Listopadówki 2013

Wielomama W ten sposób jak to objasnilas teraz to ja się z Toba zgadzam

Oki moja koleżanka też ma mi pedikiur zrobic żeby się ładnie stopki prezentowały hehe gratulacje z okazji tego wielkiego kroku

Kasia o rany... To bardzo przykre co się stało, ale masz racje, postaraj się do tego zdystansować. Musisz to zrobić dla maluszka i siebie:-*

Bozenas o matko jedyna! Ale historia! Mnie się osobiście śmiać z tego zechciało bo to przykre, że ktoś potrafi się tak zachowywać, ale z Twojej perspektywy nie jest to napewno smieszne. Będę trzymac kciuki;-)

Nat aaaa! Jak ja Ci zazdroszczę grzybobrania! Ja to nie mam na to szans bo jezdzimy dwie godz od domu i lazimy już cały dzień wtedy, a wiadomo, teraz nie dalabym rady. No a mam taką ochotę, że szok.

Cortezia szalona kobieto tylko żebyś się nie stresowala i rodzić nie zaczęła na obronie :-D

Nat gdzies czytałam, że można, ale nie za często.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kaśkus tak mam wizytę u GP niby 9 pazdz ale chyba nie będę czekac tylko pojde w przyszłym tyg, muszę chyba tak zrobić żeby w razie czego była szansa na leczenie . Niech zrobi mi dokładne badanie moczu,krwi i jak się uda to ten wymaz. Oby tylko wyniki przyszły o czasie i w razie jakiejś infekcji zdążyła się wyleczyć bo już mało czasu zostało a u nich to trwa okropnie długo.

kasia085 zapomniałam wcześniej napisac że to straszne co przytrafiło się koledze Twojego męża. To jest okropna tragedia tym bardziej ze ma małe dzieci. Okropnie że tak się stało.

Zauważyłam, ze sporo postów dotyczyło teściów. Ja na szczęście mam o tyle dobrze, ze mieszkamy w centrum, a rodzice na północy miasta, wiec się widujemy tylko jak się odwiedzamy (a i tak za często bo raz na tydzień/ 2 tyg.). Na swoich teściów nie mogę narzekać, bo się nie wtrącają póki co. Ale jak miałabym z nimi mieszkać pod jednym dachem to teściowa niezmiernie działałaby mi na nerwy. Ona wiecznie ma jakieś zmartwienie i ciągle się zamartwia i powtarza "będzie dobrze". -.- Do znudzenia.
Izaa Nie żebym była jakąś materialistką, ale 100 zł na ślub? Własnego syna? Przepraszam, ale chyba. Ja bym się na jej miejscu wstydziła.
bozenas W czasie ciąży raz miałam "grzybka". Ale to i tak sama musiałam dla doktora powiedzieć, żeby mi zajrzał, bo wcale mi badań na fotelu w ciąży nie robił. Po za tym mam nawracający stan zapalny, jak mi to napisali w cytologii, ale odkąd miałam jedno leczenie antybiotykami 2 lata temu taka historia mi się nie powtórzyła. Mam w domu maść Clotrimazolum, więc jak coś zaczyna szczypać to się nią smaruję i przechodzi.
Tak jak widziałyście n fb, wczoraj pichciłam dla męża tort urodzinowy. Pół dnia mi nad nim zeszło, ale warto. Plecy bolały, że niech cię ch**. Dziś tez bolą, ale porozciągałam je trochę to ciut ulżyło.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jutro robimy z mężem objazd po rodzicach z tortem, a wieczorem wybieramy się do galerii na pokaz mody i koncert. Wspomniałam mężowi, ze ma szansę się zrehabilitować za rocznicę ślubu, więc jak będę miała jeszcze siłę to jakaś kolacja wpadnie

Hej dziewczyny widze ze znowu jestem w tyle

Widze ze został poruszony temat teściowej,bardzo wam wspolczuje meki z jedzami,ja póki co nie moge narzekać póki co jest dobrze,dogadujemy sie itp,jest osoba naprawdę bardzo dobra i bardzo ja cenie chociaż pod jednym dachem pewnie tez bym znalazła jakieś wady,na szczęście mieszkam daleko i widze si z nią od święta a żywo,bo na skypie dzwoni codziennie heh ale jakoś nie mam nic przeciw

Cortezia podobno nie mozna jeść krewetek,ryb wedzonych,serów plesniowych w ciazy lepiej tego unikać,tez lubie krewetki mniam mniam,a najbardziej smakują mi małże w sosie pomidorowym pyyyycha

Nat b ale mi ochoty na grzybki narobilas,a lubie zupę Grzybowa pierogi z grzybami,no i grzybki w occie mniam

Oki zazdroszczę ci tej psiapsiolki do szpitala pójdziesz zrobiona na bóstwo hihi,ja póki co jeszcze jakoś ogarniam moje pazury u nóg hihi ale szczerze to narazie mi zwisa wygląd dopiero po porodzie doprowadze sie do stanu uzywalnosci hihi

Malopolanka twoja koleżanka trochę wredna ale z zazdrości..wcale nie jesteś wielka tylko zgrabna..sory jak ma wyglądać kobieta w prawie 9 mies ciazy? Jak chudy wieszak? Co za wredne babska.. A o do szpitala to ja tez nie mam wymazu,chociaż wspominałam im ze mam infekcje i biorę globulki..ale chyba maja to w dupie..moja wizyta w tym zasranym szpitalu trwała 5 minut zaledwie i nie dowiedziałam sie nic..aż strach tam wg rodzic,dlatego codziennie modlę sie zeby moj porod odbył sie szybko i szczęśliwie,żebym juz na nich nie musiała patrzeć..

Wredota jaki smakowity tort zjadlabm cały bo wszystko co słodkie ja pochłaniam jak gabka wodę .. co do piersi to mnie zaczęły boleć trochę i sa jakieś ciezkie..

Pani p właśnie nie zawsze objawem infekcji jest swedzenie..ja np jak miałam zapalenie warg to miałam opuchniecia..i tez miałam uplawy o dziwnym zabarwieniu.bo ni to białe ni to brązowe..takie żółte...ale chyba sie z tego wyleczylam mam nadzieje..dlatego wspomnij lekarzowi na wszelki..

Kaskus jesli chodzi o wymaz Albo badanie szyjki macicy to gdzie mam sie z tym kierować? Oni tu dla mnie sa psychiczni ze nie badają ginekologicznie głupie pacany..i co jak mi p robi sie rozwarcie a o tym nie wiem to co? Nawet nie oszczędze sie bo nie bede wiedziała ze mam rozwarcie..paranoja z ta opieka tu..

Izaa ładny kosz,ja tez postanowiłam w taki zainwestować ale jeszcze jest nie uprana pościel..a co do wózka to ja mam ten www.mamasandpapas.com/product-sola-pushc...al/1035h3900/type-i/

A u mnie narazie bez zmian..dalej lapczywie szukamy mieszkania ale jak na złość nic.. ostatnio od 3 dni lekko pobolewa mnie brzusio i krzyż,ale poboli chwilke i przestaje..chyba bóle przepowiadajace sie zaczynaja heh cos tak czuje ze sie za jakiś miesiac posype..tez nie chciałabym nacinana krocza,ale boje sie robic tych masaży teraz..moze za bardzo nie jestem w temacie..i dlatego mam obawy.

Kochane co do krewetek i ryb żeby wszytko było jasne krewetki, ryby (takie jak łosoś norweski, śledź, dorsz norweski(nie tylko)) są bardzo dobre dla dziecka podam wam link o tym mówiła mi moja ginekolog i pozwoliła mi je jeść oczywiście wszytko musi być gotowane lub np pieczone w pikerniku polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10007728.html . Moja sąsiadka w ciąży jadła tylko ryby i owoce morza(przede wszystkim krewetki) Dzieci i ona zdrowe jak ryba:) uwielbiają owoce morza i na obiad jedzą takie rarytasy jak sushi:)

małopolanka, właśnie, to jest okropne, że na wyniki trzeba tak długo czekać. Pogięło ich totalnie! W Polsce to czasami wyniki są jeszcze w ten sam dzień, a już na pewno następnego dnia.

Słuchajcie kochane, jakie macie pomysły na odpowiednie nawilżenie pokoju bobasa? Inwestujecie w nawilżacze powietrza, czy stawiacie na tradycyjne metody np. mokre ręczniki itp.?

kaśkus Ja zamierzam zaopatrzyć się w nawilżacze powietrza na kaloryfer. Zwykłe porcelanowe, do zawieszenia na haczyku. A jak będzie za sucho to domowe sposoby: ręczniki czy pieluchy przy kaloryferze. Są do kupienia specjalne nawilżacze, ale przy noworodku wystarczająco dużo funduszy ubędzie z domowego budżetu.

Ja stosowałam nawilżacz elektryczny przy Emilce, był dość duży i niestety też się nie sprawdził, ponieważ i tak miała lekko wysuszoną śluzówkę i katarki bywały. Wiem, że często pediatrzy nie polecają tych nawilżaczy. Zresztą dość szybko nam się zepsuł i nikt nie potrafił go naprawić a sporo kosztował. Tym razem będę nawilżała tak jak pisze wredota. Pediatrzy zazwyczaj i tak mówią, że warto sól fizjologiczną podawać do noska a takiemu 3 miesięcznemu bobaskowi wodę morską.

Kurcze, jestem załamana. ktos mi zatrul kota. bylismy z nim u weterynarza, nafaszerowal go zastrzykami, nawet usg zrobil i mamy czekac do jutra. Teraz wszedł w złożone łóżko i tam śpi. Mam złe przeczucia. nigdy sie tam nie chowal, nawet jak mocno chorował. Trzymajcie kciuki. Załamie sie jak sie nie uda (((((

Wrrrrrrr ale zła jestem tyle się napisałam i wszystko mi się skasowało strona się sama zamknęła .

Dobra zaczynam od początku.

Izaa ja zakupiłam wózek x-lander x-move kolor europa tutaj masz linka www.wozkifoteliki.pl/wozki-wielofunkcyjn...z-gondola-x-car.html tylko nosidełko mamy maxi cosi cabrio fix no i dużo mniej zapłaciliśmy /tutaj cena jakiaś cena z kosmosu.

Trzymam kciuki za kociaka oby mu przeszło bo nie potrzebne CI teraz takie nerwy, Bądź dobrej myśli :*

Kasia085 przykro mi z powodu Waszego znajomego to przykre co się stało do tego małe dzieci - straszne, Jak jak słyszę takie historie a jeszcze jak kogoś znałam to mam bardzo długo rożne refleksje i ciężko mi jakoś .....wiec rozumiem Cię więc dobrze ,ze zajęłaś się zakupami :)bo nie możesz się zamartwiać.

Bozenasniezła
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
z tej kobiety, może coś się ogarneła i zmieniła po 3 latach, na szczęście nie musisz z nia mieszkać a jeśli teść fajny to szkoda faceta i już. W każdym bądź razie powodzenia na spotkaniu - obiadku ,a jak cały czas z niej
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
to olej i już .

NatbJa uwielbiam zbierać grzyby mamy dwie działki w lesie i były taki lata ze wychodziło się z domku kucałaś i normalnie dookoła zbierając miałaś łobiankę grzybów, całe towarzystwo siedziało taras zawalony grzybami a my nie byłyśmy w stanie na bierząco obrabiać tych grzybków ,teraz z roku na rok coraz słabiej z tymi grzybami. My też myśleliśmy żeby pojechać w weekend na działkę tym bardziej ze trzeba wodę spuścić i pozabezpieczać wszystko przed zimą no i przy okazji grzybki tylko ja średnio mogę się schylać tak mnie wszystko boli, brzuszek znów opadł boli i kluje więc zbieractwo to nie za bardzo

CortezjaNie ma za co :* , a co do sushi to ja też uwielbiałam bardzoooo sushi ale odkąd nauczyłam się robić i było tak że robiliśmy z moim M np. w piątek to jedliśmy przez cały weekend (przed ciążą )i trochę mi się przejadło :)muszę się pochwalić że taką perfekcję złapałam, że znajomi prosili żebym im robiła i oni mi zapłacą woleli moje niż kupne :)do tego nauczyłam się robić w tempurze ( ciato takie naleśnikowe) na ciepło pychota, tylko że ja robiłam zawsze tylko z wędzonym łososiem ,tuńczykiem ,warzywne lub z paluszkami krabowymi . Tylko przed ciąża uwielbiałam wędzone ryby zajadałam się a w ciąży mnie odrzuca np. od łososia w każdym bądź razie uważam ,ze w ciąży spokojnie można jeść takie rarytasy ,tylko omijać surowe ryby.

Wredota - ja o dziwo teraz nie mam problemów z piersiami a mam jak to się mówi porządnie czym oddychać siare mam ale nic nie boli ,ogólnie w ciaży od poczatku tak mnie bolały ze od 8 miesięcy non stop chodzę i śpię w staniku i może dzięki temu też nie robią mi się rozstępy. życzę Ci miłej soboty bo zapowiada się fajnie /

Kaśkus- ja mam nawilżacz jakiś ultradźwiękowy po bracie ,więc postaram się z niego korzystać. i mam też zapas wody morskiej
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja dzisiaj porobiłam trochę porządków tzn w kuchni -porządek w każdej szafce,wszystko lśni :)i wiecie co coś mi przeskoczyło w brzuchu i jak chodzę to mi coś tam stuka, dziwne uczucie jakby cos ocierało mam nadzieję ,że to moje narządy a nie niunio.

Kurczę Jak ten czas teraz leci mam wrażenie ,ze z niczym się nie wyrobię bo mam coraz więcej dolegliwości i coraz mi ciężej , za 2 dni zaczynam 36 tydzień i jakby nie było 2 tygodnie i ciąża jest książkowo donoszona i co .....tylko czekać.

Dobrej Nocki :*

Dzień dobry

Dobry temat poruszyłyście, nawilżacze do powietrza... mój Sławko zawsze ma problem z suchym powietrzem, używaliśmy takich zwykłych porcelanowych, które wieszaliśmy na kaloryferze... myślę, że jak Władek będzie już z nami też spróbujemy

Izaa strasznie mi przykro z powodu Twojego kociaka jak to się stało, że ktoś mógł go otruć? Wychodzi na dwór?... ja jak widzę swoje kociaki, z którymi coś się dzieje to serce mi zawsze pęka... teraz moja kotka, która poroniła jest zamknięta i strasznie jest mi jej żal, bo widzę, że się męczy... a jeszcze został tydzień w zamknięciu, sterylizacja i potem znowu pewnie będzie jakiś czas zamknięta... taka jest ładna pogoda, a ona nawet z niej nie skorzysta YHM
Daj znać potem, co i jak z Waszym kotkiem :*

Oki ja wczoraj to się kiepsko czułam po tej wyprawie na grzyby, chciałabym jutro z rana powtórzyć, ale zobaczymy, jak zapał mojego S.
Co do zbliżających się terminów porodu... AAAAAAAAAaaAAAAAAAAAAAAaa mam ochotę krzyczeć, jak sobie o tym wszystkim pomyślę ... ja to wszystko tak przeżywam , a jak pierwsza z Was urodzi to ja nie wiem, chyba z wrażenia też urodzę

Dzisiaj mam dość leniwy dzień, mój S. pojechał siać na pole... a ja posprzątałam górę domu i odpoczywam , a co jest sobota ... buziaki kochane :* :* :*

Ej dziwna sprawa dziewczyny...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzięki dziewczyny za porady w sprawie nawilżania pomieszczenia. Muszę rozejrzeć się za tymi porcelanowymi nawilżaczami na kaloryfer i koniecznie skombinować wodę morską.

natB, Internet wie wszystko. haha

Izaa., ojej, biedny kotek. Jak w ogóle można otruć czyjegoś kota! Wiesz, kto mógł to zrobić? I wiadomo, czym zatruty? Mam nadzieję, że z tego wyjdzie.

Dwa dni mnie nie było na forum i proszę, nie nadążę czytać i odpisywać.

Co do wizyt u lekarza to wcześniej chodziłam co 3-4 tyg. a teraz kazał mi przyjść za dwa.Skierowanie na wymaz mam dostać dopiero jak będę za tydzień.

JustynaNL przekochaną masz córcię.Jak iskierka

Izaa co do twojej teściowej to rzeczywiście trudna sprawa.Jak pisała wielomama nie można się tak całkiem postawić bo nie będziesz miała życia w domu.Ale to też jest twój dom i nie możesz się czuć w nim źle. Ja bym absolutnie się nie wahała żeby jej zwrócić uwagę co do palenia.Moim skromnym zdaniem nawet pomieszczenie w którym się nie pali a paliło wcześniej (i to dużo jak piszesz) może być szkodliwe i powinno zostać odświeżone zanim zamieszka w nim małe dziecko.A niech się obrazi.Nie potrzebujesz mieć chorego dzieciątka a ona z teściem jak chcą się truć to nie waszym kosztem!Ty też nie powinnaś tego wdychać.Pod żadnym pozorem.No aż się zdenerwowałam jak przeczytałam to co napisałaś...Trzeba znaleźć chyba jakiś "złoty środek".
Jeśli chodzi o wózek to ja mam Tako Jumper X 3 w 1.Jestem bardzo zadowolona bo jest nieduży zwrotny i ładny.

Małopolanka twoja koleżanka jest po prostu zazdrosna.Ona pewnie była o wiele większa i tak mówi żeby ci było przykro a jej nie.Nie przejmuj się, przecież mieścisz się w normie a to najważniejsze.

Majeczka22 wielki szacun za przeczytanie wszystkich postów. Ja próbowałam czytać wcześniejsze ale utknęłam gdzieś w połowie...Po kilku dniach...

Kasia085 takie zachowanie to hormony, to minie po porodzie. Mąż musi niestety być bardziej wyrozumiały i cierpliwy.
Co do waszego kolegi który zginął to bardzo smutne. Przykro że tak się dzieje ale takie jest życie.Nie zasmucaj się żeby twój synek miał spokojną wesołą mamę.

Psotka co do pokrowców to też chyba nie pomogę.Chociaż wydawało mi się że widziałam pokrowce na allegro jak szukałam przewijaka.Ale nie wiem czy są przemakalne czy nie.Zawsze pod taki co przemaka można podłożyć ceratkę i już.
Wypróbuję patent z prasowaniem na siedząco bo mnie też czeka.chociaż zawsze wolałam na stojąco ale teraz nie wiem czy dam radę tak długo stać.

Kaśkus teściową też masz nieciekawą ale powiem szczerze że lepsze to niż ciągle wtykająca nos w nie swoje sprawy baba.A niech sobie robi co chce.Widać nie ma idealnych teściowych