Grudnióweczki 2013 :)

Witam w ten słoneczny ale zimny dzionek

piranetka - warto zacząć już wyciągać tego wklęsłego sutka, moja koleżanka też tak miała ale nic z tym nie robiła i potem położne na oddziale jej strzykawką wciągały fuuuu i zła była na siebie, że wcześniej lekarza nie zapytała o to bo ponoć jak zacznie się go wcześniej wyciągać to są dobre efekty i jak maleństwo przyjdzie na świat będzie gotowy Warto poczytać o tym albo popytać lekarza.

anitka90 -widzę, że masz takie same plany jak ja z ćwiczeniami ale szczerze mój zapał już minął ale będzie trzeba jakoś się zmobilizować i jednak trochę poruszać bo ciężko będzie potem przejść na aktywny tryb życia

moofka - oj nic przyjemnego ale nie martw się na zapas. Leżała ze mną dziewczyna na sali też z cukrzycą ale ona tylko reguluje ją dietą no i kontrola cukru kilka razy dziennie. Mimo, że czasami wcinała ciastka , piłą soki itp. to udawało jej się obyć bez insuliny. Na początku na pewno będzie trochę ciężko się przestawić na inne odżywianie ale dasz radę, tym bardziej, że tylko 2 m-ce zostały Głowa do góry będzie dobrze.

Dziewczyny muszę Wam opowiedzieć moją wczorajszą historię. Wieczorem pojechałam na szkolę rodzenia i już po skoczyłam do wc. No i mój koszmar się zaczął Zaciął się zamek w drzwiach, szarpałam na wszystkie strony próbowałam otworzyć aż sobie rękę rozwaliłam ale udało mi się przekręcić te zabezpieczenie i z ulgą naciskam klamkę a tu nic, nadal zamknięte. Wale w drzwi, krzyczę, nic zero odzewu, myślę dzwonię po męża, ja za telefon a tu zasięgu nie ma w jednej chwili zrobiło mi się gorąco, słabo, duszno, brzuch mi stwardniał napiął się na maksa, naszły czarne myśl, ze w tej małej ciasnej obskurnej klitce przyjdzie siedzieć mi całą noc,że zaraz znowu dostanę skurczy itp. Zdałam sobie sprawę, że muszę się uspokoić bo tylko szkodzę dziecku i sobie, na szczęście udało mi się jakoś opanować i zaczęłam szukać zasięg no i dodzwoniłam się w końcu do M. Mówię przyjeżdżaj do szpitala i mnie uwolnij , w tej samej chwili przyszła położna spr czy nie ma nikogo bo chciała pozamykać wszystko. Więc się uspokoiłam już na maksa Oczywiście nie dali rady otworzyć, wiec wezwali jakiegoś pana no i skończyło się na tym, ze musieli wyważyć drzwi z zawiasów.Trochę tam posiedziałam Ale tak se myślę, że jakbym była na końcówce ciąży to chyba bym zaczęła tam rodzić z tego stresu Od tej pory już chyba nigdy się nie zamknę w ciąży w publicznej toalecie

jeta też często korzystałam z apteki DOZ, a teraz przeniosłam się na Gemini nawet sprzedawczyni w aptece jak chciałam coś kupić na miejscu to mi powiedziała, że jak nie potrzebuję na już to lepiej zamówić w aptece bo taniej wychodzi jak się zamówi na internecie i odbierze u niej. Ja piżamki zamówiłam u tego samego sprzedawcy co ty na allegro m.in. tą allegro.pl/wygodna-koszulka-ciazowa-i-do...-38-i3575753507.html , a w leki zaopatrzę się jak będą potrzebne

Kristi my też zdecydowaliśmy się na zakupy internetowe, trochę pojeździliśmy po sklepach ale jakoś lepiej mi się na komputerze ogląda wszystko no i cenowo też lepiej wychodzi. Dzisiaj czekam na kuriera z piżamami dla siebie

anitka90 do buzi kupiłam Hipp krem ochronny na wiatr i niepogodę

Winka_ na glukozie byłam wczoraj, wzięłam sobie kawałek cytrynki do wciśnięcia i nie było takie złe

piranetka badanie krwi i moczu robię na każdą wizytę, to skąd lekarz wie czy nie brakuje ci witamin jakichś itd bez zlecania badań? Na pierwszej wizycie dostałam skierowanie na cytomegalie, toksoplazmoze i jeszcze kilka. Po kilku miesiącach drugi raz toksoplazmoza i teraz na glukoze 75g. Osłonki na piersi dostałam, podobno przydają się, ale się okaże

Agacior niezła przygoda z tym kibelkiem, też bym się pewnie nieźle postresowała!

Zaraz wybieram się po wyniki glukozy, krwi i moczu. Znowu mnie trochę gardło zaczyna boleć, a już myślałam, że mi przeszło
Kurczę widzę, że pranie i prasowanie pełną parą idzie. Ja muszę najpierw zaopatrzyć się z żelazko i proszki do prania dla dzieci, ale może faktycznie już pora o tym pomyśleć
Wczoraj wybraliśmy się na zakupy, muszę zaopatrzyć się w jakąś kurtkę czy płaszcz na zimę. Na dworze coraz chłodniej a ja się nie mieszczę już w moje, tzn brzuch się nie mieści. Ale nic nie znalazłam, prawie w nic się nie mieściłam W weekend może znowu się gdzieś przejedziemy czegoś poszukać, bo nie będę miała niedługo jak wyjść z domu na tą zimnicę!
Miłego dnia

Witam piątkowo

Moofka kochana trzymaj się!!! Z tego co piszesz to lepiej się tobą zajmą w tym Szeratonie. Warto ten cukier sprawdzić i dokładnie przebadać. U mnie jak to powiedzieli... W normie sie jeszcze mieści, ale nie zaszkodzi jak na diecie Pani pobędzie. A jaki miałaś wynik glukozy na czczo i po 2 h??

A co do diety. Dostałam kartki z informacjami o produktach które mogę spożywać i dwa przykładowe menu. Resztę mam dośpiewać sobie sama

Za tabelkę mocno przepraszam... Dopiero wczoraj podłączyli nas do cywilizacji... Internet, telewizja... Czasami się wydaje ze to wszystko jest zbędne. Ale jak zabraknie.... Ehhh

Hejka!

No i odebrałam wyniki. Glukozę na czczo miałam 98 mg/dl a po 2h 144 mg/dl, a norma jest niby do 140 mg/dl. Więc nie wiem czy to już cukrzyca czy jeszcze nie. Miała któraś z Was podobny wynik?
Na dodatek w moczu wykryli mi ketony, których jest 15 a przy nich wykrzyknik, więc z tym też coś nie tak musi być.
Reszta chyba OK. W poniedziałek idę do lekarza więc się dowie więcej.

Pozdrawiam

Hej Mamuśki!
Agacior-niemiła przygoda,ja nie lubię zamkniętych przestrzeni,więc też bym zadowolona nie była...
Moofka-nie martw się,najważniejsze żeby porobili badania i poradzili sobie z Twoim wysokim cukrem.
Mała82-z wynikami nie pomogę,tu nie robią glukozy po obciążeniu,więc doświadczenia brak...

Mała ja jak robiłam badania przed szpitalem na czczo miałam 94mg/dl a po 2 h miałam 134mg/dl.

W szpitalu jak mi robili to miałam:
o 11:00 - 142 mg/dl,
o 16:00 - 110mg/dl,
o 20:00 - 152mg/dl

Dodam ze tego dnia piłam sok Cappy pomarańczowy i miałam mega ochotę na babkę piaskową którą w końcu moj maź kupił mi są a sobie ten cukier podnosiłam. Ten z 16 jest w mega normie, bo sie powstrzymywałam. O 20 juz wyszla mi babka. Ale tez uważam ze dieta mi nie zaszkodzi
Jak przenieśliśmy sie na nowe mieszkanie przez 2 tygodnie miałam nie sprawną kuchenkę wiec jedzenie zamawialismy. Tak samo jak pakowalismy sie na starym mieszkaniu. Kuchnia zawalony rzeczami do kuchenki dojścia nie było, zreszta po całym tym pakowaniu człowiekowi sie nie chciało stać przy garach wiec tez sie zamawiało. Dostarczyłam maluchowi zbyt wielu węglowodanów i dlatego tak rósł jak wariat. Na ostatnim usg wyszło ze według rozmiarów jest w 31 tc gdzie ja byłam w 29 tc, wiec o tydzień jakby sie cofnął.
Ale zobaczymy za 2 tygodnie na kolejnym usg.

Ja wiem jakie są normy tylko.. 90/180/140 bo ja miałam 3 razy pobierana krew ginka tego strasznie pilnowała.... W każdej mam trochę poniżej wie sie mieszczę pamietam jak robiłam dwa latat temu tez ta potrujna to gin mi powiedziała zeby z tydzień przed badaniem ograniczyć słodycze jak dużo jem bo to czasem potrafi zafalszowac wyniki..

moofka - mimo wszystko miłego pobytu. Pamiętaj, że to dla dobra naszych szkrabów

Agacior - o matko! Współczuję przygody. JA zawsze jak wchodzę do jakiejś publicznej toalety, to się boję że się zatrzasnę. Teraz będę się bała jeszcze bardziej po Twojej opowieści!

mała83 - sprawdzę to gemini A ten link coś nie działa
I masz rację z zakupami internetowymi. Można na spokojnie, w domku, nikt zaraz nie przybiega i nie pyta w czym pomóc i nie wciska kitu. Wszystko się obejrzy, poczyta opinie.

Nutka - czyli znalazłaś powód i działasz

Ale słoneczko mam za oknem. Jutro planuję przemyć jakieś okno. Kolejny tydzień też ma być słoneczny to powolutku je doprowadzę do porządku. Miała mi to siostra zrobić, ale łajza złamała palec u reki... Więc z pomocą M damy radę

Agacior jak się czyta Twoją historię to jakby fragment jakiegoś kryminału czy horroru. Wybujała fantazja urabia zaraz jakieś mega historie.

Ja jak robiła glukozę to mi wyszło 65mgl/dl na czczo, 81 po godzinie, a 93 po dwóch. U mnie spokojnie.

mała82 raz w moczu wyszły mi ketony (miałam ich 20)to mi lekarz chyba powiedział, że za mało piłam wody. Pamiętam, ze wtedy tez zalecił mi branie żurawitu.

Dziewczyny co do tabelki.
Mam wrażenie ze nie wszystkie wpisałyście sie na listę, więc proszę kopiować i dopisywać się.

Lista:
- Mefiana
- Nutka
- Kristi
- jeta
- Kas_O
- monisia100100
- asiula315
- anitka90
- motylek 270
- Marta82
- Gosica
- moofka
- karbon
- Brukselka
- anulka27
- kamcia287
- WhiteBlackberry
- Pyskaaaa
- uska
- mała82
- piranetka

Lista:
- Mefiana
- Nutka
- Kristi
- jeta
- Kas_O
- monisia100100
- asiula315
- anitka90
- motylek 270
- Marta82
- Gosica
- moofka
- karbon
- Brukselka
- anulka27
- kamcia287
- WhiteBlackberry
- Pyskaaaa
- uska
- mała82
- piranetka
- Gosia82

Już jestem...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejka wszystkim

Powiem Wam że zaliczyłam szok dzisiaj... na szczęście pozytywny zamówione rzeczy 2.10. wieczorem dzisiaj przyszły tak więc łóżeczko i reszta wyprawki i wychodzi na to że już praktycznie wszystko mam .
Nawet się udało z wózkiem, wczoraj zadzwoniliśmy do askota zapytać czy mają na stanie nasz wózek i okazało się ze jest ale w innym punkcie we Wrocławiu a od dzisiaj zaczął się kiermasz wózków Tako w askocie i jeszcze cene o 200zl. mniejszą Teraz czekam aż mąż wróci z pracy i chyba po mieszkaniu będę nim jeździć taka jestem zadowolona, a zdecydowaliśmy się jednak na tym męża czyli tako city move różowy
Oprócz tego miałam niemiłe konfrontacje kurierami ale mam ich gdzieś ważne że już mam wszystko w domku
Jakiś ostatnio sezon na choroby ledwo mi przeszło to teraz na mojego się przerzuciło do tego jeszcze siostra i szwagier masakra jakaś nienawidzę jesieni

moofka Trzymaj się w tym hotelu Najważniejsze tak jak dziewczyny piszą że będziecie pod okiem lekarzy a nasze skarby teraz najważniejsze

Agacior Ale miałaś przeżycie... nie życzę nikomu takiego. Stres to najgorsze co może być dla nas teraz...

mała82 Ja też jestem na etapie szukania kurtki i powiem Ci że łatwo nie jest...a coraz zimniej na dworze..

jeta Napisałaś o myciu okien i popatrzyłam na swoje a one do mnie same mówią że już czas je umyć Może jutro się za nie wezmę.

White Chyba mnie coś ominęło to Twoja druga ciąża? Masz już maluszka?


Pozdrawiam dziewczyny nie dajmy się tym wstrętnym chorobom...

witam

winka ja miałam dwa razy zrobioną glukozę w 13 i 26 tyg.

kristi co do wózeczka to sama byłam zdecydowana na oba modele tako o których wspomniałaś, nie wiem czy widziałaś je na żywo czy tylko gdzieś na zdj. city move jest trochę większy ale ma już fajniejszy system montażu gondoli/spacerówki, a w alive jest jeszcze ten starszy na takie 4 ''cycuszki''. ale za to jest zgrabniejszy. Daj znać na który się zdecydowaliście

moofka nic się nie denerwuj , przebadają Cię i będziesz też spokojniejsza bo tak to wiadomo będziesz ciągle o tym myśleć i sobie coś wkręcać. Wszystko będzie dobrze. Położyć cię chcą przez ten wynik badania glukozy? jaki miałaś poziom?

nutka a ile twój mały ważył na ostatnich usg? bo moja mała tez cały czas mówią lekarze że bardzo duża

Z córcią jesteśmy po usg, niestety nie pokazała się na 4d zasłaniała się rączką i jeszcze przed samą buzią miała łozysko, tylko przez moment było wiadać jak od siebie je odpycha. Nie mogę się doczekać kiedy ja przytulę.
Mała waży już 1917g. i jest większa o około tyg. No i się dowiedziałam że termin mi źle wpisali w kartę bo wg om to jest 4.12, a nie jak wcześniej na 6.12 a z usg wychodzi od dawna na 27.11. Lekarz sprawdził mi jeszcze na usg szyjkę , więc wszystko się uspokoiło, jest zamknięta czopem długa na 4 cm więc mówił że ok, leki pomogły.
A u mnie jakoś gorsze dni siedzę i rozmyślam ,jednye co to myśl że niedługo córcię będę miała przy sobie podnosi mnie na duchu. Żałuję że tak niepowtarzalny okres w życiu jakim jest bycie w ciązy nie mogę cieszyć się tak jakbym chciała , i przeżywać z najbliższą osobą

ŻYCZĘ miłego wieczoru

Monisia100100 na ostatnim USG maluch ważył 1600g także sporo.

Kristi w tabelce są wpisane wszystkie ciąże, także te poronione.

Agacior dopiero co odczytałam posty. Nie zazdroszczę przeżyć. Sama nie wiem co bym zrobiła gdyby mnie coś takiego spotkało...