Grudnióweczki 2013 :)

Nutka trzymamy mocno kciuki i w ogóle, myśl pozytywnie :*

Agacior a czemu na betę idziesz? W ogóle jakbyście mi tak po trochu wyjaśniły co z tą betą biega? ja myślałam zawsze że to jedynie przy wczesnej ciąży sie zleca jak lekarz nic nie widzi tak jak np w przypadku Moofki, poszła do lekarza, nic nie ma bo wczesna ciąża to normalne że nic nie zobaczy więc puszczają na betę żeby potwierdzić test ciążowy. Ale Ty jesteś w 8 tyg?

Cześc dziwczyny przez weekend mnie nie było, zaległości nadrobiłam, i zabieram do pisania

Nutka wszystkie trzymam mocno kciuki, napewno będzie wszystko dobrze, musi być.. Jaki miałaś teraz wynik bety, i jaki wcześniej.
Kaś_o bętę powinno się wykonywać we wczesnej ciąży aby sprawdzić czy wszystko rozwija się prawidłowo.

Dziewczyny w których dniach cyklu robiłyście bete i jakie miałyście wyniki, bo u mnie
38dc-7959,
42dc-20744,
49dc-59015

Ja robiłam betę dwa razy:

45 dc - 81,33
57 dc - 7717,00

I narazie więcej nie robię.

Nutka ja też trzymam kciuki

Ja byłam 2 razy robić betę, w tym tyg zrobię trzecią. Kaś no pierwsza potwierdziła moją ciążę, ale tu się liczą przyrosty.

moja wyniki:
40 dc - 1177
44 dc - 6066

Tylko że ja mam dłuuugie cykle i późno owu, więc u mnie wszystko jest przesunięte.

Chyba ok jest u mnie. Nie wiem sama. Pogubiłam się..

nie ma się co porównywać, te przedziały dla poszczególnych tyg są mocno szerokie. a dc też nie przesądza że wartości powinny być zbliżone bo cykle też różne.

Moofka zapewne masz rację. Tylko niepotrzebnie się nakręcam. Każda ciąża inna - jak każda kobieta.

nie chodzi o to aby porównywać wyników tylko zobaczyć jak kształtuje się przyrost między poszczególnymi dniami, zaczynając od wartości początkowej. Tak samo jak każda z nas będzie miała większy czy mniejszy brzuszek i przecież nikt nie powie że jeden jest lepszy a inny gorszy bo np.mniejszy.

odnośnie brzuszka to ja już się nie mogę doczekać aż zacznie rosnąć

chociaż ostatnio widziałam tak zaniedbaną kobietę w ciąży że aż się przestraszyłam.... nawet mój mąż który normalnie nie zwraca na takie rzeczy uwagi powiedział że ta pani chyba źle znosi ciążę....

ok już teraz trochę rozumiem. Myślałam że się robi jedną albo dla porównania dwie i tyle. I jak tylko można USG to już bety się nie wykonuje. Ja nigdy nie miałam chociaż zawsze jakoś wcześnie się dowiadywałam o ciąży. Ale po prostu jakoś nie było chyba okazji

ja przed ciążą pzytyłam 6kg i wszystko poszło w brzuch, bo wydaje się taki wielki.. ale też już chciałabym mieć ciążowy brzuszek

Kaś ja pójdę na tą trzecią betę bo dostałam kwitek od gina, u mnie dopiero szósty tydzień się zaczął. później to usg się robi, nie wiem czy beta jeszcze potrzebna.

Dzięki dziewczyny
Miło jest wiedzieć że mam takie wsparcie.

Ja jak tylko zaczyna coś się dziać to zaczynam niestety panikować. Przesłałam wyniki do mojej gin i ona odpisała mi że trochę przymały ten przyrost i stąd mój strach. Na szczęście mój mąż jest trzeźwo myślący, zaraz przekopał internet szukając odpowiedzi. No i wyszło że przy wartościach bety od 1200mIU/ml do 6000mIU/ml przyrost jest wolniejszy 100% w przeciągu 96h. Powyżej 6000 mIU/ml jest jeszcze wolniejszy.

Monisia u mnie wyglądało to tak od początku:
27 dc - 68.89
29 dc - 193,20
32 dc - 833,7
34 dc - 1642
36 dc - 3350
39 dc - 6651

U mnie niestety zbliża się dzień cyklu który przy poprzednim razie był tym najgorszym. Na dodatek jeszcze ta moja praca w sobotę. Potem zaczęło mnie pobolewać podbrzusze. Kumulacja, a że jestem osobą która denerwuje się podwójnie to już w ogóle. Chciałabym zasnąć i obudzić się po 3 pierwszych miesiącach, żeby ten cały lęk mieć za sobą.

Suwaczek na razie usunęłam, zobaczymy co będzie w środę. Jak wszystko będzie w porządku to wtedy powróci...

Na razie pozostaje mi czekanie.

Nutka!! Trzymamy kciuki, bedzie dobrze!!

Ja tez chcialabym miec juz brzuszek, ale jeszcze troche, chociaz jestem w stanie wyczuc w dole brzucha wypulkosc.

Ja w ogole nie mialam jeszcze zadnych badan robionych, dopiero 8 maja, bo w Anglii ciaze traktuja inaczej, wiec nawet nie wiem, czy w porzadku, czy nie, ale czuje sie dobrze, wiec na pewno wszystko jest OK!! Chociaz jak czytam o tych waszych betach, to jestem w strachu, bo tutaj maja wszystko w nosie, i boje sie, ze cos sie stanie, albo, ze zle sie rozwija, tfu tfu tfu!!!

aha, i jeszcze jedno....

Mam pytanie, dziewczyny, czy Was tez tak wypryszczylo?
Normalnie jak sie dzisiaj rano obudzilam i zobaczylam swoja twarz, to az mnie zatalo. Mam jakies milion malutkich pryszczy na twarzy, na policzkach i brodze, taka jakby kaszka. Przeczytalam, ze niektore kobiety w ciazy tak maja ze wzgledu na hormony, tez ktoras z Was tak ma?