Grudnióweczki 2013 :)

Witaj Anitka

Asiula ja mam takie fazy, że łapie mnie ochota ale czasami sił brakuje. ale dzisiaj zaplanowałam wcześniejsze mycie i zamierzam dopaść męża

zaraz na maila wysyłam wczorajsze zdjęcie brzuszka, mąż uwiecznił

mefiana zazdroszczę tych kopniaczków, ja muszę jeszcze poczekać

jutro czeka mnie wizyta u dentysty i już będę miała wszystko zrobione, a później wizyta u gina z wynikami morfo i moczu. tak jak poprzednio coś tam mam powyżej a coś tam poniżej normy, ale nie szalałam po necie co by się nie stresować

dziewczyny, mam do Was pytanie, brała któraś duphaston? ja biorę od samego początku ciąży 2x1 i końca brania tych tabletek nie widać.... miała któraś z Was krwotoki z nosa?

Moofka to ja czekam na fotke, gotowa do logowania Oby to były nieznaczne odstępy od normy w wynikach

Anitka- witam serdecznie Ja się czuje całkiem dobrze. Narzekać nie moge A jak Tobie mijają ciążowe tygodnie?

Nutka- ale "zabalowałaś" Odpczynek niedzielny jak znalazł

Ja mam takiego konkretnego lenia dzisiaj, że to jest szczyt heh. 3 bloki dalej mieszka babcia i od 3h walcze ze sobą czy iść na rosołek czy nie iść, a przecież dałabym się za niego pokroić

mefiana bo ja jak geniusz napisałam, że zaraz wysyłam i po dodaniu posta zapomniałam ale już poszło

Anitka ja nie brałam dupka, krwotoki z nosa mi się nie zdarzały. czuję się dobrze, chociaż dalej z utęsknieniem czekam na przypływ energii.

Witam...byłam dziś na rowerku i lodach....najpierw zjadłam pucharek a potem nie mogłam sie oprzeć i wzięłam jeszcze dwie gałki....jak świnia oczywiście nie obrażając świń....masakra...ta moja ochota na jedzenie jest okropna nie moge sie powstrzymać...wrrr....
Dziewczyny dziękuje za odpowiedzi...pytałam o seks bo właśnie tez od zajścia w ciążę miałam z tym problem....kompletny brak ochoty....ale na szczęście zauważam poprawę i to mnie cieszy
Anitka...witam serdecznie....ja czuje sie różnie....na początku było cieżko... Mdłości, wymioty, złe samopoczucie, okropne bóle głowy.....ale na szczęście juz jest lepiej i siły przybywają...co do tych leków to sie nie wypowiem bo nie lykalam , a krwotokow z nosa tez nie miałam ale często miałam zatkany...
Mefiana....to naprawde masz daleko do tej babci hehe....ale poprostu czasem tak bywa....jesli potrzebujesz to poprostu lez i leniuchuj
Moofka...super brzuszek.....rośnie....za niedługo będziemy miec taaakkkkiiieee duże ze stóp nie będziemy mogły zobaczyć....hehe
Pozdrawiam gorąco....buziaki....

moofka- no ładnie Brzusio pięknie rośnie

Anitka- ja brałam duphaston, ale nie pamietam w sumie do którego tygodnia, na pewno nie póżniej niż do końca 13ego. Z tymi krwotokami z nosa, to zależy jak duże są. Wiem, że to norma w ciąży przez to przekrwienie sluzówki nosa m.in. moja przajciółka miała taki objaw i to ponoć wiele kobiet ma. Na to można brać bodajże rutinoscorbin, ale lepiej podpytać lekarza najpierw. Jeżeli są spore to lepiej zadzwonić do dr i zapytać. Ja mam krwawienie dziąseł z kolei, ledwo szczoteczką dotkne i już czerwono

Asiula- mi też apetyt dopisuje, nie wzbraniam się przed tym nawet
O to fajnie, że się tam z przytulaskami zaczyna poprawiać Coraz lepiej z początkiem 4 msca.

Przyczłapałam się do babci w dresach, adidasach i bluzie z kapturem z synem obok, który zabrał z domu aromat waniliowy do ciast i poprosił babcie by mu upiekła coś. No to babcia z najmłodsza siostrą zakasały rękawy i pichcą Ten to ma dobrze

A jak niedziela mija u reszty dziewczyn? Bo kaca to na pewno nie leczycie

anitka90 ja jestem na Duphastonie od 10 tyg ciąży i mam go brać do 20 tyg. na początku brałam co 8 godzin a od dwóch tyg.lekarka zmieniła mi dawkowanie na 2 razy na dobę.Nie mam żadnych skutków ubocznych a to krwawienie z nosa to myślisz że to po tabletkach?

Weekend mija spokojnie bez większych ekscesów dziś wybraliśmy się mężem i z młodym na spacerek do lasu i udało nam się zebrać trochę jagód i poziomek , posypałam cukrem i z młodym wcinaliśmy

Asiula315 nie przejmuj się swoim obżarstwem ja mam tak samo a najgorsze są momenty gdy sama nie wiem na co mam ochotę albo mam ochotę na to czego akurat nie ma w domu ;-)eh uroki ciąży

pozdrowienia

Duzo piszecie i nie zawsze mam czas zeby was podczerwieni dokładnie.. Chociaz staram sie zaglądać..
Mefina ja strasznie bym chciała dziewczynkę taka parka mi sie marzy

Od 2 dni miałam handre a dzis od rana bol brzucha i trafiłam do szpitala. Widziałam bobo na USG a jutro mam juz takie fest w szpitalu.. Niestety tutaj nie powiedzieli mi co i jak i czemu te bóle, z dzieckiem wszystko ok wiec troche sie uspokoilam ale boli nadal

Witam Was dziewczynki już praktycznie po weekendzie niestety i oczywiście witam nowe mamusie Jak miło, że jeszcze dołączacie do nas
anitka90 Ja brałam Duphaston od 5 tygodnia ciąży do końca 12 tygodnia
Co do przytulanka, to też na początku nie miałam ochoty, ale teraz całe szczęście już jest duża poprawa
I zgadzam się z Wami, że jest przyjemniej i to chyba rzeczywiście zasługa ukrwienia
Mi krwawienia z nosa się nie zdarzają, ale przez ostatnie dni cały czas znajdowałam ślady krwi na chusteczce po wysiąkaniu noska
Ale nie aż tak żeby krwotok... odpukać.

Natalia.... nie twierdze, że po tabletkach te krwotoki(na całe szczęście są niewielkie i poprzedza je silny ból głowy, słyszałam też, że to normalne, tylko żadna z moich znajomych podczas ciąży tego nie miała). A na co bierzesz te tabletki? Bo ja miałam zbyt twardą macicę, później gin dodał mi do tego luteine, ale luteine już odstawiłam.

moofka... przypływ energii u mnie był zaraz z końcem pierwszego trymestru (to chyba psychika wiele potrafi zdziałać)
mdłości ustąpiły i teraz mogę góry przenosić (jutro zaczynam 16 tydzień)
Dziewczyny, wiecie już co będziecie miały? chodzi mi o płeć

Mefiana usmialam się z tego leczenia kaca

anitka ja już nie zasypiam na stojąco tak jak wcześniej ale też nie czuje jakiegoś mega kopa. mdłości miałam bardzo krótko i lekkie, już dawno przeszły. w pt byłam ostatni dzień w pracy, więc w sumie mogę się już lenic ile tylko mam ochotę ja dalej nie wiem czy mamy fasolke czy groszka, pewnie dowiemy się na połówkowym.

asiula ja odprawiam modły przed lodówką stoję i gapie się co stoi na półkach i próbuje zgadnąć na co tak naprawdę mam ochotę nie jest lekko

W 10 tyg zaczęła mi się odklejac kosmowka,teraz jest ok ale muszę na siebie uważać, narazie nie wiemy co będzie,mam nadzieję że jak pojadę 17ste go na wizytę to będzie widać
Kaś_o-będzie dobrze trzymaj się i myśl pozytywnie:-*

anitka90 napisał:

dziewczyny, mam do Was pytanie, brała któraś duphaston? ja biorę od samego początku ciąży 2x1 i końca brania tych tabletek nie widać.... miała któraś z Was krwotoki z nosa?

Anitka ja brałam duphostan od 8 tyg do bardzo niedawna.. 3x1tab nie powiem czesto zdarzało ml sie zapomnieć o wszystkich dawkach ale zadnych złych dolegliwości nie miałam. Tak samo brak krwawienia z nosa nawet w pierwszej ciazy. Wydaje mi sie ze u Ciebie bardziej spowodowane jest to słabymi naczynkami w nosie. A przed ciaza niewłaściwe krwotoki? Teraz krwi jest wiecej i szybciej krąży w organizmie i widocznie Twoje naczynkami tego nie wytrzymują.. Pogadaj z lekarzem bo napewno cos sie da zrobic..

Mefina mi tez strasznie krwawia dziasla. Teraz niebawem mam zamiar isc do dentysty z pobolewaniem zęba ale jak nie zapomnę to wlasnie ono to chce sie zapytac. Moze jakas specjalna pasta czy cos takiego.. W sumie mi i bez ciazy troche krwawily ale teraz to jest masakra..

Dzieci maja fajnie

Kaś_O... przed ciążą nie było czegoś takiego jak krwotoki z nosa, ale może krwotoki to troche przesadziłam, raz na miesiąc poleje się troszkę krwi, ale jak to w pierwszej ciąży jestem okropnie spanikowana;)

Eh! U mnie na początku było ciężko z przytulaniem, bo miałam okropne bóle w pachwinach, ale teraz jest świetnie. Choć wciąż jakoś tak dziwnie, bo nie myślimy "po wszystkim", że a może akurat tym razem się uda...

U mnie wciąż pracowicie, mało piszę, ale systematycznie czytam. Jeśli chodzi o tycie, to jednak, jak przewidywałam, jestem na pierwszym miejscu: +6 (17tc). Tyle że mało wymiotowałam i jak się dowiedziałam o ciąży, przerwałam dietę, to mam za swoje

Jeszcze tylko dwa tygodnie do wizyty...

Miłego poniedziałku!