listopad 2015

Patuska dasz rade nie lam sie
Patrizia może to już tuz tuz
Agadzie ja tez kiedys mialam taki klujacy bol ale tylko w jeden dzień i przeszło choc dzisiaj jak szlam na to spotkanie do dziewczyn to kolka mnie zlapala jak po biegu a szlam bardzo wolno Zero kondycji u mnie choc na 4 pietro ide rowno z Majka

Juz marze zeby urodzic i wrocic do domu z maly do mojego S . Czekam Cierpliwie do poniedzialku zobacze co powiedza . Narazie sama nuda i nic wiecej no ale nie bede wam tu smucic

To fakt w szpitalu sama nuda ale da sie wytrzymac a jedzenie jak smakuje Ci? Bo ja w sumie na to narzekalam najwięcej

Znaczy tak sniadania i kolacje sa nie ciekawe a obiad jak dla mnie dobry a najlepsze zupy tu maja . No ale to moze mi tylko smakuja .
Snaidanie i kolacje jem swoje a obiad korzystam z szpitalnego .

tylkoo żebyś z głodunie umarła mi też mąż sniadania i kolacje przynosił bo w sumie u mnie i obiad był do bani jak sobie przypomne to aż mnie mdli na sam widok tego jedzenia

hej dziewczyny,

Też się nasłuchałam o szpitalnym jedzeniu że do bani ciekawa jestem jak tutaj, może wujek google pomoże i znajdzie odpowiedź
Ja się dziś obudziłam z jakimś kiepskim nastrojem, ciągle chce mi się ryczeć, bez jakiegoś konkretnego powodu, tak o...
I nie mam pomysłu co ze sobą dziś zrobić. Pewnie się na jakiś spacer przejdę, może park zaliczę. Już się wreszcie troszkę ochłodziło, nie ma już tych dzikich upałów więc jest ok.

Patuśka jak samopoczucie?

Patrizia jak się czujesz?

Iwkaa też nie mam za bardzo kondycji, byle spacer i padam na cycki, ale to chyba też kwestia tego że mamy niejaki ciężar na sobie
Ja mieszkam na 6 piętrze, na szczęście z windą faktycznie, przeszło to kłucie

Mi moj kupuje buleczki mam ser szynke itd. Wiec serwuje sama sobie sniadania i kolacje
Samopoczucie ? No dzis jeszcze nie plakalam wiec nie jest zle nudno siedze, leze i tak w kolko czekam teraz siostra z tata maja przyjechac pozniej moj S to szybciej dzien minie
A tak to cisnienie sie uspokoilo nie przekracza 150 dzis byl lekarz powiedzial ze nie jest najgorzej zobaczymy do poniedzialku wiec w poniedziek pewnie czegos wiecej sie dowiem

uuu świeże bułeczki w sumie też sobie dziś kupiłam, ale jak ci ktoś przyniesie to inaczej A to fajnie że tata i siostra będą, a możesz pochodzić po korytarzu czasem? No i dobrze że to ciśnienie się unormowało. Dasz radę do poniedziałku!

Patrizia obojętnie co to nie było lactacyd czy nie ważne że przeszło... cieszę się bardzo bo ja za każdym razem odbierając wyniki w tamtej ciąży szłam z duszą na ramieniu, później przeszło i cieszę się bardzo.

Patuśka bliźniaki ale byłby numer !!! zawał chwilowy gwarantowany potem luzik. Ale myślę że takich ominięć już nie ma w tych czasach.

A ja Wam powiem że u mnie do wielkiej dupy... nazywając rzecz po imieniu.
Wczoraj byłam na USG i ok , Potem KTG niestety nie najlepsze, prawie godzina. Pojechałam sama bo mój w domu z Jasiem. Janek zapalenie krtatni. Wstawanie, temperatura, leki też w nocy. Wróciłam ze szpitala na 15 od 8 !! potem chwila odpoczynku i o 18 znowu szpital bo kazali ze względu na kiepskie KTG... znowu sama. Tam super. Szybko ,chociaż to izba przyjęć o 21 -30 byłam w domu. Najważniejsze że mała miała wariacje. Aktywna, KTG 20 minut.
Wróciłam padnięta że szok, tylko kły umyłam i do łóżka....2 w nocy zatkane ucho,4 ból, zatkane, szumy i szpital a potem laryngolog i niestety antybiotyk.... laryngolog twierdzi że dziecku nie zaszkodzi, w aptece jak zapytałam czy z acardem mogę bo mi to wywiało z głowy i lekarza nie zapytałam.... to powiedzieli że tego w ciąży to się nie bierze ale skoro lekarz itd... Tak Patuśka ..... masz racje oszaleć można
Nos mam zatkany, w uszach szumi, stresa załapałam na maksa bo o małą się boję... Jaśko wymęczony... kaszle , prycha normalnie szpital domowy...

a i jeszcze spotkałam taka francę ja młodą dla odmiany w przeciwieństwie do Patuśkowych 40 ( nie wszystkie są takie uwierz ) która to nie zechciała przejść 2 m żeby puścić mnie przez podwórko chociaż widziała że się wlekę i ledwo idę... a mogła bo zawsze puszczają... była zajęta, miałam wrażenie że wskoczy gościowi w spodnie... ehh ... złośliwa jestem w tej ciąży ale taka byłam zmęczona.... dla niej 2 m aa dla mnie solidny kawałek dookoła.

Moja noc tez do du...y ciagle zle niewygodnie nrzuch sie spinal biodrs megs bolaly no masakra dzisiaj lepiej ale malo jestem na nogach

Oj biedne a ja dzisiaj pelna energii po południa zakupy oczywiście nie udane chciałam Maje zaopatrzyć w ubrania zimowe ale dupa nic ładnego nie ma a po południu sprzątanie auta teraz Relax a samopoczucie ok chyba odzywam pod koniec tej ciąży tylko ciekawe jak długi ten stan będzie sie utrzymywał yłam po wyniki paciorkowca nie ma z badań na ta ciążę chyba tyle no chyba że cos wyskoczy jeszcze po drodzę ale jz wystarczy bo to wszystko od poczatku bardzo kosztownie wyszło po podliczeniu gały mi wyszły

Zmienilam przegladarke w tel zobaczymy czy mi wysle tego posta
iwkaa super chociaz Ty pelna energii i wynik badania ok masz juz z glowy
Ja juz lepiej chociaz dalej leniwie ale nie czuje juz dyskomfortu nie napiera i nic nie boli

No i nie wyslalo wszystkiego ehhh
W poniedzialek wizyta u poloznej pewnie ktg zrobi odrazu sie jej zapytam czy to normalne ze maly tak bardzo napiera zaraz nie bede mogla chodzic

Jak tam reszta mamusiek
Agadzie84 cos milczysz pewnie szalejesz z porzadkami

Odpisze tak ogolnie bo na telefonie ciezko .
Dzis caly dzien ktos u mnie byl siostra, tata i moj S. Siedzial do samego konca . Teraz poszedl a mi juz mina opada .. te pozegnania to nie dla mnie ale oby jutro i poniedzialek moze cos sie wyjasni . Moj maly na KTG szaleje . Cisnienie dzis mi cos podskoczylo ale jeszcze nie ma tragedii . A teraz pozostalo mi isc sie umyc i spac ...