Listopadówki 2013

Gravity. piękny brzusio!!!!

pani_p napisał:

Malopolanka aha, kurcze, to rzeczywiście nie jest fajnie z tymi lekarzami. W Polsce mozemy narzekac, ale jak coś sie dzieje to mamy możliwość konsultacji czy w gabinecie czy w szpitalu, w kazdej chwili. Informuj nas na bieżąco jak się czujesz :-*

Gravity hehe chyba ze zlej perspektywy zrobilas fote bo rzeczywiście brzunio wyszedł wielki hihi ale i tak śliczny, tylko jeden rozstepik, phi, supcio:-)

Nat mi dzisiaj koleżanka powiedziała, że mi się obniżył, ale twierdzi, że będzie jeszcze niżej. Podobno wrażenie jest takie, że zatrzymuje się na kolanach przy siadaniu, na przykład. Ale też mi się wydaje, że nie każdej musi się widocznie obniżyć bo to chyba też zależy od kształtu brzucha i figury kobiety

Pani rozstepow na brzuchu nie mam :)tylko po wyrostku blizna,na biodrach owszem sa:(

Suzi, jeśli chodzi o tę lekarkę, to też zbadała i USG zrobiła, ale była taka bardzo niedelikatna i przede wszystkim niechlujna

Ja też się zastanawiam kiedy i czy w ogóle zauważę jak mi się brzuszek obniży.Na razie nie czuję jakoś specjalnie różnicy.
Umówiłam się na piątek na wymaz a w przyszłą środę mam ktg. A w czwartek muszę jechać z autem do mechanika...buuu.

Ja slyszlam ze brzuch opada 2 tyg przed porodem:)

Hejo!
Byłam dziś u lekarza na pewnie przedostatniej wizycie. Kolejna mam 22 października i mam nadzieję, ze ostatnią. Wszystkie badania są ok. Dał mi ksero wyników i mam już wszystko porobione. Mogę jechać rodzic.
Dziś się załamałam troszkę, bo rozstępy wyszły mi już z boczków na dół brzucha. Trudno Będę z nimi walczyć po porodzie, żeby były jak najmniej widoczne.
Jeżeli chodzi o termometr to ja mam elektroniczny, ale jak sobie mierzyłam temp. to wydawało mi się, ze pokazuje za niską o jakieś pół stopnia.
Obniżenia brzucha u siebie nie zauważyłam. Oddycha mi się tak samo jak wcześniej, żadnej różnicy nie widzę i dalej dostaję kopniaki po żebrach, wiec norma.

U mnie w pierwszej ciąży się nie opuścił, ale Mala nawet nie miała jak wejść w kanał rodny bo była najzwyczajniej za duza jak na moja posturę. Tym razem z racji mniejszej pociechy, brzuch mi się obniżył, może nie do końca, ale zgaga była mniejsza i lżej się oddychalo. I sprawdziło się jak nic, że opada dwa tyg przed porodem. Chociaż może i miesiąc przed

Hej dziewczynki:)

Po pierwsze, serdeczne gratulacje dla Justynki!!!, malutka jest urocza, nic, tylko całować. Faktycznie zmobilizowałaś do ogarnięcia się, uświadomiłam sobie dziś, że równie dobrze niedługo może przyjść moja kolej i wreszcie spakowałam walizkę Jeszcze tylko jutro kapcie i biustonosz dokupię i niech sobie czeka wszystko spokojnie na właściwy czas Uspokoiłaś mnie też troszkę i wlałaś w me serduszko nadzieję, że skoro Tobie poszło tak łatwo, to może i mnie się uda

Malopolanka podzielam opinię dziewczyn, żeby nie brać na serio tego, co w Internecie piszą, bo dodatkowy stres nie przyniesie niczego dobrego. Chociaż podejrzewam, że nieławo się do tych rad stosować. Poczekaj do jutra i jeśli sytuacja się nie unormuje, poszukaj pomocy gdzie indziej - może w innym szpitalu uda ci się trafić na lepszy personel.

Asiulek dzięki za informacje o termometrze, właśnie sobie przypomiałam, że muszę kupić - też chyba postawię na tradycyjny rtęciowy, czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze.

Wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy wykład o karmieniu piersią, dowiedziałam się kilka nowych rzeczy, m.in. że szałwia i mięta (nawet w cukierkach lub gumach do żucia!) zmniejszają laktację i należy ich unikać, pozytywnie działa z kolei anyż i koper włoski. Prócz cytrusów (nawet cytryny w herbacie nie polecają ) należy też unikać kiwi, brzoskwiń i oczywiście truskawek - są silnymi alergenami. Położna powiedziała też, że wg najnowszysch badań karmiąc piersią można zażywać Ibuprom (w razie zapalenia piersi), tylko ten najzwyklejszy. Może piszę oczywiste oczywistości, ale mnie akurat te rzeczy zaskoczyły, więc na wszelki wypadek je powtarzam

A, no i jeszcze mówiła babka o szczepieniach na WZW B po urodzeniu, dają darmową szczepionkę Euvax, ale można sobie kupić wcześniej inną - Engerix (niestety potrzeba na nią recepty od lekarza rodzinnego) i zgłosić przed porodem, ze chcemy, by jej użyto i oni mają obowiązek się do tego zastosować. Nie słyszałam też wcześniej o czymś takim, może wy się jakoś lepiej orientujecie, na czym tak naprawdę polega przewaga tej płatnej i czy warto kombinować?

Pozdrawiam

Mężuś wrócił z pracy. Biedny zmęczony od 6 rano do 20. Masakra. Odgrzewam mu gołąbki. Pewnie nawet nie pogadamy sobie, bo gdy tylko położy się pójdzie spać.

Dzisiaj często miałam skurcze, tzn. brzuch mi twardniał. Musiałam trochę poleżeć i przechodziło. Jutro mam wizytę u lekarza, także zobaczymy co mi powie. Pozdrawiam i Dobranoc :* Miłej i spokojnej nocy

Ja skończyłam wczorajszy dzień na forum i wychodzi na to, że zacznę . Nie mogę spać, od 4 nie śpie. Tak mi się dni pomyliły, że myślałam że dziś czwartek i że mam do lekarza. Wybrałabym się nie potrzebnie do miasta. Zakręcona jestem

Małopolanko to curry to chyba raczej nie zaszkodziło, tak myślę. Tym bardziej że tak jak piszesz dużo tego nie jadłaś, a curry nie jest też przyprawą zbyt ostrą i w umiarkowanych ilościach raczej nie wywołałoby takiej reakcji. Mam nadzieję że dziś czujesz się już lepiej Kochana.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobrego dnia Mamusie! :*

JUSTYNKANL MOJE SERDECZNE GRATULACJE, CUDOWNIE ŻE JUŻ ZOSIE MASZ PRZY SOBIE, MIAŁAŚ WYMARZONY CHYBA PORÓD SZYBKI I BEZ NACIĘĆ GRATULUJE JESZCZE RAZ!!!!

Dziewczyny ja was bardzo przepraszam, ale ten miesiąc należy do dość ciężkich dla mnie i ja niestety nie mam czasu odpoczywać i w ogóle nawet wchodzić na internet;( M. jest w Szkocji wyjechał w poniedziałek do piątku więc siedzę sama z teściową i bratową. Oni wyjeżdżają za tydzień do Tanzani, a dziadek M trafił do szpitala. Jest przerwa w remoncie przez wyjazd M. i co najgorsze już opadł mi brzuch. Bianka się obniża... nie wiem co to będzie oj nie wiem...

Małopolanka tak naprawdę jedynie skupiłam się i pamiętam Twój wątek, bardzo Ci współczuje jeszcze ten strach o maleństwo jedynie co mogę powiedzieć to nie czytaj tych bzdur na internecie, bo tam można się dowiedzieć że człowiek zdrowy jak ryba jest właśnie umierający. Może faktycznie to przez ten leK Zyrtac (czy jakoś tak). Trzymam kciuki, żeby z Tobą było wszytko ok

Trzymajcie się ciepło postaram się chodź raz na tydzień wejść i zobaczyć co u was mocno was ściskam i pozdrawiam a Justynce aż jeszcze raz gratuluje:*!!

Fabiolka kochana duzo sily dla Ciebie i Bianki :* 3majcie sie dzielnie, jak brzusio Ci sie obnizyl powinnas sie oszczedzac :* odzywaj sie czasem ...

A ja w nocy mialam po raz kolejny potworny bol glowy i zebow, bo mam inny drut zalozony . dzisiaj mam to samo eh.

Co do szczepionek to w sumie nie zastanawialam sie nad tym, zle slysze ciagle tyle opinii ile jest ludzi na swiecie :/. moja bratanica miala standardowe szczepionki i ma sie dobrze, ja tez mysle, ze nie bede kombinowac. Mysle, ze powinno byc wszystko ok .

W ogole to musze podpytac kolezanki, ktore urodzily, jak to jest z tym brzuszkiem. 8hcialabym widziec juz jakies syndromy zblizajacego sie porodu, a tu nic .

W przyszly czw. rusza remont pokoju Wladzia , przyjezdza Wuja i zaczyna, a w piatek moj S. mu pomoze wiec mysle, ze do przyszlej nd. bedzie GOTOWY

Odezwe sie pozniej, milego dnia kochane :*

Małopolanka nie czytaj tych bzdur w necie bo można się nieźle nakręcić. Jak mój M. miał tego półpaśca to też się skusiłam i poczytałam i o mało nie osiwiałam. Ale jak poszłam do mojego gin. i mu powiedziałam to mnie uspokoił i powiedział wszystko na odwrót niż było w necie. Najważniejsze że już Ci przechodzi bo w takim wypadku możesz poczekać do tej wizyty 19. A ruchy Kamilka czujesz bez zmian? Naprawdę współczuję Ci tej opieki lekarskiej.

Fabiolka dziewczyny pisały że brzuch obniża się na 2 tygodnie przed porodem więc naprawdę uważaj na siebie i odpoczywaj więcej.

nat B współczuję Ci tych bóli zębów. Moja koleżanka na studiach też nosiła aparat i wynajmowałyśmy razem mieszkanie to pamiętam jak po zmianie drutów płakała i dosłownie gryzła ziemię. Wtedy na szczęście mogła brać leki przeciw bólowe więc jakoś mijało. A Ty teraz to bidulka jesteś.

Co do szczepionek to ja chyba też nie będę kombinować podobnie jak Natalia.

A ja dziś mam wizytę u lekarza więc zobaczymy co tam u nas się dzieje. Odezwę się pewnie dopiero jutro bo dziś pewnie znów późno wrócimy, a jeszcze dziś są urodziny teścia więc wracając zrobimy mu niespodziankę
U mnie brzunio wydaje mi się że cały czas wysoko, tylko bardziej mi jakoś od wczoraj dokuczają kłucia w dole brzuszka. Może wszystko się tam rozszerza i Jasio niedługo zejdzie.
Pozdrowionka dla Was i miłego dnia. Dziś u nas śliczna pogoda.

No właśnie dziewczyny z tym opadaniem brzucha to może być różnie. Może zacząć opadać nawet 4 tyg. przed porodem a może to być 2 tyg. albo tuz przed. Co ciąża to inaczej ale najczęściej chyba rzeczywiście około 2 tyg. przed. Będę obserwować

Hania703 dzięki za informacje.Kilku rzeczy nie wiedziałam, chociaż z cytryny do herbaty nie zrezygnuję Nie orientuję się w kwestii szczepionek, najlepiej chyba spytać swojego lekarza albo jakiegoś pediatry,a nawet farmaceuty. Albo chociaż poczytać ulotkę.

Cortezia pisz czasem co tam u ciebie bo cię tu brakuje