Mamusie luty 2013 !

Martyna zgodze sie z toba szkoda czasu na klotnie....ale czasem nerwy biora gore i rozumiem niektore dziewczyny ze nerwowo nie wytrzymuja. W poprzednim zwiazku tak mialam,ze sama siebie nie poznawalam ...nie bylam w stanie zapanowac nad nerwami. Teraz jest calkiem inaczej. .. jest bardzo kolorowo od 9 lat ...moze nawet lepiej niz na poczatku..i nie klocimy sie...dogadujemy sie we wszystkim. Tylko brakuje tego jednego elementu do szczescia. Dla mnie to jest bardzo wazne....moze wyolbrzymiam i chcialabym zeby bylo idealnie bo tak bylo do tej pory i czepiam sie jednej pierdolki ale to wszystko przez te hormony

Jadzia wiadomo, że lubimy sie czepiać i szukać czegoś czego nie ma czasami też jest tak, że za duzo wymagamy. Mam kolegę, który uważa, że jak swojej żonie powiedział raz że ją kocha i do tej pory tego nie odwołal tzn, że ja kocha a ona tak jak prawie każda kobieta chcialaby częściej słyszeć o tych uczuciach od swojego partnera. Ja tez wiem, po wizycie na IP jak miałam nerwobóle i Małego nie czułam, że nie moge się denerwować bo szkodzę Synkowi i sobie, a to, że sie denerwuję nic mi nie pomoże

U mnie też dziś chuj...wo.
Płakałam parę godzin, mój M. ma to w dupie, to egoista i nie myśli, że nerwami zaszkodzę dziecku.
Ale nie będę pisać szczegółow, bo zawsze potem są posty, że mężowie niektórych z Was są tacy cudowni i mi przykro że ja tak nie mam...

Madlen jak Ci pomoże to wyrzuc to z siebie, u nas nie zawsze było kolorowo ale pracowaliśmy wspólnie na to żeby bylo w porządku i nauczyliśmy sie ze soba normalnie rozmawiać nawet jak sie nie zgadzamy i mamy rózne zdanie i podejście do niektórych spraw.

Dominia niby Clotrimazolum najlepiej jest stosować tylko zewnętrznie, dopochwowo nie jest zalecane jakby cuś.

Ola cieszę się, że ok. Mam nadzieję, że wytrwacie w dwupaczku jak najdłużej

Jadzia myślę, że możesz brać Luteinę, ale wtedy nie mogłabyś jej sobie od tak odstawić, chyba dopiero, gdy nadejdzie bezpieczny okres czyli po 36 tc, tak mi się wydaje...

Kasia Ty chudzino jedna, ładna tuniczka Ja jutro jak pójdę po wyniki do laboratorium to zamierzam zajść do kilku lumpków w poszukiwaniu jakiejś tuniki/sukienki na Święta. Stwierdziłam, że nie mam w co się ubrać

Marlena a do kiedy jest promocja na Dadę w Biedronce, nie wiesz?

Sylwia ciekawa ta książka

Natalka ja też byłam na weselu we wrześniu z M i powiem Ci, że jakby bawił się z innymi na moich oczach a ja miałabym siedzieć przy stole to po prostu bym stamtąd wyszła...

Martyna jeśli mi też ktoś na żywo pokaże jak się wiąże chustę to pewnie się przekonam

Zrobiłam tą Pannacottę i dobra była ale rewelacyjna też nie. M się ucieszył, że pamiętałam o jego imieninach
Ale się załatwiłam. Zamówiłam na allegro portfel (bo poprzedni zgubiłam) dziś przyszedł i jego rozmiar powalił mnie na kolana. Jest ogromny, jak torebka listonoszka Gapa nie doczytałam na aukcji jakie wymiary, wzięłam to na chłopski rozum, portfel to portfel, większość jest podobnych wymiarów. A tu taki kolos przyszedł. Zostawię go sobie jako torebkę na jakąś okazję I znów muszę nowego szukać
Dziś rano pisałam Wam, że mam wrażenie, jakby Adaś leżał główką w dół. To chyba jednak było złudzenie, bo teraz jak zawsze solidnie kopie mnie na samym dole i czkawki też jak od początku czułam na samym dole...

Madlen nie smuć się proszę. Choć mi też nie jest łatwo, dziś przygotowałam dla M deser imieninowy i jak zawsze obiad a ten napisał mi po 16, żebym nie czekała z obiadem (rychło w czas) bo musi do kolegi zajechać i będzie później... Przykro mi było ale cóż... Fajnie mają te dziewczyny, których partnerzy starają się by było dobrze. Niestety nie każdy ma taką wyobraźnię i zapał do tego. Fajnie, że Wam się tacy trafili.

dziewczyny....ja tez nie mialam kolorowo...uwierzcie mi ...mnie sie trafil taki egzemplarz kiedys i dlatego go wymienilam. Wg niektorych powinnam byc na dobre i na zle i czekac az sie dotrzemy i takie tam duperele (pamietam jak jego rodzina miala mi za zle ze tak szybko podjelam decyzje). Ale ja nie potrafie inaczej. I to byla najlepsza decyzj w moim zyciu,ktorej nie bede zalowac. Straszna egoistka jestem niestety dobre egzemlarze trafiaja se bardzo rzadko ale moj tez pomimo swojej "cudownosci" tez ma czasem male odpaly...co zrobic? takie drobne nieporozumienia zawsze sie zdarzaja i nie ma gosci idealnych. A jak czasem sie wyrzucvi z siebie to lzej sie robi

Princess tu masz filmik jak zawiązać chuste eleastyczną ale to juz dzieciaczek musi być większy i trzymać głowkę



dla maleństwa pokazywala nam fizjoterapeutka inne włożenie dziecka - na leżąco coś takiego

princess jak mozesz to ogranicz sol w swoeje diecie codziennej... no prosze to juz mikolajowe prezenty???

michasia ja mam tylko lekki wyciek przy nacisnieciu ale samoistnie raczej nie leci a juz nie mowiac o zalewaniu... no chyba ze na dole hihi

fajne to nosidelko a ono sie jakos tak odpina ze pasy same zostaja???

jadzia super ze maly zadowolony... a o test z matematyki bym sie nie bala bo bez urazy ale poziom matmy w stanach jest hmmm niski...

banana to duza dziewczynka jak pisalam moj brat odwrocil sie mamie w ostatniej chwili jakies 15 min przed porodem

sylwia to taki gulasz wegierski cos podobnego moj tez sie cieszyl jak sie dowiedzial ze mi siara leci a dlatego ze mogl nazywac mnie milka

natalka to trzeba bylo jej powiedziec ze w sumie jak bardzo chce to moze ci pomoc i dac sciereczke do kurzu w lapke

gabilee to jamam tak ze w aucie wlacza mi sie ssanie i w drodze chce mi sie jesc :

princess ja mam takie nosidelko jak fasolka pewnie rzeczywiscie adasiowi sie znudzilo z nozkami w dol )

mrufka trzymamy kciuki za was a malej powiedz ze ma posiedziec jeszcze troszke...

madlen a co z cytrusami??? i czekolada i truskawkami??? wozek fajniutki a gondolka??? i jaka cena???

martyna nie odpuszczaj sasiadowi niech maluje... a maly ladnie rosnie a z wodami to ponoc troche pomaga picie!!!

pliszka moze poprostu jestes zmeczona... ja tez odczuwam klucia i generalnie mnie kregoslup doskwiera bo prad mi przechodzi po jednej nodze i czasem trace rownowage ale to jest niestety efekt znieczulenia w kregoslup sprzed 11 lat...

kasia moze podpieraj sobie plecki przy prasowaniu jakimis poduszkami ja tak robie bo jak siedze normalnie to mnie sie mala wbija w zebra a moze tesciom trzeba podpowiedziec co i jak...

aneta ja kupilam 2 sztuki i jedna paczke podkladow i powiedzialam mojemu m ze w razie czego on skoczy i kupi!! tak zeby go zaangazowac a w rezerwie mam w razie czego kolezanke

natalka az oplulam monitor ze smiechu

dzolka to straszne bo nie wiem czy zima z malenstwem bedziesz w stanie wybierac rzeczy... a mnie poza tym to bardzo bawilo... takie to bylo rozczulajace szukanie roznych rzeczy w miedzyczasei

mnie znajoma farmaceutka zamiast tatntum rose proponowala do przemywania zwykle nadmanganium potasum moja mam mowila ze jak bylismy noworodkami to nas w tym kapala...

to ola widac masz odpoczywac !!!

jadzia sama nigdy bym nie brala...


kasiu tez mam szare mydlo ale ja tez uzywam na codzien... sliczna sukieneczka

marlena ja kupilam w tej promocji dade

satine ja tez bym pospala milej zabawy...

sylwia za dobrze masz z premiami u mnie nawet nie bedzie wigilii w szkole szok poprostu...

dominia wiesz ja czesto sie nerwuje i placze przez to wiec jak masz chec to poplacz... a wiesz moj dzisiaj mial problem pojsc ze mna na posiew bo papierosy byly wazniejsze wiec trzasnelam drzwiami i wyszlam z pokoju za chwile sie pyta to o ktorej idziemy a ja ze ja wychodze o 8.15 a on zdziwiony ze nie zaplanowalam jego towarzystwa wiec mu powiedzialam ze fajki chyba byly wazniejsze to do szpitala sam trafie no ale zaraz przeprosil i przytulil... chociaz ja czasem mam chec mu walnac w leb... ale my sie nie klocimy na dlugo... nie umiemy zaraz sie godzimy...

jadzia dokladnie oni to jakby w ciazy byli... a nie daj boze zeby ich cos bolalo bo normalnie umieraja... u nas tez zastoj ale swiadomy chyba rozmawialismy i jakos jak nataszka sie nam rusza to nas na siebie nie rusza :P

,artyna u nas tez szybko przechodzi ale wiesz ja dzis o malo co sie nie orzewrocilam przez te pracy w nodze a jemu sie kawy chcialo... no rece mi czasem opadaj..

jadzia a moze sprobuj z nim jeszcze porozmawiac ja tez mialam watpliwosci ale okazalo sie ze oporostu nasze malenstwo jest na tyl e ruchliwe ze nam sie wydaje to dziwne zeby seksy tak w jej towarzystwie hihi

bylam dzis na posiewie gbs a pozniej zrobilam manufakture aniolkow na orezenty na swieta i kilka dla znajomych a pozniej prasowanie i byla u mnie kolezanka a o 22 pizza bo m robi malowanie jako dodatkowa prace u siebie w pracy i robimy sobie mala uczte bo pizzerman tam spi wiec zrobi mi taka pizze jaka chce hihi ale ja za to zrobilam dla chlopakow zupke pomidorowa

Princess dzięki

Martyna dzięki...Gdyby to było takie proste... Ile można tłumaczyć że tak nie można się fochować, zaczynać samej rozmowę..
Pojechaliśmy kolejny raz po choinkę i zrobił jazdę, że tej nie weźmiemy, ubzdurał sobie, że wczoraj była tańsza i sprzedawca go wkręca.. Ja się uparłam, że chcę ją i tylko ją (tania była), a on, że nie i koniec. Jakbyśmy tej pierd... choinki nie mogli po prostu kupić.
To nie będzie świąt. Na życzenie, zresztą wigilie zrobi sobie na służbie.
On lubi psuć atmosfere, zwłaszcza jak nadchodzą jakieś święta lub w trakcie świąt.
Mogę płakać, cierpieć- nic.

Jadzia ma rację. Docierać się można, ale jak nie ma dialogu po kłótni to związek umiera.

Madlen porozmawiaj z mężem, powiedz co czujesz. W każdym związku są wzloty i upadki, nie ma związku idealnego. Ile razy ja mam ochotę strzaskać mojego męża. Faceci są jak dzieci, trzeba im wszystko tłumaczyć. Jaki przykład będzie dawał dziecku. Głowa do góry .

Dzięki Anoda, z nim się nie da rozmawiać. Próbowałam, nie odzywa się.
W sądzie będzie musiał się odezwać. Dość się napłakałam w ciąży.

Martyna dzięki, jutro sobie pooglądam

Alina powiem Ci, że ja od urodzenia jestem bezsolna, nie solę prawie niczego Ani makaronu, ani ryżu itp. Mocno słonych potraw też nie lubię bo mnie po nich suszy. Gin też kazał mi przejść na dietę bezsolną ale jestem na niej od zawsze
Moja znajoma wystawiła na sprzedaż taki komplet z rybkami, tylko nie wiem, czy one nie będą dla mnie jakieś zbyt trudne? allegro.pl/akwarium-profilowane-z-wyposa...ami-i2879468373.html jakbyś mogła zerknąć

Madlen to sobie pofisiował Twój M. Szkoda, że przy niektórych rzeczach jesteśmy zdane na nich, szczególnie w ciąży. Ciekawa jestem, jaką by miał minę, gdyby przywiózł Ci do domu tą choinkę kolega, tata czy wujek. Może wtedy by się zastanowił choć troszkę nad sobą...

Alina dokladnie. Poziom to niestety jest tu cholernie niski i sie nie obawiam. Martwie sie tylko o towarzystwo...ale jak do tej pory przyciagal nieszkodliwych gosci...dobrych ludzi wiec mam nadzieje,ze instynktownie taki dalej sie bedzie otaczal moze masz racje z tym seksem...ja sama nie mam ochoty...moze on tez.Tylko nie gadamy o tym.
Madlen ja cie rozumiem...czasem cierpliwosci juz brak i sie nie chce bo ile mozna ? mnie by z ta choinka tak wkur....ze nie wytrzymalabym. Kilka takich sytuacji i juz bym byla spakowana. ja nie po to wiaze sie z facetem zeby sie z nim meczyc brak mi cierpliwosci tdo takich typow.Wolalabym byc sama niz sie uzerac z duzym sfochowanym chlopcem

Madlen nie poddawaj się, postaw ultimatum albo zachowuje się normalnie albo koniec. Coś musi dotrzeć do niego. Jadzia może i ma racje. Nie ma co się męczyć. Skoro on nie chce ratować związku to po co tracić siły.