BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 4 miesiąc temu #504406 przez sylwia1986
Co do alkoholu, to ja bym się napiła malibu, albo sheridana :) uwielbiam rozkoszować się takimi słodziutkimi trunkami :) ale my sobie tu smaka robimy :D wódki ani drinków nie pije w ogóle, piwko baaardzo rzadko, tak z dwa razy do roku mnie najdzie ochota na łyczek piwka, a winko czasem i owszem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504409 przez princess
Madlen ja też przed ciążą paliłam cieniasy miętowe i owocowe :) Głównie w pracy :) Czasem mi się marzy by zapalić, ale nie odważyłabym się.

Sylwia to Ty i M się naprawdę lajtowo kłócicie... Posłuchałabyś np. wczorajszej kłótni mojej z M... To by Ci uszy zwiędły...

Chomiczka pewnie, że M powinien się teraz z Tobą solidaryzować. I nie jesteś egoistką, tylko on! Możesz mu powiedzieć, że psychologia radzi, by facet przy swojej ciężarnej kobiecie nie palił, nie pił i nie robił żadnych rzeczy, których ona nie może w ciąży a ma ochotę. Mój M na początku często spijał przy mnie piwo, i to na dodatek Warkę cytrynową, a ja siedziałam obok i się śliniłam. Teraz już się hamuje i nie pije, czasem tylko łychę za którą i tak nie przepadam.

Ja po porodzie idę na solarium i fitness a po skończeniu karmienia też się od razu napiję i zapalę :) Tak się zastanawiam, po takiej długiej przerwie w piciu to chyba się dwoma piwami schleję :silly:

Dziękuję Wam za odpowiedzi n/t czkawki, czyli nie jesteśmy odosobnionym przypadkiem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504433 przez sylwia1986
Princess ale tak jak mówię, możliwe, że to wynika z tego że bardzo mało widujemy się w ciągu dnia, nasze rozmowy opierają się głównie na tym, co w pracy, postępy naszej budowy i teraz doszła dzidzia.

Ja mam teraz dylemat, wróciłam od lekarki i pytałam o nasz wyjazd na święta. Stwierdziła, że sytuacja z moją szyjką jest w miarę ustabilizowana, ale na tym etapie ciąży w zasadzie wszystko robi się na własne ryzyko i ona nie może mi powiedzieć czy jechać czy zostać.. Bo powie że można jechać coś się zacznie dziać i będzie na nią że pozwoliła. A tak bardzo chcemy tam jechać. Kupiłam jej bombonierkę na święta, której w końcu nie dałam, bo po głębszych przemyśleniach stwierdziłam, ze chyba na nią nie zasłużyła.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504457 przez Marlena1888
witajcie mamuśki!

mnie w nocy znowu twardniał brzuch, ale jakoś się wyspałam nawet. Nie wiem co by tu dziś ugotować na obiadek.. hm.. jakiś gulasz hm.. idę zrobić sobie kawkę bo zamulam dziś że coś. miłego dnia! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504481 przez michasia
Sylwia to masz czekoladki dla siebie:)
Nie wiem, jak Ci poradzić z wyjazdem. Ja powiedziałam, że do Gdańska pojadę najwcześniej w kwietniu. Po świętach wybieramy się jeszcze chyba do poznania (120km), niewiem jak daleko Ty chciałaś jechać. Niby to siedzenie w samochodzie, ale przez taką zimową pogodę może być niebezpiecznie, więc ja wolę sobie dalsze jazdy już odpuścić, choć u mnie wszystko z ciążą ok, właściwie przechodzę ciążę bezproblemowo. Ale jak tydzień temu jechaliśmy do i z Gdańska, to Mała mnie jakoś wyjątkowo boleśnie kopała.

Chomiczka nieładnie ze strony męża, że tylko patrzy na siebie pod kątem tego wyjazdu i tak się upiera. My od 2 lat jeździliśmy w maju na super turniej rycerski do Włoch. Po drodze zwiedzanie (tak zobaczyłam Salzburg, Wenecję, Monachium i Lublianę), teraz wiem, że w maju pojedzie sam. Zapytałam właśnie co by było jakbym stwierdziła, że skoro ja nie jadę, to on też powinien zostać, powiedział, że by to przemyślał i zapytał dlaczego. Uważam, że ja nie mogę jechać, ale wystarczy jak jedno z nas zostanie z dzieckiem (matka karmiąca) a on mi coś ładnego przywiezie. Koleżanki, która rodzi w styczniu narzeczony tez pojedzie.

Co do picia, to ja mam ochotę czasem na piwo, choć ogólnie wole wódkę. A w ogóle, to dostałam w marcu od brata likier czekoladowy na urodziny, nie zdążyłam go otworzyć, zaszłam w ciążę i ma datę do grudnia tego roku, więc oddałam mamie i Pawłowi, ale tak ładnie pachniał...przykro mi było z tego powodu.
Ostatnio otworzyłam lodówkę i zobaczyłam też taki domowy likier-wódkę i stwierdziłam, że właściwie nigdzie dziś nie jadę i mogłabym sobie wypić, dopiero po chwili zastanowienia przypomniałam sobie, że nie pije, bo jestem w ciąży:), tak jakoś zapomniałam na chwilę o tym:)

Jadzia cieszę się, że pogadaliście i wyjaśniliście sobie swoje podejście. Widzisz- brak rozmowy na takie tematu skutkuje tym, że każdy postępuje wg tego, co uważa, a nie wg tego jak jest. Kiedyś była taka historyjka o pewnej parze staruszków, gdzie mąż zawsze dawał żonie górę od bułki,a sam jadł dół i żona mu też zawsze ten dół oddawała. Po latach okazało się, że ona lubiła dół a on górę, ale oddawała mężowi to co wg niej najlepsze, a skoro on lubił górę, to jej ją oddawał.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504484 przez anoda89
Ja muszę się pochwalić że 1 stycznia minie rok jak nie palę. W życiu nie wrócę do tego wstrętnego nałogu.

Sylwia ja na Twoim miejscu bym została. Z drugiej strony to szpitale też tam są

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504490 przez Satine0
Cześć :blink:

Co do czkawki do moja Marysia miała ją póki co dwa razy.

Też mam czasami ochotę zapalić papieroska...nałogowcem nie byłam, ale od czasu do czasu lubiłam sobie zapalić. Do picia mnie nigdy nie ciągnęło, ale z chęcią spróbowała bym nowego Reddsa ananasowo grejfrutowego :laugh:

Biorę się zaraz za włosy. Czas je na święta podmalować bo już szału dostaje patrząc na te odrosty z domieszką siwizny :dry: :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504523 przez michasia
A na szkole rodzenia wczoraj byliśmy zwiedzać ten nowy oddział, który działa od 2 dni:) Wszystko ładne, sale 2-osobowe,i 1-osobowe. Kolory różowo-fioletowe. Wejście do łazienki z pokoju. Jest pokój przedporodowy, gdzie np. jak się okazuje, że rodząca jeszcze od razu nie urodzi i lepiej by się przespała trochę, to tam osoba towarzysząca może też się zdrzemnąć.
Przy łóżkach są takie malutkie światełka, takie ciemne, delikatne. 2 sale porodowe, jedna większa z wanną, workiem sako, krzesłem do porodu, wanną z hydromasażem. Druga ciut mniejsza bez wanny i bez krzesła.
Na salach dużo prócz takich szafek co są przy łóżku, dużo szafek pod zlewem do kąpieli dziecka.
Przy porodzie podobno jest dość ciemno i dopiero jak dziecko jest na piersiach mamy, to wtedy dopiero zapalają światła. Mówiła też, że starają się, by tak jasno nie było, bo to szok dla dziecka, a tatusiowie pierwsze co, to robią zdjęcie z lampą błyskową:)
Posiedziałam też na piłce, takiej nie okrągłej, tylko w kształcie fasolki. bardzo fajna taka piłka.

Później była kąpiel i higiena noworodka. Też nie używają spirytusu. Mówiła, by przecierać oczka solą fizjologiczną tylko jak coś się dzieje, a nie codziennie. By nie trzymać dziecka tak jak w beciku, tylko albo odwrotnie-pleckami w górę, twarzą w dół, albo na boku do siebie, by dziecko zawsze miało jakiś punkt odniesienia, a nie czuło się jak w powietrzu.
Było też o karmieniu i też mówiła, że właściwie one są uczone, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Jedynie jak wychodzi jakieś uczulenie, to wtedy rezygnować z produktów uczulających, choć z doświadczenia powiedziała, że lepiej nie jeść rzeczy ciężkostrawnych i wzdymających. Też mówiła o tym, by bardzo delikatnie obchodzić się z piersiami, bo można przerwać lub uszkodzić kanalik mleczny i wtedy tworzą się ropnie i zastoje. Mówiła, że sutki zawsze bolą, no chybaże dziecko bardzo delikatnie ssie. Ale to mija po kilku dniach. Żeby raczej nie stosować nakładek silikonowych, bo wtedy okolice otoczki sutkowej nie są należycie masowane. Ale lepiej stosować nakładkę na tych kilka pierwszych dni, tak samo z maścią, niż przestać karmić, bo boli.
Po porodzie dziecko ma bardzo silny odruch ssania, i po pierwszym karmieniu jak uśnie, to śpi nawet 12 godzin, i nie należy go budzić, a wtedy mama ma czas dla siebie na odpoczynek. Jednak jak dziecko już się obudzi to by jadło i jadło, bo ma tak to ssanie zakodowane:)
No i że najpierw karmienie 8 razy na dobę, czyli co 3 godziny. I tak samo mówiła, żeby karmić z jednej piersi i jak dziecko się nie naje, to wtedy dać trochę z drugiej, ale aby następne karmienie zacząć od tej drugiej, niezależnie na której piersi się kończy, to zaczynać zawsze naprzemiennie.
Co do kąpieli, to jak najmniej kosmetyków. Powiedziała, że na początku wystarczy zwykłe mydełko dla niemowląt i oliwka. Nie oliwić całego ciała. Tylko jak zobaczymy, że skóra jest gdzieś sucha.
A nie profilaktycznie.
Krem na pupę taki ochronny, a nie od razu na odparzenia, bo jak nie ma odparzeń, to po co smarować od razu sudocremem czy bepantenolem, czy jakoś tak.
Nie bać się myć porządnie główki, bo jak się zaczyna wytwarzać łój, to wtedy tworzy się ciemieniucha. I czesać też dziecko taką miękką szczoteczką do włosów, bo to właśnie likwiduje martwy naskórek i dobrze wpływa na ukrwienie skóry głowy.
To chyba tyle. Jak zwykle się rozpisałam:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504534 przez xpatiiix3
Witajcie brzuszki ;*

Ja to już dzisiaj po szkole, później jadę z mamą na wigilię do brata do ośrodka i wrócę to sobie trochę odpocznę ;) Na szczęście jutro nie mam praktyk, więc są już ferie świąteczne i w końcu jutro sobie się wyśpię ile będę tylko chciała ;)) Ahh jak ja kocham czasem poleniuchować, a póki co dzisiaj troszkę zabiegany dzień będzie, bo jeszcze braciszka będę musiała z przedszkola odebrać... A tak się nie chce nigdzie wychodzić... Z chęcią bym już spać poszła ;D
Wcale się nie wyspałam i mam trochę taki nijaki humor dzisiaj, tym bardziej , że na wigilii będzie bratowa mojego M, wrr tak tej dziewczyny nie trawię... I cały czas myślę czy iść i zrobić bratu przyjemność, a stracić kupę nerwów, czy mieć wyrzuty sumienia, że dla brata przykrość robię, że nie przyszłam, a obiecałam... i jednak ważniejsza dla mnie jest rodzina... postaram się unikać jej, dobrze, że będzie ze mną mamuśka i postaram się zlać ją totalnie jakby nie istniała jak do tej pory... ojj nie wiem jak to się skończy ;P

Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504536 przez mrufka
Hej Kochane dziękuję za wsparcie każdej z osobna :kiss:

Czytam was i taką teraz mam ochotę na drinka albo właśnie na malibu kokosowe z mleczkiem mmmmm. Tak się zastanawiam czy można pić winko grzane w ciąży bo w końcu chyba alko wyparowuje a tak mi sie marzy z pomarańczą i goździkami. Jak myślicie można? Co do palenia też cieniasy mentolowe i czasem mi sie śni że pale bo powiem wam że mam ochotę.

Princess tak mi się wydaję że to czop choć sama nie wiem bo w pierwszej ciąży wypad razem z wodami i go nie widziałam

Madlen współczuję przeżyć z mężem mam nadzieję że zmądrzeje

Sylwia myślę że jeśli z szyjką okej to możesz jechać.

Jadzia super że sobie wszystko wyjaśniliście

Kasia możecie jeść brokuły, pomidory, jajka na twardo, jogurt 0% bo mam przepis na pyszna sałatkę w sosiku czosnkowym

Ola oszczędzaj się

Pliszka ja miałam takie kłucie i szyjka mi sie skracała więc leż i czasem niczego nie dźwigaj uważaj na siebie

A ja jutro Ktg a potem chwila relaksu fryzjer w końcu zrobię ze sobą porządek o ile nie zostanę w szpitalu :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504587 przez sylwia1986
Michasia dzięki za cenne info ze szkoły rodzenia. Na te święta jechalibyśmy 150 km, więc tragedii nie ma, zobaczymy jeszcze jaka będzie pogoda.

Mrufka, Satine oj mi też przydałby się fryzjer bo te moje końcówki rewelacyjnie nie wyglądają..

Mrufka życzę Ci żebyś po ktg wróciła do domku :) a grzańca też uwielbiam, niestety ja mam wrażenie że podgrzanie winka sprawia, że nabiera większej mocy, więc muszę Cię rozczarować, raczej nam tego nie wolno. :(

Xpatiix najgorsze jest chyba dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń z taką osobą jak Twoja bratowa. No to masz pracowity dzień dziś :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504594 przez Alina2408
madlen pamietaj ze ty jestes najwazniejsza ze musisz sama sobie zadac pytanie czego pragniesz i wczy w tym pragnieniu jest miejsce dla twojego meza ale tak jak mowi anoda glowa do gory... moze to chwilowe... moze on sie czegos boi... albo ma zle wspomnienia...

princess to rzeczywiscie ciezko ci bedzie zrobic diete bezsolna to znaczy ze musisz wiecej pic i generalnie zamiast soli uzywac lubczyku i moze pic herbatke ze skrzypu polnego to naturalny sposob na pozbywanie sie wody tylko siusianie sie wzmaga... i jak wyniki moczu??? nie masz problemow z nerkami???
akwarium fajne ale ja bym chciala swoje rybki i sama sie tym zajac takze decyzja do ciebie nalezy z pewnoscia znajoma ci doradzi co i jak sie zajmowac tymi rybkami wiec bez stresu :)

jadzia moze poprostu cieszy sie tez twoja obecnoscia w koncu juz niedlugo zostanie tata i to chyba po raz pierwszy moze to dla niego jest priorytet... a mlody z pewnoscia bedzie wiedzial z kim sie zadac mysle ze macie dobry kontakt wiec bedziesz mogla obserwowac jego znajomych...

madlen ja trzy lata wytrzymywalam oszukujac sie ze moze bedzie lepiej... nie bylo... przestalam sie w koncu oszukiwac po tym jak prawie rok go nie bylo bo ciagle cos a jak byl na wyjezdzie to trzy tygodnie sie nie odzywal zeby sie odezwac i napisac "splac mi karte kredytowa z naszego konta" tylko tyle i powiedzialam dosc... boalo bylo ciezko ale nigdy nie zalowalam...

marlena pochwal sie tym jak bedzie juz w calosci wisial :)

princess moja potrafi czkac bardzo czesto :P ma to po mamusi...

natalka noc szarpana bo spac nie moglam bo m robil w pracy remont i go nie bylo wrocil kolo 3 wtedy dopiero usnelam ale o 6 znow trzeba bylo wstac... mialam jechac do kolezanki ale nie mam sily wiec siedze na dupce troche posprzatalam ale problem polega na tym ze praduje mi noge i bym sie dzis wywalila wiec musze uwazac... nawet w domu jak chodze...

chomiczka musi pomyslec nad rozrywka ktora i ty mozesz... moze jakis aquapark on sie pobuja po tych ciezszych rzeczach a ty sie pomoczysz w baseniku :)

ja nie mam kaca!!! nigdy nie mialam wiec bol glowy mi nie straszny hehee a alkohol mi poprostu smierdzi teraz palic nie palilam wiec z tym nie mam problemow za to m ma bo nie moze w domku :P

sylwia pamietaj ze twoje samopoczucie jest wazne wiec jezeli chcesz jechac to jedz!!!

michasia moja mama i ja zawsze latem robilysmy nalewki mama zrobila chyba z dziesiec smakow i teraz moge sobie je poogladac przez butelke hehe bo to mocne trunki nawet lyka sie boje :P

anoda gratuluje czyli to bylo postanowienie noworoczne hehe

satine to ja mam trzy kolory wlosow bo wczesniej mialam ciemny gleboki braz pozniej henna farbowalam a ona sie splukuje i i moje naturalne czyli blond heheh musze zrobic henne w niedziele zeby ladnie na swieta wygladac :):)

ja sie dzis dowiedzialam ze ala -partnerka mojego kuzyna ma cos z przeszczepiona nerka i siedzi w szpitalu i czeka na biopsje boje sie o nia... a najgorsze jest to ze jej mama moglaby byc dawca ale nie chce... nie wyobrazam sobie tego ale ja nigdy nie lubilam tej kobiety...




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #504605 przez Satine0
Matko... Nie wyobrażam sobie nie pomóc dziecku w tak ważnej sprawie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #504640 przez Alina2408
ja tez nie ale widac co i jak i jaka to osoba


a tak z innej beczki dzieczyny widzialyscie to www.citeam.pl/oferty/okazje-allegro/lezaczek-fisher-price moze ktoras to zainteresuje

i jeszcze to www.citeam.pl/oferty/okazje-allegro/termometr-sisibabycare




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #504668 przez xpatiiix3
Sylwia ja z nią nie zamierzam się opłatkiem dzielić nawet, a bym jej tak z checią pożyczyła tego co ona mi kiedyś powiedziała... o matko... tam będzie i taka 14latka napalona na mojego brata, mój brat załamany po prostu, bo nie wie już co z nią zrobić, normalnie lezie tak na niego i eski wypisuje typu mam na Ciebie ochotę i że chce z nim się kochać i wogóle to masakra jakaś, a on nie potrafi po prostu powiedzieć wypie*** do niej, śmiać mi się chce z tego hehe a ma powodzenie ,bo przystojny chłopak, niedługo 18stka jego będzie hehe i kiedy to minęło a nie dawno taki mały pulpet chodził hehe ;P

Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl