Mamusie luty 2013 !

Martyna to mam nadzieje, że będzie ok wszystko

Ja to nawet jeszcze nie wiem czy będzie synuś czy córeczka ;P A ciekawość coraz większa, ale już tak czasami myślę, że chyba się nie dowiemy do porodu, o ile na tym usg się nie pokaże;P
Mam nadzieję, że w piątek zobaczę mojego maluszka, nie wiem jak u tego lekarza jest (czy usg robi raz w miesiącu, czy tylko te 3 podstawowe są), ale mam o tyle dobrze, bo nie będę siedzieć w kolejce sama, najwyżej pójdę sobie do mamy na herbatkę w międzyczasie, bo mogę nawet do 11 czekać na wizytę... No a w przyszłym tygodniu, w pon pewnie w końcu na glukozę pójdę itd, bo jeszcze od września żadnych wyników nie miałam ;O dlatego zmieniam lekarza, nie chciał mi dać na ostatniej wizycie skierowania, powiedział, że na następnej, potem znowu to samo i ja dziękuję za takie podejście, bo się martwię o maleństwo, czy wszystko dobrze jest... Zresztą nawet mnie nie badał ani razu, chociaż na początku się skarżyłam ciągle na bóle brzucha, to tylko nospe kazał brać 3*2, a że ja nie lubię się truć to i nie brałam samo przechodziło jak poleżałam... Po prostu po kolei hurtowo , że tak powiem pacjentki przyjmował...
Raz była akcja, że przez bóle z mamą na ip wylądowałam, bo nie chciałam sama jechać, tam dopiero mnie lekarz zbadał i powiedział, że mam dużo odpoczywać, ale wszystko ok, bo to tylko z przemęczenia, a mój gin wypiął dupe na mnie, kazał przyjechać, a jak przyjechałam to powiedział, że mam jechać na ip, nawet mnie nie przyjął, tyle to można było powiedzieć przez tel, a nie ciągać człowieka, żeby go odprawić z powrotem na drugi koniec miasta...
Mam nadzieję, że tu będzie inne podejście do pacjentek, ale słyszałam bardzo dobre opinie, więc raczej będzie ok
I się trochę rozpisałam, ale jak czasem pomyśle o tym... Ahh szkoda słów...

hej dziewczyny tak czytam jak piszecie o tym niskim indeksie glikemicznym i skojarzyło mi się ze jest taka dieta SOUTH BEACH w niej jest zawarte właśnie niski IG. Fakt nie jest to wskazane dla kobiet w ciąży ani dla cukrzyków ale mają super przepisy (są bardzo smaczne) można raz na jakiś czas skorzystać z jakiegoś przepisu. Tak mi się wydaje Jakby któraś była zainteresowana to zostawię
link z przepisami wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196551 ja często z nich korzystam

madlen to mi ulzylo mam nadzieje, ze mimo wszystko twoj m pojdzie po rozum do glowy i wszystko bedzie dobrze :*
polozna ta nie bedzie przy porodzie , ale w czasie ciazy i po porodzie taka domowa pomoc "medyczna" czuwajaca nad ciaza oprocz lekarza prowadzacego nie wiem jeszcze jak to bedzie wygladalo mam nadzije ze bede zadowolona nawet nie wiedzialam , ze cos takiego jest

wiecie dobrze , ze was mam , ze mozna z wami pogadac i wgl a nie tak w domu nie ma do kogo sie odezwac nawet ;/ dopada mnie chandra samotnosci ;/ brak zajec i nudy :/

Olcia super ze dzidzus zdrowy"))i ze wszystko ok..1300 to juz duza kruszynka

ja uspiam juz na siedzaco..a jeszcze insulina za 15min i poslek..a zoladek to mi z glodu do kregoslupa przyrasta

Jadzia juz pewnie dolatujesz...czekamy na wiesci:))

Kasia a to glodujesz ? Ja ostatnio staram sie wlasnie nie byc glodna tak bardzo bo wtedy jestem chodzaca wredota

Jadzia juz blizej konca najwazniejsza bedzie rozmowa z tym urzedasem czy kto to tam jest

Pliszka ja też nie jem mięsa, mój M za to tak, ale ja mięsa nie kupuję i nie dotykam, u nas wszystkie posiłki są wegetariańskie. M raz na jakiś czas kupuje sobie szynkę na kanapkę, albo jak jedziemy do jego rodziców to je u mamy mięso.

Kasiu, szpinaku też za często nie można jeść bo przyczynia się do powstawania piasku w nerkach.

Gabilee, upatrzyłam sobie wózek www.babyactive.pl/2012/03/elipso/
fajnie, że jesteś zadowolona ze szkoły rodzenia.

Madlen, dobrze, że Twój M skruszał. Mojego też dziś coś ruszyło, przytulił mnie, posłuchał brzuszka, pozmywał naczynia, nawet podrapał mnie po pleckach

Dziś mam takie dziwne bóle, jakby mięśniowe... Mimo, że leżę cały dzień, brzuch mi się stawia za każdym razem jak wstaję, do tego kłucia między pośladkami i takie ćmienie, ni to ból, ni to zakwasy w kości ogonowej i wyżej. To chyba wszystko się rozciąga i powiększa nie?

Gabilee, mnie też dopada samotność, siedzę całymi dniami sama, M sobie lata wszędzie, dla mnie ledwo ma czas pół godziny dziennie pogadać itp. Żebym chociaż jeszcze mogła wychodzić z domu... To raz wyszłam, w poniedziałek i do teraz czuję się fatalnie idę spać, dobranoc.

Laski a czy u nas mąż może być z nami przy cc ??

Gabilee a próbowałaś już te swoje, kurcze, zawsze zapominam jak to się nazywa...no te takie naklejeczki i duperelki, co można sobie zeszyt ciąży i inne zrobić. Co na warsztaty kiedyś miałaś iść, ale chyba źle się czułaś i nie poszłaś, jak dobrze pamiętam. Na pewno twórczość zżarłaby Ci sporo czasu, a i coś fajnego byś sobie porobiła.

Pliszka, Madlen ja kupiłam tą www.neo24.pl/?p=zelmer_377_lapis_expressive_line . Taka o mocy 800W o jakiej pisała Marlena to prawie 400zł. Paweł dostał we ponad 2 m-ce temu od mamy 100zł na sokowirówkę na urodziny. W tej cenie nic nie mogliśmy znaleźć, i tak zwlekaliśmy. W końcu stwierdziłam, że głupio jak nie kupimy i kupiłam tą. Jest to raczej z tych tańszych i obawiałam się jak będzie. (mam z tej serii mikser z miską, więc przynajmniej pasuje). Zrobiłam dziś sok z marchwi i jabłka (5 dużych marchewek i 1 duże jabłko). Sok się robi błyskawicznie. Trzeba niestety jabłko kroić na mniejsze, bo jest malutki otwór...ale w kilka minut miałam po kubku soku dla siebie, Pawła i jeszcze babci zaniosłam. Wieczorem jeszcze mamie zrobiłam.
Ogólnie wiórki nie są zupełnie suche, nie ma pojemnika na sok, ma tylko jedną prędkość. Ale uważam, że na moje potrzeby, a później na sok dla dziecka jest całkiem ok.

W ogóle polecam neo24, kupiłam też tam lodówkę i kuchenkę. Mają często darmową dostawę. Wychodzi taniej niż na allegro dużo rzeczy. Tylko jak w niedz. chciałam kupić, to wydaje mi się, że ta sokowirówka kosztowała 132 z groszem, a kupiłam w pon i płaciłam we wtorek i kosztowała 122,17, teraz patrzę, że jest po 129. Także chyba codziennie im się ceny zmieniają. Niewiem, czy zależy to od kursu euro, czy od czego?

Madlen, fiskarsa mam tylko siekiere () i nożyczki. Ale to bardzo dobra firma, poznałam ja będąc na stażu w lasach (toporki) i polecam. Noże pewnie też mają świetne.
Robot kuchenny mam siemens 900W, ale już stary, bo ma z 7-8 lat. Tata kupił mamie zanim odszedł:)Ale działa super:)

Ola, super, że na wizycie wszystko ok.
Xpatiiix3 mam nadzieję, że lekarz okaże się super i będziesz już spokojna. Ten Twój poprzedni rzeczywiście niezbyt.

Już zaraz Jadzia powinna lądować.

Satine, kiedyś coś słyszałam, że jak jest planowane CC, to mąż może być.

princess sliczny ten wozek naprawde mi sie spodobal no mojego n nie ma w domu wiec tez sama siedze ;/ ale zcale szczescie moge wyjsc z domku tylko raczej malo chodze raczej jezdze autem do kolezanki albo rodziny i wtedy siedze
ciesze sie ze twoj m tez troche zainteresowania okazal

Domina nie wiem co dzis jest grane...zjadlam o 19 kolacje...potem o 20.30...o 21.30 dojadlam 2 wasy z weedlina i teraz jem bulke...moze przez to ze miesa nie bylo na obiad i niby dojadalam 2 kanapki ale moze jednak zamalo weglowodanow...a jeszcze kajzerki nie bylo tylko jakas inna bulke jadlam i dziwna troche..az sie boje cukru rano po niej...i zeby ketonow jutro nie bylo bo do diabetologa jade kurde...

Princess fajny wozek:)

Tutaj syn jadzi, dolecieliśmy bezpiecznie do SFO :3
Lot długi i nudny, obok nas siedział muzułmanin o imieniu Omar 8D O locie pewnie wam mama opowie, narazie jest zmęczona i padnięta więc przesiaduje w łóżku. Dobrze że nas przepuścili przez granice, urzędnik był w miare miły, uśmiechnięty i wgl Wbili nam 6 miechów do maja 27. Mama się jutro odezwie a ja lece kumać piksel w werteksie w moim srajfonie bo go sflashować nie moge (język młodzieży C:)

Jadzia bardzo się cieszę, że się wszystko udało
Połowy nie zrozumiałam co Twój syn napisał, no ale co się dziwić, starość.... najważniejsze, że wszystko w porządku
Odpoczywaj jak najwięcej o odezwij się do nas. Pozdrawiam serdecznie

Ja spać nie mogę po zastrzyku, zaraz mierzenie cukru. Może jak Młodą do szkoły wyprawię to trochę odeśpię.

Miłego dnia

Udalo sie

Starsznie sie ciesz
To teraz moge wstawc i isc mierzyc cukier.najpierw musialam sprawdzic czy ok:)

Wiecie jaki mam cukier...91 ,79,82...rozpislalm na karteczce...fakt ze pierwszy palec dosiskalam a przy 79 krew sama poleciala.ale wezme karteczke i zapytam lekarki.co w takim wypadku wpisac.no 91 a 79 to jest chyba spora roznica...

Jadzia wypoczywaj kochana.bedziesz nam tu teraz pisac zza oceanu...wyspijcie sie z Hubim porzadnie...

Cześć Bartek, fajnie, że napisałeś Jadziu, czekamy na szczegóły, bardzo się cieszę, że podróż już za Wami

Princess, fajny ten wózeczek i ładny A o jakim kolorze myślisz? Najbardziej podobają mi się blue jeans i milk chocolate ale reszta też fajna
Cieszę się, że z m lepiej

Michasia, Twój link nie działa ale z adresu wnioskuję, że chodzi o:
www.ceneo.pl/146023
Wygląda fajnie i zelmer to super firma, więc może też nad nią pomyślę Zobaczę jak mi wyjdzie morfologia i jak hemoglobina spadnie poniżej normy to zamówię i zacznę pić sok z buraczków i jabłuszka Martyna, zerknę też na tą którą polecasz Dzięki Dziewczyny

Zjadłam muffinkę na śniadanie i mnie teraz bombardują kopniaczki od środka

Satine, u nas tata może być przy cc i nawet bardzo się przydaje, bo go jakoś kładą na leżance obok i jak wyjmują dzidziusia z brzucha to najpierw go kładą na moment mamie, a potem zaraz tata "kanguruje" żeby zachować ten rekomendowany dwugodzinny okres kontaktu skóra-skóra po urodzeniu, bo ponoć to bardzo ważne dla rozwoju malucha Jak mama jest opatrzona to maluszek wraca do niej żeby possać sobie siarę i się uodpornić Wszyscy się staraja żeby ta chwila nastąpiła najpóźniej 2h po wyjęciu dzidziusia bo położne mówiły że jeśli karmienie się opóźni mama może mieć zastój pokarmu, dlatego krążą mity, że po cesarce trudniej karmić, a to tylko kwestia tych dwóch godzin, więc jeśli tylko nie ma przeciwskazań to tak to u nas wygląda

pati, to dobrze, że zmieniłas lekarza! Oby ten okazał się lepszy i żeby dzidziuś ujawnił płeć Masz jakieś przeczucia?

Madlen, fajnie, ze kryzys chwilowo zażegnany Faceci czasem coś tak klepną i nie pomyślą nawet, ze mogą nam sprawić tym przykrość, może po czasie sobie to przemyślał i zrozumiał jak pewne rzeczy mogły zabrzmieć w Twoich uszach. Fajnie, ze przeprosił Mam nadzieję, że będzie robił pyszne śniadanka

Miłego dnia Dziewczyny!!!