Grudnióweczki 2013 :)

Agacior - zdjęcia odjazdowe!

Co do becikowego - już dawno poszło na pieluchy

A dochody w becikowym dzieli się na3 osoby czy2? Bo ją dzisiaj złożyłam dokumenty ale nie nie mówiła ta kobieta czyli chyba nie przekraczamy... A długo czekalyscie? Bo my chcieliśmy żeby na chrzciny było a oba powiedziała że w ostatnią środę kwietnia będzie czyli 30;-/ a chrzciny 20...

Ja na becikowe 30 dni czekałam od złożenia wniosku a dochód na dwa dzielilismy

Hej Kobietki.

Agacior zdjęcia świetne! aż żałuje, że na chrzcinach mojego Maluszka nie było fotografa z prawdziwego zdarzenia. Ale to pomyślę przy następnym

Kristi tych kropelek i maści do oczu to już przerobiliśmy tysiące. Teraz od okulistki dostaliśmy kropelki Chibroxin* i od razu widać różnicę po oczkach. Ale niestety to była (jest) infekcja. A co do becikowego to mój mąż załatwił się z tym dzień po naszym wyjściu ze szpitala i dostaliśmy kskę dopiero pod koniec grudnia, a co do dzielenia to dzielą zarobki na 3 osoby

Hej laski
Agacior dziękuje , za życzenia fotki super!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ja jeszcze nie zalatwialam becikowego bo nie mam pomysłu gdzie mam swój pit za 2012.

Chrzest zalatwiony, tzn prawie, bo musimy donieść akt urodzenia i kasę, właśnie dziewczyny ile tam wrzucilyscie do tej koperty ? A może u Was jakiś cennik obowiązywał ?

Natala u nas obyło sie bez aktu urodzenia, no i obowiązuje cennik- 200zł za chrzest.

Kristi jeszcze nie załatwiałam becikowego. Już od lutego wysyłma męza- dałam mu wszystkie papiery ale on sie rusza jak żółw. Dziewczyny które mają to za sobą to powiedzcie, dochód podawałyście w zaświadczeniu na podstawie pitu?

Agacior genilane zdjecia. Twoja córeczka ma piękne włoski. Mój Jasiek też ma fazę na ssanie palca- kciuka. Próbowałam już dawać mu smoczek, ale bez rezultatu.

Agacior szczerze współczuję z ta bieganiną po lekarzach, wiem co czujesz, życzę dużo zdrówka dla Igusi Debridat ja podaję już jak dobrze liczę trzeci miesiąc, nam pomógł. Zdjęcia cudne, ślicznie wyglądacie

Gosica ja raczej odradzałabym podawanie na razie kleiku, czy kaszki, ale też każda mama ma inne zdanie.

Szczepienie, tj same wkłucia Lilka zniosła b. dobrze bo zapłakała na chwilkę i za moment już się uśmiechała, ale za to jak wróciłyśmy do domu zaczęło się marudzenie i płacz. Pierwszy dzień zniosła tragicznie , nóżki w miejscu podania lekko spuchły, na szczęście temp. nie było. Zobaczymy jak dziś będzie, mam nadzieję że spokojniej
Dziewczyny zaczęłyście temat chrzcin, ile dawałyście w kopertę?
A co do becikowego w ubiegłym tygodniu wybrałam się złożyć wniosek, to okazało się że makulatury potrzeba jak bym miała co najmniej kilkanaście tysięcy dostać za urodzenie dziecka. Miałam tylko pit, dow. os., akt urodzenia, i zaśw od lekarza, to jeszcze muszę donieść zaśw z zus, umowę o pracę ( jakby pit to było mało) i tak się pewnie nam nie będzie przysługiwało, bo nie wiedziałam że to nie dla wszystkich rodziców tylko tych którym zarobki nie przekraczają.
Najlepiej pracować na czarno , to świadczenia będa się należały, ale z kolei jak w ubiegłym roku rozliczałam pit i chciałam odciągnąć za internet to nie miałąm z czego , i tak nie zwrócili, więc i tak źle i tak niedobrze. Najlepiej wyjechać bo raczej wszystko idzie aby ludzie nie mieli lepiej tylko gorzej. Perspektywy marne.

Zapomniałam jeszcze dopisać, że to jednak nie ząbek u nas się pojawił, prawdopodobnie to torbiel na dziąsełku, mówię prawdopodobnie bo lekarz od niechcenia z wielką łaską zajrzał do buzi aby sprawdzić, nawet nie wiem czy cokolwiek tam zobaczył przez sekundę.
Muszę zapytać pediatry który prowadzi Lilkę na prywatnie, bo ci pseudo lekarze na nfz to porażka.

monisia100100 a orientujesz się jakich zarobków nie można przekroczyć żeby dostać to becikowe? My na drug turę szczepień wybieramy się 9 kwietnia, trochę się boję bo po pierwszych mały płakał kilka godzin. Teraz już kupiłam paracetamol w czopkach i jak będzie go bolało to od razu mu podam, żeby się nie męczył.

Agacior zdjęcia extra A malutka jakie ma włoski super My też na Debridacie, właśnie kończymy drugą buteleczkę i mamy zmniejszać dawkę bo jest lepiej. Do tego dostaje jeszcze 4 krople esputiconu dziennie, ale chyba już go odstawimy.

Natala spóźnione życzenia urodzinowe

motylek270 nieźle, nie wiedziałam, że cenniki na chrzest są w kościołach. Masakra!

Wczoraj byliśmy się zważyć. Poszłam tydzień temu bo na naszej domowej wadze wydawało mi się, że mały słabo przybiera. Po tygodniu mieliśmy się pokazać na kontrolne ważenie i wczoraj mały miał 6800g. Przez tydzień przybrał 100g, ale pediatra mówi, że na piersi to może tak być. Za dwa tygodnie znowu go nam zważą. I wkońcu zmierzyli nam małego pierwszy raz od porodu mały urósł 2,5cm, mierzy teraz 59,5

Pytałam o rozszerzanie diety, mamy zacząć po skończeniu 4 lub 5 miesiąca. Dała mi jakieś ulotki do przejrzenia na ten temat, muszę też na internecie o tym poczytać bo za bardzo nie wiem co i jak.
Pytałam też o witaminy. Jak mały skończy 3 miesiące to odstawić witaminę K i podawać samą D dalej. Od 6 miesiąca mogę zacząć podawać tran.

mała82 dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie może przekraczać kwoty 1922 zł.
he he śmiać mi sie zachciało jak czytam o tym jak piszesz ,że zważyli i zmierzyli małego, bo ja też poprosiłam o zmierzenie na szczepieniu to pielęgniarka odpowiedziała że takich małych dzieci NIE DA SIĘ ZMIERZYĆ dopiero mozna to zrobić cytuję : jak przyjdzie na własnych nogach do szczepienia. Dobry żart, głupota ludzka nie zna granic. A jak sie urodziłą to tak na chybił trafił wpisali wzrost w książeczkę.

Motylek właśnie 200 chcielismy dać

Monisia mi pielęgniarka na szczepieniu powiedziała, ze dopiero na pol roczku będzie mierzyć długość, jak by ciężko jej było to zrobić, skoro miarę miała w ręku, bo mierzyła obwody główki i klatki.

Mała 82 dzięki za życzenia

Marysia od 7 juz uskutecznia 2 drzemke , pierwsza 3 h teraz juz mija 40 min, ale nudyyyy

mala82 ja podaje tran od 4 tygodnia zycia, zadnych innych witamin nie daje...

Ja od poniedzialku zaczynam rozszerzanie diety, na stronie www.hipp.pl fajnie pisze jak po malu wprowadzac posilki a pediatra polecil mi strone www.enfamil.pl - pewnie cos z tego ma skoro poleca hehe

Ja czekam na 11 kwietnia, bedziemy mogli wrocic juz do Norwegii, bo Moj bedzie mogl juz siadac po operacji, trzeba odczekac 6 tygodni. Wszedzie dobrze, ale w domu u siebie najlepiej
Tu tez nie narzekam, przynajmniej jest pomoc przy Antosiu, za duzo z nim problemow nie mam, ale zawsze to troszke wiecej czasu dla siebie jak Dziadki nie w pracy, a wnuczkiem sie moga zajac

A Antos naprawde zlote dziecko, ale cos czuje ze jeszcze pokarze pazurek, bo rodzicow ma temperamentnych

Wstaje codziennie o 6 rano, nie wazne o ktorej zasnie, daje mu butle i mowie idziemy spac, chwile sie kreci i zasypia a przed kazdym zasypianiem mruczy sobie i steka, nie wiem chyba sie tak usypia przynajmniej na rekach go nie nosze, tylko odkladam i sam zasypia

Natala zazdroszczę tego snu. Kamilek to jak zaśnie to na 10 min

ksiądz dostał od nas 300 zł za chrzciny.

Kurcze małemu się strasznie rzęsy podwijają w kąciku oczka a są tak małe, że nie da sie ich wyciągnąć i to powoduje łzawienie i zaczerwienienie oczka (tak mi się wydaję). Mam nadzieję, że lekarz nam dziś powie co możemy z tym zrobić, żeby wszystko było dobrze...

I zaczęło się zasysanie dolnej wargi

to zbieramy się do pana doktora... mam tylko nadzieję, że nic nowego nie wynajdzie...

hej

My dziś byliśmy u laryngologa nie była to miła wizyta dla małego człowieka a problem okazał się poważny powodem chrpania sapania i chrumkania była nagromadzona wydzielina w krtani oraz nosie i zatokach a najciekawsze jest to że spowodowała to skaza białkowa i podawanie z początku normalnego mleka mamy teraz wszystko wyczyszczone i jak na razie wszelkie dziwne odgłosy ustały zobaczymy jak bedzie w nocy. Mamy stosować sól hipertoniczniczną a wydzieline z noska ściągać tylko w razie wyraźnej konieczności ponieważ podrażnia to błonę śluzową noska no i za dwa tygodnie kontrola

Do tego pani dr powiedziała że jestem jednym z nielicznych rodziców który nie gmera dziecku w uszach patyczkami za co dostałam pochwałę ponieważ dzieciom nie czyści się w ten sposób uszu są do tego specjalne preparaty rozpuszczające wosk i po dwóch tygodniach stosowania idzie się na płukanie uszu do lekarza patyczek może dziecku zrobić krzywdę i do tego można zapchać ucho doszczętnie i nawet nie będziemy o tym wiedzieć

oczko jak na razie lepiej na nowym antybiotyku i mamy nadzieję że będzie dobrze bo diagnostyka w szpitalu nie brzmi najlepiej.

Co do chrztu u nas nie ma cennika każdy daję tyle ile ma my dajemy 100 zł za wszystko a nasza decyzja jest taka nie dla tego że wiecej nie mamy ale dla tego że my w 45 minut nie zarabiamy 300 czy wiecej zł dla tego wydaję mi się że 100 zł to i tak dużo bo to dziesięciokrotność naszych godzinnych zarobków.

noce na szczęście dalej przespane w dzień też dużo snu więc mogę powiedzieć że pewne rzeczy są dziedziczne mój mąż też by spał ile tylko się da pewnie gdyby nie to że czasem wypada zjeść i iść do wc to by wogóle się nie budził

A i u nas w przychodni teraz jak mały skończył 3 miesiące był ważony i mierzony.

No to pozdrawiam wszystkie was serdecznie

Hej!

My do becikowego nie braliśmy pitu, ale zaświadczenie o dochodach za poprzedni rok ze skarbówki. wydawane jest bez żadnych opłat i od ręki.

Co do ceny za chrzest - u nas podobno jest 100-200 zł. Zobaczymy co nam powie - idziemy w ten weekend pytać, ale też raczej więcej niż 100 nie damy. W ogóle chrzest to przyjęcie do wspólnoty kościoła i powinien być za darmo.

Następnym razem bardziej się rozpiszę.

Pozdrawiam!