Mamusie luty 2013 !

Jadzia, całe szczęście, że nic Ci sie nie stało i że macie z Hubim Bartka w pobliżu Ja z kolei czegokolwiek na siebie nie włożę, to po paru godzinach zauważam że się czymś pochlapałam na brzuszku Wszystko co mi skapnie, to sie na nim zatrzymuje Albo jak coś robię w kuchni to brzuszkiem dotykam do blatu i przy okazji go wycieram i kolejne plamy...

paulaa się dawno nie odzywała i Justyna.... Mam nadzieję, że wszystko u nich w porządku.

Jadziu ja mam barwę moczu mętną, ph 8 (norma 5,5-6.5), lukocyty 25, dość liczne nabłonki płaskie- cokolwiek to znaczy, i do tego jeszcze liczne fosforany bezpostaciowe.. dzięki za pocieszenie, może akurat da się to radę szybko usunąć. Fajne masz relacje z synkiem i cieszę się, że sama będę miała takiego młodzieńca
Wcinam właśnie makowca, specjalność mojej teściowej :)i oglądam ugotowanych

Sylwia bede czekac na wiesci z wizyty
Pliszka dokladnie ja tez mam tak z brzuszkiem i faktycznie jest kilka dziewczyn ,ktore sie nie odzywaja...ciekawe czy wszystko u nich ok
Marlena bedzie dobrze. Szybko sie wyleczy...spokojnie oj...ale zjadlabym makowca ja wcinam owsianke

mam nadzieję że w lutym tak będzie
demotywatory.pl/3973628/Zawsze-chcialam-...woch-facetow-w-lozku

Marlenka piękny demot aż się łezka kręci mmm można się rozmarzyć

Marlena, fajne

A zobaczcie sobie ten filmik, jaka słodka mordka w kąpieli

hey jestem

co do ciasta to rzeczywiscie w oryginale mialam tarta marchewke ale marchewki nie mialam wiec taka kiedys pokroilam na gotowanie i zamrozilam to wyjelam i doszlam do wniosku ze do ciasta bedzie pasowac i pasuje

podaje przepis
3szkl maki
1 szkl cukru
3 marchewki
2/3 szkl oleju jak jajka male to nawet cala z gorka
2 jaja
2 lyzki kakao
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1 lyzeczka imbiru i 1 lyzeczka cynamonu
bakalie


marchewke scieramy na tarce z grobymi oczkami. bialka lekko ubijamy i dodajemy cukier i miksujemy ale nie na sztywna piane, dodajemy reszte skladnikow. jezeli masa jest za gesta dodajemy toche mleka lub oleju. ciasto przekladamy do foremki i piec ok 40 min w 200 stopniach. dla dekoracji obsypac platkami migdalow

jadzia masz super syna....a mezem bylym sie nie przejmuj....kurde nie dosc ze nie utrzymuje z Wami kontaktu to jeszcze sie miesza..niefajnie.
musisz sie uspokoic a przynajmniej sprobowac bo wyjazd wymaga od Ciebie duzo sil i energii...a zbilza sie wielkimi krokami...bedziemy tu w nerwach czekac na to az odezwiesz sie zza oceanu...wiec nerwy zostaw nam...mniej bagazu;P
ja dzis zlazilam mnustwo sklepow i zadnego obrazu niekupilam..znalazlam fajny na necie ale chyba najpierw musze przemeblowac pokoj zeby zobaczyc czy po przemeblowaniu ten obraz ktory teraz przyczepie do sciany nie bedzie wygladal glupio...a zeby przemeblowac to przydaloby mi sie lozeczko..wiec narazie ta sprawa stanela w miejscu...
Jutro na 15,30 ide z synem lepic w glinie na warsztaty...a wieczorem do gina..troche sie denerwuje..tak starsznie lazilam przez te 3 tyg...padne tam przed gabinetem

ogladalam ten filmik i dziwie sie ze mozan az tak dziecko pod wode wlozyc...a ja zawsze uwazalam zeby uszu niezalac...
cukry dzis w miare....ogladam nagranego master szefa...i zaraz do spania...dobranoc

Hej

Widzę, że nie tylko ja spędzałam samotnie część niedzieli. Mój M był do 15 w szkole, potem pojechaliśmy do mamy na obiad, po obiedzie do centrum handlowego. Byliśmy w Smyku, H&M, szukaliśmy kombinezonika dla małego, ale nic nie było. W Smyku już prawie kupiliśmy wanienkę ze stojakiem ale wanienka niezbyt stabilnie się trzymała na stojaku i zrezygnowaliśmy. Komplet był niedrogi, niecałe 100 zł. Byliśmy jeszcze w Tesco, kupiłam sobie majtki, staników nie było. Wieczorem oglądałam Master Chefa, szkoda że wygrała Baśka, stawiałam na Kingę. Na Czasie Honoru się poryczałam.
Dziś posiedzę w domku, chyba nigdzie wychodzić nie będę. A Wy co planujecie?

Dzień dobry znad śniadanka (naleśniki z nutellą mojej teściowej z musem malinowym mojej mamy )

Do mnie ok. 10 pewnie dotrze babcia, właśnie wyprawiłam Miśka w podróż, chwilkę ogarnę mieszkanko i się kładę. Obejrzymy sobie z babcią Listy do M bo jeszcze nie oglądała, a ja bardzo lubię, a potem pomyślimy. Babcia też jedzie z prowiantem, więc w tym tygodniu chyba nie gotuję Kasiu, trzymam kciuki za wizytę i za długą zamkniętą szyjkę ! Ja też czekam na czwartkową z niecierpliwością.

Alina, dzięki za przepis, dziś lub jutro wypróbuję, bo robiłam zakupy przez internet w a.pl i myślałam, ze marchewkę sprzedają na sztuki i zaznaczyłam ilość "5" , a to były kilogramy , cena była taka niziutka, ze jakoś nie zauważyłam więc mam marchewki pod dostatkiem Na szczęście jest bardzo piękna i świeżutka, więc na pewno się nie zmarnuje

Hihi, obejrzałam jeszcze raz filmik kąpielowy bo się nie mogę napatrzeć na tą dzidzię i zauważyłam, że ten chłopczyk ma na imię Leon, tak jak synek gabilee


Miłego poniedziałku!!!

Pliszka rozbawilas mniez t marchewka...milo sie posmiac z sameego rana:)

Jadzia jak cukry i nerwy?kupilas sobie ta melise do pisciaa.Ty tez dzis wizyta wieczorkiem...ciekawe ile te nasze cukrzycowe sloniki waza i czy mieszcza sie w normie.ja cukier 91...wiec zapisalam i zaznaaczylam na kolorowo...zadzwonie sie dowiedziec czy dzis mam dac 3 insuliny.mierzone 8,5h po insulinie.w dzien wczoraaj wszystkie cukry mialam ladne.

Domina jak tam ciala ketonowe?opanowane?zjadlas bule o 22? Acukier jaki na czczo?

Powiedzcie mi...jak sie rybka upiekla wczoraj i zostal mi kawalek i dalam do lodowki to moge dzis zjesc na obiad....czy lepeij nie?

Kasia a rybę wczoraj rozmroziłaś? Jeśli tak to spokojnie możesz zjeść. Jeśli to świeża ryba to tym bardziej. Ja wczoraj jadłam u mamy rybę, dostaliśmy ją jeszcze na dziś, także spokojnie

Czesc mamusie :*
jak sie spalo ? my z Igim spalismy jak zabici, tylko siku bylam 3 razy ale to juz opanowane na pol spiaco
Kasia rybke mozesz spokojnie zjesc co do cial ketonowych to nie mierzylam jeszcze, zmierze zaraz i zjem sniadanie. O 22 zjadlam krome zytniego chleba posmarowana maslem i serkiem bialym i na to dwa plastry szyny bo ser zolty mi zjedli w sobote cukier po 8 h 70... Niezbyt wysoki.. Moze dzisiaj wezme kromke z normalnego bialego chleba ? Albo kupie bule bo bede w sklepie, ma byc normalna biala takiej jak nam nie wolno ? I cala mam zjesc ?

hej ciężarówki
ja dopiero na nogach, M wróci za pół godzinki. Ale miałam noc. coraz gorsze te noce, stawy biodrowe bolą, żeby się ruszyć to ile się muszę nasapać, poszłam spać o 24, pobudka o 2.30 i 6.20..
Pliszka słodki bobas:) a weź nie gadaj że jesz naleśniki z nutellą, ale mi narobiłaś smaka z rana!
dziś wizyta o 18.00, lekkiego stresa mam ale cieszę się bo zobaczę mojego Wiercioszka

Marlena wiec Ty tez dzisiaj...ale beda emocje

Domina pol kajzerki zjedz z polowa plasterka sera zoltego i popij troszke mlekiem.jak dalej beda ciala ketonowe to wtedy zwieksz ilosc bulki na 3/4....nie jedz odrazu calej.moze wystarczy pol....a ciala ketonowe mierz zaraz jak wstajesz,przy pierwszym siku.ja wstaje ide siku a potem mierze odrazu cukier na czco a potem sie ubieram i budze syna do przedszkola...

U mnie cukier po sniadaniu 94.szkoda ze na czczo 91...no ale coz...Tosia rosnie...a moja trzustka widac w nocy niewydala...

Monia odezwij sie jak noce...