Grudnióweczki 2013 :)

No właśnie - 10 tygodni!!!

Dziewczyny. Mam dylemat. Na szczęście mam sporo czasu, żeby się nad tym porządnie zastanowić i proszę Was o radę.
A więc - moja dr pracuje w szpitalu, w którym planowałam rodzić. Co prawda na oddziale ginekologii operacyjnej, no ale jest. Poinformowała mnie, że jeśli będzie na dyżurze - przy porodzie się zjawi, jeśli nie to nie. No i oczywiście jeśli nie będzie miejsca to odeślą mnie do innego szpitala. A ten podobno jest jednym z bardziej obleganych.
I teraz druga opcja. Dowiedziałam się, że w innym szpitalu mam znajomą położną, która zaoferowała mi swoją pomoc. Nawet z możliwością swojego przyjazdu jeśli jej nie będzie na dyżurze a ja przyjadę rodzić, ewentualnie polecenia mnie swoim koleżankom. Zapewne miała rację mówiąc, że tak naprawdę lekarz nie spędza zbyt wiele czasu z pacjentką i to położne później się nami opiekują, pomagają.
No i nie wiem teraz na który szpital się decydować...

Dziewczynki z Lublina i okolic - wcześniej pytałam o opinie szpitala na Jaczewskiego - bo tam dr pracuje. Teraz pytam o opinie szpitala na Staszica - stąd jest ta położna. Czy któraś planuje tam rodzić? Jeśli pisałyście już - przepraszam, nie pamiętam...
Będę wdzięczna za wszystkie informacje i porady.



Co do proszków planuję zakupić dzidziusia lub płyn z loveli.

Ja proszku nie mam zamiaru zmieniać chyba ze wystąpi jakieś uczulenie.. Czarekowi nic nie było wiec tak samo mam zamiar postąpić i teraz..

Jeśli chodzi o rozwiązanie to ja chyba jestem pierwsza na wylocie szczególnie z przesunięta data na 28.11 zostało 8tyg? Cos takiego ale zawsze i 2tyg po mogę urodzić wiec zobaczymy co to będzie pewnie niedługo dostaniemy pismo z zaproszeniem do szpitala zeby zobaczyć jak wyglada porodówka.. Chociaż oddział już zwiedzialam w 18tc jak mnie złapał ból i w ogóle i pózniej jak miałam USG polowkowe to w szpitalu na oddziale.. Wszystkie położne milusie wiec nie ma sie czego bać 17.10 mam zamiar umówić sie na USG wiec zobaczę czy mały prawidłowo ułożony jest i pozostaje tylko rodzic co prawda był dobrze ułożony już dawno wiec psikusa nam nie powinien zrobić.. no jeszcze ciuszki ogarnąć i wszystko hehe ale to na spokojnie jakoś pójdzie

Moofka z krwią pepowinowa to popieram decyzje, gdyby tutaj była szansa to chętnie bym z niej skorzystała.. Szczególnie dowiedz sie tam u siebie jeśli krew jest nieprawidłowo pobrana albo jest kiepska jakościowo to nie pobierają kasy za pobranie.. A jeśli chodzi o te banki darmowe to faktycznie w Warszawie taki jest.. Krew nie należy do Ciebie tylko do banku i jeśli tylko trafi sie osoba która pasuje to krew jest odmrazana.. Jednak medycyna daje naprawde cudowne perspektywy i możliwości teraz

piranetka mówisz i masz - wysłałam na maila kilka fotek ciuszków i siebie

monisia dobrze, że chociaż te buty zdążyłaś kupić

jeta ja bym jednak wolała mieć pewność, że mój lekarz się zjawi.... o szpitalu na staszica to nic nie wiem, niestety nie pomogę. może załóż wątek "szpital lublin" i się jakieś mamy z innych miesięcy wypowiedzą.

Kaś z nieprawidłowością pobrania to się raczej nie martwię bo położna mówiła, że jak widzą rodzącą z zestawem to od razu dyżurują przy niej i się przykładają bardzo bo wiedzą ile to kosztuje. nawet mają taki zestaw awaryjny do pobrań gdyby ktoś się zdecydował w ostatniej chwili. a o tej jakości to poczytam.

Hejo

W końcu w naszym bloku zaczeli grzać
My zaraz wybieramy się do sklepu poszukać jakiegoś wózka bo okazało się że ten co chcieliśmy(tako captiva) niby jest do bani i juz nie wiemy cos myśleć...

mała82 Staram się oszczędzać jak tylko mogę ale wiadomo jak to jest a mój lekarz jest na urlopie i będzie dopiero w poniedziałek..

moofka też mieliśmy dylemat bo moja siostra zrobiła sobie pobranie tej krwi pępowinowej ale to jest strasznie drogie a jak się nie przyjmie to nie zwracają kasy... a w sumie teraz komórki macierzyste da się też ze szpiku wyhodować więc my zrezygnowaliśmy.

Gosica Porodówka to ostatnio mój ulubiony serial ogladamy go razem z mężem i nawet fajnie tylko niektóre to już przesadzają z tym krzykiem mają znieczulenia a jęczą...

monisia100100 Ja chyba też dzidziusia będę używać oczywiście jeśli nie będzie uczulać.

piranetka ja może po powrocie jak coś kupimy to też się dołączę i powysyłam fotki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pozdrawiam

moofka nasz kurs trwa 2 razy w tyg po godzinie przez 10 tygodni, też mi się coś długi wydawał, ale na inne już miejsc nie było. A najwyżej nie ukończymy, ale czegoś się może nauczymy przez ten czas

monisia100100 moja bratowa też używa Loveli i sobie chwali i mi też polecała. Jeszcze nic nie kupiłam, ale zastanawiam się nad zakupem płatków mydlanych Dzidziuś

wysłałam maila ale nie załączyło mi sie jedno zdjęcie więc tutaj szybko wstawiam

Jeta a ja bym rodziła tam gdzie połozna z lbn nie jestem więc nie wiem ale z doświadczenia wiem że przez ponad 12h poród lekarz był 2 razy...

Piranetka a tam zebys tylko takie kompleksy miala Zdazysz ze wszystkim a pewno

Monisia100100 ja mam zamiar w najblizszym czasie sie zaopatrzyc w te specyfiki. Slyszalam ze proszek Pollena Dzidziuś jest dobry

Kristi haha to samo sobie myslalam. Taka maja opieke, znieczulene jak tylko im sie zachce a tak niektore wydziwiaja. Trzeba by uje zaprosić do naszych szpitali

Hej Dziewczyny!
Nutka-trzymaj się,mam nadzieję,że wizyta nie będzie długa...
Mała82-tak to jest z odwiedzinami u rodziny,my najliższą mamy 1000 km oddaloną,jak we wrześniu wracalismy autem to już mi dosyc ciężko było...
Moofka-ja rodzę w UK,tu oddanie krwi pępowinowej jest bardzo drogie,więc niestety odpada,ale to jest dobry pomysł i w Polsce(jesli byłoby mnie stać)bym się zdecydowała.Komórki macierzyste dają ogromną szansę na wyleczenie z ciężkich chorób,szczerze mówiąc powinno to być za darmo,tak samo jak dodatkowe szczepionki(pneumokoki itp.)Tu mamy pneumokoki i meningokoki za darmo,a od tego roku rotawirusy też,niestety bank krwi pępowinowej drogi jak cholera...
Kristi,Jeta,Gosica-Wy narzekacie na kilogramy,a ja bym jeszcze przytyła.Moj mąż odwrotnie,cieszy się,że mi du...urosła,ale to też mnie złości:czyżby jej nie lubił do tej pory? Kristi-mnie też boli jak chodzę,zadzwoniłam do szpitala wczoraj i powiedzieli mi,że póki nie krwawie i nie mam skurczy to pewnie nic groźnego.Twierdzą,że to pewnie stawy się rozciągają,albo dziecko uciska.Na wszelki wypadek wzięłam parę dni wolnego by odsapnąć.
Gosica-ja oglądam ONE BORN EVERY MINUTE i serial o położnych,ja już mam pierwszy poród za sobą,więc raczej jestem spokojna,otuchy dodają mi te drące się baby angielskie,masakra,położne chyba doceniają Polki w czasie porodu
Monisia-ja kupiłam Jelp w Polsce a płyn do płukania jakiś angielski-ślicznie pachnie
Jeta-mój lekarz też mi tak powiedział,w czasie porodu się nie pojawił,a na poporodowej minął mnie,jakby mnie nie poznał.Jeśli ktoś oferuje Ci taką pomoc,powinnaś skorzystać,ale to tylko mała rada

Zapomniałam dopisać:Dzisiaj wzięłam się za sortowanie ciuszków,które zalegały na strychu(dostałam po synku znajomych)i tych co już kupiliśmy.Bardzo zniszczone,sprane oddałam do kontenera pod Tesco,podzieliłam w torby próżniowe miesiącami(3-6,6-9 i 9-12) i do szafy na najwyższą półkę,zostawiłam te do trzech miesięcy.Dzis prałam te od urodzenia(jasne i białe),jutro ciemniejsze kolory,dorzuciłam moje piżamy,kocyki itp.Od jutra akcja prasowanie
Wydrukowałam listę z wyprawką do szpitala i odchaczyłam to co mam.Zrobiłam listę rzeczy,które musimy jeszcze kupić(mąż się załamał hihihi)
Miałam poczekać do listopada,kiedy idę na urlop,ale przez te bóle brzucha zdałam sobie sprawę,że wszystko może się zdarzyć i lepiej się przygotować...

Witam wtorkowo wieczorowo

O wczorajszych badaniach juz wam pisałam. Co do badań krwi wiem ze robili morfologie (wyszła ok), badanie które wykluczyło rzucawkę ciśnieniową i jeszcze coś.
Pani ordynator dzisiaj chciała mnie juz do domu wysłać (hahaha na siłe wypychano dzisiaj pacjentki do domu) ale jak usłyszała kto prowadzi moja ciąże (bardzo lubi moja gin) to stwierdziła ze jeszcze cukry sprawdzimy wiec jeszcze leżę. Jak bedzie wszystko ok to jutro juz wyjdę

Hotelem 5* nie mogę nazwać warunków sanitarnych jak i żywieniowych heh Szeraton to to nie jest

Dzisiaj spacerowałam z moim mężem po korytarzu, potem na obchodzić dostałam opie....... że powinnam leżeć to powiedziałam Panu doktorowi ze leżeć to ja mogę w domu
Ehhh... Home sweet home

jeta ja mam zamiar rodzic na Staszica więc moze sie spotkamy. Mój lekarz prowadzący tam pracuje, a rejestrują mnie do niego Pani położne pracujące w tym szpitalu. Ostatnio pytałam o listę do szpitala, ale była kobieta, która na porodówce nie pracuje i czekam na taką Panią Kasię. Chociaż ta pielęgniarka mówiła, ze do szpitala praktycznie nic nie trzeba- sporo podobno daje szpital (mozna dodatkowo wziąc chusteczki nawilzajáce i pieluszki). Poza tym słyszałam dużo dobrego o personelu. Poza tym można sobie wynająć położną, która w czasie porodu będzie Ci masowała plecki, albo ogólnie pomagała i ja na to się zdecyduję o ile będę rodzic naturalnie. Mam koleżankę która rodziła tam 3 razy i bardzo sobie chwali teraz bedzie tam rodzić po raz czwarty. Niedługo bo w październiku. Jak coś będę wiedzieć- dam Ci znać. Poza tym oddział położniczy ładnie wyremontowali, więc nie ma strachu To tyle co mogę Ci powiedzieć.

Piranetka współczuję Ci przeziębienia, sama niedawno chorowałam. No ale spacerek po lesie- zazdroszczę. Jadę w ten week na wieś i też mam zamiar iść do lasu.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Mamuśki!

Byłam wczoraj u lekarza i dostałam ochrzan za moją wagę 10 kg na plusie.... nic nie widać po mnie a jednak waga rośnie. I gin kazał zakończyć przygodę z batonikami, czekoladkami, ciasteczkami... Może to mnie chociaż zmobilizuje do ćwiczeń i nie objadania się słodyczami. A tak to dzidziuś rośnie, waży 1171g, lekarz powiedział, że jest średnim dzieckiem (wystraszyłam się, że coś mało waży) i żeby z porodem jeszcze troszkę poczekać
Szyjka macicy już się nie skróciła bardziej (ufff) i stała się miękka (do tej pory ciągle była twarda). Synuś jest już obrócony tak jak powinien, więc jeśli dalej tak będzie to poród naturalny (dzięki Bogu!).

Rozmawiałam też z położną. U nas w szpitalu też jej opcja wykupienia położnej, tylko trochę kosztuje, bo 1000 zł.... ale chyba się zdecyduje na nią.

Kristi ja z zaparciami sobie radzę w naturalny sposób, tzn śliwki, jogurt naturalny, kefir, a jeśli nie pomaga to espumisan i po bólu

monisia100100 ja już ubranka wyprałam w proszku jelp i tak samo z żelem do prania i płynem do płukania - też postawiłam na jelp.

moofka ciuszki śliczne. Ten pajacyk to już w ogóle boski !

Kaś_O u Ciebie też piękne ciuszki, widzę, że w buciki się już zaopatrzyłaś

I coraz bliżej mamy do porodu. Mnie już powoli paraliżuje ta myśl, choć z drugiej strony chciałabym mieć już Kamilka przy sobie. ale cóż.... zostało 10 tygodni

Ja wszystkie ciuszki mam po synu który ma teraz rok i 8 miesięcy więc wszystko świeżutkie tak naprawdę. jeden kubraczek chyba do tej pory dokupiłam i spodenki na lato bo akurat trafiłam

Moofka z tą krwią jest tak że faktycznie oni pobierają ale jednak może się zdarzyć że dostanie się jakaś bakteria czy coś. To jest już siła wyższa i tak samo jest jak jakościowo krew nie spełnia wymogów i oni jej nie zamrażają. Są banki które na całą Polskę działają. Ja swojego czasu bardzo w tym siedziałam i teraz w sumie temat wrócił na tapetę.

Kristi owszem hodują ze szpiku komórki macierzyste w końcu szpik się tym właśnie zajmuje. Produkuje w organizmie komórki które następnie wędrują do danego organu i tam przyjmują funkcję jaka jest im przypisana. Ale właśnie co jeśli dziecko zachoruje na białaczkę. krew pępowinowa to komórki najpierwotniejsze które nie są przypisane w żadnych funkcjach. Lekarze mogą z nich zrobić wszystko od skóry, po naprawę narządów po właśnie leczenie białaczki pod warunkiem że nie jest ona uwarunkowana genetycznie. Taką krew po pobraniu się bada jakościowo i właśnie pod względem chorób genetycznych przynajmniej ja tak pamiętam że w tym banku co wybraliśmy taka była opcja. Jeśli krwi będzie za mało, zostanie w jakiś sposób zakażona (oni to sprawdzają czyli właśnie się nie przyjmie do mrożenia) umowa zostaje rozwiązana a płaci sie jedynie za zestaw do pobrania albo i nawet ten koszt zwracają, za badania za nic się nie płaci. Domyślam sie że z roku na rok te procedury trochę tanieją i się zmieniają. Ja się dowiadywałam 2 lata temu. Niestety nie mieliśmy takiej kwoty w momencie porodu bo nie zastanawiałabym sie nawet 5min nad pobraniem krwi. Nie ma też możliwości żeby krew od Twojego dziecka się nie przyjęła u niego, bo to jest jego krew. Ja właśnie szukam firmy i kosztów tutaj. A jak będę u lekarza napewno sie o to będę dowiadywać. w szpitalu już mi mówili że robią dokładne testy genetyczne po porodzie gdybyśmy byli zainteresowani. w sumie trzeba zaczynać się tym interesować.

Fakt położna po podstawa, nie mówię żeby od razu sobie jakąś brać na wyłączność bo to pewnie kosztuje. Ja pamiętam że jak rodziłam od 23 byłam na sali porodowej do 13 następnego dnia to do godziny 5 przychodzili tylko co 1h sprawdzać jak idzie rozwarcie i to właśnie jakieś asystentki i położna. Lekarz zjawił się może z 2 razy tak samo jak Pyśka napisała a tak naprawdę jak już akcja się zaczęła to położna ją prowadziła. bardzo się cieszę bo trafiłam na zajebistą położną naprawdę

moofka ślicznie wyglądasz

jeta chyba lepiej wybrać szpital w którym będziesz miała opiekę zagwarantowaną położnej znajomej a wiadomo że inaczej traktują inne pacjentki (z zewnątrz). Lekarz to raczej na chwile przychodzi i na tym sie kończy jego praca. U nas na szkole nawet się dowiedziałam że krocze szyje położna jeżeli jest potrzeba, dziwne trochę dla mnie ale tak jest. Zastanów się nad tym sama na spokojnie, poczytaj o tym szpitalu, na pewno podejmiesz właściwą decyzję.

kristi jak po wczorajszych zakupach udały się?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


nutka to jest dieta cud, posiłki przyrządzane od masterchefa Dobrze że pierwsze wyniki wyszły poprawne, tylko czekać na kolejne. Dawaj znac jak coś będziesz wiedziała Zdrówka życzę

anitka 90 chyba to przesada aby lekarz ochrzaniał za wagę, przecież 10kg to normalny przyrost wagi , nawet w tabelach i statystykach można przeczytać że to norma. Nic sie tym nie przejmuj. Maluszek rośnie cudnie, dla mnie to był jakiś przełomowy moment jak dowiedziałam się że córcia ma już ponad kg. teraz czekam na dwa ale też niech sie nie rozpędza za bardzo

Dziewczyny dziękuję za opinie co do proszków dla dzieci, kupiłam wczoraj płyn do białego i koloru z Loveli i do tego tez z Loveli płyn do płukania, jeżeli tylko wszystko pójdzie wg planu to biorę się dziś za pranie ubranek.