba dopiero bym sciagnela jak by nabrzmialy troche bo tak to one miekkie jak baloniki juz czy ja kto okreslic nie wiem.Moj w Nocy na piersi jest w dzien rano np jak wstaje kolo 7 po 7 czaasem o 8 to nie je bawi sie z dwie godziny idzie spac i dopiero jak wstanie je Piers po godzinie kaszke i na spacer wychodzimy ogolnie cos mi slabo je az sie boje pewnie przez Katarek biedaczka Meczy
I akurat teraz odkurzacz chodzil pobawil sie na brzuszku w lozeczku wymeczyl i usnal sam ale hmmm odkurzacz juz 4 w sumie spierdziele w ten sposob a ile pradu musze nagrac na tel
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiaa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wojtuś jest z Nami :) (17.09.2013r)
- Posty: 310
- Otrzymane podziękowania: 0
Noc ciut lepsza, mały zasnął własnie wiec mam chwilkę
Edzia masz rację nie sluży widocznie Wojtusiowi ten bebilon comfortn, bede podawala zwykly bebilon. A jak coś sie bedzie działo jeszcze to podam najzwyklejsze bebiko.... i zobaczę jaka bedzie reakcja...trzymam kciuki za dietę
Nusia cierpliwości, dasz rade musisz byc stanowcza:) My od paru dni już Wojtka zostawiamy w łózeczku z włączoną karuzelą i marudzi troche ale zasypia i niestety ze smokiem.. Ale coś mu sie poprzestawiało nie wiem czemu...nie chce pić mleka na noc z butelki jak go trzymam na rekach tylko w bujaczku albo w lzoeczku najlepiej przekręca głowkę na bok i tak chce pic.. boję się zeby sie nie zakrztusił mimo tego ze ma wyzsze ułożenie w łóżeczku ...
Tak sie zastanawiam własnie nad tym odciąganiem z piersi, ale nie wiem czy nie stracę jeszcze więcej pokarmu bo ostatnio w lewej piersi to mam prawie tyle co nic...tylko prawa jakoś daje rade...i to też nie zawsze... Zmienie mleko i zobaczymy.
Tosia ale wiercipiętek z Alanka jak turla się po całym łóżku:) spróbuj wlączyć dzwięk odkurzacz z komputera
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Nusia Trzymam kciuki, że Ci się uda z tym usypianiem szefowa uczyła za pomocą metody Tracy Hogg i młody rewelacyjnie zasypiał sam nasz synuś za to zasypia sam w aucie, na spacerze, w łóżeczku tylko czasami, zazwyczaj robi tak dziką awanturę, że muszę go wziąć do cyca- łapie go i nawet nie ssa tylko od razu zasypia- cwaniaczek mały Duuużo cierpliwości kochana, ja nie daje rady... po 5 minutach jak płacze jakbym go ze skóry obdzierała i się zanosi to wymiękam
Kasia Ciekawe czy zmiana mleczka coś da, oby! u mnie cycuchy też miękkie ale mleka mam naprawdę duuużo, bez problemu ściągam laktatorem ale dziwnie sobie upodobał z tą butlą ;)z tych naszych maluszków powoli się robią małe wymuszaczki fajnie, że Wojtuś chociaż smoka ma do uspokojenia bo Ignaś nadal się nie przekonał... a karuzelka wręcz go rozbudza i gada do niej bez ustanku
Tośka też powiem to co Kasia, puść mu może z kompa taki dźwięk a nóż, widelec się uda nie martw się tym jego jedzeniem, może teraz po prostu potrzebuje mniej- na pewno nie chodzi głodny fajnie, że tak pięknie już się przewraca sam
Edzia dobrze, że wydobrzałaś trzymam kciuki za dietę! ja się nie martwię z tym brzuchem, bo wiem że każdy maluszek rozwija się indywidualnie, a Ignaś to leniuszek po prostu, chciałam wiedzieć, czy mamy tu jeszcze na forum jakiegoś leniuszka no i jak widzę jest
Uciekam piec ciasto, bo się zgapiłam i kupiłam jaja, które tracą jutro ważność
Miłego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Edzia04
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Największe Nasze szczęście - ZOSIA !
- Posty: 231
- Otrzymane podziękowania: 0
My dziś byliśmy u alergologa. Szkoda słów, czekaliśmy 2 godziny w kolejce mimo, że numerki były !!! I co z tego weszliśmy na 5 min, a tu się okazuję,że nie wszystkie badania Nam zlecili wcześniej ! To są kpiny !!! I teraz jeszcze raz muszę robić Zosi badania i ciekawe kiedy termin dostaniemy Wiecie co ja już nie mam siły do tej służby zdrowia, same patafiany tam pracują i do tego te kolejki... No można się wykończyć.
Jeśli Zosia jutro do 9 zrobi kupę to pojadę na te badania, a jeśli nie to dopiero w czwartek.
Nusia Dasz kochana radę, ja jak byłam u mamy to też zastosowałam terapie Zosi, odzwyczajenie od rączek i siebie. Bo nie mogłam na krok od niej odejść bo zaraz była histeria. Codziennie zostawiałam ją na chwilę mimo ogromnego płaczu, serce mi pękało, ale cóż warto było. Bo przyniosło rezultat. Teraz sama się potrafi zabawić, a na rękach sporadycznie bywa. Więc i Ty dasz radę. Trzymam mocno kciuki. Ja wczoraj ćwiczyłam mel B, ale to jakaś masakra. Więc dziś spróbuje Chodakowską, zobaczymy co z tego wyjdzie:)
KasiuWojtuś też mały cwaniaczek z tym jedzeniem, ale jak tu nie kochać tych naszych małych spryciarzy od malutkiego wiedzą jak się w życiu ustawić teraz jeszcze tylko, żeby mleczko wam się udało dobrać.
Tosia powrotu do zdrówka !
Elusia Super,że Ignaś zdrowy, ciekawe tylko z czego te wypieki? No i super, że rozszerzacie dietę, ciekawe jak zareaguje:) No to mamy dwóch leniuchów jak na razie, ciekawe jak będzie z siedzeniem u nich, też pewnie na samym końcu:)
Dobra kochane zmykam buziaki papap
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
Są postępy w usypianiu ale nie zapeszam, oby tylko tak dalej szło Ja kładę Maksa do łóżeczka takiego na pół śpiącego i trzymam za rączkę i głaszczę chwilę póki nie przyśnie z dnia na dzień mam zamiar robić to coraz krócej pierwsze dwa dni to się zanosił, a dziś było tylko lekkie marudzenie i przed samym zaśnięciem chwila krzyku. Teraz słodko śpi A te plamy to na buzi to ewidentnie od jabłuszka bo dziś to samo przy jedzeniu, bo jabłuszko lekko kwaśne, ale ja jestem strasznym alergikiem, moja siostra też więc on niestety coś po nas ma...
Elusiadobrze że nic Ignasiowi nie jest
Edzia paranoja jakaś co się dzieje u nas z tą służbą zdrowia ;/ co do ćwiczeń to na początek polecam Skalpel spokojne ale męczące ćwiczenia ja na pierwszy raz sobie wzięłam total fitness i po 15 min. myślałam że wylewu dostane...dopiero potem spróbowałam skalpel i rewelka po za tym dostałam jeszcze dziennik chodakowskiej i tam są fajne ćwiczenia i porady :)trza się wziąć za siebie bo lato idzie
Dobrej nocy kochane :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- myszka85
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas po staremu Adaś grzeczny, dwie dolne jedynki rosną zdrowo i pewnie szykują się kolejne ząbki bo ślini się na potęgę i rączkę pcha do buzi. W dzień bywa różnie ale na szczęście w nocy jest cudownie. Nie mamy problemów ze spaniem ani z usypianiem. U nas jest chwilę przed 18 a ostatnio o 17:30 kąpiel, później cyc i spanie w łóżeczku. Czasami włączam z kompa szum wodospadu albo daję smoczek jak widzę, że się Adaś kręci i marudzi ale często zasypia bez tego. Zazwyczaj 18:30 śpi, wstaje o 23 na jedzenie a później koło 5 a ostatnio trochę mu się zmieniło i wstaje koło 1 a później dopiero 7:30. Dalej jest na samej piersi i mu to w zupełności wystarcza.
Co do przekręcania się to u nas raz się przekręcił. Na brzuszku trochę leży ale podobno robi to źle bo za daleko trzyma rączki, więc go koryguję, wg fizjoterapeuty powinien mieć łokcie przy sobie i wysoko unosić ramiona a on się trochę rozjeżdża. Na boczki się przekręca w miarę często.
Ja mam inne pytanie : Czy Wasze dzieciaczki jak zobaczą zabawkę nad sobą to od razu wyciągają po nią rączki? Mój tego nie robi a zdaniem fizjoterapeuty, u którego mamy rehabilitację powinien w wieku 4 miesięcy od razu sięgać po zabawki jak je tylko zobaczy koło siebie.
Edzia, Agusiak - współczuję z tymi alergologami. Ja się już jakiś czas temu obraziłam na państwową służbę zdrowia i korzystam w przychodni tylko ze szczepień. Resztę spraw załatwiam prywatnie i póki co odpukać alergologa nie potrzebuję. Wystarczy mi usg, neurolog i rehabilitacja.
Nusia - powodzenia w uczeniu Maksa samodzielności! Może spróbuj mu puszczać wodospad na dobranoc. Jak widzę, że Adaś chciałby spać ale mu nie wychodzi to odpalam szum wodospadu z youtuba i wychodzę z pokoju, zasypia najpóźniej 15 minut od włączenia i przeważnie bezgłośnie to robi
Nusia, Edzia - powodzenia z ćwiczeniami! My się z mężem zapisaliśmy do klubu fitness niedaleko domu i on trenuje sztuki walki a ja chodzę na pilates i zamierzam na jogę żeby się wzmocnić i trenujemy na siłce bo jest w ramach karnetu nielimitowana. Ja mam inny problem, raczej nie zależy mi na zrzuceniu kalorii ale na nabraniu siły bo Adaś coraz częściej i dłużej chciałby oglądać świat będąc noszony na rękach (a właściwie na jednej ręce bo tak każe rehabilitantka) a ja po paru minutach już nie mam siły go trzymać bo to ponad 7,5 kg.
Elusia Mój Adaś to straszny leń jest jeśli chodzi o przekręcanie się a jak już z nim próbuję coś ćwiczyć to się bardzo szybko męczy. Też uważam, że wszystko w swoim czasie ale przestraszyła mnie trochę ta rehabilitantka mówiąc, że w tym wieku to on już dawno powinien sięgać po zabawki itp.
Mam nadzieję, że Ignaś się ucieszy z nowych pokarmów.
Paula - Dobrze, że już wyzdrowiałaś. Oby nocki były lepsze i żeby Agatka się tak często nie budziła.
Tośka - Super, że Twój Alanek już taki eksplorator i się tak chętnie przekręca.
Kasia - Ja bym nie rezygnowała z mleka własnego i ewentualnie zmieniła mm. Pediatra jakiś dziwny, że każe tak wcześnie od piersi odstawiać. Oby Wojtusiowi się lepiej w nocy spało.
Spokojnej nocki życzę! Żeby ząbki ani brzuszki nie męczyły maluszków.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Myszka Ignaś jak dam zabawkę przed nim jak leży na pleckach to chwyta jak najbardziej i wkłada do buzi, ale nie wszystkie zabawki, i po prostu chwyta a nie jakoś domaga się zabawki, no i nie weźmie jak leży na brzuszku. Na brzuszku u nas tak samo- rozjeżdżają mu się łapki i jak go poprawię to ślicznie podnosi się na przedramionach, na jednej ręce potrafi utrzymać ciężar, robi foczkę, odpycha się nóżkami i podciąga piąstkami. Ciekawe co by fizjoterapeuta powiedział na zachowanie Ignasia ? Mi się wydaje że chyba ciut za sztywno trzyma się normy, wiem że różnice mogą być nawet 6 tygodniowe... Powiem Ci, że masz po prostu aniołka nie dziecko!
Nusia super że są postępy w usypianiu dobrze, że zauważyłaś to z jabłuszkiem, teraz masz pewność że to nie gluten
Edzia Brak słów na służbę zdrowia!
Uciekam bo Ignaś się obudził
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiaa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wojtuś jest z Nami :) (17.09.2013r)
- Posty: 310
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas noc ok:) Wojtek zasnął ok 20 sam w łózeczku dając mu mleko śpiewal sobie coś pod noskiem, to samo bylo nad ranem ok 5;30 ja mu pierś dalam a on coś spiewal przerywal jedzenie i coś spiewal gadał no pierwszy raz coś takiego robił...
Wstał ok 8 więc wyspaalm się hehe narazie wychodzi na to ze jak dostanie inne mleko pierwszy dzień śpi ładnie od 24 spal ze mną a mąż na kanapie , hehee i jak śpi ze mną tylko to ładnie śpi juz tak 3 raz jest... czy to przypadek czy to mały cwaniak rośnie???
Edzia wspólczuje z tego czekania u alergologa... ale taka to właśnei nasza słuzba zdrowia boska jest!! Ja jestem też zla bo jak byliśmy w poniedziałek u pedu=iatry na kontroli wagi niby do 9 sa dzieci zdrowe... mieliśmy na 8.30 ale czekaliśmy 25 minut na wizyte a do okoła pełno dzieci kaszlących, duszących się ! masakra!!!! wkurzyłam się i widzę ze Wojtek zaczyna kasłać!!!!! Jakby nie mąż to poszlabym i opierniczyła te baby na recepcji z=jak to jest ze ze zdrowymi dziecmi chore dzieci!!! Mam nadzieję ze ten kaszel się nie rozwinie jakoś....
Nusia gratulacje postepow w usypianiu a jakie jabłuszko podałaś??? w sloiczku czy sama zrobilaś? Ja pisałam juz ze Wojtek tez mial czerwone plamu=y na policzkach od jabłuszka w słoiczku hippa...
Myszka ale masz grzecznego synka co do Twojego pytania to Wojtek sięga po zabawki misie z karuzeli lapie Wyciąga rączki czy leży na pleckach czy leży na brzuszku i sie bawi. Nawet jak go przebieram to lapie mi opakowanie chusteczek i od razu do buzi wklada Ale Wojtek pare tygodni starszy od Adasia, a poza tym każde dziecko jest innei tak naprwde nie ma reguły ze od 4 miesiąca sięga po zabawki. Niby widzisz kolka trwa u dzieci do 3 miesiąca a u nas trwała dużo dłuzej, tak samo dziecko płacze w nocy bo moze to byc taki typ dziecka jak to ostatnio powiedziała nam pediatra...
Elusia takie pobudki w nocy Ignasia jak i Wojtka... tylko ze teraz chwilowo od 2 czy 3 dni sie przestawiło ze ok 8 się budzi albo po 8 ale od 6 ma strasznie płytki sen byle co go rozbudza i marudzi... Dobrze ze z tą chrypka nic poważnego, wypieki mam nadzieje ze przejda szybciutko. Super ze Ignas już w sobote dostanie pierwszy posiłek:)
Uciekam bo Wojtuś sie juz obudził ze swojej drzemki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- P@ul@
- Wylogowany
- rozmowna
- 27.09.2013 :) Agatka w końcu z nami :)
- Posty: 577
- Otrzymane podziękowania: 0
Przepraszam, ale nie nadrobię wszystkiego. Ja znowu się rozkładam, chyba ostatnio się nie doleczyłam. Gardło boli strasznie, przełykać nie mogę, ale gorączki nie mam na szczęście.
Pogoda u nas się popsuła. Niby dość ciepło, ale strasznie pochmurno.
Wczoraj byłam z małą w kościele bez męża pierwszy raz i Agata calutką mszę nie spała. Rozglądała się, trochę ją miałam na rękach trochę w wózku. Dostała masę popiołu
Któraś z was pytała o przewracanie to moja przekręca się w każdą możliwą stronę. Strasznie trzeba na nią uważać. na podłodze kręci się w kółko. Próbuje już sama siadać, ale jeszcze jej nie wychodzi. Jak ja się posadzi to przez chwilkę siedzi sama, ale jeszcze się bardzo pochyla do przodu.
Mała nie za bardzo chce mi spać w łóżeczku, co chwile się przebudza, za to wczoraj wzięłam ją do łóżka to się przebudziła dopiero o 3 i o 7. Dziś w łóżeczku też się wierciła a jak o 5 wzięłam ją do łóżka to zamiast obudzić się o 6 na jedzenie to się obudziła przed chwilę czyli o 8. Małpiszonek cwany jeden.
Uciekam się ubierać i na śniadanko jakieś. Postaram się nie mieć już takich tyłów.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
Siądę wieczorkiem i może uda się na spokojnie w końcu coś skrobnąć
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nuśka09
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas ponure dni ostatnio, trochę pada więc siedzimy w domu, dziś po południu zamierzam iść do mamy z Maksem, o ile nie będzie padało
Myszka ale grzeczny twój Adaś a jeśli o wyciąganie rączek chodzi to Maksio od jakiegoś czasu wyciąga rączkę od razu, potem wyciąga drugą, ale wcześniej wyciągał po chwili.
Kasiadałam jabłuszko z bobovity, ale oni dodają wit. C ,przez to jest kwaśne i wydaję mi się że to przez to. Wczoraj dostał jabłko z marchewką też bobovity i też miał plamy ale mniejsze.Maks ostatnio też lepiej śpi ze mną...ale biorę go tylko nad ranem żeby dłużej pospać
Agusiaknoo w końcu się odezwałaś
Miłego dnia :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
Nusia mam nadzieję że nadal efekty samodzielnego zasypiania Maksia będą takie pozytywne
U nas mała wieczorem po kąpieli ładnie zasypia w łóżeczku, często już w trakcie picia mleka, puszczam jej tą pozytywkę z chicco lub po prosty radio i wychodzę.
Za to w dzień nie ma tak łatwo i muszę ją wozić w wózku, nieźle bujać ewentualnie jak jest bardzo zmęczona to usypia np siedząc w leżaczku lub leżąc na macie (bardzo rzadko )
Edzia kochana trzymam kciuki za dietkę, ja też jestem w trakcie więc możemy sobie przybić piątkę Coś tam spada waga ale szału nie ma więc muszę włączyć więcej ruchu ale TAAAAAAK bardzo mi się nie chce, najbardziej lubię basem ale na to zaś zupełnie nie ma czasu, jednak tak jak dla mnie byłby najlepszy.
Życzę powodzenia i wytrwałości
Z tym alergologiem to masakra jak u nas widzę. My nie musieliśmy mieć badania kału.
Super, że Wasze maluszki próbują nowości i im smakuje.
My niedługo musimy wprowadzać gluten ale boję się bo troszkę przystopowałam z rozszerzaniem diety bo jakby znowu wówczas mała męczyła się z kupką :/ Np na noc robiłam jej dosyć gęste mleko z kaszką i w nocy tak mi brykała i machała nogami, że sama się budziła i tak dokąd nie zrobiła kupy. Wróciłam więc do samego mleka i jest poprawa. Jak tak będzie u nas to wyglądało to lekko nie będzie
Jeśli chodzi o przewroty to Dorotka np super przewraca się na bok na prawą stronę i to tyle, natomiast na lewą stronę nie bardzo umie ale jak jej pomogę to od razu przewraca się na brzuszek i układa rączki samodzielnie a nawet już podnosi się na wyprostowanych
Jak macham nad nią zabawką to sięgnie po nią rączkami, z resztą takie badanie mieliśmy u neurologa. Sama czasem po coś sięgnie ale musi ją to wybitnie zaciekawić.
A co u nas.
Ostatnio mamy troszkę spraw. Zaczęliśmy szukać mieszkania na wynajem, byliśmy nawet jedno oglądać, duży metraż i cena fajna, ale okolica taka że bałam się z auta wysiąść ale mieszkanie ogólnie rewelacja. Pewnie przez tą okolicę taka niska cena. Po przekalkulowaniu jednak tematu i ochłonięciu z podniecenia jakim jest własne choć wynajmowane M, doszliśmy jednak do wniosku że o wiele bardziej opłaca się kupić i spłacać kredyt ale już za swoje niż ładować kupę kasy w cudzą kieszeń. No ale o kupnie możemy na razie jedynie pomarzyć więc zostaje po staremu, HA HA HA
Dorotkę przeprowadziłam do spacerówki a to dlatego że zgłosiłam gondolę do reklamacji u producenta bo zauważyłam pękniecie. Dzisiaj przyjechał od nich kurier i zabrała gondolę, po naprawie mi ją odeślą. W spacerówce małej się jakby bardzie podoba więc już raczej tak zostanie
Jutro idę z siostrą na koncert Farben Lehre, T zostaje z małymi bo i tak ma nockę, więc liczę na udaną zabawę Wieki już nie byłam a bardzo mi tego już brakowało
To chyba z grubsza na tyle, postaram się już pisać na bieżąco
Spokojnej nocki i buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Edzia04
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Największe Nasze szczęście - ZOSIA !
- Posty: 231
- Otrzymane podziękowania: 0
My walczymy z pierqszym katarem Zosi, bo jednak okazało się, że to nie kozy... brak słów. Mam odciągacz ręczny i dajemy rade, mam nadzieje, że szybko przejdzie. Pozatym dałam Zosi wczoraj brokuła nawet jadła, ale dziś zauważyłam małe czerwone krosteczki i nie wiem czy to nie po nim czy nie po witaminie C , którą lekarka przeisała, narazie go odstawie i zobacze.
Myszka super, że Adaś taki grzeczy, wiem jak to fajnie bo moja Zosia też spokojniutka jest odpukać. Pozatym Zosia sięga po zabawki sama jak leży w foteliku albo na macie. Jak pokarze jej grzechotkę to też odrazu po nią sięga.
kasiu mam nadzieję, że Wojtuś nic nie załapie. Ja kuż naprawde nie mam siły do tej służby zdyowia...
Agusia no to jesteśmy razem w diecie:) obyśmy jak najszybciej rezultaty zobaczyły i wytrwały. Jeślu chodzi o ćwiczenia to mam tak samo, wcale mi się nie chce, ale jak narazie codziennie ćeicze zawziełam się bardzo. Ja też uwielbiam basen, przed ciąża chodziłam na aqua areobik super, teraz też bym chciała, ale nie mam jak, szkoda... Jutro zaczynam skalpel Chodakowskiej Nusia poleciła zobaczymy czy dzm radę. A jeśli chodzi o wynajem to masz w zupełności rację najlepiej wziąć kredyt i spłacać swoje, ale wiadomo, że ciężko, a to co się stało, że chcecie się wyprowadzić ?
nusia mam nadzieje, że wizyta u mamy się odbyła i udała
Dobra lece spokojnej nocki buziaki papA
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
Edzia właśnie czytałam że Nusia poleca skalpel i mam zamiar zerknąć co tam jest i być może spróbuję
Jeśli chodzi o przeprowadzkę to jest to nasze marzenie od dawna, wiadomo tu nam wygodnie ze względów finansowych ale każdy powinien być na swoim a już szczególnie jak są dzieci Wiadomo dziadki chcą jak najlepiej ale jeśli chodzi o wychowanie to lepiej by robiły to jednak dwie osoby (rodzice) a nie cztery
No i ogólnie zawsze to lepiej i bardziej komfortowo jak się jest u siebie
Ale na to przyjdzie nam jeszcze troszkę poczekać
Edzia ja zaś musiałam u małej odstawić niemal wszystko i znowu jesteśmy na samym mleku
Tak to się znowu zaczynała męczyć, kupkę robi ale strasznie jest pobudzona i macha nogami dopóki jej nie zrobi, no i buzia znowu chropowata i skóra też na samym mleku jest spokój z brzusiem chociaż. Już sama nie wiem, może gastrolog by się przydał? Masakra, czemu tak się dzieje, u nas nikt wcześniej tak nie miał
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiaa
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Wojtuś jest z Nami :) (17.09.2013r)
- Posty: 310
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas jedna noc ok a następna okropna... ale już sie przyzwyczaiłam Choć to dziwne troszkę bo od 6 marudzi i przekręca się na boczek i bączki puszcza i popłakuje czasami i jak wtedy odezwe się do niego to od razu oczy jak 5 zl i uśmiech od ucha do ucha tylko tego ząbka mu widac wyglada uroczo Ale własnie dziwne to ze tak to marudny oczka zamkniete ... i po raz kolejny dochodzę do wniosku ze to cwaniak Mały
Ostatnio się strasznie denerwuje bo chce sie podnosic i jak tylko wyciagne do niego reke to chwyta i od razu sie podnosi do siadu
Edzia Agusiak trzymam mocno kciuki za dietę
Ja jak bylam w ciąży mąż nagrał mi zumbe na xboxa i tańczyłam to powiem wam ze tez mozna sie nieżle spocić ale ja teraz jakos nie ma czasu ani chęci...
Edzia oby katarek Zosi minął szybciutko Co do krosteczek to nie wiem, Wojtus bardzo lubi brokuły
Agusiak udanego koncertu życzę co do mieszkania na swoim to bardzo dobrze Ciebie rozumiem. My kupiliśmy mieszanie z dala od rodziców (120km)jednych i drugich. Ciesze sie ze jak pojedziemy jest ok, pobędziemy np weekend i chcę juz wracac do siebie Ale z drugiej strony to masakra bo Wojtuś będzie musiał pójśc do żłobka bo babci nie ma pod nosem, a jak bedzie chorował??(odpukać) chociaż wiem ze to nas nie ominie ...
Uciekam bo Wojtek sie budzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.