Mamusie czerwiec 2012

Mamusie, ja też podczytuje, ale odezwać się nie ma kiedy. Michaś od jakiegoś tygodnia strasznie marudny. Znów nam po nocach nie śpi, usypia koło 1 w nocy a mimo to budzi się jeszcze kilka razy z płaczem. Chodze jak zombie. W dzień też nic nie moge zrobić bo mało śpi i cały czas trzeba przy nim być bo strasznie płacze. Kregosłup mnie boli z prawej strony, tak że nie moge wziąć głębszego oddechu bo tak boli, jak się schylam też boli. Masakra.

Z umiejętności to trochę zaczyna pełzać do przodu, ale tylko jak widzi telefon albo komputer i czasami smoka, do innych rzezcy mu się nie chce. Zaczyna podnosić pupke jak do raczkowania, bujnie sie tak do przodu do tyłu i wyciąga nóżki wzdłuż. Od dwóch dni zaczął mówić "ba" i tak wczoraj i dziś cały dzień "babababababababa". A jak zaczyna płakać to "mamama". I jak leży na brzuchu to przekreca się tez na boczek i podpiera łokciem i tak leży. No i kreci sie wokół własnej osi, na brzuszek, na plecki.

Mamusie, ja też podczytuje, ale odezwać się nie ma kiedy. Michaś od jakiegoś tygodnia strasznie marudny. Znów nam po nocach nie śpi, usypia koło 1 w nocy a mimo to budzi się jeszcze kilka razy z płaczem. Chodze jak zombie. W dzień też nic nie moge zrobić bo mało śpi i cały czas trzeba przy nim być bo strasznie płacze. Kregosłup mnie boli z prawej strony, tak że nie moge wziąć głębszego oddechu bo tak boli, jak się schylam też boli. Masakra.

Z umiejętności to trochę zaczyna pełzać do przodu, ale tylko jak widzi telefon albo komputer i czasami smoka, do innych rzezcy mu się nie chce. Zaczyna podnosić pupke jak do raczkowania, bujnie sie tak do przodu do tyłu i wyciąga nóżki wzdłuż. Od dwóch dni zaczął mówić "ba" i tak wczoraj i dziś cały dzień "babababababababa". A jak zaczyna płakać to "mamama". I jak leży na brzuchu to przekreca się tez na boczek i podpiera łokciem i tak leży. No i kreci sie wokół własnej osi, na brzuszek, na plecki.

dzidostwo z tą ciązą ja też schizowałam nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio. te hormony

koni gratuluję 3 kg to świetny początek!

joanna ubranka pierwsza klasa! aż żałuję że nie poszłam do lidla

blue koniecznie pochwal się zakupami! czekam z niecierpliwością aż zrobisz nową fryzurkę i wstawisz zdjęcia!

madeline a tak się kochana martwiłaś a mąż się spisał pierwsza klasa! teraz już z górki będzie

iwonka u nas Zuzia w dzień tak samo praktycznie nie śpi ale za to w nocy jest spokój. o biedna Ty...

Hej. nie opuściłam was dziewczynki,

U nas jest ciężko, mieliśmy spędy rodzinne, ja jestem pochłonięta przygotowaniem umowy najmu pokoju. Jaś ma 2 dzien gorączkę chyba 3dniówka, albo zęby bo nadal nie mamy ani jednego

jutro jade na rehabilitację, w czwartek znowu i do dziadków pra jedziemy. Szukłam tez kwatery w górach i powiem wam że to nie lada wyzwanie w tym czasie cos fajnego znaleść.

Odnośnie gotowania, Jaś też uwielbia słoiczki a najbardziej krupnik. Ja sie trzęsłam nad gotowaniem do 9 miesiąca. teraz W sumie Jaś je wszytko co my, poza kapustami, cytrusami i grzybami a i parówki mu nie daje. pytałam lekarza o danonki powiedział że jesli je i nic mu nie jest to moge podawać. Co do nocnego karmienia ja ostatnie dni podawałam Jasiowi herbatkę bo mleka podczas gorączki nie wolno i chyba juz tak zostawię.

Madeline gratki dla Mężka i dla ciebie że byłaś dzielna a jak przyjeli cię w pracy???

A gdzie jest Chłopek???

Natalia my też bezzębnie na razie była gorączka ale nic się nie pojawiło na razie... może i lepiej bo z zębami karmić piersią może być niemiło
a powiedz jak Wam na rehabilitacji idzie?

kasiulka ja to już tak raz miałąm, to był drugi.. mam nadzieje, że ostatni taki schiz

Dosc dobrze, kazdy sie pytal o malego.

Kacper mi dał popis po wstaniu z drzemki Tak biedaczek płakał że go uspokoić nie mogłam, dałam mu paracetamol i po pół godzinie wróciło moje dziecko! Pewnie go te nóżki po szczepieniu bolą

Kasiulka dzięki i mam nadzieje że te 11kg też zejdzie Jak na razie wróciłam do najniższej wagi jaką udało mi się osiągnąć ale mam nadzieje że wkrótce będzie jeszcze mniej

Natalia^^ chcecie wynająć komuś pokój?
Biedny Jasio jak nie choroba to gorączka U nas też był okres ze stanem podgorączkowym ale potem przeszło a zębów brak Wszyscy tylko mówią jak widzą jak wszystko do buzi pcha o zęby idą a tu ni widu ni słychu

Madeline oby i u mnie tak poszło gładko Ja mam już stracha przed czwartkiem

Właśnie chłopek i nataleczka odezwałybyście się!!!

Koni ja mroze sobie surowe miesko i tez indy i kurczak:) a owszem mroze zupi i zazwyczaj jak ugotuje za duzo to po wystygnieciu do pojemniczka i zamrazalnik mam pojemniczki z awentu niby do mleka ale pisze ze rozna zywnosc mozna przechowywac pojemnosc tego pojemniczka to 180ml

Moja Niunia już smacznie śpi

dzisiaj zaczęła wołać 'abu' śmiesznie wyglądało, jak musieliśmy ją obudzić i wracać do domu, bo byliśmy u prababci, Ala jak zawsze chwilkę popłakała i nagle spojrzała na mojego męża ze smutną miną i mówi właśnie 'abu' hihihi w taki sposób wyraziła swoje niezadowolenie

koni wróciłaś do najniższej wagi ale z jakiego czasu? jak możesz to podaj przykładowy dzień dietki, tak dla porównania
iwonka możemy podać sobie łapkę, ja mam problemy z klatką piersiową, zapewne z kręgosłupem, ponieważ często mnie boli zwłaszcza jak przybiorę niewłaściwą pozycję i na dodatek czasami coś mi tam chrupie także wybieram się do lekarza po skierowanie na prześwietlenie, ale jakoś dojść nie mogę, bo czasu brak, albo mąż w pracy
natalia biedny Jasio oby mu szybko przeszło

Kasiulka, rehabiliacja sprawia nam w sumie przyjemność, ja się cieszę bo wychodzimy z domu do ludzi a Jaś bardzo lubi swoją panią od cwiczeń. Pani Ula uważa że Jaś dogonił dzieci 10 miesięczne. Bo właśnie jutro Kończy 10 miesięcy Ale nadal bedziemy jeżdzić aby go poprawnie stymulować.

Koni z tym pokjem to jest tak. Mamy po mojej babci mieszkanie w Gorzowie wlkp. Moja siostra jest na pierwszym roku studiów i zajmuje jeden pokój, a kolejne dwa chciałam wynająć żeby nie płacić czynszu bez sensu. A tak Amanda mieszka za tanie pieniądze a mi jeszcze zostaje aby odłozyć na jakiś remont w przyszłości

Magda ja tez mrożę zupki. Ale zawsze awaryjnie mam słoiczek:-)

Joanna Jasia pierwsze wypowiedziane słowo to baba, a teraz kolejne to am, mówi am-am jak widzi jedzenie:-)

Mam nadzieję że ta noc bedzie lepsza bo Jaś poprzedniej nocy miał 38.5
Ja jestem załamana jego chorowaniem

37.8

Joanna oczywiście chodziło mi o czasy po ciążowe

A dzisiaj to strasznie mnie nosi i jeść mi się chce

A to przykładowy dzień :

I Śniadanie
3 łyżki musli, jogurt naturalny (150g), 10g orzeszków laskowych.

II Śniadanie
2 kromki chleba chrupkiego, twarożek do posmarowania, dowolny owoc, herbata zielona.

Obiad
Zupa jarzynowa + 50g mięsa drobiowego.

Podwieczorek
Marchewka z jabłkiem (200g).

Kolacja
Jajko gotowane, warzywa (150g), przyprawy, 2 kromki chleba chrupkiego, herbata z melisy.


Natalia^^ teraz rozumiem

Biedny Jaś a lekarz nie dał wam nic na wzmocnienie odporności? Być może to coś da?

Jak mrozisz zupki?


iwonka Michaś strasznie późno wam chodzi spać więc może dlatego tak często się budzi? Próbowaliście go kłaść wcześniej? U nas Kacper jak się urodził to chodził spać około północy ale go zaczęłam codziennie troszkę przestawiać i w końcu chodzi spać między 20 a 21 i to mi pasuje

Natalia u nas 37,5'C po szczepieniu

W ogóle to z forum jest coś nie halo bo mi wieki post dodaje a jak otworze forum w innym oknie to post już jest

38.4 Jaś nie śpi grzecznie leży i spogląda na mnie mglistymi oczkami. Jak mi go szkoda. Chorował ale to jego pierwsza temp.
Zupki zamrazam w woreczkach, wsadzam worek do kurka nalewam zawiązuje i do zamrazarki.

Szkoda mi tych naszych chłopców.