- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
White ja to mojego czesto odpycham, bo to sie przytulic nie potrafi jak czlowiek,spokojnie, tylko od razu ma niecne zamiary a ja juz nie mam sil ani ochoty na wygibasy wiec jak cos tylko zaczyna przy tym przytulaniu kombinowac, to strzelam mu kazanie, i odpycham. Tyle ze za jakis czas jest znow to samo
Wcozraj mielismy niezła ucieche wieczorem. Lezelismy sobie w lozku juz i nasze Malenstwo po raz pierwszy tak sie sie super ulozylo, ze moglismy normalnie jego cialko(tzn ktoras jego czesc ale nie doszlismy ktora to ) poczuc dotykajac brzucha, tak jakby zaraz pod skora byl. Mega uczucie.Ja lzy oczywiscie w oczach, Ł. radocha i zaraz zaczal panikowac ze "nie ruszaj go, zebys mu krzywdy nie zrobial"
A ze p dobrych chwilach czesto przychodza gorsze, to u mnie przyszly niesmaoiwcie szybko. Dzis rano dowiedzialam sie bardzo przykrej rzeczy. Otoz moj dobry kolega,byly chlopak z ktorym mimo ze nie wyszlo to mielismy dobre konakty i zarazem brat mojej najlepszej przyjaciolki w jednym ma bialaczke. I to zaawansowana i jedna z bardziej zlosliwych i rzadkich.Młody, 22 letni chłopak. Poszedl do lekarza bo byl oslabiony.ot tak zbadac sie kontrolnie. Tam jakas madra lekarka od razu skierowala go do szpitala no i wyszlo. On o tym jeszcze nie wie,lekarz prosil zeby na razie nie mowic.I dziwil sie, ze u tak mlodej osoby,jest tak wiele tych zlych komorek.A gdyby sie nie zglosil do lekarza, to za kilka tyg-mies juz by nie zyl. Teraz czeka go chemia i chyba beda probowac z przeszczepu szpiku. Nie moge tego ogarnac. Jeszcze jestem w szoku po tej wiadomosci i bardzo sie martwie o niego jak i jego bliskich ktorych przeciez doskonale znam.
Przepraszam ze znow sie rozpisuje, ale lzej troche jak sie to z siebie wyrzuci.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Wczoraj wybraliśmy się z mężem na film "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Osobiście polecam szczególnie ludziom, którzy przykładają wagę do historii Polski lat 70-80. W filmie nie brakuje scen humorystycznych, szczególnie w momentach gdy tytułowy bohater prezentuje swoją ideologię. Jego filozoficzne wywody są tak proste, ze aż śmieszą, a nie każdy wpadnie na coś takiego! No i najważniejsze- nawet raz w przeciągu dwóch godzin do toalety nie wychodziłam! SUKCES!
Byliśmy wczoraj w Smyku i oglądałam wózki i niby baby design był wybrany a tu materiał jakiś felerny, więc znów jestem w kropce. Dziś jedziemy do Rampersa, tam się zobaczy co mają. Stwierdziłam, że to dobrze, ze w ciemno nie kupiłam, przez internet, bo byłabym mega niezadowolona.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- WhiteBlackberry
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 362
- Otrzymane podziękowania: 0
Gosica No właśnie mój taki sam... nie potrafi rąk przy sobie utrzymać
Zboczki jedne
Przykro mi z powodu Twojego znajomego... niestety ale wiem przez co będzie przechodzić jego rodzina i najbliżsi... moja mama zachorowała na białaczke w wieku 24 lat... 13 miesięcy probowali ją ratować, ale niestety w wieku 25 lat zmarła...nie doczekała się przeszczepu. Ja miałam wtedy 6 lat.
Nawet pisząc to trzęsą mi się ręce i rycze bo mimo że byłam wtedy dzieckiem to pamiętam bardzo dokładnie wszystko co wtedy się działo...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kristi
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 347
- Otrzymane podziękowania: 3
U nas dzisiaj śliczna pogoda więc zaraz wybywam z domu do siostry i na jakiś spacerek
j_kamilka Poród trwający 3 dni?!! Kiepsko.... a miałaś znieczulenie?
Co do przytulania to ja bym się mogła kleić non stop mój nie robi żadnych podchodów do czegoś innego bo wie że i tak nic z tego nie będzie jakoś ja nie umiem jak ona mi się rusza w brzuchu...
Gosica Przykro mi z powodu Twojego kolegi młody chłopak ma tyle lat co ja wszystko przed nim a tu takie choróbsko wstrętne... trzeba być dobrej myśli.. Moja ciocia też kilka lat temu miała białaczkę i na szczęście udało się jej z tego wyjść może z Twoim kolegą też tak będzie..
motylek270 Pooglądaj sobie wózki tako są naprawde super a jeśli nie zależy Ci na skrętnych kołach to podobno super też są jedo powiedziała nam to Pani która była w smyku(klientka nie sprzedawca)
WhiteBlackberry Strasznie mi przykro z powodu Twojej mamy Na pewno teraz się Wami opiekuje z góry
My dzisiaj idziemy na pierwsze zajęcia w szkole rodzenia trochę późno ale jak stwierdził lekarz nigdy nie jest za późno na naukę
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Widzę, że też muszę się powoli zainteresować tematem szczepionek. Myślałam o skojarzonych, ale może posłucham rady GOSIA82 i faktycznie podowiaduję się o tych dodatkowych więcej.
anitka90 ja się zastanawiam właśnie czy wybrać szpital blisko mnie czy taki do którego mam ok 50km. Gdybym nie miała terminu zimą to pewnie od razu decydowałbym się na ten drugi, a tak trochę boję się jakie będą warunki pogodowe, korki itd. A ty możesz wybrać jakiś szpital bliżej Ciebie, czy to po prostu jest najbliższy te 50 km do Twojego domu?
Nutka masz już wybrany szpital? Rodzisz u siebie czy gdzieś tu może bardziej w "moich" okolicach?
Agacior już w połowie ciąży robili ci badanie glukozy? Z tego co ja słyszałam to takie badanie wykonuje się między 24-28 tygodniem ciąży, chyba, że istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia cukrzycy. Ale pewnie co lekarz to opinia I zbadałaś się glukometrem? Ja mierze od wczoraj i póki co wyniki są w normie
j_kamilka obyś miała rację z tym porodem, że trudno przeoczyć ten moment
Gosica przykro mi z powodu znajomego. Jak Ci lepiej to pisz, wygadaj się od tego przecież tu jesteśmy.
Kristi ja zaczęłam szkołę rodzenia w poniedziałek i ze mną też chodzi dziewczyna w 32 tygodniu ciąży. Więc moim zdaniem to też wcale za późno nie jest. Co prawda nasz kurs trwa 10 tygodni więc raczej nie wyrobi się do porodu. Ale pogadała z położną i chodzi do innej grupy na dalsze zajęcia, tak żeby zdążyła wszystko przerobić to co my. Może tobie też się tak uda dogadać. Wczoraj miałyśmy na zajęciach godzinkę ćwiczeń, trochę o oddychaniu, ogólnie zadowolona jestem. A w poniedziałki z położną teoria i nauka jak zajmować się dzieckiem.
Przed chwilą dotarł kurier z materacykiem i wanienką. Jeszcze czekam za przesyłka ze Smyka z pościelami, jest szansa, że też dzisiaj dotrze Jeszcze trochę i mały będzie skompletowany, zostanie jeszcze moich kilka rzeczy. I potem czeka nas pranie, ale za to chyba jakoś w listopadzie się wezmę.
Na diecie jak na razie nie jest najgorzej. Nie mogę tylko do sklepów ze spożywką wchodzić, bo tam słodkie kusiciele na każdym kroku, ale dla małego się obędę bez nich. Wczoraj byliśmy u znajomych i tam wszyscy zajadali się chipsami i słodkościami a ja ze swoim pojemniczkiem zdrowych "przysmaków", ale dałam radę.
Miłego popołudnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- j_kamilka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 28
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- j_kamilka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 28
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
WhiteBlackberry - to wszystko hormony Nie mają z nami łatwo nasi panowie
Goscia - straszne to co piszesz! Trzymam kciuki by udało się wyleczyć to straszne choróbsko! Może fundacja DKMS mu pomoże. My jesteśmy tam zapisani jako dawcy.
motylek270 - ja laktator mam od siostry z aventu. Ona była zadowolona. Dokupiłam tylko buteleczkę.
My dziś dostalismy fotelik. Zamówiliśmy używany. Maxi cosi. Wygląda dosłownie jak nowy a kosztował ponad połowę mniej niż w sklepie. Lubię takie zakupy.
Poza tym kiepski dzień dzisiaj. Jakoś sił brak i spać się chce. M jakieś choróbsko dopada. A jutro wolne w pracy i wizyta u gin!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Co do laktatora to narazie nie kupuję, nie wiadomo jak to bedzie z pokarmem i w ogole jak bedzie trzeba to dokupie.
Rozmawialam wlasnie z sasiadka ktora niedawno rodzila i to w tym szpitalu gdzie chce rodzic ja.Troche podniosla mnie na duchu. Mowi ze sam porod nie jest zly tylko te skurcze...Ale idzie przezyc Ogolnie ona miala gorzej bo 5 dni jej wody odchodzily,probowali wywolywac i nic to nie dalo, dopiero w 5 dniu pęklo wszystko i juz z gorki bylo Troche na polozne narzekala ze mącily jej w glowie, jedna mowila ze ma robic tak, druga ze inaczej i do tego nie byly super mile.Ogolnie doradzila mi tez ze jasli chodzi o pampersy to nie kupowac z"Pampersa" tylko z "Dady" bo dziecko co chwile trzeba przebierac i jesli nic sie nie dzieje to szkoda przeplacac,pampersy ewentualnie pozniej.A i bardzo chwalila obecnosc meza przy porodzie mowi ze dalo jej to duzo wsparcia, chociaz na poczatku nie chciala zeby z nia rodzil, to teraz bardzo sobie to chwali.Dala mi duzo dorych rad, wiec troszke pewniej sie czuje Jednak dobrze miec takich informatorow
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
jak się trochę ogarnę to na spokojnie nadrobie co tam u Was się wykluło ostatnio
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitka90
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 485
- Otrzymane podziękowania: 0
motylek ja też mam laktator ręczny z aventu. Zobaczymy jak się sprawdzi
moofka no w końcu to teraz dbaj o siebie i o maleństwo oczywiście!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kristi
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 347
- Otrzymane podziękowania: 3
Jesteśmy po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia i powiem Wam że super Generalnie zwiedziliśmy cały oddział sale i wszystko i spotkaliśmy dziewczynę która się nie pojawiła na zajęciach bo już urodziła Poza tym dziewczyny które tam spotykaliśmy wszystkie były bardzo zadowolone mimo że nie ma znieczulenia to jest dostępny gaz rozweselający zawsze to coś I podobno opieka super w ogóle nie narzekały więc jestem dobrej myśli
Co do laktatora to ja od siostry biorę też ręczny z aventu tylko części sobie dokupię ona go bardzo chwali.
Gosica To super że podniosły cię na duchu zawsze to pozytywne myśli człowiek ma po takich radach
moofka Nie ma to jak w domku Super że wszystko jest w porządku odzywaj się do nas
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GOSIA82
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
Gosica-to co piszesz o tym chłopaku jest okropne,ja czasem nie rozumiem skąd to się bierze(rak),w ostatnich miesiącach straciliśmy wielu młodych znajomych przez raka:nie pili,nie palili,zdrowo się odżywiali i co? nie dożyli 30-tki.Mam nadzieję,że Twój znajomy wyjdzie z tego,wydaje mi się,że przy białaczce dużą szansę daje przeszczep szpiku,więc życzę mu znalezienia dawcy...
Mojej mamy znajomej syn utykał na nogę,lekarz zamiast wysłać na badania wsadził mu nogę w gips(!),kiedy matka w końcu poszła prywatnie okazało się,że to glejak mózgu,tak duży już,że nie mogą usunąć,w dodatku bardzo szybko rośnie,więc nie jest wesoło.Chłopiec jest w wieku mojej córki,osiem lat-masakra...
Moja córka narzekała na bóle brzuszka-poszłam raz-lekarz powiedział,że rośnie,drugi raz,że pewnie się szkołą stresuje,trzeci raz powiedziałam,że jak nie zleci badań to będzie mnie siłą wyciągać z gabinetu,badania zrobili,nic nie wyszło.Poszłam znowu do lekarza kazałam zrobić testy krwi na alergie,zrobili,wyszło,że ma uczulenie na laktozę(cukier zawarty w nabiale),karmiłam dziecko jogurtami,serami,mlekiem a jej to szkodziło.Gdybym się nie uparła to Martynka dalej by cierpiała.Coś nie tak to do lekarza dziewczyny,nawet jeśli będą Wam mówić,że wszystko ok,a Wy będziecie miały to przeczucie,że coś jest nie tak walczcie o swoje...
Ale się rozpisałam...
Motylek-Laktator mam tomee tipee ręczny-przyda się tylko na nawały albo zastoje pokarmu
Co do porodu to żadna z nas nie wie jak to będzie,bo każdy poród jest inny,Moja siostra pierwsze dziecko rodziła 6 godzin(licząc od odejścia wód),drugie dwie godziny.Ja postanowiłam,że do dnia porodu będę bardzo aktywna:basen,spacery do parku,rower z córką.Zauważyłam,że im więcej się ruszamy tym szybszy poród jest.
Ostatnio dostałam ulotkę od położnej o znieczuleniach,gazie itp.Wyczytałam,że gaz trochę muli,więc też raczej nie skorzystam.Epidrual też nie dla mnie.Pisali też o paracetamolu,że przed przyjazdem do szpitala,kiedy jeszcze nie rodzimy,ale skurcze są już bolące można sobie zaaplikować dwie tabletki naraz-to muszę zapamiętać.
Moja Martynka już jeździ sama na dwóch kółkach,rusza,hamuje,zakręca-jestem z niej dumna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.