BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

11 lata 6 miesiąc temu #754094 przez oki222
Natb z ciekawości weszłam na tę stronkę tantumrosa i mi pokazało 22.10 :P więc tak jak by tydzień wcześniej ale u ciebie to prawie dwa tygodnie - dziwne :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754110 przez kicia
bozenas świetnie sobie poradziłaś z teściową :laugh: Mam nadzieję że wizyta potoczy pomyślnie i nie będzie żadnych zgrzytów.Hi hi z tą żoną dziadka to też możesz jej dopiec :laugh:
Co do infekcji w ciąży to ja też miałam chyba w kółko przez ok.3 miesiące ale lekarz powiedział że to na pewno nie przez basen.Chodziłam cały czas i nadal chodzę a infekcje ustały.Taka ponoć uroda kobiet w ciąży, wpływ na to mają przede wszystkim hormony.

NatB jak ja bym też chętnie poszła na grzyby.Ostatnio była chyba w sierpniu i sucho było więc zbiory średnie.Ale spacer na świeżym powietrzu też jest bezcenny.Fajnie że masz niedaleko las.

Cortezia grzyby nie są niezdrowe.I to że nie mają żadnych skladników odżywczych to ponoć też już nieprawda. Nie wiem bo się nie znam ale ponoć zdania naukowców są podzielone :)
Podziwiam cię za to przenoszenie się ciągłe.Ja to jak już osiądę na jakimś miejscu to koniec.Ale to teraz bo kiedyś często zmieniałam miejsca zamieszkania a Kraków to czwarte miasto w którym mieszkam i chyba na tym będzie koniec :laugh:

Pani_p co do swędzenia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wredota mnie się wydaje że twoje piersi przygotowują się do karmienia i tak to odczuwasz.Ale zawsze możesz powiedzieć o tym lekarzowi albo położnej.
Jak miałam infekcję i skończyły mi się globulki a wizyta wypadała za kilka - kilkanaście dni to też smarowała Clotrimazolem i przynajmniej nie swędziało.

Dziewczyny co do jedzenia to ostatnio poruszyłam ten temat z lekarzem.Jest tak jak Cortezia napisał.Nam nie wolno jeść surowego mięsa, surowych ryb i (podkreślam) surowych owoców morza. Jeśli coś jest poddawane obróbce termicznej to można.Co do wędzonych ryb to nie wiem,ale na pewno nie wędzone na zimno.Sery pleśniowe można naprawdę jeść.W Polsce nie ma serów z mleka niepasteryzowanego, a takiego nie powinnyśmy spożywać. Najlepiej sprawdzać etykiety.Ja takie sery od czasu do czasu jem, na ryby wędzone nie specjalnie miałam ochotę więc omijam.

Kaśkus ja mam wyniki zazwyczaj w ten sam dzień na stronie internetowej, jak się zaloguję to mogę sprawdzić albo odebrać osobiście następnego dnia.Ale to jest Lux Med.
Jeśli chodzi o nawilżanie pokoju to raczej jak Wredota nawilżacze z wodą przy kaloryferze, poza tym mam sporo roślin w mieszkaniu.Raczej nie powinno być problemu.Nie powinno też być zbyt wilgotno bo się grzybki szybciej rozwijają.

Izaa. przykro mi strasznie z powodu kotka.Mam nadzieję że się wyliże.Strasznie kocham koty, podobnie jak mój D. i żal mi zawsze jak stworzonka cierpią.

NatB jak wpisywałam swoje dane w kalkulatory ciążowe to mi zawsze wychodziły inne daty i zazwyczaj wcześniejsze niż to co mówi mój lekarz i usg.Naprawdę nie warto zaglądać na takie strony bo można się tylko zdenerwować.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754126 przez Izaa.
hej hej :) Cale szczescie z Lemonem(moim kotem) coraz lepiej. Dzis dostal az 5 zastrzykow, ale jak wrocilismy od weterynarza to od razu wzial sie za jedzenie. Sasiadom kot tez zginal. Komus widocznie przeszkadzaja te kochane stworzonka. Teraz spi.
Co do wozkow, dziekuje za informacje. Kurcze, wszystkie macie ładne te wozeczki. Ale postawie raczej na tako. mieszkam na wsi, wiec dobre amortyzatory i skretne kola na pewno ulatwia mi zycie. Ale moj mały daje mi dziś się we znaki:) Juz troche boli:) Ide dalej sprzatac. BUziaki.
P.S. Syrop pyrosal-rewelacja na choróbsko!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754138 przez Patrycja21
Znów miałam przerwę z wejściem na forum z powodu uszkodzenia internetu. Do terminu zostało ok. 6 tygodni. Torba spakowana, muszę kupić jedynie dla maluszka z 2 body na długi rękaw i z 2 kaftaniki. Jest coraz ciężej, najgorsze są zgagi. Nie mogę w nocy spać, w dzień też nic wielkiego nie zrobię, bo mi strasznie doskwiera. Tabletek żadnych nie biorę, bo się boję, nawet jeśli mogę brać. Jedyny ratunek to mleko, chociaż ostatnio, i mleko zawodzi :( . Remont idzie pełną parą, myślę, że jeszcze z 3 tygodnie, niestety się przeciąga ale mam nadzieje, że przed urodzeniem Igorka zamieszkamy. Pozdrawiam wszystkie kobietki :)





Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754172 przez pani_p
Hejo :)

Ja mam wizyty co dwa tyg od samego początku :)

Wredota widziałam torcik na fb :) super :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Suzi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja nie wiem, ale nie przeraża mnie to nacięcie krocza, większość kobiet to przechodzi i normalnie później żyją więc ja wychodzę z założenia, że wszystko będzie ok.

Izaa dobrze, że kotek zdrowieje :) Już się nie musisz martwić :)

Patrycja współczuję takiej zgagi, mnie czasem dopadnie, ale mleko pomaga. Jeszcze tylko troszkę :)

Kurka podobno nasze dzieci powinny być mniej ruchliwe bo mają mało miejsca a moja Zuzka tak się rozpycha, prawie nieustannie, no zaskakuje mnie to i już wieczorem męczy:P :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754194 przez natB
Izaa strasznie się cieszę, że z Waszym kotkiem wszystko ok :)... więc już się nie zamartwiaj :*

Kurde Wy piszecie o jakimś szczypaniu, bolących piersiach... a u mnie NIC :( jestem co raz bardziej załamana tym faktem... nawet mam wrażenie, że wróciły do stanu poprzedniego, w takim sensie, że może są większe, ale nic poza tym :(... zero bólu, niczego :/

Oki222
no widzisz dziwny ten kalkulator :D... ale mi tam ta data się podoba :D październikowa heh :P

Pani_P
mój Władek też ciągle jest aktywny... ciągle się wygina, tam wypnie pupę (bo zazwyczaj to robi :P), albo gdzieś piąstkami obija moje biodro... zobaczysz, jak maluchy w brzuchu się wyszaleją to, jak już będą z nami na 10000% będą aniołkami :D :D... tego się trzymajmy :P

A my jutro jedziemy po wózek :D, ale się jaram tym faktem :P... Dzisiaj pół dnia przeleżałam w łóżku :D... potem troszkę byłam na dworze, psa wypuściłam, pochodziłam z nim trochę, porzucałam piłkę i tak mi zleciało do teraz :)... zaraz kąpiel, kolacja i wyrko :D to, co ostatnio kocham najbardziej, chociaż się nie wysypiam :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754199 przez natB
Aaa no i jeszcze jedno :)... jutro jedziemy do mojej koleżanki, która jest fotografem i robi nam sesję brzuszkową :)... co prawda ja średnio chciałam, ale ona się upierała :), a że Madzi się nie odmawia heh to tak mam :)...


A mały Władek czka i czka :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754211 przez suzi001
Hej dziewczyny czy któraś z was kupuje lub kupiła pościel do wózka???????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754231 przez Izaa.
Hej :)
Nat_B z moimi piersiami tez się nic nie dzieje. jakby zatrzymały się w rozwoju:):) nie bolą, nie pieką ani nic z nich nie leci. Ja na bank nie bede miala pokarmu. Ani moja mama, ani siostra nie karmiły piersiami, bo nie miały pokarmu. Szkoda:( W naszym szpitalu jak karmisz sztucznie to traktują cie jak morderce. Wyzywają od wyrodnych matek. a jak tłumaczysz, ściskasz przy nich piersi i widza ze nic nie leci, to tłumacza, ze pokarm przyjdzie i tak przez trzy dni w szpitalu. Trzeba ich prosić żeby dziecko dokarmiły. Tak było w przypadku mojej siostry. I ona się nacierpiła-bo chciała karmić i dzieciątko nerwowe i głodne. Masakra. Zacofany szpital.
Ide smażyć pierśi (kurze) :):) :lol: w papirusie, bo mąż głodny. A ja mam zgage jak cholera..wrrrr ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754242 przez kicia
Patrycja21 ja też mam ciągle zgagę ale nie dałabym rady bez Renni.Jeszcze ewentualnie kefir pomaga.Ale to lekarz zalecił mi brać renni na zgagę, tyle ile trzeba.Nawet nie wiem ile max można wziąć ale nigdy nie przekroczyłam 4.W nocy też mnie łapie.Są jeszcze jakieś środki do picia, one są naprawdę bezpieczne w ciąży.Spytaj lekarza albo farmaceuty w aptece.Naprawdę nie musisz się tak męczyć.

Pani_p mój synek też się wierci, wcale nie mniej niż przedtem :laugh:

NatBnie przejmuj się że nic nie czujesz w piersiach.Ja też nic nie czuję.Powiększyły się przez ciążę i tyle.
Super macie z tą koleżanką fotografem. Na pewno warto taką sesję zrobić.Szkoda że ja nie mam takiej koleżanki, a nie chciałabym iść do kogoś obcego a już na pewno nie do faceta.Może to głupie ale tak jakoś czuję...

Izaa. może jednak sie uda z tym karmieniem.Bądź dobrej myśli, jeśli nie to trudno.W szpitalu to przeginają z tym karmieniem. No żeby aż tak kobiety traktować??? Może jakieś herbatki na pobudzenie laktacji.Popytaj bo ja się nie znam, może Agnieszka coś poleci.Mnie też siara nie leci i nie sądzę żeby się cokolwiek pojawiło przed porodem.Ale to normalne, wcale nie musi lecieć a pokarm może być później.

Suzi001 do wózka mam tylko taki wełniany śpiworek.Kiedyś zamieściłam jego zdjęcie na fb. Na zimę będzie akurat.Ewentualnie mam jeszcze cieńszy, do tego może być kocyk.Wydaje mi się że nie ma sensu więcej.

Ja tak odpisuję i odpisuję a o sobie nic.Więc się poprawię.Nie miałam czasu przez parę ostatnich dni bo robiliśmy porządek w pokoju Eryka, złożyliśmy łóżeczko i wózek ale reszta jest na razie w torbach. Wkurzyłam się dzisiaj bo kurier miał przywieźć szafę i nic z tego.Zacznę od tego że dzwoniła w czwartek kobieta z firmy i się pyta czy w sobotę mogą dostarczyć.Ja na to że tak tylko w jakim przedziale czasowym bo nie będziemy cały dzień w domu siedzieć żeby kuriera przyjąć.A ona na to że w piątek kurier zadzwoni i się dokładnie umówi.Oczywiście w piątek nie zadzwonił.Sobotę do południa czekałam, a nuż zadzwoni albo przyjedzie.Oni zazwyczaj w sobotę jeżdżą do południa tylko.I nic.A on dzwoni o 14.30 i mówi że będzie około 16, 17 albo nawet później. A my się już umówiliśmy na 16 ze znajomym mojego D.To ostatnie spotkanie przed moim porodem więc nam zależało.No i kłócę się z kurierem że nie tak to miało wyglądać.On mówi że się postara przed 16 ale zadzwonił za chwilę że jednak nie da rady. I takim tekstem że firma mi paczkę w takim razie jakoś inaczej wyśle, paletą czy jakoś tak.No żesz kurwa mać!Opieprzyłam gościa że mam inne sprawy na głowie niż przez cały dzień czekać że może łaskawie przyjedzie albo zadzwoni.I że jakby dał znać wcześniej to byśmy się dostosowali, to nie problem.No i nie mam nadal szafy. I jestem zła... Jestem w ogóle trochę cięta na kurierów bo zamawiam dużo rzeczy w ten sposób żeby mi pod drzwi przyniósł.Mąż ciągle w pracy a ja nie mogę dźwigać.Ostatnio jeden chciał żebym zeszła po dość ciężką paczkę bo on się spieszy (mieszkam na trzecim piętrze). Oczywiście uświadomiłam go że nie ma takiej możliwości i obrażony przyniósł ale prawie nią rzucił pod drzwiami.
No, ulżyło mi jak się wygadałam.Mój D. nie przejął się tym, stwierdził tylko że jak nie dziś to kiedy indziej.A ja już chcę zacząć prasować i układać rzeczy...A to trochę potrwa.

Byliśmy w czwartek w szpitalu w którym będę rodzić.Jest dość blisko i spodobał mi się
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ma nowy, wyremontowany oddział gin.-położniczy, super sale porodowe, dobrze wyposażone, sale poporodowe 2-3 osobowe z łazienką, czysto i schludnie (akurat sprzątali jak tam byliśmy). Ale co dla mnie najważniejsze genialny personel.Generalnie personel ma bardzo dobre opinie na różnych forach, a ja mogę to potwierdzić. Oprowadzała nas miła pani położna, każdego kogo spotkaliśmy był uśmiechnięty, pytali kiedy termin itd.Pani odpowiadała na wszystkie moje pytania.Mają też dobrą opiekę laktacyjną, a dla mnie to też ważne bo jestem kompletnym laikiem w tej sprawie (moja mama nawet nie karmiła już mojego młodszego brata i nie mam wzorca ;) )Do domu puszczają po ok. dwóch dobach po porodzie (albo w drugiej dobie)jeśli nic się nie dzieje.Myślę że dobrze wybraliśmy.Mają swoją stronę internetową i stamtąd mam sobie ściągnąć listę rzeczy potrzebnych do porodu.Jest dość krótka i umieszczam ją poniżej:

Wymagane dokumenty:
aktualny dowód osobisty,
aktualny dokument ubezpieczenia(czyli dowód osobisty, NIP zakładu pracy i Pesel - dopytałam dokładnie),
karta przebiegu ciąży,
wyniki badań: grupa krwi, HBS, OWA, GBS (oryginały)
Rzeczy dla rodzącej:
dwie bawełniane koszule,
szlafrok,
pantofle,
klapki pod prysznic,
dwa ręczniki i ręczniki papierowe,
podpaski bawełniane,
majtki poporodowe, siatkowe,
biustonosz bez fiszbinów,
przybory toaletowe,
sztućce, kubek,
woda mineralna niegazowana.
Rzeczy dla dziecka:
kilka pampersów,
chusteczki nawilżone,
ubranka opcjonalne.

Wezmę oczywiście trochę więcej rzeczy posiłkując się innymi listami ale fajnie że nie wymagają nie wiadomo czego. Pytałam o ubranka i pani powiedziała że naprawdę nie trzeba, tylko na wyjście bo oni mają swoje.Ewentualnie 2-3 pieluszki tetrowe na ramię do karmienia.
No i zaczęłam się pakować do szpitala.Jeszcze nie skończyłam ale może jutro to zrobię.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754243 przez pani_p
Nat hehe pocieszylas mnie :-D niech będzie jak mówisz ;-) udanych zakupów jutro i zazdroszczę tej sesji. Ja juz dalam sobie spokój bo niestety maz niechetny i nie ma kiedy :-(

Suzi ja nie kupuje, wydaje mi się to zbednym wydatkiem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754317 przez cortezia
Suzi ja pościel do wózka mam i nawet poduszeczkę ale nie wiem czy będę z niej korzystać bo kupiłam też śpiworek i myślę że w zimie raczej tylko śpiworek wchodzi w grę do wózka.

NatB kurcze ja Ci zazdroszczę tej sesji ciążowej też chciałam ale niestety nie podoba mi się mój brzuszek z rozstępami i nie chce takiej pamiątki z resztą ostatnio mam strasznego doła co do swojego wyglądu więc nie będę nic robić. Za to jak się maluszek urodzi już mamy umówioną sesje zdjęciową z Martą Rybą jedną z lepszych na dolnym śląsku jeśli chodzi o fotografii noworodków:)

Kicia rozumiem Twoją złość bo ja co miesiąc zamawiam mojej prababci karmę dla kota 10 kg i już parę razy musiałam interweniować bo albo paczka ginęła (szok), albo chcieli żeby 90 letnia kobieta z zeszła na dół po paczkę bo się im śpieszy to już o prostu jakieś żarty są.

Jeśli chodzi o mnie to niestety mam już serdecznie wszystkiego dziś dość już się miarka przebrała ze wszystkim.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Przepraszam że wam się wyżalam, ale dzięki temu jest mi łatwiej to jakoś od siebie odrzucić.

"Dziec­ko to uwi­doczniona miłość. "


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754323 przez wielomama
cortezia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja pościel do wózka kupiłam dla Emilki. śliczną, haftowaną, dziewczęcą i w ogóle prawie jej nie wykorzystałam. teraz zimą o kompletnie nie przyda się, bo nie będzie widoczna, ponieważ całe dziecię pozakrywane w wózku a wiosną to po prostu kołderka, wkład był już za krótki, abym przykrywa Emilkę a gdybym do tej poszewki włożyła kocyk to też byłoby to za małe.

Jeśli chodzi o piersi to bolą mnie brodawki, ale można nie mieć żadnych objawów. Tak jak wam pisałam, nawet jeśli nie ma po porodzie pokarmu nie zamartwiajcie się. Trzeba tylko dzieciątko pomęczyć i nawet co godzinę przystawiać, żeby nauczyło się mocno ssać. Pokarm może się nawet pojawić w 3 dobie. Czasem faktycznie upierdliwe panują zasady w szpitalu, że dziecko strasznie płacze a nie chcą mleka podać i mama się stresuje. Ja po prostu kazałam rodzince przywieść NAN HA 1 i podawałam ja nie widziały położne, bo dopiero po 3 dobie miałam pokarm i tak jak wam pisałam nie zaburzyło to mojej laktacji, ale jeśli ktoś ma od razu pokarm to radzę, aby dodatkowo nie dokarmiać. Wy już to wiecie- wiem, ale pamiętajcie, że dziecko dostawiamy do piersi a nie pierś do dziecka i wkładamy całą otoczkę, jak najwięcej. Jak dziecko źle chwyci to łaskoczemy po policzku, wtedy puszcza i wkładamy jeszcze raz. Naprawdę jest to bardzo ważne, bo dzięki temu nie miałam popękanych brodawek i nie bolało mnie jak piły.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754341 przez natB
A ja witam znowu z rana, szykuję się do Kościoła, o dziwo jeszcze mam siły, żeby chodzić... chociaż powiem Wam, że już mój mózg się wyłącza w czasie Mszy Św. :silly: :silly:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Muszę obczaić tą Twoją Panią foto od sesji Bianki :)

Wielomama
Twoje córy są niesamowite :) super się razem bawicie :)

Izaa no kurde i widzisz mam powody, żeby się obawiać o ten pokarm ... będzie, co ma być...

Suzi
ja też mam śpiworek, coś tam Teściówka przebąkiwała, że może uszyje dla małego :D, ale na razie ani widu ani słychu... na wczesną wiosnę by się w sumie przydała, zamiast śpiworka... ale na pewno nie zainwestuję w pościel :)

Kicia Ty to masz przeboje z tymi kurierami :/, jak mieszkałam w Poznaniu na 4 piętrze nigdy nie było problemu z wnoszeniem, a teraz, jak mieszkam w domu i do pokonania mają 4 schodki jest PROBLEM :D i to duży :P:P hehehe


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #754351 przez pani_p
Dzień dobry :kiss:

Mam problem bo wstalam z bólem gardła... Jak to się rozkręci to się chyba załamie...

Cortezia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nat
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miłej niedzieli Wam życzę:-)

Dzisiaj wraca mój mąż po trzydniowej "wycieczce" do dziadka i strasznie się cieszę :-) bez niego to smutno jest. No i wraca naszym nowym autkiem :-D czego też się doczekac nie mogę by zobaczyc, wsiąść i się przejechać :-D

Buziaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl