- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2013
Listopadówki 2013
- oki222
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1


Co do infekcji w ciąży to ja też miałam chyba w kółko przez ok.3 miesiące ale lekarz powiedział że to na pewno nie przez basen.Chodziłam cały czas i nadal chodzę a infekcje ustały.Taka ponoć uroda kobiet w ciąży, wpływ na to mają przede wszystkim hormony.
NatB jak ja bym też chętnie poszła na grzyby.Ostatnio była chyba w sierpniu i sucho było więc zbiory średnie.Ale spacer na świeżym powietrzu też jest bezcenny.Fajnie że masz niedaleko las.
Cortezia grzyby nie są niezdrowe.I to że nie mają żadnych skladników odżywczych to ponoć też już nieprawda. Nie wiem bo się nie znam ale ponoć zdania naukowców są podzielone

Podziwiam cię za to przenoszenie się ciągłe.Ja to jak już osiądę na jakimś miejscu to koniec.Ale to teraz bo kiedyś często zmieniałam miejsca zamieszkania a Kraków to czwarte miasto w którym mieszkam i chyba na tym będzie koniec

Pani_p co do swędzenia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Wredota mnie się wydaje że twoje piersi przygotowują się do karmienia i tak to odczuwasz.Ale zawsze możesz powiedzieć o tym lekarzowi albo położnej.
Jak miałam infekcję i skończyły mi się globulki a wizyta wypadała za kilka - kilkanaście dni to też smarowała Clotrimazolem i przynajmniej nie swędziało.
Dziewczyny co do jedzenia to ostatnio poruszyłam ten temat z lekarzem.Jest tak jak Cortezia napisał.Nam nie wolno jeść surowego mięsa, surowych ryb i (podkreślam) surowych owoców morza. Jeśli coś jest poddawane obróbce termicznej to można.Co do wędzonych ryb to nie wiem,ale na pewno nie wędzone na zimno.Sery pleśniowe można naprawdę jeść.W Polsce nie ma serów z mleka niepasteryzowanego, a takiego nie powinnyśmy spożywać. Najlepiej sprawdzać etykiety.Ja takie sery od czasu do czasu jem, na ryby wędzone nie specjalnie miałam ochotę więc omijam.
Kaśkus ja mam wyniki zazwyczaj w ten sam dzień na stronie internetowej, jak się zaloguję to mogę sprawdzić albo odebrać osobiście następnego dnia.Ale to jest Lux Med.
Jeśli chodzi o nawilżanie pokoju to raczej jak Wredota nawilżacze z wodą przy kaloryferze, poza tym mam sporo roślin w mieszkaniu.Raczej nie powinno być problemu.Nie powinno też być zbyt wilgotno bo się grzybki szybciej rozwijają.
Izaa. przykro mi strasznie z powodu kotka.Mam nadzieję że się wyliże.Strasznie kocham koty, podobnie jak mój D. i żal mi zawsze jak stworzonka cierpią.
NatB jak wpisywałam swoje dane w kalkulatory ciążowe to mi zawsze wychodziły inne daty i zazwyczaj wcześniejsze niż to co mówi mój lekarz i usg.Naprawdę nie warto zaglądać na takie strony bo można się tylko zdenerwować.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Izaa.
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 112
- Otrzymane podziękowania: 0

Co do wozkow, dziekuje za informacje. Kurcze, wszystkie macie ładne te wozeczki. Ale postawie raczej na tako. mieszkam na wsi, wiec dobre amortyzatory i skretne kola na pewno ulatwia mi zycie. Ale moj mały daje mi dziś się we znaki:) Juz troche boli:) Ide dalej sprzatac. BUziaki.
P.S. Syrop pyrosal-rewelacja na choróbsko!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja21
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24

Ja mam wizyty co dwa tyg od samego początku

Wredota widziałam torcik na fb


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Suzi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja nie wiem, ale nie przeraża mnie to nacięcie krocza, większość kobiet to przechodzi i normalnie później żyją więc ja wychodzę z założenia, że wszystko będzie ok.
Izaa dobrze, że kotek zdrowieje


Patrycja współczuję takiej zgagi, mnie czasem dopadnie, ale mleko pomaga. Jeszcze tylko troszkę

Kurka podobno nasze dzieci powinny być mniej ruchliwe bo mają mało miejsca a moja Zuzka tak się rozpycha, prawie nieustannie, no zaskakuje mnie to i już wieczorem męczy:P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153

Kurde Wy piszecie o jakimś szczypaniu, bolących piersiach... a u mnie NIC


Oki222 no widzisz dziwny ten kalkulator



Pani_P mój Władek też ciągle jest aktywny... ciągle się wygina, tam wypnie pupę (bo zazwyczaj to robi




A my jutro jedziemy po wózek






Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153




A mały Władek czka i czka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- suzi001
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 228
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Izaa.
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 112
- Otrzymane podziękowania: 0

Nat_B z moimi piersiami tez się nic nie dzieje. jakby zatrzymały się w rozwoju:)

Ide smażyć pierśi (kurze)




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kicia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 1
Pani_p mój synek też się wierci, wcale nie mniej niż przedtem

NatBnie przejmuj się że nic nie czujesz w piersiach.Ja też nic nie czuję.Powiększyły się przez ciążę i tyle.
Super macie z tą koleżanką fotografem. Na pewno warto taką sesję zrobić.Szkoda że ja nie mam takiej koleżanki, a nie chciałabym iść do kogoś obcego a już na pewno nie do faceta.Może to głupie ale tak jakoś czuję...
Izaa. może jednak sie uda z tym karmieniem.Bądź dobrej myśli, jeśli nie to trudno.W szpitalu to przeginają z tym karmieniem. No żeby aż tak kobiety traktować??? Może jakieś herbatki na pobudzenie laktacji.Popytaj bo ja się nie znam, może Agnieszka coś poleci.Mnie też siara nie leci i nie sądzę żeby się cokolwiek pojawiło przed porodem.Ale to normalne, wcale nie musi lecieć a pokarm może być później.
Suzi001 do wózka mam tylko taki wełniany śpiworek.Kiedyś zamieściłam jego zdjęcie na fb. Na zimę będzie akurat.Ewentualnie mam jeszcze cieńszy, do tego może być kocyk.Wydaje mi się że nie ma sensu więcej.
Ja tak odpisuję i odpisuję a o sobie nic.Więc się poprawię.Nie miałam czasu przez parę ostatnich dni bo robiliśmy porządek w pokoju Eryka, złożyliśmy łóżeczko i wózek ale reszta jest na razie w torbach. Wkurzyłam się dzisiaj bo kurier miał przywieźć szafę i nic z tego.Zacznę od tego że dzwoniła w czwartek kobieta z firmy i się pyta czy w sobotę mogą dostarczyć.Ja na to że tak tylko w jakim przedziale czasowym bo nie będziemy cały dzień w domu siedzieć żeby kuriera przyjąć.A ona na to że w piątek kurier zadzwoni i się dokładnie umówi.Oczywiście w piątek nie zadzwonił.Sobotę do południa czekałam, a nuż zadzwoni albo przyjedzie.Oni zazwyczaj w sobotę jeżdżą do południa tylko.I nic.A on dzwoni o 14.30 i mówi że będzie około 16, 17 albo nawet później. A my się już umówiliśmy na 16 ze znajomym mojego D.To ostatnie spotkanie przed moim porodem więc nam zależało.No i kłócę się z kurierem że nie tak to miało wyglądać.On mówi że się postara przed 16 ale zadzwonił za chwilę że jednak nie da rady. I takim tekstem że firma mi paczkę w takim razie jakoś inaczej wyśle, paletą czy jakoś tak.No żesz kurwa mać!Opieprzyłam gościa że mam inne sprawy na głowie niż przez cały dzień czekać że może łaskawie przyjedzie albo zadzwoni.I że jakby dał znać wcześniej to byśmy się dostosowali, to nie problem.No i nie mam nadal szafy. I jestem zła... Jestem w ogóle trochę cięta na kurierów bo zamawiam dużo rzeczy w ten sposób żeby mi pod drzwi przyniósł.Mąż ciągle w pracy a ja nie mogę dźwigać.Ostatnio jeden chciał żebym zeszła po dość ciężką paczkę bo on się spieszy (mieszkam na trzecim piętrze). Oczywiście uświadomiłam go że nie ma takiej możliwości i obrażony przyniósł ale prawie nią rzucił pod drzwiami.
No, ulżyło mi jak się wygadałam.Mój D. nie przejął się tym, stwierdził tylko że jak nie dziś to kiedy indziej.A ja już chcę zacząć prasować i układać rzeczy...A to trochę potrwa.
Byliśmy w czwartek w szpitalu w którym będę rodzić.Jest dość blisko i spodobał mi się
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ma nowy, wyremontowany oddział gin.-położniczy, super sale porodowe, dobrze wyposażone, sale poporodowe 2-3 osobowe z łazienką, czysto i schludnie (akurat sprzątali jak tam byliśmy). Ale co dla mnie najważniejsze genialny personel.Generalnie personel ma bardzo dobre opinie na różnych forach, a ja mogę to potwierdzić. Oprowadzała nas miła pani położna, każdego kogo spotkaliśmy był uśmiechnięty, pytali kiedy termin itd.Pani odpowiadała na wszystkie moje pytania.Mają też dobrą opiekę laktacyjną, a dla mnie to też ważne bo jestem kompletnym laikiem w tej sprawie (moja mama nawet nie karmiła już mojego młodszego brata i nie mam wzorca

Wymagane dokumenty:
aktualny dowód osobisty,
aktualny dokument ubezpieczenia(czyli dowód osobisty, NIP zakładu pracy i Pesel - dopytałam dokładnie),
karta przebiegu ciąży,
wyniki badań: grupa krwi, HBS, OWA, GBS (oryginały)
Rzeczy dla rodzącej:
dwie bawełniane koszule,
szlafrok,
pantofle,
klapki pod prysznic,
dwa ręczniki i ręczniki papierowe,
podpaski bawełniane,
majtki poporodowe, siatkowe,
biustonosz bez fiszbinów,
przybory toaletowe,
sztućce, kubek,
woda mineralna niegazowana.
Rzeczy dla dziecka:
kilka pampersów,
chusteczki nawilżone,
ubranka opcjonalne.
Wezmę oczywiście trochę więcej rzeczy posiłkując się innymi listami ale fajnie że nie wymagają nie wiadomo czego. Pytałam o ubranka i pani powiedziała że naprawdę nie trzeba, tylko na wyjście bo oni mają swoje.Ewentualnie 2-3 pieluszki tetrowe na ramię do karmienia.
No i zaczęłam się pakować do szpitala.Jeszcze nie skończyłam ale może jutro to zrobię.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24


Suzi ja nie kupuje, wydaje mi się to zbednym wydatkiem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- cortezia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- "Dziecko to uwidoczniona miłość. "
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 4
NatB kurcze ja Ci zazdroszczę tej sesji ciążowej też chciałam ale niestety nie podoba mi się mój brzuszek z rozstępami i nie chce takiej pamiątki z resztą ostatnio mam strasznego doła co do swojego wyglądu więc nie będę nic robić. Za to jak się maluszek urodzi już mamy umówioną sesje zdjęciową z Martą Rybą jedną z lepszych na dolnym śląsku jeśli chodzi o fotografii noworodków:)
Kicia rozumiem Twoją złość bo ja co miesiąc zamawiam mojej prababci karmę dla kota 10 kg i już parę razy musiałam interweniować bo albo paczka ginęła (szok), albo chcieli żeby 90 letnia kobieta z zeszła na dół po paczkę bo się im śpieszy to już o prostu jakieś żarty są.
Jeśli chodzi o mnie to niestety mam już serdecznie wszystkiego dziś dość już się miarka przebrała ze wszystkim.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Przepraszam że wam się wyżalam, ale dzięki temu jest mi łatwiej to jakoś od siebie odrzucić.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wielomama
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 270
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja pościel do wózka kupiłam dla Emilki. śliczną, haftowaną, dziewczęcą i w ogóle prawie jej nie wykorzystałam. teraz zimą o kompletnie nie przyda się, bo nie będzie widoczna, ponieważ całe dziecię pozakrywane w wózku a wiosną to po prostu kołderka, wkład był już za krótki, abym przykrywa Emilkę a gdybym do tej poszewki włożyła kocyk to też byłoby to za małe.
Jeśli chodzi o piersi to bolą mnie brodawki, ale można nie mieć żadnych objawów. Tak jak wam pisałam, nawet jeśli nie ma po porodzie pokarmu nie zamartwiajcie się. Trzeba tylko dzieciątko pomęczyć i nawet co godzinę przystawiać, żeby nauczyło się mocno ssać. Pokarm może się nawet pojawić w 3 dobie. Czasem faktycznie upierdliwe panują zasady w szpitalu, że dziecko strasznie płacze a nie chcą mleka podać i mama się stresuje. Ja po prostu kazałam rodzince przywieść NAN HA 1 i podawałam ja nie widziały położne, bo dopiero po 3 dobie miałam pokarm i tak jak wam pisałam nie zaburzyło to mojej laktacji, ale jeśli ktoś ma od razu pokarm to radzę, aby dodatkowo nie dokarmiać. Wy już to wiecie- wiem, ale pamiętajcie, że dziecko dostawiamy do piersi a nie pierś do dziecka i wkładamy całą otoczkę, jak najwięcej. Jak dziecko źle chwyci to łaskoczemy po policzku, wtedy puszcza i wkładamy jeszcze raz. Naprawdę jest to bardzo ważne, bo dzięki temu nie miałam popękanych brodawek i nie bolało mnie jak piły.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Muszę obczaić tą Twoją Panią foto od sesji Bianki

Wielomama Twoje córy są niesamowite


Izaa no kurde i widzisz mam powody, żeby się obawiać o ten pokarm ... będzie, co ma być...
Suzi ja też mam śpiworek, coś tam Teściówka przebąkiwała, że może uszyje dla małego


Kicia Ty to masz przeboje z tymi kurierami :/, jak mieszkałam w Poznaniu na 4 piętrze nigdy nie było problemu z wnoszeniem, a teraz, jak mieszkam w domu i do pokonania mają 4 schodki jest PROBLEM


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pani_p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1509
- Otrzymane podziękowania: 24

Mam problem bo wstalam z bólem gardła... Jak to się rozkręci to się chyba załamie...
Cortezia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Nat
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Miłej niedzieli Wam życzę

Dzisiaj wraca mój mąż po trzydniowej "wycieczce" do dziadka i strasznie się cieszę

Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.