- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 4
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2013
Listopadówki 2013
- cortezia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- "Dziecko to uwidoczniona miłość. "
Oki:) jestem, podczytywałam was wczoraj, ale miałam taki dzień, że musiałam pozałatwiać pełno spraw:)
Wredota no szkoda strasznie z tym akwarium, ale co zrobisz tak jak pisałaś przesyłka kurierem tal delikatnych rzeczy rzadko kończy się dobrze. Co do kombinezonu to Oki podała Ci link do mojego i swojego kombinezonu ja tylko mam dla dziewczynki taki powiedzmy fioletowy w srebrne groszki i jestem bardzo z niego zadowolona:)
Wielomama wracaj do zdrówka:*
Psotka prezent dla męża po prostu na wypasie, sama chętnie jakbym nie miała Bianki pod sercem zdecydowałabym się na taki lot:)
NatB kurcze szkoda strasznie tej kotki, ale dobrze że zostanie wysterylizowana, bo miałaś z nią trochę kłopotu. A co
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Agnieszkazsz no nie mogę tak samo jak Oki tak się naśmiałam z tej Twojej opowieści te hormony nasze to jednak potrafią nam nieźle namieszać w głowie. A Twój mąż no biedak, ale bardzo kochany:)
hania703 co do łóżeczka to ja mam drewniane najprostsze bez baldachimu, później tak w styczniu dokupię łóżeczko turystyczne, albo poproszę na prezent od kogoś

Kaśkuś no to super że już jesteś w domku napisz jak minął Ci pobyt w Polsce jak tam wesele:)
Małopolanka ja nie wiem ale Ty coś mało się udzielasz, jak się czujesz wszytko w porządku???
Dziewczyny ja w poniedziałek miałam szkołę rodzenia dostałam kupe gadżetów w tym próbki proszków Dzidziuś szampon i żel w jednym firmy Dzidziuś mydło w płynie Biały Jeleń i chusteczki mokre do rąk firmy Biały Jeleń

Co do wczorajszego dnia no to byłam u gin zobaczyć co z naszą Bianką, termin potwierdził się na 18 listopada:) Mam lekkie rozwarcie na 1cm także muszę leżeć i odpoczywać. Żeby malutką donosić. Ale powiem wam tak szczerze, że czułam, że jest dość nisko bo jak chodziłam wczoraj po mieście to ledwo chodziłam tak mi się obijała no i lekarz potwierdził, że była niziutko:) Mała waży 1125 gram:) Taka szczupluteńka:) Cóż więc ja jak zwykle nie mogę mieć wszystkiego normalnie, ja się tak zaczynam zastanawiać o co chodzi bo mi się wydaję, że ja w cale nie jestem aktywna w ciąży i staram się uważać na siebie, a tu ciągle mam przygody. Bo przecież moje życie przed ciążą to były jakiś szał, jak to mówi mój M. ŻYWY OGIEŃ

Miłego dnia:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Widzę, że nie jestem samaa z problemem rozstepow... Ehhh życie :-P
Oki mi zimno w brzuch było jak wczoraj chodzilam, przez to ze nie moglam się zapiac więc nie wiem czy taki bezrekawnik to dobry pomysl bo chyba w nim też nie da się zapiac?
Cortezia to też masz fajnie na tej szkoke rodzenia. Ja nie mogę się doczekać następnego spotkania



Byłam rano na badaniach, odebralam wyniko wymazu i oczywiście co? Dodatni... Szlag człowieka trafia... Jeszcze muszę to wyjaśnić z doktorkiem bo nie wiem czy dobrze interpretuje wyniki i on się coś piznął bo mam napisane wymaz z odbytu a nie pochwy, a chyba bym czuła, że z odbytu pobiera?! Czasami nie mam siły do tego doktora... Na dzisiejszych badaniach będą mi oznaczać ten odczyn Combsa ze wzgl na konflikt krwi i tam pewnie też będą jakieś jaja... Ehhh
Wczoraj z mężem na zakupach byliśmy, później oglądaliśmy film Drogowka- masakryczny film:-/ ogólnie ledwo zylam wieczorem, brzuch mnie bolał, kręgosłup mi się blokował, że ruszyć się nie mogłam... I sobie też już z tego wszystkiego poryczalam... Sama do siebie siły już nie mam. I tak się zastanawiam czy ja w ogóle jeszcze na spacery chodzic mogę jak po wczorajszym takie akcje? Masakra...
Jeszcze dzisiaj goscia mamy, a całe sprzątanie i szykowanie na mojej głowie... Jeszcze nawet wszystko nierozpakowane. Bleee
Wyzalilam się i juz mi lepiej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- oki222
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Cortezja Cieszę się, że jesteś ,no Bianka rzeczywiście malusieńka ale najważniejsze że wszystko dobrze a TY leż odpoczywaj jak lekarz zalecił.
Faktycznie nasza Małopolanka coś mało pisze

RANY podczytuję październikówki i dzisiaj już jedna urodziła ,więc teraz chyba poleci no i następne MY.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hania703
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 65
- Otrzymane podziękowania: 0
okii, my też mamy x-landera, tyle, że xq, była na niego świetna promocja w Smyku, więc już z miesiąc temu kupiliśmy. Kolor turkusowy- Australia. Zastanawiamy się nad fotelikiem, na chwilę obecną mamy upatrzony Recaro: www.recaro-polska.pl/foteliki-dzieciece/...lik-young-profi-plus Jest bardzo bezpieczny, fajnie wykończony i ogólnie tak konkretnie wygląda. Jedyny minus, to daszek, który jakoś tak opada, ale stwierdziliśmy, że to nie jest aż taki problem, który miałby go dyskwalifikować i jeśli do jutra nic nowego nie wyskoczy, to bierzemy jasnoszary.
Cortezia, szkoła rodzenia faktycznie fajna, dobrze, że przynajmniej warto tą kasę wydać.
Co do rozwarcia, to rzeczywiście leż jak najwięcej, nie ma co Bianki za wcześnie na świat wypychać

Ja też mam problemy z szyjką i staram się jak najwięcej leżeć, choć trudno się przestawić na taki tryb. Moja mama mnie dziś uspokoiła poniekąd, przypominając, że bratowa urodziła synka w 30 tc., chłopak zaczął chodzić, jak miał zaledwie 10 miesięcy, teraz poszedł do szkoły jako pięciolatek i świetnie sobie tam radzi, a generalnie jest największym rozbójnikiem w rodzinie


pani_p, trzymaj się dzielnie, gość też powinien zrozumieć, że w takim stanie nie da się wszystkiego przygotować na tip top. Do mnie ma przyjść dziś położna i też musiałam się zmobilizować do porządków, choć niedociągnięcia są


No i widzę, że nie tylko ja jestem ze swojego doktora niezadowolona. A ten wymaz już teraz ci robili? Bo ja dostałam od mojego taką rozpiskę, wg której to badanie robi się w 35-37 tc. Muszę go zapytać jutro na wizycie, czy w ogóle zleca takie badanie, czy mam sobie prywatnie zrobić.
Dobrego dzionka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Oki o kurka muszę tam zajrzeć. Jeden dzien u nich nie byłam a tam takie cyry odchodzą:-D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0
Przepraszam ze nie odniosę się do wszystkich postów ale kurczę trochę tego się nazbierało przez jeden dzień haha
hania pytałaś o wybór łóżeczka i ja zgadzam się z kasia085 najlepsze jest zwykłe drewniane. Też znam dzieciaki które nie chciały za żadne skarby spać w turystycznym.Co do wyboru tych wszystkich bajerów typu baldachim przyborniki itp. to już zależy od Ciebie. Taki łóżeczka wyglądają pięknie muszę przyznać ale bez tych rzeczy da się żyć ;-)ja kupiłam przyborniki dwa z myślą że pod łóżeczkiem będę trzymać wanienkę i różne takie bo nie mam gdzie tego dać. Nie chciałabym żeby to było widać więc przyborniki pięknie zasłaniają i przy okazji przy zmianie pieluchy kremy i chusteczki będą pod ręką ale spokojnie dałoby się bez tego obejść. Co do baldachimu to u mnie nie ma komarów ani nawet much tzn może raz na rok jakaś zobaczę więc to tylko i wyłącznie byłby element dekoracyjny który zbiera kurz więc nie było sensu.
wielomama ja polecam płukanie gardła solą na mnie zawsze działa. Syropu z cebuli raczej bym nie wypiła bo mi ciężko przez gardło przechodzą takie pyszności haha dlatego płukanie to mój jedyny ratunek i na szczęście działa.
Psotka i Aga ja tą wanienkę to tylko wrzątkiem przeleje ale przypomniałam sobie że mam w domu serię Amway do sprzątania. www.amway.pl/dom . Przyda się jak w domu będzie dziecko bo Amway jest przyjazny dla środowiska. W przedszkolu używaliśmy też Miltona do sterylizowania zabawek itp. i spreyu antybakreryjnego który zresztą ja głownie używam do sprzątania wszystkiego co się da.
Izaa ale fajnie że uczysz się szyć. Ja uwielbiam ręczne robótki. My już dostaliśmy parę takich prezentów w sumie nie uszytych a wydzierganych. Mamy buciki dla Kamilka i mojej mamy koleżanka wydziergała nam obraz Matki Boskiej z dzieciątkiem do powieszenia w pokoju Kamila. Na ślub dostaliśmy wydziergane nasze imiona i datę ślubu. Cudne są takie rzeczy. Sama chciałabym mieć takie talenty.
Psotka super pomysł z tym prezentem dla męża o ile lubi takie przygody haha. Mi raz na wakacjach wpadł taki pomysł do głowy żeby mojemu zafundować jazdę z instruktorem po torze formuły 1 w Portugalii ale kurczę nie wiedziałam że tam jest tor i było za późno na to wszystko a z takiego prezentu cieszyłby się jak nie wiem co bo mój mąż kocha samochody. Może kiedyś jeszcze tam polecimy to już się lepiej zorganizuje

NatB przeraziłaś mnie z tą kotką. Kurczę nie chciałabym tego oglądać będąc w ciąży. Ja wiem że nie można tego porównywać ale jednak mi się kojarzy.Ja ogólnie trzymam się z daleka od takich smutnych historii. Nie czytam i nie oglądam niczego co jest związane z porodami i innymi przypadkami.
Agnieszka ale dałaś czadu z tymi kanapkami haha ale to takie słodkie jest hehehe
Pomysł z waga jest świetny. Chciałabym taką mieć pod ręką. Zaczynam poszukiwania

Kaśkus super że bezpiecznie przetrwałaś lot i wesele. Ja w dalszym ciągu Cię podziwiam. Ja trochę bałabym się takiej wyprawy w tym momencie.
PaniP ja jakiś mies temu zaopatrzyłam się w kurtkę taką za dupkę z regulacją na brzuchu i jak regulacja jest popuszczona na maksa to się w niej zapinam przynajmniej na razie a pózniej po porodzie mogę skrócić regulacje i wygląda jak normalny płaszczyk z kapturem.
NatB wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

wredota szkoda że to akwarium było pęknięte. Oby przysłali Wam nowe i nie robili przy tym problemów.
hej Patrycja ja kojarze Cię z początków wątku ale potem była dłuuuga cisza. Jak się czujesz? Dobrze że nie opuściłaś nas na zawsze.

Cortezia Bianka faktycznie jest drobna ale najważniejsze żeby była cała i zdrowa. Po porodzie może nadrobić z wagą szybciutko. Mi ostatnio lekarka powiedziała jak macała brzuch że mam mały brzuszek i z porodem nie powinno być najgorzej bo dziecko nie będzie duże ale to jest wszystko takie na oko sprawdzanie. Ja nie mam pojęcia ile Kamil waży i do porodu się tego raczej nie dowiem. Najważniejsze żeby był zdrowy.Oby miał ze 3 kg przy porodzie to będę się bardzo cieszyć.
Okii wydaje mi się że u nas jak zaczniemy przekraczać 36 tyg to się zacznie rozpakowywanie

PaniP dziwna historia z tym wymazem. Oby wszystko się wyjaśniło.Co do rozstępów to się nie martw kochana. Takie ryzyko zawsze jest wpisane jak się planuje ciąże. Ja mam takie boczki że aż wstyd ale już przed ciążą miałam więc przypuszczam że też moje ciało nie będzie idealne po ciąży. Poza tym jestem przygotowana że jak będę chciała szybko drugą ciąże to moje ciało będzie do końca zrujnowane haha ale jakos się tym nie przejmuje. Pogodziłam się z tym.
Ja dzisiaj biorę się porządnie za ogarnięcie domku bo od weekendu mam lenia


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- [email protected]
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 93
- Otrzymane podziękowania: 0
ja po wczorajszej wizycie u gin. wyniki nawet ok tylko ten mocz ehh. Kazał liczyć mi ruchy dziecka. A dziś mam gigant lenia choć córeczka poprosiła abym jej zrobiła kopytka więc wzięłam sie do pracy he.
Endokrynolog wczoraj powiedziała że mam troche za niskie tsh ale możliwe że to przez cukrzyce bo schudłam ale za miesiąc mam zrobić wyniki i możliwe że lek mi zmniejszy.
My też mamy drewniane łóżeczko podobne co miałam przy córce.
Mój czeka aż dostaniemy kaskę z jego pracy za wczasy to mamy zamiar kupić wózek i rzeczy potrzebne do szpitala bo w tym miesiącu ponad 600 zł poszło na przedszkole dla córki eh.
Dziś popołudniu będę musiała ja zawieść na tańce mam nadzieję że będzie miała dobry humor.
Wczoraj wreszcie oddaliśmy królika którego córka dostała w tamtym roku na urodziny od babci (a mała jest uczulona na sierść królika) tak mieszkał w naszym pokoju ale jak bedzie dziecko to już dla niego miejsca nie ma.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Izaa.
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 112
- Otrzymane podziękowania: 0
Kurcze, jeszcze tyle rzeczy mam do kupienia, zaczynam panikować po malu. a wózek...chyba się nie zdecyduje na żaden, będziemy synka w foteliku samochodowym nosić hehe:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszkazst
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Dziecko jest miłością, która stała się widzialna
- Posty: 312
- Otrzymane podziękowania: 5


Hania dzięki za miłe słowa! No to miałyśmy tego dnia podobną dawkę hormonów



Wredota dzięki za namiary co do urlopów!!!! :* :* :* Przeczytałam i już wiem o co dokładnie chodzi

Witamy też Patrycję w Naszym gronie


Izaa tez jestem ciekawa jak wygląda pościel


Oki i Cortezia no ja też jak sobie wspomnę tę sytuację z porannym śniadankiem to banan mi się pojawia na twarzy że hej



Ja też zauważyłam że pierwsza październikówka dziś urodziła!!! Jej jak ten czas leci... lada moment już my dziewczynki!!!!!
Małopolanka dzięki że wspomniałaś o tym Miltonie! Zainteresuje się tym specyfikiem

Zmykam jeśc bo żem głodna że ho ho

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja21
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do pakowania to ja jestem już w miare odrobiona z tym wszystkim ale ciągle jeszcze znajduję coś co jeszcze trzeba zrobić.
W ten weekend zabieramy się za malowanie przedpokoju kuchni i może korytarza i tak wczoraj z mężem rozmawialiśmy że musimy naszą sypialnie przemeblować trochę bo kosz Mojżesza wejdzie ale musze mieć miejsce do przewijania stawiania tych wszystkich podgrzewaczy pieluch itp. nie będzie mi się chciało w nocy chodzic za tym do kuchni lepiej mieć pod ręką. Jeszcze muszę skombinować jakiś fotel zgrabny do karmienia i dywan bo trochę ciągnie od podłogi,lampkę nocną itp. Nie wiem jak to pomieścimy będziemy kombinować w weekend.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24
Tzn ja sie tym wymazem nie przejmuje bo to najwyrazniej on zle zaznaczył na skierowaniu, no jestem przekonana, że pobierał mi go z pochwy

Miłego wieczorku Kochane :-*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
Nie będę odpisywać pojedynczo bo nie wyrobię, wybaczcie. Tyle ile zapamiętałam to napiszę.
Co do łóżeczka to ja też jestem tradycjonalistką ale musiałam dostosować się do mieszkania. Mamy dwupoziomowe mieszkanie - nasza sypialnia jest na górze a pokój dla synka będzie na dole. Kupiliśmy więc dwa - jedno drewniane 140x70 (żeby było na dłużej), a drugie dostaliśmy turystyczne. Drewniane będzie stało w małym pokoju i synek na razie będzie w nim spał w dzień, a turystyczne w naszej sypialni do spania w nocy. Oczywiście docelowo chcemy żeby spał sam ale to dopiero później, jak trochę podrośnie. Zastanawiałam się nad koszem mojżesza czy kokonababy ale zrezygnowałam bo łóżeczko turystyczne jest praktyczniejsze i na dłużej. Nie wiem jak to zda egzamin ale spróbujemy.
Pościeli na razie nie kupuję. Tylko prześcieradła, ochraniacz i kocyki. Poduszka i kołderka na razie i tak się nie przydadzą bo synka do spania będę układać w śpiworku albo w rożku.Pod główkę tak jak wielomama - pieluszka.
Rozstępami się dziewczyny nie martwcie - jak mają być to będą. Teraz może wyglądają nie najlepiej ale po porodzie można sobie z nimi poradzić i nie wygląda to tak strasznie (moja mama tak twierdzi

Psotka - świetny pomysł na prezent. Nie wpadłabym na coś takiego. Nie zapomni tego na pewno do końca życia

Agnieszkazst nie przejmuj się wybuchem, czasem trzeba sobie popłakać. A mąż cię baaaardzo kocha. Mnie się to też kiedyś zdarzyło, chyba na początku II trymestru. Mąż mnie wystraszył jak byłam pod prysznicem, oczywiście nie chciał. Po prostu wszedł cicho do łazienki po coś i stanął obok a jak go zobaczyłam przez szybę to aż wrzasnęłam bo się nie spodziewałam. A potem się rozpłakałam...Cały mokry był jak mnie przytulał.Teraz się z tego śmieje i mówi że lepiej się do mnie nie skradać bo nieobliczalna jestem

Ubrań dla ciężarnych też nie mam zamiaru specjalnie kupować, mam tylko dwie pary ciążowych dżinsów i się w nie wbijam jeszcze. Myślę że pogoda będzie bardziej jesienna niż zimowa i ciepłych kurtek nie będę wyjmować z szafy, a najwyżej nie będę się zapinać. Tak samo swetrów i polarów. Jakoś to będzie, niewiele już zostało.
Kasia ja też się boję że mój synek będzie duży. Jego tata i brat sporo ważyli przy urodzeniu ale ich mama też trochę większa... Ja drobna kobitka jestem, 164 cm i mi się nie uśmiecha taki wielkolud. Wyobrażam sobie co musiała przejść twoja koleżanka. Chociaż kiedyś czytałam że wielkość dzieci zależy przede wszystkim od budowy matki i zazwyczaj jak matka jest drobna to dziecko też będzie nie za duże, proporcjonalnie do niej.Tak żeby była w stanie sama urodzić naturalnie. No cóż ale natura jak widać czasem zawodzi...
NatB szkoda mi twojej kotki.Ja tak bardzo kocham koty i chciałabym mieć wreszcie własnego...(tu się z mężem dobraliśmy bo on też). Zawsze serce mnie ściska na widok małych kociąt.
Kaśkuś super że udała ci się podróż. Jak rodzinka? A zakupy jakieś fajne porobiłaś?
Cortezia gdzie ty znalazłaś taką fajną szkołę rodzenia??? Też miałam się zapisać ale już nie było miejsc a gdzie indziej to trochę dużo kasy chcieli. Poza tym jak mam urodzić to i tak urodzę, oddychać chyba nie zapomnę, ćwiczę w domu i na basenie więc będzie dobrze.
I wiecie co chyba coraz mniej się boję. W zasadzie to na razie w ogóle się nie boję. Bardziej niepokoi mnie to żeby z dzieciątkiem było wszystko w porządku i to co będzie później, jak szybko dojdę do siebie. Właśnie oglądam porodówkę i czasami to aż łezka się w oku zakręci, ale w niektórych momentach śmiać mi się chce. Mam nadzieję że w ostatniej chwili wszystkie będziemy twarde i zniesiemy bóle, oby się udało

Pani_p nie martw się, w tym stanie można płakać ile się chce. Jesteśmy tu po to żeby się pocieszać w razie potrzeby. Odpoczywaj, nie przesadzaj ze sprzątaniem i innymi pracami domowymi. Lepiej czegoś w tym stanie nie zrobić jak zrobić za dużo. Bianeczka niech jeszcze trochę posiedzi sobie w brzuszku i podrośnie.
Haniu ja mam wózek Tako Jumper X 3 w 1, odkupiłam używany od znajomej z osiedla, w ogóle nie zniszczony, bo jej synek nie chciał jeździć w wózku. Jestem bardzo zadowolona, tu jest link wspb.home.pl/tako/index.php?option=com_v...emart_category_id=31
Ma generalnie wszystko na czym mi zależało, kolorek czarno-żółty, i cena też super.
Każda z nas musi wybrać sobie wózek pod siebie, czytając opisy naszych pojazdów tak chyba jest. Każdej zależy na czymś konkretnym, wygląd też się liczy no i to na co się trafi.
Jeśli chodzi o badania to byłam dzisiaj zrobić morfologię, mocz, VDRL i anty HCV, wyniki odbiorę w piątek a do lekarza idę w poniedziałek. Mam mieć też usg wreszcie bo ostatnie jakie mi robił było w czerwcu (w międzyczasie tylko serduszka słuchaliśmy). Dowiem się ile waży

Izaa nie słyszałam o żadnych przesądach o pieczeniu ciast w ciąży ale może to też od pogody zależy. Wiem że np. mleko kwaśnieje szybciej przed burzą

Dzięki dziewczyny za info o urlopach.Też dzisiaj się oszukałam dużo ale widzę że wniosek o łączny urlop trzeba napisać samemu. Ja już taką wstępną wersję mam ale muszę się jeszcze w pracy u personalnych dowiedzieć czy oni nie mają gotowców. U nas to straszni "znawcy pisma" są, niektórzy potrafią się doktoryzować nad każdym słówkiem i przecinkiem...
Witaj Patrycja, ja cię nie pamiętam bo niedawno dołączyłam. Ciesze się że nasze grono się powiększa.
Małopolanka mobilizujesz mnie ciągle do przygotowań. Chyba w tym tygodniu zacznę pakować torbę do szpitala. Podobnie jak ty myślałam o fotelu do karmienia i przywiozłam od wujka taki używany, całkiem fajny i wygodny. On się musiał pozbyć bo im się nie mieści do mieszkania po przemeblowaniu. Lampkę też kupiłam - solną. Moi rodzice mają taką w domu i pamiętam jak ją zawsze świecili wieczorem, zwłaszcza jak brat się urodził. Ma takie fajne, nie rażące światło, do karmienia w nocy idealna. Na razie będzie stała w naszej sypialni.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24

Kicia o widzisz. To może jest jednak ok. Dobrze, że nas jest tyle tutaj to zawsze znajdzie się osoba, która pomoże w razie niepewności i da się przeczekać do wizyty

Kochane będę podziwiać Wasze wózki jak będę miała neta już na kompie. Jutro gość przychodzi więc sobie poogladam

Też chciałam zrobić dzisiaj pierwsze pranie ciuszkow małej ale zapomnialam, że musze sobie najpierw pooznaczac co od kogo mam bo później nie będę wiedziała komu co oddać... I nie zrobiłam prania bo to taka dziobanina. Jutro będzie co robić :-D
Buziole:-*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.