Grudnióweczki 2013 :)

Kirsti Maja i Lidia - bardzo fajne imiona, Maja częściej spotykane przynajmniej w otoczeniu moich znajomych, Lideczka rzadsze

Winka mnie palce nie bolą, ale słyszałam że to normalne w ciąży - problemy ze stawami. A co do Twoich rzadkich USG to współczuję, bo na mnie takie co miesięczne podglądanie maluszka działa niezwykle uspakajająco. Szczególnie ważne było, jak nie czułam jeszcze ruchów, teraz to chyba bym to zniosła Ale z drugiej strony nasze mamy, jak Nas nosiły w brzuszkach to nawet nie wiedziały co to USG...

mała82 Szacun, że nie macie telewizji, to straszny pochłaniacz czasu, a u mnie ciągle tv włączone w tle i słucham jednym uchem, no i co jakiś czas się zagapiam bezmyślnie Ale już niedługo myślę, że nie będę miała czasu na TV

Natala Mmmm naleśniki, jak ja dawno ich nie jadłam (tydzień temu hehe ). A z jakim farszem? Może skopiuje pomysł
Ale faktycznie z tymi wagami dzieciątek to co lekarz to inna opinia - mój mi mówi, że trzeba patrzeć też na gabaryty mamy, drobne osoby rodzą drobniejsze dzieciątka, chociaż znam wiele odstępstw od tej reguły.

Gosica Mnie też dopada zmęczenie ciążą, szczególnie wieczorami kiepsko jakoś się czuję.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


moofka Prześliczny kącik dla Twojej niuńki :)U mnie dopiero łóżeczko dosycha, bo używane mamy i mężuś ostatnio malował, mam nadzieję, że wyschnie na czas i zapach się ulotni... Jestem zła na niego, że tak długo z tym zwlekał. No ale cóż mężczyźni lubią słowa 'zaraz", "jutro", które w rzeczywistości trwa miesiąc. Wrrrr...

moni31 Ciężko mi sobie wyobrazić co przeszłaś... Życie czasem tak ciężko nas doświadcza... Ja straciłam maleństwo, które jeszcze było małą kropeczką, przeżyłam to bardzo mocno, a co Ty musiałaś przejść... Ja wierzę, że wszystko w życiu ma jakiś sens, chociaż czasem tak trudno się z tym pogodzić...
Teraz będzie już wszystko dobrze!

monisia100100 waga Twojej malutkiej w 37 tygodniu ciąży taka chyba w sam raz. Mój lekarz na ostatniej wizycie też nie zlecił mi badań - zdziwiłam się, bo ostatnie miałam miesiąc temu... Na szczęście wymaz mam już za sobą i nic tam się nie wykluło...

WhiteBlackberry Jak dla mnie niezdecydowanie ciężarnej kobiety jest słodkie, gorzej dla mojego męża... Nie raz też musi tego doświadczyć

Gosia82 Ze mną poduszka rogal do spania jest już od 7 miesiąca i nie potrafię już zasnąć bez niej, naprawdę odciąża mi kręgosłup... Także to dobry zakup. Ja też wstaję 2 do 4 razy w nocy na siku. I mam problem ze zmianą strony, staczam się na boczek na którym leżę i z czworaków przechodzę na drugą stronę (zabieg ok 4 razy w ciągu nocy, masakra .

motylek270 Faktycznie cenne rady od tej położnej... Obiło mi się o uszy już o tych liściach malin, że sprawdzają się...

A ja dziś od rana pranie i prasowanie uskuteczniałam. Zauważyłam, że najlepszą formę mam z rana, więc wszystkie czynności domowo-porządkowe staram się robić z samego rana, bo wieczorami to już tylko wypoczywam i regeneruje kręgosłup. Wydaje mi się, że już pojawiają mi się coraz częściej skurcze przepowiadające, ale do końca nie jestem pewna czy to to... Takie mega spięcie brzucha, które puszcza tak po 20-30 sekundach. Mam już też delikatne bóle podbrzusza i już naprawdę wolno się ruszam. Kurczę jak to szybko się zmieniło! Jeszcze 2 tygodnie temu robiłam sobie długie spacerki codziennie, a teraz wyprawa do sklepu to wielki wyczyn. Nie wiem czy to naprawdę wielki dzień się zbliża, czy może wkręciłam to sobie, bo lekarz tak delikatnie zasugerował, że mogę nie dotrwać do terminu. A wkręcić sobie to ja potrafię

Kurcze! Ale mam nadrabiania, więc na szybciora, a jutro mam wolne więc wszystko ładnie będzie

motylek270 - oczywiście proszę o listę i wszystkie inne ciekawe info na temat porodu w tym szpitalu. Ja ze swoją mam się spotkać prawdopodobnie 17 listopada, więc też napiszę co i jak.

Co do bólu rak - mam to samo! I ogólnie ból wielu rzeczy,. Najbardziej bioder podczas snu...
Jutro wizyta, już się nie mogę doczekać. A tymczasem zasiadam do kolejnego prasowania.

Miłego wieczoru Kochane!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anitka90 odpoczynek odpoczynkiem a na jutro zaplanowalam sprzatnie brak zajecia dziala na mnie gorzej niz jak cos robie,jak sie rozruszam to nie czuje tak tych dolegliwosci.

Kristi ja mam odstep miedzy łozkiem a sciana z kaloryferem wiec nie mam problemu z zejsciem z łożka od swojej strony. A ze ledwo z niego sie staczam to juz inne sprawa

Daisy mnie wlasnie tez ominely typowe dolegliwoscie ciazowe,czaly czas czulam sie swietnie,teraz cos kurde sie popierniczylo.

Jeta ooo biodra tez mnie bola, a przekrecic sie to juz nie lada wyczyn nawet mnie za przeproszeniem pipka boli hehe tzn ten no wzgorek łonowy czy co to tam jest

Dziewczynki tak, zalmy sie tu na forum,bo tyle nam zostalo a przynajmniej tu zrozumienie znajdziemy

W ramach zalenia to zal kolejny:
Moj maz nie dosc ze przez caly dzien nie zadzwonil,nie napisal, nie zainteresowal sie jak sie czuje, czy zyje,to wrocil do domu, gdzie ja czekam z dwudaniowym, wypasionym obiadem,a ta menda weszla i "czesc kochanie,daj buziaka, w ogole to zjem i przez godzinke mnie nie bedzie, jade do kolegi pomoc mu zamontowac antene" Nosz kuuuwa szlag mnie chcial trafic.Zero zainteresowania,nawet sie nie zapytal czy mnie cos nie boli(a wie ze sie zle czuje),czy nie mam nic przeciwko.I jeszcze sie zdziwil ze sie zezloscilam i nie odzywalam.Ja siedze jak ten debil sama caly dzien w tym pustym domu,na tej durnej,zapyzialej wsi, ale kogo to obchodzi,siedz se babo przeciez "niczego mi nie brakuje,mam co jesc,dach nad glowa, itd"(jego staly tekst). Juz ciul z tym niech jedzie koledze pomoc,ale niech sie mnie chociaz zapyta.Mialo go nie byc najwyzej godz,a tu poltorej mija a tu ani widu ani slychu.W takim oto wypadku postanowilam oglosic stan wojny i zafochac sie na niego Niech se buc nie mysli ze mu to ujdzie na sucho Noooo wyrzucilam to z siebie i od razu lepiej. Sorki ze takie wywody wypisuje,ale chociaz to mi zostalo
Milego wieczoru, ja tymczasem ide planowac zemste
Buziaki

Dziewczyny tak produkujecie, że nie nadążam normalnie

Ja wróciłam z pracy i od razu pognałam do szkoły, ale udało mi się zahaczyć o pasmanterie i kupiłam tasiemki dwie po 2m
Z jedną zrobiłam sobie aż 2 zdjęcia z brzuszkiem haha
Nie jest to cuś profesjonalnego, ot po prostu fota.
Nie miał mi kto zrobić, sama musiałam się 'zaspokoic' fotką z brzuszkiem

Teraz leżymy sobie i czekamy na tatusia aż wróci z roboty, słuchając sobie Lany del Rey (uwielbiamy!)
Akurat leci nam Queen of Disaster, malutka szaleje w brzuszku, ach kocham to po prostu!
Jak to będzie jak nasze smyki się urodzą? Mi będzie brakować brzuszka i tych podskoków

Nosz faken czemu nie mogę zmienić avatara?

Gosica takie te chłopy nie domyśle w ogóle, jeszcze się dziwią co my od nich chcemy... takie parszywe bestie! na miejscu Twojego męża to chyba bym sie zaczęła bać na samą myśl o powrocie do domku ale pewnie, niech mu to nie ujdzie płazem... myśl nad zemstą
Ja też się dużo lepiej czuje jak prowadzę aktywny tryb życia, siedzenie i gapienie sie w tv to mnie tylko dobija.

jeta ja też mam problem z biodrami, ostatnio mam takie kłucia "tam na dole", że przewrócić się na drugi bok to graniczy z cudem.

motylek Ty piszesz o tym naparze z liści malin, a mój lekarz stwierdził, że to zabobony.... nosz kurde....


jak tam patrze na Wasze suwaczki i widze u Was 36 tydzien to coraz bardziej chce, żeby moj kruszynek wyszedł troszeczkę (ale tylko troszeczkę) wcześniej.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

White Ja widzę to zdjęcie ale tylko jak wchodzę w główną grupę podeślę link i tam widać a jak wchodze na Twój profi to już nie może to kwestia czasu.
www.zapytajpolozna.pl/123-x-xii/

WhiteB jaki Ty masz śliczny brzuszek... też chyba sama musze sobie zacząć zdjęcia robić

Hahaha anitka90 ma racje Gosica na miejscu Twojego Ł. bałabym się wrócić do domu
Ale zemsta jest słodka

Już jest git avatarek

Kurcze, ale mój brzuszek nie wygląda na ciążowy tylko jakbym po prostu spasiona była

WhiteB na ciążowy to on wygląda, tylko taki malutki brzusio masz. ciężko byłoby zebyś była spasiona w brzuszku tylko

anitka90 Bo się zawstydzę haha każdy co mnie widzi to mówi, że mam duży brzuszek i że pewnie lada chwila rozwiązanie

WhiteB to źle zdjęcie zrobiłaś

anitka90 Hahaha lepiej już się nie dało

Kristi U nas jakby była dziewczynka to bankowo by była Maja A dla chłopca nie mieliśmy wybranego i trzeba było dojść do porozumienia. No i jedyne jakie nam się podoba obydwu to Filip więc już chyba tak zostanie.

uska Już za 3 tygodnie? fajnie A czemu cesarka? Tak chciałaś czy nie macie wyboru?

GOSIA82 daj znać jak jutro po badaniach. Trzymam kciuki, żeby wypadły pozytywnie :

motylek270 dzięki za rady, może z którejś skorzystam

Iwona23 no to najważniejsze, że wszystko w porządku. To teraz tylko czekać aż maluch przyjdzie na świat

Daisy U nas było to samo jak mieliśmy telewizje to od rana do wieczora coś leciało, czasem takie bzdury że szok Zrezygnowaliśmy ponad dwa lata temu i wcale nie tęsknię Słucham radia i to często, wiadomości jak chce to czytam na necie, a filmy oglądamy w kinie albo na kompie

No więc my po wizycie Co do białka w moczu to ginka mówiła, ze nie ma się czym przejmować i za tydzień powtórzyć mocz. Jakby się pogarszało to mam dzwonić. Znowu niepotrzebnie naczytałam się na necie, obiecuję sobie, że to już ostatni raz Pomiary cukru w normie, mam sobie badać dalej ale tylko co 2-3 dni po posiłkach, bo skoro po wypiciu 75g glukozy był wyższy wynik, to może jeszcze mi wyjść ten cukier w końcówce ciąży. Mały waży ok 2500g, z tego badania USG wyszło, że ma trochę większą główkę i brzuszek, ale twierdziła, że mam się tym nie przejmować, bo to tylko pomiary. No i nadal jest ułożony poprzecznie, ale jeszcze ma czas na to żeby się ułożyć i mam nadzieję, że mi psikusa nie zrobi. Bo na cesarkę to wcale się nie nastawiałam.
No i po wizycie zastanawiam się nad zmianą szpitala, choć tam gdzie chciałam rodzić pracuje moja lekarka, ale ona nie przyjmuje porodów. Spytałam jej który by wybrała i teraz sama nie wiem. Po weekendzie spróbuję umówić się na oglądanie porodówki w tym drugim.
A i w szpitalu mi powiedzieli, że po naturalnym porodzie mąż może dostać tydzień zwolnienia na opiekę nad żoną, a dwa tygodnie po cesarskim cięciu. A jak spytałam mojej lekarki na ile by mi wypisała, to mówi, że dwa tygodnie po porodzie siłami natury, a po cesarce to można nawet dłużej. Więc ona nam to wypisze. Będziemy sami po porodzie to przyda mi się na początku pomoc męża.

mała82 Pierwsza i najważniejsza zasada ciężarnych: NIE SŁUCHAĆ WUJKA GOOGLE!
Też już sie o tym przekonałam, ile strachu się najadłam, a okazało się, że nie było po co