Mamusie luty 2013 !

Hej brzuchatki . Widzę że u was hormony nieźle buzują ale jeszcze troszeczkę i będziecie mieć Maleństwa przy sobie a wtedy zatęsknicie za brzuszkiem.
Madlen tak jak mówi Domi lepiej się jeszcze troszeczkę przemęczyć niż wcześniaka urodzić. Wiem że wam ciężko ale cieszcie się tym co macie i dziękujcie Bogu że dane jest wam mieć dzieciaczki. Głowa do góry .

Ciekawe co u Jadzi, czyżby Hubi zdecydował się na wyjście.

Anoda,Xpatii jestem kochane razem z Hubkiem w srodku
Nie pisalam bo swieta i wogole zamieszanie tutaj juz nie ma swiat...jeden dzien tylko. Skurczow nie mam na razie takich intensywnych...za to czuje klucie w szyjce i az sie boje isc na wizyte w czwartek.. Hubek kopie i przemieszcza sie jakby sobie biegal dookola dzisiaj pobilam rekord w chodzeniu do kibelka...bylam 9 razy! jestem tak zmeczona ,ze padam...zaraz cgyba pojde jeszcze spac
Vini juz blizej niz dalej
Dominia moi ch;p[cy nie kupili wtedy nic bo tu w sklepach sa 2 wozki wystawione i trzeba zamawiac online i placic karta kredytowa. Szlag mnie trafia juz z ta karta. Dalismy tacie pieniadze i zamowilismy online wozek Graco
o taki www.walmart.com/ip/Graco-Alano-Travel-System-Roman/17783187
i biale lozeczko z Ikei. Do 2 stycznia ma przyjsc
Dominia,Kasia piekne cukry po swiatecznym jedzeniu. Ja tez mialam ladne nawet po serniku i makowcu Ale dzisiaj juz stopuje. Zjadkam takie cos jak chaczapuri we francuskim ciescie-gruzinski rozek z serem (nie moglam sie opanowac) az 3 sztuki i cukier 89 to zjadlam kolejne 3 szt i 90 polecam wam. Sama chyba tez zrobie



Domi no ciekawa jestem tych norm...ale raczej wydaje mi sie,ze juz w calej Polsce sa te nowe normy do 120
Kasia przystojniak z twojego syna

nie naprawione forum

Jadzia już myślałam ale dobrze ze Mały grzecznie siedzi w brzuszku .

Anoda siedzi grzecznie tylko troche wojuje ale nie przeszkadza mi to i nawet to lubie pomimo tego,ze czasem boli A ty jak sie czujesz i jak swieta przeminely?

Jadzia ,fajnie że jestescie w 2 paku,ja też wstawałam 6 razy siku ale tylko po troszku sikałam ,poza tym też miałam wczoraj takie ukucia jakby ci ktoś nóż wbijał w krok i wyjmował,czyżby się coś już działo mam nadzieję że nie ,i jak podniosłam się z łóżka na siku to mi kapło po nogach ,nie utrzymałam wszystkiego kurcze,anoda jak po świętach ,mam nadzieję że nie tak zle,a mi także sprawia ból Zuzia ,jakby pływała,i często się wierci mocno.

Jadzia dobrze, że się odezwałaś, no to dobrze, że Hubcio jeszcze w brzuszku siedzi ) Ja to nawet już jako tako kopniaków nie czuje, tylko jak czkawke ma to takie wibracje i ciągle się wierci, kręci i tak boleśnie wypycha z każdej strony, że na raz na biodra i żebra naciska... I mam problem jakiś z pęcherzem nie mogę do końca się chyba wysikać tak mi naciska, bo wieczorem latam ciągle i co chwila mi się chce sikać, ale to nie jest żadna infekcja, tylko taki ucisk czuje i mam od 2 dni wszystko na dole obolałe i opuchnięte... ;(

Hej Mamusie

Uff, my już z powrotem w domku Nie mogę się patrzeć na jedzenie Niby się nie objadałam, ale tego troszkę, tego troszkę, jedno ciasto, drugie ciasto.. Stęskniłam się za uczuciem głodu Z drugiej strony szkoda, że tak szybko minęły te dni, bo to jednak wyjątkowe święta

Dostałam od Mikołaja elektryczną nianię z Aventu i moje wymarzone nosidełko z wkładką dla niemowlaczka:
www.babytula.pl/products/sowy
Dostaliśmy też taki zestaw koszulek dla nas i dla Olka
endo.pl/produkty/kategoria/253-dla-doros...chlopca.html?v=94997
endo.pl/produkty/kategoria/253-dla-doros...chlopca.html?v=94979
endo.pl/produkty/kategoria/253-dla-doros...la-mamy.html?v=95241
endo.pl/produkty/kategoria/253-dla-doros...la-taty.html?v=95233
Powiem Wam, że chyba jeszcze nie miałam w dłoni takiej jakości bawełny jak ta, z której zrobione są te koszulki! Są takie milutkie, rewelacja!

Z takich prezentów tylko dla mnie dostałam dwa flakoniki moich ulubionych perfum (J'adore Diora i Envy Gucci), książkę o efektywnym zarządzaniu czasem i koszulkę do karmienia Babcia Miśka zrobiła mi jeszcze na szydełku fajną broszkę i śliczną serweteczkę

Kasia, te skarpeteczki słodkie Body też

Princess, rzeczywiście dziwne prezenty Mogła poprzestać na ręczniczku

Mi nawet humor dopisuje, tylko czuję się już bardzo grubiutko i staram się omijać lustra Jeszcze troszkę Wytrzymamy

domi to jeszcze troszke zostalo ale nie wiele to jakis plus , a synka w ktorym tc ur?
wlasnie tez nie wiem jak z tym ustalaniem cc ...

madlen 2h!!?? mi zaklada 1h 20min a dopel do 40 minut.. to twoja kosm sie uczy dopiero?

anoda nie sadze , abym zatesknila za brzuszkiem wole juz sie zapoznac z moim synkiem i sie juz do jego trybu uczyc zyc a on do mojego , ale przedwczesnie tez nie chce urodzic ale trzeba sie wyzalic , bo widomo wtedy lzej jak ktos cie pozaluje heheh

jadzia fajny wozek juz chy76ba go pokazywalas

kasia, dominia, jadzia cieszze sie, ze wasze cukry wporzadku


buziaczek, xpati tez mi maly na pecherz cisnie szok ile razy mozna na kibelek latac

xpati ta opiuchlizna narzadow to chyba normalka tez juz kiedys pisalam ,mam ciagle nic sie nie zmniejszaja moje wargi

pliszka super prezenty , naprawde u was sie staraja zeby byly wyszukane

Sliczne to nosidelko i super koszulki.bedzie w nich slicznie wygladal..

A mnie ten katar rozwalil na kawalki...wszystkie kosci mnie bola...z nosa cieknie jak z kranu...teraz jadlam truskawki ....przy kolacji zjem czosnek...nie wiem moze rutinoskorbin wziasc...kurde nie wiem co robic...a o 7 rano musze isc porobic te badania...odrazu zrobie te do gina zeby miec na 3 i dwa razy niechodzic...a jeszcze syn kaszle wiec nawet w nocy nieodpoczne ech..
.
Tosia jakas slabo aktywna...wczoraj nieszalala wieczorem.w nocy to ja budzilam bo wogole sie nieruszla...dzis czasami czuje cos kolo pepeka albo w dole brzucha ale slabiutenko...a zawsze jak lezalam to szalala na calego...

Jadzia dobrze, ze Hubus siedzi sobie jeszcze w brzuszku, oby tak dalej

Ja dzisiaj nie mam sily.. Tak mi sie wciaka w zebra :/ ze czasem nie mam juz jakiej pozycji przybrac zeby bylo dobrze ale wierci sie co chwile co mnie cieszy

Jutro wolny dzien ten mocz i morfologie chyba zrobie w piatek.. Ale nie wiem jeszcze bo nie mam tego pudelka na mocz .. Mialam to mama ciotce dala w taki dzien co jechala do domu i po drodze mogla sobie kupic.. Ehh ludzie to sa wygodni nie ma co pozniej chociaz mogla odkupic zebym miala a nie, ze teraz zachodze w glowe..

Z ta norma to niby w calej Polsce jest do 120 u ciezarnych ale chyba sa miejsca co patrza na 140 .. Dzisiaj jestem glodna wzielam sobie chleb ale nie da sie zjesc nic do tego bo same jakies takie dziwne salatki, ktorych nie moge.. A wczoraj u ciotki sie objadlam bo miala salatke z gyrosa i miesko pyszne dzisiaj wyszly mi ketony sladowe ilosci .. Kurde a tyle zjadlam wczoraj juz nie wiem co mam robic

Cześć dziewczynki, my właśnie wróciliśmy. Święta bajeczne, w takim dużym gronie to jeszcze nie spędziłam świąt. Co do prezentów, to dostaliśmy chyba więcej dla dzidzi niż dla nas, ale oczywiście wszystko się przyda. Teraz muszę trochę ogarnąć i porozpakowywać torby. Kolacja póki co sobie daruje bo czuje się syta że hoho. Widzę że wszystkie jeszcze w dwupaku i dobrze. Mój Bartek buszuje w brzuszku, ale nie kopie tylko się pręży na wszystkie strony, najgorzej pod żebrami, wtedy czasem zaboli.

xpatii ja tez cczuje takie parcie,ze lece do toalety a tu tylko 2 kropelki...ale bol przy tym jest okropny i klucie
Buziaczek dokladnie tez tak czuje..jakby mi ktos nozem cial szyjke...wkladal i wyjmowal. Skraca sie nei stety przez te skurcze przepowiadajace...u mnie na pewno. Boje sie ile jutro bedzie bo nie leze caly czas
Gabilleja tez juz jestem zmeczona i chcialabym juz przytulic malucha do siebie i czuc sie lzej kiedys nie bylam tak zmeczona ciaza jak teraz i szyjka mnie nie bolala i brzuch mi nie twardnial jakos inaczej bylo calkowicie. Juz chyba wrzucalam ten wozek dla Domini ,zeby zpbaczyla bo ona ma podobny .
Pliszka ale fajne prezenty dostalas a mi tutaj nie ma kto zrobic "baby shower" bo nie mam zadnych kolezanek szkoda...bo mniej kasy wydalibysmy na te wszystkie pierdoleczki. Dobrze,ze ci humorek dopisuje
Wiecie jakie jaja? Moj tata przyszedl sam do nas na Wigilie chociaz powiedzielismy,ze nie bedziemy miec nic przeciwko jezeli przyjdzie z ta swoja armenka bo juz dawno zapomnielismy o tej jej histerii..to znaczy ja bo Radek nie .Ale ona zrobila taka awanture tacie,ze jedzie do corki na wigilie,ze ojciec zaczal sie sam zastanawiac o co jej chodzi. Zrobila szopke przed wyjsciem taty niby ,ze zle sie czuje u zemdlala w przedpokoju. Tata ja oczywiscie nie pozostawil w tym przedpokoju ..doprowadzil ja do porzadku i przyjechal do nas a na druga wigilie mial wrocic do domu do niej. Ale jak przyjechal wieczor to zarzucila takiego focha ,ze Wigilii nie bylo. I rzuciala jeszcze tekstem "wybieraj albo cirka albo ja"..na co tata zglupial i wreszcie zrozumial ,ze ona jest zazdrosna o mnie. Od dwoch lat to czuje...tto jest inna kultura. Radek przestrzegal mnie przed przyjazdem w tamtym roku (jak pierwszy raz ja mialam poznac)....mowil ,ze u nich w kraju to kobieta faceta jest najwazniejsza. Wazniejsza niz corka. Kiedy ja sie pierwszy raz tam pojawilam to nawet nie przyjechala na lotnisko ,zeby mnie poznac i zrobila straszna awanture w domu o przestawianie mebli na moj przyjazd. Tak przywitala mnie i mojego syna w tamtym roku. Teraz byla powtorka z rozrywki. Dobrze,ze moj tata wreszcie zauwazyl jaka to chora baba.Ciesze sie ,ze mieszkamy osobno. Ech..troche sie wyrzalilam i jest lzej.