MAMUSIE GRUDZIEŃ 2015

Ja z karatem nie rozstaje się od połowy września kichanie też sie pojawia więc przyzwyczaiłam się już do takiej boskiej odporności.

Mastynka u mnie duphaston odstawiony już ponad miesiąc temu co do terminu z OM a USG to mam tydzień rozbieżności

A co do Wigilii to będziemy w trójkę w domku na święta do nas najbliżsi wpadną - wszystko zależeć będzie od tego kiedy młody zawita na tym świecie.

Dzisiaj coś mniej aktywny jest mój synuś pewnie mu już ciasno

Xuzu a myślałam że masz jakoś termin na styczeń jakoś. Ale w ciąży kiepsko z moją pamięcią też nie znam bliźniąt które po terminie by sie urodzily. Ale między 31 grudnia a 1 stycznia jest jeden dzień różnicy, więc myślałam że to możliwe.

Balbina ja pewnie też puszczalabym synka do przedszkola mimo chorób. Chyba że tak jak w waszym przypadku kiedy ty nie miałaś ospy a u małego w przedszkolu szaleje to wtedy byśmy sobie razem w domu siedzieli. Ja akurat chorowalam na wszystkie takie choroby w dzieciństwie. O przeziębienie łatwo wszędzie, ale ospy bym się bała

Zuzu to Ci się nie dziwię powiem Ci. Ja w takiej sytuacji też wolałabym zostać w domu. Hah na barszczyk to i ja poluje, że mi przywioza mama co prawda o uszkach mówi i grzybach w razie gdybym karmila, ale to zawsze z jajkiem mogę zjeść ja tylko piernik zrobię bo mi się chce (też mam cukrzycę) i pierniczki z córa zrobilysmy to słodkie na święta dla zarlokow moich mam

Mała od 7grudnia statystycznie bd w tygodniu kiedy najiecej blizniat sie rodzi, to ,ze mnie wpisali na liste oczekujacych na cc to nic nie znaczy, jeszcze ponad miesiac mam je nosić? o nie litosci losie drogi, nie mam na to siły ! najpier idzie idzie idzie brzuch potem za chwile ja. a jak wstac ? isc gdzies? dobrze ,ze mam w miare szerokie drzwi " nie nie jesteś gruba , weź sobie dwa krzesłą i się przysiądź:

MMM pierniczki... takie z lukrem...Magda jak możesz pisać o takich dobrociach

Zuzu z lukrem mało, ale jak dodasz mąkę żytnia i zjesz takie same, to powiem Ci, że cukier ok

Zuzu mi i w pierwszej ciąży i teraz wszyscy pytają czy bliźniaki że taki duży brzuch. Nawet ostatnio moja ginka mówiła ze spory brzuch mam, ale.mówi że mam sporo wód, choć nadal w normie no i mały nie taki.Mały. Ale ty na pewno masz ciężej z dwójka w brzuchu

Może wrzucimy swoje zdjecia? Mamy tu opcje podgląd tylko dla zalogowanych
Mała, przedświateczna sesja w lustrze

Zuza w połowie listopada wrzucałyśmy zdjęcia wiec w zasadzie czekamy na Twoje nasze przegladniesz dosłownie kilka stron wczesniej

Ja też wrzucałam tu fotkę jakiś czas temu. Jak coś z sesji wyszło to niedługo też wrzucę

Zuzu dokładnie, my już nasze zdjęcia wrzucałyśmy niedawno, dawaj teraz swój bliźniaczy brzuch
co do Świąt, to u mnie raczej każdy rozumie, że siedzę w domu, albo w szpitalu, więc nikt mnie nie zaprasza. W Wigilię mąż z małym pójdzie pewnie do mojej mamy a po po kolacji a może przed pojedzie po mnie do szpitala, chyba, że mnie nie wypuszczą, wtedy święta spędzam w szpitalu. Nawet jakbym zaczęła rodzić wcześniej niż 22 grudnia, to i tak święta spędzamy w domu sami. nie wyobrażam sobie w tym czasie gości. Wiem jak było, jak sie Tymek urodził - potrzebowałam przede wszystkim oswoić się z nową sytuacją, a nie przyjmować, czy jeździć w gości.

Ja czuję się ogólnie ciągle dość dpbrze, choć jestem trochę ociężała i ciągle bolą mnie mięśnie nóg, zwłaszcza jak dłużej pochodzę.
Mastynka luteinę to najwyższy czas odstawić według mnie, bo im dłużej bierzesz, tym poród trudniejszy, można przenosić, potem wywoływanie itp.

A tak poza tym to mam zajebistą ochotę na pierogi z kapustą i grzybami i do tego barszcz czerwony

Nefri - nie bede mówiła co mi za dobre rzeczy teściowa przywiozła

Wszystkie jesteście takie ładne, szczupłe, zadbane a ja jak ta smoczyca... Jezu

Mała jak to jest z tą szczepionką? Ty ją zabierasz do szpitala jak zaczniesz rodzić i oni nią szczepią małego? Z Filipem też tak robiłaś? To jest na pneumokoki tak? Tymka to na pewno szczepiłam tą szczepionką już po wyjściu ze szpitala, nie pamiętam dokładnie kiedy. Nawet nie wiedziałam, że tak można do szpitala szczepionkę kupić. Napisz proszę dokładnie o co chodzi, jak to się załatwia.

Wczoraj to myślałam, że już do szpitala pojadę od popołudnia do północy miałam takie dziwne bóle brzucha i pleców i parcia, że zaczęłam się stresować, ale przeszło
Dziś za to mam kolki... Hm
Miłego dzionka!

Jedyne ujęcie smoczycy. 3glowy, 6nog,6rak, 3serca,3zoladki a jeszcze dwa łożyska i dwa worki owodniowe.