Listopadówki 2013

Malopolanka, nie jestes sama z brakiem tym wszystkich badan i wszystko mozliwe z ta waga. Mi w ciagu miesiąca też wcześniej przybyło prawie trzy kilo a teraz, kiedy niby Dzidzia najwięcej rośnie to mi przybyło w ciągu trzech tygodni aż jeden kilo. Zważywszy, ze Dzidzia przybrala ok 400/500g to ja ta druga polowe. Chyba nie za dużo, ale nie poradzę jak mi Druga Cora prawie z buzi wyciąga jedzenie bo taki z Niej glodomor jak wieczorem dorwę lapka to wstawie filmik z wesele z Moja tancerka to zobaczycie niecałe 10kg Małej wiecznej glodomorry

Małopolanka, super, że miałaś wizyty co dwa tygodnie w szpitalu! Ja w swoim nie mam tak często. Szkoda, że Tobie też wydłużyli czas oczekiwania. Tak jak pisałam, też muszę jakiś trik wykombinować, żeby mi zrobili wymaz. Co do Twoich kilogramów, to bardzo możliwe, że przytyłaś 3 kg w 2 tygodnie, bo Kamil rośnie i rośnie, a Twoje ciało też musi się przygotować na niezły ciężar jego ciałka.

Co do rozkojarzenia...mój M. ostatnio mówi mi często, że "oko Saurona (czyt. moje oko) się stępiło" hehe.

JustynaNL Powiem Ci, ze nieciekawą masz tą wizytę. Nie rozumiem takich lekarzy co olewają sprawę. Przecież oni są odpowiedzialni i za Ciebie i za dziecko. I jeszcze łaskę robią że dadzą skierowanie na badania? Masakra ;/ Sama się w takim razie o nie upomnij.
Tylko szkoda, ze masz przychodnię zamkniętą. No ale jak już ktos wspomniał: masz pretekst, żeby iść do innego lekarza.
P.S. też się zgłosiłam o grzechotkę, ale dopiero dzisiaj jak zobaczyłam ten link
kicia Łączę się z Tobą, bo też jestem raczej z kobiet typu Zosia-Samosia I problem bardziej tkwi w nas, bo jesteśmy niecierpliwe i wolimy wszystko zrobić same. Czas się od tego powoli odzwyczajać, bo jak przy dzieciach też takie będziemy to wychowamy za przeproszeniem , które nawet butów nie będą umiały sobie zawiązać.
małopolanka Widzę, ze też masz nieciekawą sytuacje z lekarzem. Aż dziw, ze pod koniec przedłużają Ci wizyty z 2 tyg. na 4. U mnie właśnie jest odwrotnie. Jak widać, co lekarz to inny sposób prowadzenia.

U mnie dziś nic ciekawego. Mąż chciał w końcu przykręcić drzwiczki do szafki, ale się zorientował, że nie kupił do nich klamki -.- Skleroza! Na obiad zrobiłam schabowe, po obiedzie drzemka - a co se będę żałować Potem odwiedziła mnie siostra i rozjaśniała włosy, bo odrost okropny. I jaki wyszedł efekt? Nie pytajcie. Z blondem to nie ma nic wspólnego. Jak maż wróci z popołudniowej zmiany to idziemy do tesco po farbę ;]
Właśnie zaczął mnie pobolewać brzuch, więc zmykam się położyć.

Kicia, ja tez Zosia_Samosia, wole sama ale to dlatego, ze wiem co chce a ciezko czasami wytlumaczyc i pozniej sie denerwuje jak idzie nie po mojej mysli. No a z dzieckiem i jednym i drugim tak samo, nie chodzi o to zeby nad Nimi skakac, tylko wychowywac, ale tez samemu zeby nie bylo pozniej, ze przez wtracanie sie innych mamy takie a nie inne dziecko (pisze na podstawie doswiadczenia z Babciami bo to najczesciej one probuja za Nas te dzieci wychowac...)
Tutaj wstawiam obiecany filmik. Nie trudno sie domyslic Moja to ta najmniejsza w czerwonej kiecy , od ktorej uciekaja wszystkie dzieci ;p Taka Ona straszna

Jeśli chodzi o odplamianie albo przywracanie koloru ubraniom zafarbowanym to za bardzo nie pomogę, nie miałam jeszcze takiej sytuacji, ale moje koleżanki polecają DR. Beckmann, podobno świetne produkty, choć nie tanie. A na zafarbowanie im pomogły albo chusteczki przywracające kolor albo zwykły odplamiacz z tej firmy, ale one w tym odplamiaczu z wodą moczyły te ubrania po 2-3 godziny w misce.

Moja mama miała plan, aby do mnie codziennie przyjeżdżać rano, żeby odprowadzić Emilkę do przedszkola w południe wyjść z psem i małą odebrać, ale niestety była tylko dzisiaj i też się rozchorowała. D też jest chory. Dzieci jeszcze też lekko trzyma albo dopiero zaczyna się rozkręcać. Tym razem to nie czekała bym na cuda tylko od razu im wszystkim zaaplikowałabym antybiotyk.
Ja po tym szpitalu czuję różnicę jeśli chodzi o bóle w dole i stawiania, ale i tak dziś pojawiły się kilka razy. Powiem wam szczerze, że już sama nie wiem czy tak ma być czy nie. Niech was to nie dziwi, jak można nie wiedzieć skoro się ma już 2 dzieci. Po prostu za pierwszym razem nie miałam żadnych bóli, byłam umówiona na cc i już a za drugim razem miałam bóle podbrzusza, odszedł czop to mnie od razu położyli na stół do cięcia. No a jakby nie była teraz też jest to minimalne rozwarcie i szyjka się skraca a jeszcze troszkę za wcześnie czyli chyba jednak nie powinno się mieć takich objawów.

Jeśli chodzi o wagę dziecka to moja jak wam pisałam teraz waży 2100-2200 skończone 34 tyg. i z wypowiedzi różnych kobiet, które w takim tygodniu miały dzieciątka o takiej wadze i wypowiedzi lekarza wynika, że nie jest to duża waga i dziecko nie będzie olbrzymie w 40 tyg. max 3300 a jak będzie to się zobaczy.

Widzę, że nadal żadna pani nie ma pewnej cesarki na razie.

Widzę, że wizyty macie niby udane i świetnie, że wszystko ok, ale faktycznie niektóre to tak na odwal, aby było.

Tych badań o których piszecie też jeszcze nie miałam. W tym miesiącu miałam morfologię, mocz, hcv i usr. Teraz wizytę miałam mieć 30, ale uważam, że raczej nie ma to sensu i nie mam ani grosza, będę musiała pożyczyć. W końcu teraz miałam robione 2x usg i badanie to uważam, że najlepiej by było, gdybym miała wizytę tydzień później

Justyna ale super lalunia, że tak napiszę po mojemu aż mi się miękko zrobiła. Taka słodziutka, kochana i naprawdę już potrzebuje rodzeństwa. Tylko niestety troszkę skrytykuję inne dzieci, taki troszkę dzikusek ta duża dziewczynka obok. Z moją starszą- Wiki też tak było zawsze, że nawet chwytała dzieci, albo chciała całować a one uciekały. Ślicznie malutka tańczy, wesołe dziecko z poczuciem rytmu.

Wielomama, te hcv i usr to z karty ciąży tak? w tych badaniach to ja mam uzupełnione glukoza na czczo i to obciążenie właśnie. No i toxo wyjątkowo z początkowych badan mam wpisane, reszta typu różyczki i te właśnie hcv itd to puste napewno do następnej wizyty
Co do innych dzieci to Moja tez taka towarzyska, za każdym pobiegnie, do każdego pójdzie, ale jak juz jakieś dziecko za bardzo się zblizy to Ona ucieka nie lubi być osaczona a sztukę tańca to od roczku kształtuje, chyba za dużo tv oglądała z disco polo bo codziennie Nas czymś zaskakuje, chyba na tance trzeba będzie wysłać

Justyna, Twoja mała wymiata! A ten jej taniec..no śmiechu co niemiara.

Z karty ciąży to mnie brakuje drugiego wr, odczyn coombsa, drugiej toxo,stan czystości pochwy?to jest ten posiew o którym piszecie? wymaz? bo cytologię to miałam na początku ciąży i afp tyle, że jak ja bym miała za to wszystko zapłacić to chyba sporo by wyszło.

hcv i usr nie mam w karcie ciąży, ale wiem, że jest już obowiązkowe a ja dodatkowo mam robione drugie hcv z powodu męża.

Nauka tańca przy disco polo jest ok, widzicie nawet dziecku szybko wpada w ucho, coś w tym musi być. A na tańce czemu nie? u nas tzn. w Katowicach w siemcach oczywiście nie, bo to dziura jest sporo zajęć tanecznych dla dzieci powyżej 12m razem z rodzicami, tylko oczywiście trzeba mieć czas.

Stan czystości to właśnie wymaz na bakterie i infekcje typu grzybki, drzozdzaki itp, bodajże Natb miała tego najwięcej no i chyba ja jako druga. Teraz nie wiem bo nie miałam ponad 3msc tego badanego. No i cytologię też mam reszta to nie wiem ani co to ani kiedy powinnam mieć, ale do porodu mogę się nie wyrobić jak będzie tak wszystko pomijać...

OTO MOJA NIESPODZIANKA DLA WAS DZIEWCZYNKI :






PS. przeczytałam wszystkie posty i dopiero teraz skończyłam je czytać i udało mi się doszukać z tych wszystkich informacji takie dane do tabelki. Niewypełniona część tabeli będzie uzupełniana już po porodzie

To na tyle z mojej strony - po przeczytaniu Waszych postów poczułam się jak jedna z Was a teraz zmykam spać bo już DZISIAJ ma do mnie przyjechać moja 2,5 letnia bratanica która zostaje u mnie na dwa dni.

Dobranoc, do zobaczenia rano

Witajcie listopadówki jestem tegoroczną sierpniówką, na świecie jest juz moja Mała Dama...
Wiem ze jesteście już prawie na finiszu, ale może któraś z Was byłaby zainteresowana sukienką ciążową firmy HappyMum Senza Dress rozmiar 38.

Sukienka jest o tyle uniwersalna, ze "pomieści" każddy rodzaj i wielkość brzuszka...
Sukienkę kupiłam w oryginalnym sklepie stacjonarnym we Wrocławiu w Arkadach Wrocławskich, kosztowała 259 zł.
W zawiązku ze w sukience byłam jedynie dwa razy, cena jej 170 zł.

Chętne zapraszam na PW.

Justyna Twoja Niunia jest świetna:) ale się uśmiałam:) Będzie wesoło w domku jak urodzisz i maleństwo podrośnie. Starsza siostra wszystkiego nauczy szkraba:)
Choróbsko nie odpuszcza. drugi dzień wcinam czosnek, miód i cytrynę. Chyba nie zaszkodzi??? Jeszcze ta moja teściowa. Przepraszam Was, ze tak się na nią skarze, ale nie mam z kim. Wczoraj po kapaniu wyszorowałam wannę, a ta dzisiaj ja myje. wiec mowie ze ja wczoraj myłam, a ta do mnie, przecież ona taka brudna( a uwierzcie ze jak już sprzątam to porządnie). Nosz kurwa mac! co za babsko okropne. Jaraja faje z teściem wszędzie po dwie paczki, siekierę idzie zawiesić i jak tu trzymać noworodka, katastrofa. To jest typ hetery, jak jej coś powiem to ze zmorzoną siłą będzie to robiła, obrabiała mi tyłek i sie nie odzywala do mnie. cos strasznego!!!!

JustynaNl Twoja mała daje czadu haha jak ona się świetnie rusza

Wredota jestem ciekawa tych Twoich włosków hehe mi pasowałoby podciąć trochę moje włoski ale teraz to już chyba nie ma sensu. Dopiero po porodzie będę coś działać.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Z tymi 3 kg to chyba jednak prawda bo wczoraj spotkałam znajomą i jak mnie zobaczyła to jedyne co powiedziała a raczej prawie wykrzyczała to "O Booooże ale Ty jesteś już wielka!" Zmieszałam się trochę i jej mówię że w końcu już niewiele zostało. ( ona ma dwojke dzieci i z tego co pamiętam też była WIELKA!) jak to powiedziałam mojemu mężowi to aż się spienił haha cały wieczór mnie pocieszał że przecież ja się w ogóle nie zmieniłam, że ślicznie wyglądam tylko mam brzuszek itp. że ona by chciała pewnie tak wyglądać. Mimo tego dalej jakoś mi smutno przez jej reakcje ale tak jak już kiedyś pisałam kobiety które mają już własne dzieci są chyba jakieś mniej wrażliwe na inne ciężarne.

majeczka jakim cudem przeczytałaś wszystkie posty?? Tabelka świetna. Napisz nam coś więcej o sobie żebyśmy wiedziały co za dobra dusza nam ta tabelkę robi.

Izaa współczuje teściowej. Takie zachowania są naprawdę wkurzające ale jedyne co Ci pozostaje to olać to. Jak chce to niech szoruje jeszcze raz.Z tym paleniem to też przegięcie. Mnie szlag trafia jak otwieram okno żeby przewietrzyć mieszkanie a sąsiad obok akurat fajkę pali i mi dym leci do domu no ale robi to w ogródku więc co ja mu mogę powiedzieć. Cieszę się że nikt mi w domu nie pali.

małopolanko - przeczytanie postów wszystkich zajęło mi kilka godzin ale efekty widać po tabelce

A teraz kilka słów o mnie:
Mam na imię Marta i mam 24 lata, w marcu bronię pracy inż na kierunku Transport. Własnych dzieci jeszcze nie mam ale mam kochaną bratanicę która świata poza mną nie widzi ...

Marta po przeczytaniu tylu postów to już będziesz chyba wiedzieć wszystko o ciąży haha jestem w szoku że chciało Ci się to wszystko czytać.