BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 1 miesiąc temu #480428 przez Pliszka
Ja też chcąc nie chcąc leżę i czytam, choć akurat dziś tak ponuro za oknem, że nawet mi nie jest tak bardzo przykro, tylko psiaka mi szkoda, bo zawsze w weekendy jeździliśmy z nią rano do lasu na porządne wybieganie. Ale nie marudzę tylko jestem wdzięczna, że czuję się dobrze i że mnie nie zostawili na weekend w szpitalu. Potem sobie coś fajnego pooglądamy, obiadek mamy wczorajszy więc odpoczywamy :)
Zaczęłam wczoraj tę książkę:
www.goodreads.com/book/show/6746018-the-distant-hours
i zapowiada się super ciekawie :)
W piątek skończyłam tę powieść tej samej autorki i jestem pod ogromnym wrażeniem! Świetna historia!
www.empik.com/zapomniany-ogrod-morton-ka...1044866092,ksiazka-p

Olek też dziś się nieźle wierci :laugh:

aganobla, czy to owczarek podhalański czyli, jak mówimy z Misiem, mały "bacoczek"? :lol: Śliczny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #480429 przez [email protected]
Pliszka tak to owczarek podhalanski,taki mój dzidziuś choć już nie taki mały a to jego żona :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480450 przez jadziatopol
hej dziewczynki :)
Imprezke jakos przezylam...ciezko bylo...same ciasteczka i pizza ...pachniala tak,ze ciezko mi bylo sie opanowac. Od wczoraj nie moge oddychac z nerwow ,...niestety tak mam ,ze jak sie czyms denerwuje to mam skurcz miesni i nie moge wciagnac powietrza.Nie nawidze tego! i mam nadzieje,ze Hubercikowi nie zaszkodzi ;) ciezko nad tym zapanowac. Jak spie to jest ok.Ja dzisiaj wstalam o 6 ...bylam na cmentarzu u mamy pozegnac sie. Dzisiaj druga partia gosci...mam nadzieje,ze nie beda siedziec dlugo bo wczoraj bylam zmeczona :(
Kasia ale mialas sen porabany...ja tez takie miewam :ohmy:
Aganoblafajny piesio :)
Michasiajak Lusia?
No dziewczyny...ale bedxzzie tytdzien emocjonujacy...tyle wizyt bedzie :lol:

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480460 przez sylwia1986
Jadziu to super że imprezka się udała :) Czym się tak zdenerwowałaś? To na stałe wyjeżdżasz do USA? Chyba za dużo pytań :D

Ja dziś jednak spędzam samotną niedzielę, przed chwilą dzwonił M że jednak zejdzie im na budowie min. do 16... :angry:
Ma ktoś na myśli jakiś fajny tytuł filmu? Może sobie coś obejrzę chociaż.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480476 przez jadziatopol
Sylwia ja mam taka delikatna nerwice....od lat. I niekoniecznie w chwili stresu...w chwilach nerwow najczesciej jest ok i zachowuje zimna krew...ale po jakims czasie dopada mnie dusznosc...i nie moge nabrac powietrza. :( Wydaje mi sie ,ze to dlatego,ze czas wyjazdu sie zbliza ...boje sie tej rozmowy i lotu. Nie dlatego,ze boje sie latac bo wrecz przeciwnie uwielbiam i nie mam z tym problemow...ale dlatego ,ze jestem w ciazy juz zaawansowanej a lot dlugi i emocje wielkie. Staram sie o tym nie myslec ale to samo przychodzi i nie moge nad tym zapanowac. Staram sie wtedy usnac zeby nie myslec o tym,ze nie moge oddychac...bo jak sie nakrece to jest jeszcze gorzej :( A czy na stale? hmmm...chyba tak. Nie wiem do konca. Jak dziewczyny niedziela? u mnie parszywie i nerwowo.... zdenerwowal mnie moj byly maz...odezwal sie na skypie do mojego syna pierwszy raz od 3 lat i zaczal pieprzyc swoje glupie filozofie zyciowe....moj syn mu napisal,ze nnie za bardzo chce jechac bo dziewczyna mu sie podoba...a on na to do niego,zeby byl soba i nie sluchal nikogo. Na co moj syn powiedzial,ze rodziny sie nie zostawia...i ze musi z nami leciec...a on na to,ze jak on nie zostawi rodziny to rodzina jego zostawi wczesniej lub pozniej. Co za gnoj! :angry: slow mi brak.! Trzeba miec mega tupet,zeby nie placic, nie odzywac sie latami i nagle wyskoczyc ze swoimi madrosciami i wpieprzac sie w wychowanie tym bardziej teraz kiedy moj syn jest w okresie dojrzewania i jest nam ciezko. Jakbym go dorwala to jaja bym mu uciela!...jej ...przepraszam,ze tak pisze, ale musialam to z siebie wyrzucic :blush:

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480482 przez Marlena1888
Jadzia, przykro mi z powodu Twojego eks męża, nie denerwuj się, myśl o Maleństwie i nie zawracaj sobie głowy kimś kto na to nie zasługuje :* synek Cię kocha, a jest w takim wieku co będzie miał jeszcze duuuuużo dziewczyn. Weź z nim pogadaj, przytul, będzie dobrze :kiss:

Aganobla jakie fajne pieski, zakochałam się w Twoim owczarku!!!


Ale mój Filipek się dziś wierci :D:* a jutro wizyta.. boję się co mój gin powie na te bakterie i leukocyty w moczu..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480485 przez jadziatopol
Marlena dzieki :kiss: a duzo masz bakterii w moczu? ja mialam 2 miesiace temu szczawiany wapnia, leukocyty liczne i bakterie bardzo liczne i moj gin przepisal mi Femisept Uro i wszzystko po 10 dniach minelo :) bede trzymac kciuki za wizyte. Ja tez jutro mam ale o 21-ej wieczorkiem.

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #480488 przez sylwia1986
Jadziu nie denerwuj się, był mąż tak głupio gada... Jak to ująć w słowa.. Niech on nie mierzy wszystkich swoją miarą, to że on zachował się jak dupek, zostawiając Was, nie pytając choćby co u Was, dokładając się jakoś do wychowania syna, niech nie uważa że ktoś inny może zachować się tak samo..
Za lot będziemy tutaj wszystkie mocno trzymać kciuki :) każda z nas myślę że tak mocno Cię wspiera, że nie może być źle :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480495 przez jadziatopol
Sylwia kochana jestes...wszystkie jestescie kochane :kiss: tak bardzo chcialabym,zeby nasze maluchy juz sie urodzily i wszystkie bez problemow i zdrowe i zebysmy sie juz smialy z naszych dziwactw ciazowych i obaw tulac maluszki w rekach :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480498 przez sylwia1986
Co za dzień... :angry: najchętniej to bym go przespała, właśnie dzwonił M, że mają jakąś awarię, bo przewiercili kabel wiertarką i będzie to trwało dłużej niż zaplanowali..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480504 przez Pliszka
Jadziu, spokojnie, jeszcze chwilka i Twoja rodzina będzie w komplecie :) Z tego co tu piszesz to Twój syn ma dobrze poukładane w głowie i fajny z niego facet rośnie :) A Twój ex, cóż, pozostaje mu współczuć...

aganobla, super psy :) Lubię takie wielkoludy :lol:

Od nas właśnie wyszli teściowie, przyjechali niby na jakieś drobne zakupy, ale wiem, że tak naprawdę to się też zmartwili i dlatego nas odwiedzili. Miło :) Przywieźli jedzonko (właśnie jem naleśniki ze szpinakiem, mniam :laugh: ), a teścowa zrobiła mi świąteczny stroiczek i przywiozła trochę ozdób żeby mi było milej :) Poza tym zaoferowała się, że jak mój misiek będzie wyjeżdżał w delegację to ona może wziąć urlop i do mnie przyjechać albo ja mogę jechać do nich. Miło, że o tym pomyślała :) Bałabym się teraz zostać sama. Jutro przyjeżdża do mnie babcia bo Misia nie będzie. Potem zobaczymy jak to zorganizujemy. Mój brat też sie zadeklarował że gdyby coś to może u mnie spać, to samo moi rodzice, więc mam spory wybór :)
na szczęście czujemy się dobrze :)

sylwia, współczuję :( Doskonale Cię rozumiem. Mój misiek zmienił w tym miesiącu stanowisko i też ciągle go nie ma, bo jeszcze sie wdraża, a poza tym przekazuje swoje poprzednie obowiązki, a to wszystko wymaga czasu, dużo wyjeżdża, a nawet jak jest w Warszawie to często musi zostać dłużej w biurze, więc jak już jest, tak jak w weekend to te chwile są na wagę złota. Przykro zostawać samemu, ale przecież oni to wszystko robią też dla nas i dla maluchów... Pewnych sytuacji się nie przewidzi. On też by na pewno wolał być z Tobą. Oby szybko zażegnali awarię! Trzymam kciuki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480515 przez sylwia1986
Pliszka cały czas sobie tak tłumaczę, że to przecież dla nas, dlatego na niego w ogóle się nie złoszczę, tylko tak przykro zostawać samemu i komuś wyżalić się muszę, bo wtedy łatwiej :) dzięki że jesteście :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480522 przez dominia
Jadzia syn zachowal sie jak prawdziwy dorosly mezczyzna :)
Co chwile mysle o tym Waszym wyjezdzie.. I wierze, ze wszystko bedzie dobrze ! :)

Juz jade do domu :) i jutro odpoczywamy z Igim :) we wtorek wizyta.. Martwie sie :( mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze :)
Jeszcze bede chciala zalatwic tego diabetologa i w piatek mam dentyste.. Troche zalatwien sie szykuje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #480532 przez jadziatopol
Sylwia wiem jak to jest...moj tez caly czas pracuje na budowie tam...i czasem przedluza mu sie praca a ja tesknie jak cholera :( ale wiem ze to dla nas ...dla naszej rodziny :( i ze wolalby z nami posiedziec...
Pliszka dzieki za slowa otuchy :kiss:
Dominia fajnie ze juz wracasz...pewnie zmeczona jestes ;) odpoczywaj a ja bede trzymac kciuki za wtorkowa wizyte ale jestem pewna ze wszystko z Igorkiem i toba w porzadku :lol: :kiss: i dziekuje,ze tak myslisz :kiss:
Zapomnialam wam powiedziec...wczoraj przed przyjsciem gosci odkurzalam i podnioslam buty zeby odkurzyc i stracilam rownowage i przewrocilam sie na plecy cale szczescie ;) na podlodze mialam plytki i tak walnelam koscia ogonowa ze hej....moj syn jak uslyszal ze sie smieje (bo zawsze tak reaguje jak cos sie dzieje albo mnie cos boli) to rzucil wszystko i przylecial na ratunek...a ja jak taka wielka pilka , kulka na podlodze :lol: teraz mi sie tak chce z tego smiac :lol: dzisiaj rano mnie troche kosc ogonowa bolala ale cale szczescie przeszlo...mowie wam dziewczyny tona nieszczescia ze mnie :silly: a moj syn to skarb...nie wiem co bym bez niego zrobila...dzisiaj podszedl do mnie bo wie,ze lubie sie przytulic czasem i potrzebuje tego...wtedy podchodzi a ja klade glowe na jego ramieniu (wyzszy ode mnie) i glaska mnie i pociesza :kiss:

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #480544 przez sylwia1986
Jadzia to faktycznie cudownego masz tego Bartka :) tylko pozazdrościć takiego dojrzałego syna :) wszystko się ułoży.
Ja też ostatnio czuje się trochę fajtłapowato, a to coś z rąk mi wyleci, a to się potknę a reakcją na swoje niezdarstwo jest również śmiech :D
Dziewczynki ja powoli się szykuję do teściowej, M zadzwonił że za pół godziny będą a ja w dresach cały dzień po domu łażę :D dobrze że sałatkę makaronową w międzyczasie zdążyłam zrobić :)
Miłego wieczorku ciężaróweczki.
Odezwę się jutro po wizycie :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl