Mamusie październikowe ;)))

Cześć

A ja jestem szczęściarą, bo żadnych metod nie stosuję. U nas wiadomo, że po kąpieli i zgaszeniu światła oraz cycku na dobranoc się śpi (czasem ten cycek to tak na parę sekund do pomemłania jak karmienie było tuż przed kąpielą a czasem normalne karmienie po kąpieli) bo co można innego robić jak w pokoju panuje półmrok, bo świeci się tylko projektor gwiazdowy. I śpi się co najmniej 4 godziny do następnego posiłku a bywa że i dłużej. Dzisiaj np. Adaś zjadł o 19, 1:20 i 8:30 Po jedzonku go przebrałam, przewinęłam, chwilę się pobawił i pouśmiechał a teraz znowu śpi i nawet nie marudził. U nas nie ma konkretnych pór drzemek dziennych a przez ostatni tydzień Adaś spał w dzień max 10 minut i sporo marudził bo nie umiał sam zasnąć a widać było, że zmęczony bo oczka mu się zamykały ale z nastaniem "nocy" czyli po 18:30 był błogi spokój przeważnie aż do 9.

Paula Agatka cudna i duża i widzę po zdjęciach, że już bardzo dużo umie.
Agusiak - Twoja córeczka też super się rozwija ruchowo.
Mój Adaś nie siada, nie podnosi się ani nie przekręca ani się nie podpiera na rączkach tak wysoko. On zamiast do przodu to wygina się do tyłu, więc chodzimy na dalej na rehabilitacje, mamy raz w tygodniu godzinę zajęć a w domu ćwiczę z nim sama i niestety histerie po tych ćwiczeniach i po zajęciach z rehabilitantką to u nas standard. Co do siadania to wiem, że ma jeszcze dużo czasu, więc mnie to nie martwi jakoś szczególnie ale mógłby się trochę poprzekręcać i bardziej aktywnie pobawić już albo chociaż potrzymać sobie dłużej gryzak rączką bo mu wypada z buzi i jest rozpacz.
Elusia - Super, że Ignaś takie postępy uczynił. Może i na mojego niebawem przyjdzie pora?

Oj Myszko jestes Szczesciara jestes :Dto fakt masz wygodnie z Synulkiem i oby tak dalej...
A napisze szybciutko ogolnie bo nie dlugo ide rogaliki zrobic Mezowi sie zachcialo ech mhmh jak to ja durna zawsze dobra kazdeu tylko nikto mnie nie pomysli,
Jeli chodzi o usypianie coraz czesciej mysle o jakiejs metodzie bo juz brak sil nosic co prawda wlczam Dzwiek odkurzacza na laptopie to szybciej usypia w dzien to i sam usypia ale przy dzwieku odkurzacza. ale tak o zeby polozyc do spania samego oj raczej chyba nie dam rady on sie budzi a ja juz nad nim stoje i gotowa chwytac i calowac Skarba i to moj w sumie blad ale ostatnio odkad Skarb je duzo wiecej dzis rybke jadl np to nie bardzo chce jesc mi cyca jest ostatnio taki problem potrafi tylko zjesc dwa do 3 razy jedna piers i to od razu wlasnie ze spania musze go brac bo jak sie rozbawi juz nie ruszy wtedy tylko co innego musze mu dac nie wiem CO JEST PRZYCZYNA BOJE SIE CHCE GO KARMIC W NOCY TO SIE BUDZI CO GODZINE JEDEN DZIEN DRUGI CO POL GODZINY I CZASEM PIERWSZY SEN CO 3 GODZINY ALE TO JUZ BARDZO RZADKO.
i BOJE SIE BO NIE WIEM CZY TO DZIASLA CZY TO NIECHEC DO CYCA CZY TO JAKIS BUNT NIE WIEM.MOZE WY MI COS PODPOWIECIE,
Nasz Zabka nie ma jeszcze pcha raczki mocno i gryzie co sie da
my dzis juz dwa rayz na spacerku bylismy i to w cienkiej kurteczce juz bo pocil sie w samej bluzeczce i kurtce zimowej.
Szukam juz parasoli do wokza bo razi mu i krzyczy wogole poki usnie krzyczy Lobuziak
poza tym jakos tam trwamy Maz Jest jaki jest czasem wkurza mnie to ze jak jestem taka mila dobra to wykorzystuje to wtedy robi co on chce i na co ma ochote a ja daleh przy dziecku cale DNie,ach
A i z Mama prawie sie pocielam bo mi wygarnela ze sloiczek dalam synusiowi do jedzenia ze taka gadalam ze ja nie dam bo COrce nie dawalam bo ona jadla szybko i swoje mialam swoje warzywa z dzialki wszystko raczej swoje tu nie mam nic poza tym bylo lato a teraz skad mam wziac warzywa zdrowe nie nawozone kupuje hortexa mrozone by ugotowac obiadek indyczka lub np rybke bo nie zawsze daje sloiczek deserki te takie co nie ma owocow daje ale jablka banany gruszki daje swieze i zdenerwowala mnie wiecznie ma mi cos do pwiedzenia nigdy nic dobrego nigdy nic milego tylko wiecznie cos by mi dopiac tak mnie to denerwuje az zal To MOJA MATKA a czuje jakby mi co nie ktorych rzeczy czy zycia zazdroscila,a tam nie bede sie rozpisywac bo te forum nie od tego caluje Kochane lecxe te rogaliki super robic choc juz mi sie oechcialo bo Mezus juz szykowal sie na komputerek malo mu cala noc prawie siedzial wyspal sie w dzien roogalikwo zechchial a teraz on chce na kompa mysle o nieee a ja znowu kolo dziecka

hej kochane!

Maksio się już podnosi do siadania, dziś przez chwilę siedział ładnie sam. Jak leży to głowę cały czas podnosi i kręci na boki i patrzy czego by się złapać
Ząbki jak na razie się uspokoiły. A te plamy na buzi to ewidentnie od wit. C bo wczoraj dostał morele a dziś banana ze słoiczka i też mu wyszły a w składzie mają wit.C ;/
No nic będę mu podawać świeże owoce zblendowane. Bo we wszystkich tych słoiczka witamina C jest.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Przepraszam że Was nie nadrobię ale nie mam teraz do tego głowy...
Buziaki dla wszystkich maluszków :* i dla Was :*

Hej kochane,
Ja dałam przez dwa dni Zosi ziemniaka i marchew z parowaru, tylko, że nie dodałam wody do tego i bolał ją brzuch, bo było za ciężkie. Człowiek całe życie się uczy i tak głupi umiera. Dałam jej później jabłuszko ze słoika bo nie mogła zrobić kupy i na szczęście pomogło, tylko ciekawa jestem czy jutro nie dostanie czerwonych krostek od tego zobaczymy....
U Nas z zasypianiem na noc nie ma najmniejszego problemu. Zosia zjada butle biorę ją do odbicia, a później wkładam do łóżeczka i śpi do rana. Naszczęście tak jest od samego początku, więc uważam, że jesteśmy szczęściarzami z mężem, obym tylko nie zapeszyła.

Nusia kochana nie martw się napewno wszytsko się ułoży:* A tych ludzi z firmy to bym udusiła, musisz jakoś wytrzymać te humory D. jemu też teraz nie jest łatwo i sie najzwyczajniej w świecie wyżywa na najbliższych, mam nadzieję, że ten kryzys szybko u Was minie:*

Elusia cieszę się, że Ignaś takie postępy uczynił, super !!! Moja Zosia dziś po raz pierwszy przewróciła się z brzuszka na plecy, bo odwrotnie to już chwile temu:) Jakie to jest piękne jak te nasze dzieciaczki tak się rozwijają

Kasiu gratulacje z powodu kolejnego ząbka:) i powodzenia życzę i wytrwałości w usypianiu:):*

Agusia ostatnio jak byłam u pediatry to powiedziała, że już po piątym miesiącu dziecko nie powinno jeść w nocy, bo już zupki powinny mu to zastąpić, ale przecież zupki są w dzień, więc nie wiem co ma piernik do wiatrka, ale mam nadzieję, że Dosi się przestawi i będzie całe nocki przesypiała.

Myszka u Nas też w dzień nie ma ustalonych pór drzemek, bardzo różnie z tym bywa, dziś np. przez ból brzuszka spała może 30 min przez cały dzień, a jak jej nic nie dolega to max 3-4 godziny w dzień przesypia. Dla mnie może ona nie spać w dzień, najważniejsze, że całe noce przesypia:)
Zobaczysz jak szybko Adaś zrobi postępy, nawet się nie obejrzysz jak będzie siedział

Dobra lecę miłej i spokojnej nocki papap

dzień dobry

Myszka Twój synek też lada moment zacznie te wszystkie fiki miki ruchowe, czasem to kwestia tylko kilku dni jak się dziecko rozrusza, a rehabilitacja na pewno przyniesie swoje pozytywne rezultaty.

Moja Dorota np przewracała się na bok początkowo tylko na prawą stronę, a nagle z dnia na dzień siup na lewą i to właśnie z lewej strony pierwszy raz samodzielnie przewróciła się na brzuszek

Nusia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tosia my parasolkę mieliśmy na szczęście już w zestawie razem z wózkiem, bo słonko faktycznie już dzieciaczkom może na spacerkach dokuczać

Edzia problem w tym że Dosia to w większości jeszcze na samym mleku jest. Bardzo powoli wprowadzam jej nowości i to tylko do południa bo potem w nocy męczy się :/ A od tego miesiąca muszę wprowadzać gluten i aż się boję.
Dziś może podam jakąś zupkę właśnie, niestety prawie po wszystkim poza samym mlekiem ma kropki na buźce a suche placki na skórze cały czas takie same są jak były.

Dziś w nocy ok 1 dałam jej herbatkę a potem mleko dopiero o 4 więc zjadła mleko o 18 a potem o 4 i 7.30 więc może jakoś uda się ją powoli odzwyczaić od nocnego jedzonka.
Najlepsze jest to że ona całą noc śpi, nie budzi się tak że potem trzeba ją usypiać ale w godzinach karmienia strasznie się wierci, kopie nogami, pręży się i coś tam gada, a uspokaja się dopiero jak dostanie butle i śpi spokojnie do kolejnego jedzonka, ale wszystko to na śpiocha robi.

Jutro mam nadzieję że w końcu ją zaszczepimy i będzie spokój na jakiś czas

Nusia moja też się tak dźwiga do siadania i to ciągle, głowę i ramiona ma uniesione i właśnie tak się rozgląda a potem wkurza że jeszcze nie da rady usiąść

Miłego dnia

Hej!!

Noc masakra Wojtek od 23 spal z nami i co chwila się budzil niespokojny był... tak ma od soboty wtedy nocowalismy u teściów i poprezstawiało mu się ?? kurcze myślalam ze to przez ząbki , ale dziś podałam mu camile w nocy i jak zawsze bylo po niej ok to teraz chyba to nie to... bo nic nie pomogło ciągle się wiercił, caly czas nóżki w górze i przekręcał się na boki i na brzuszek...NIe wiem... ale zaczynam podejrzewać coś gorszego..
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A na dodatek Wojtek dostal uczulenia jakiegoś wydaje mi się ze od kaszki mleczno ryżowo kukurydzianej na noc którą dawalam rano... To mleko pewnie tak na niego podzialało bo do tej pory kupowłam kaszki bezmleczne... i ma wysypke na żuchwie i troszkę na czole..

Edzia u nas jabłuszko działa ściskajaco i kupki sa twarde dalej jagody działają rozluzniająco u nas czyli wszystko odwrotnie....
Nusia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agusiak trzymam kciuki za jutrzejsze szczepienie Dorotki

Kasia robaki to akurat bardzo prosto jest załapać. Wystarczy że miał kontakt z jakimś innym dzieckiem które miało robaki, często nawet o tym nie widząc, bawiąc się zabawką innego dziecka na której np są jajka i takie tam....
A jaki macie ten wynik?
Moja Dorota też miała robioną krew z rozmazem i pediatra powiedziała że wynik wskazuje albo na alergię albo na robaki ale że wdtey byłyśmy przed testami to uznała że to przez alergię, no ale jak w tych testach nic nie wyszło to może też ma robale
Niespokojna to ona jest z pewnością....
Jutro mam szczepienie to zapytam, jak chcesz to napisz Wasz wynik to też spytam.
My mamy coś takiego:
Granulocyty kwasochłonne- 8

Kasia takie coś znalazłam, u nas oprócz tego że mała ma apetyt to reszta by się zgadzała... :/
jejdziecko.pl/robaki-u-dzieci-objawy

Agusiak widzisz a my jak kiedyś pisalam wam już ze przestraszyłam sie tych wyników a poszliśmy do lekarza i powiedzial ze jest ok... uspokoiłam sie wtedy ale teraz jestem zła sama na siebie ze nie poszlam do jakiegoś innego jeszcze:/
Boże w życiu bym sie nie spodziewala ze robaki tak łatwo złapać... :/
U nas granulocyty kwasochłonne sa w normie ba są 3 (0-7 przedzial)
Ale juz Ci pisze co jest nie tak to jak możesz to zapytaj jutro, będe bardzo wdzieczna

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasia kurcze nie umiem się połapać bo u mnie nieco inne są te opisy ale to co mamy to samo to tak:
Granulocyty podzielone- 21
limfocyty- 62
Monocyty- 9

i tu powiedziała że wszystko jest okej,

o robakach świadczy tylko wynik granulocytów kwasochłonnych ale ja miałam inne normy podane niż Twoje, niższe ale nie pamiętam jakie.
T masz stronkę z analizą wyników może coś pomoże, a jak dr będzie mieć czas to pokaże jej Twoje wyniki, bo na szczepieniach zawsze ma młyn.
www.vitanatural.pl/badania-krwi-i-analiza-wynikow

ok wiem wiem ze na szczepieniach mlyn zaraz sobie posprawdzam to co przesłałaś, dzięki

kurcze Wojtek chodzi do tyłu... i napina się i unosi całe cialo chcac do przodu raczkować ale biedak odepchnąć się kolankami nie umie jeszce a przewraca sie po całej podłodze był na kocu ja patrze a on juz pod stolem w drugim końcu....

Dziewczyny ratujcie. Moja mała ma chyba alergię na wózek. Jak tylko nie śpi w wózku to jest jeden wielki wrzask. Nie chce ani leżeć ani siedzieć. Pomóżcie...

Te robaki to jak piszecie klamke sie dotknie a zarazony byl i idzieki warto sprawdzic wyniki jeszcze raz,
A co do Spania w wozku u nas tez tak bywa moze zawies zabawke Jakas ja juz wyciagac musialam z wozka by uspokoic i do wozka spowrotem.
A co do spania w dzien to ma swoje godziny raczej juz wiemy jakie i tak staram sie klasc lub spacerowac jak mamy jakis wypad w innych godzinach to fakt wszystko sie pieprdzieli ale niestety inaczej sie nie da ...
Kasiu nasz tez po calym lozku juz go sie nie zostawi dawno a tez podnosi Tyleczek jak syrenka heheh by isc ale nie umie i sie denerwuje ze nie moze podejsc slodko to wyglada w llozeczku to z drugiej strony jest zawsze jak wstanie i w nocy tez na brzuchu sie znajduje az sie boje

hej kochane

My wczoraj byliśmy na tym szczepieniu ale niestety małej mi nie zaszczepili bo jak jest jakiekolwiek podejrzenie neurologiczne to nie można szczepić dziecka :/ Dopiero po 4 kwietnia po badaniu EEG jeśli wyjdzie w porządku możemy się szczepić. Do tego czasu mamy na małą dmuchać i chuchać i uważać na choroby, no ciekawe jak?

Waży 7200 g i ma 68 cm

Kasia wybacz ale nie pokazałam tych wyników bo zupełnie nie miałam kiedy Nawet nie spytałam o parę spraw zw z Pauliną bo miałyśmy sporo do omówienia o Dosi a już czułam na plechach (nawet przez drzwi) dyszące oddechy innych mamusiek.
Nam zaleciła tylko zrobić badanie stolca 3 razy w odstępach co 5 dni, ale w lab zaś nam powiedzieli że najlepiej co 3-4 dni. Tylko musisz poszukać naprawdę dobrego lab gdzie mają bardzo dokładne mikroskopy. Nam poleciała ale niestety nie na NFZ i jedno takie badanko 10zł.

Miłego dnia kochane :*

Hej
U Nas co noc to inna raz lepsza raz gorsza. Wojtek w poniedziałek skończy pol roczku czas tak szybko leci..... Jest taki kontaktowy i wszędzie go pełno Leży na kocu na podłodze to raz pod oknem raz pod stolem a raz obok telewizora jest taki szybki turla sie tak szybko i obraca wokół własnej osi i co najlepsze podciąga sie na rączkach do przodu Jest cudowny!!

Agusiak u nas to samo pelno maluchów i mamusiek ze tylko bada ja staram sie zawsze jak najwięcej wyciągnąc od tego pediatry co i jak ale tez slychac za drzwiami zniecierpliwienie i jak najbardziej rozumiem w środę pójdę z Wojtkiem to się wszystkiego dowiem Kurcze weż tu chuchaj i dmuchaj na Małą jak teraz taka pogoda nie wiedomo jaka ma byc teraz cieplutko a od soboty śnieg z deszcem i taka okropna pogoda ...Obu Dosia się nie rozchorowała :*
Trzymam kciuki zeby EEG wszyło ok. Ładna waga i wzrost

Paula My juz od dwóch dni w spacerówce chodzimy na spacery i jak narazie jest ok o ile do tej pory było raz lepiej raz gorzej i wrzask czasmi straszny. Wojtek teraz jest w pozycji pół siedzacej i jest strasznie zadowolony bo widzi wszystko

Ostatnio bardzo spokojnie i cicho się zrobiło na forum, chyba przez tą ładna pogode mamusie nie maja czasu

Witam!

Ja tylko na momencik, może jutro wejdę na dłużej, ale dziś mam strasznego doła.
W skrócie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U nas na spacerach jak Agata nie śpi to dalej koszmarny krzyk. Nie wiem co robić. Na zwykłą spacerówkę na razie nas nie stać, więc zostanie jak jest. Może w końcu jej minie.
Agata ma straszny katar więc i tak na razie będziemy siedzieć w domu. Przez ten katar nocki gorsze, bo mała nie może oddychać.

Dziś byłam na zakupach i kupiłam Agaście nocnik
A tak oto się prezentuje Agata pierwszy raz na swoim nocniczku (na razie w ciuszkach)