Mamusie luty 2013 !

Ja dzisiaj na pierwszą kolację zjadłam dwie kromki IG z szynką i po godzinie cukier 121 wkurzyłam się jak nie wiem .. bo kurde nie miałam czasu żeby zrobić coś innego .. już mnie szlag z tym trafia ..

Dziewczyny mam pytanie, dzieci siostry mojego M mają ospę ja już przechodziłam to ale nie wiem czy coś by się stało jakbym teraz miała z nimi styczność jak już ponad tydzień się leczą i nie zarażają ?
Tak tylko pytam bo Tomek mi powiedział, że robią imprezę u siebie w domu tzw. parapetówkę i cytuję 'Was nie zaprosimy' właśnie przez tą ospę wyjdzie na to, że siedzimy w domu .. a chciałam gdzieś jechać bo za rok to już się pożegnamy z sylwestrem min. na 2 lata wiadomo, że może boją się o moje zdrowie ale jakoś mi się przykro zrobiło .. myślę, że jednak nie będziemy ryzykować i nie pojedziemy do Nich bo nie chce żeby się coś stało Iguniowi

Koleżanka mi pisała, że jak już urodzę i pojadę do szkoły ( tylko właśnie nie wiem jak długo to może trwać ) z aktem urodzenia dziecka to mam wszystkie nieobecności usprawiedliwione .. nie wiem czy to prawda ale jeżeli tak to by było super

Ja dzisiaj wyprasowałam już jedną pralkę ubranek i już druga się suszy chcę to zrobić póki jeszcze jako tako się czuję a nie mam dużo, może jeszcze ze dwie pralki będą i tyle jutro będę zamawiać piżamkę i może na coś jeszcze zobaczę

Alina, ja mam termin na 31 stycznia, a no i w pazdzierniku tez 31 skoncze

vini-miki napisał:

Alina, ja mam termin na 31 stycznia, a no i w pazdzierniku tez 31 skoncze

A kiedy miałaś OM?

Dominia mnie tez czasem szlag trafia z ta dieta. Dlatego wole nie jesc chleba ...poki co na razie ketony mi nie wychodza . A o ta ospe chyba pytala ostatnio Katarinka bo tez miala podobna sytuacje. Jak juz przechodzilas to i tak jest ryzyko ,ze mozesz dostac polpasca. Poczekaj...wkleje cytat z forum moze ci pomoze:
Witam. Moje pytanie jest jak w temacie.
Mój syn choruje od tygodnia na ospę wietrzną. Ja w dzieciństwie ospę przechodziłam. Pytanie moje jest takie:
Czy mogę się od dziecka chorego na ospę zarazić półpaścem?

Na stronach www nie mogę znaleźć nic wiarygodnego. Gdzieniegdzie pisze, że drogą kropelkową, gdzieniegdzie że przez bezpośredni kontakt, używanie tych samych ręczników czy pościeli, kończąc na tym, że półpaścem nie można się w ogóle zarazić. Że półpasiec jest wynikiem przebytego zakażenia wirusem ospy wietrznej który, po ustąpieniu objawów ospy wietrznej, chowa się w
zwojach nerwów rdzeniowych i w stanie osłabienia organizmu może się uaktywnić - stąd objawy półpaśca.

Sama już głupia jestem od tego czytania. Tym bardziej mi zależy, ponieważ planowałam spotkanie z ciężarną znajomą. Nie chciałabym jej zarazić tym wirusem.


To że syn choruje na ospę wietrzną,nie oznacza że automatycznie wystąpi u niego choroba zwana półpaścem,chociaż za obydwie choroby odpowiedzialny jest ten sam wirus.Tak jak Pani pisze, z powodu zachorowania w dzieciństwie na te chorobę,nie grozi Pani powtórne zarażenie, z powodu nabytej odporności.Co do półpaśca,ryzyko zarażenia się od drugiej osoby tą chorobą, jest mało prawdopodobne, i raczej wątpliwe.Może to nastąpić w sporadycznych wypadkach, u osób o wyjątkowo małej odporności układu immunologicznego.Ale.W przypadku spotkania się z kobietą ciężarną,należy zachować jednak szczególną ostrożność,i unikać raczej bezpośrednich kontaktów.Takie względy bezpieczeństwa są priorytetowe, ze względu na możliwość następstw komplikacji u osoby noszącej ciążę,która ma dać początek nowemu życiu.Jak się zwykło mówić,w takich sytuacjach należy "dmuchać na zimne",gdyż "licho nie śpi".
Pozdrawiam serdecznie.

Jadzia nie stresuj sie zadzwon poprosu do szpitala i sie zapytaj co potrzebujesz jak masz taka mozliwasc .Ja jutro jade do szpitala sie zameldowac takze jak pojade na porod to nie bede musiala wypisywac tych wszystkich papierow

Moj termin jest na 9 luty mam nadzieje ze Oli wykluje sie wczesniej bo bym chciala juz ,pierwsze dzeicko urodzilam 2 tygodnie wczesniej nawed nei wiedzialam ze rodze bo jak zajechalam do szpitala to mialam prawie pelne rozwarcie maz to robil wielkie oczy ,wiec nie jest powiedziane ze bole musza byc regularne bo ja tak nei mialam raz bylo co 15 min raz co 10 lub 5 2 tygodnie chodzialm z bolami i nawed nei wiedzialam ze rodze bo to prawie wcale nei bolalo polozne sie smialy zemnie zato jak mi pecherz przebili to byla jazda....

My sylwedster spedzamy z tesciowa i babcia ktora ma 80 lat bo przyjechala do nas na swieta mi to jest wsio bo i tak nawed sie nie napije ale M nie moze przezyc ze z babciami bedzie siedzial zreszta nikt mu nei karze a 80 latka to twarda stuka i wytrzymie nawed do pierwszej w nocy

KUrde nawed nei mam nic jeszcze gotowe ani nei wiem co mam i gdzie bo nei jestesmy jeszcze na swoim zaczynamy remont po nowym roku i sie bedziemy wprowadzac wszystko na wariackich papierach jak ja tego nei lubie ale mysle ze jakos to bedzie calyy czas licze ze urodze szybciej byle sie nei przelicze zobaczymy co mi gin powie

Z ospą, to nie do końca tak jest. Ja przechodziłam pierwszy raz w dzieciństwie, a potem dwa razy jako nastolatka! Co prawda trochę słabsze te kolejne razy, ale zawsze...
Lekarka wyjaśniła, że mimo, że przeszłam ospę, to później byłam wrażliwa na jakieś mniejsze wirusy, związane z ospą i dlatego w sumie miałam dziadostwo aż 3 razy. Robili mi nawet badania, czy to ospa i wyszło, że niestety tak. Także ja unikam...Co organizm to inna reakcja.
Ale nie mam zielonego pojęcia jak to wpływa na kobietę i dziecko w ciąży.

Jadzia dzięki

Monia to dziwna sprawa nie będę ryzykować.. ale sylwester spedzimy w domu i moja siostra będzie niezadowolona bo koleżankę sobie zaprosiła

Gdzie jest Princess ?? dawno się nie odzywała..
Michasia kiedy ostatnio pisała ? dzisiaj napewno nie..

Monia śliczny szlafroczek

Ja miałam raz ospę i raz półpaśca, ale lekko go przeszłam bo tylko parę pryszczyków tych miałam na biodrze 4 czy 5 mi wyskoczyło i aż tak strasznie nie bolało po paru dniach przeszło A teraz bym się bała mieć z kimkolwiek zarażonym kontakt, więc lepiej chyba uważać, bo nie wiadomo jakie mogą być skutki tego...

No to patrzę dziewczyny, że styczeń będzie waszym miesiącem, potem już pójdzie jak burza, tylko zaczniemy się rozpakowywać i chwalić maluszkami, każda po kolei

Dziękujemy z Dżuniorkiem


Coralowa wierzę, że piesek wyjdzie z tego, współczuję nerwów.

Kasiu ja bym im powiedziała. A nie z zarazą przychodzą. Świnie.

Monia szlafroczek zadżebisty.

Princess żyjesz?

Monia szlafroczek piękny

Kasia no Ci ludzie faktycznie nie myślą moja kuzynka też z niemiec przyjechała i odwiedziła mnie i się do mnie przytulała a potem widzę że przeziębiona jest a dziś słyszę w wiadomościach że epidemia grypy

Justyna pozazdroscic takiego porodu chcialabym tak chociaz ja tez nie moge narzekac bo tez tak na prawde odczuwalam najwieksze bole kiedy mi pecherz przebily
Ja juz sie zarejestrowalam w szpitalu...tutaj online sie rejestrujesz ...u was tez tak mozna?
A jak bylam ostatnio w nocy w spzitalu (pierwszy raz) to juz wszystko mieli...musialam tylko jakies papierki wypelnic czy sobie zycze fotografa podczas porodu i takie tam pierdolki.
Moglam wtedy zapytac ale wogole o tym nie pomyslalam z wrazenia ale masz racje...zadzwonie albo zapytam mojej gin bo ona tam pracuje to chyba bedzie wiedziala co i jak . Musze zapisac pytania do niej bo zawsze mi wylatuje z glowy
No wlasnie gdzie jest Princess ??? Juz dlugo sie nie odzywa....mam nadzieje,ze wszystko dobrze u niej i Adasia.
A Michasie widzialam dzisiaj zalogowana ale nie pisala nic

Dominia Ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym z pójścia. Też musiałam odpuścić święta z rodziną, wigilię u rodziców, bo ryzyko zbyt duże. Konsultowałam z moim ginem i niby jesteśmy w bardziej bezpiecznym czasie bo to nie pierwszy trymestr i nie pomiędzy 20 a 28 tyg. (podobno wtedy też niebezpiecznie), ale... najgroźniej zachorować w okresie tzw. okołoporodowym, bo to bardzo naraża dzidziusia.

Dominia ja tez na pewno bym nie poszla

Domina Twoj cukier to jeszcze nic...ja zjadlam 1 kromke na druga kolacje z pomidorem i cebula i pol bardzo kawsnego grapefriuta i cukier 143!!!! Noi nie wiem co robic...Teraz zaraz powinnam zjesc bule z polowa plasterka sera zoltego i wymic mleko...moze zjem pol bulki bez sera i wypije mleko..nie wiem czy ztego ketony rano niewyjda...ale dzis cukier na czczo rowne 90...ja nie wiem co sie z tymi cukrami dzieje...a zwiekszlam insuline na 3...jeden dzien bylo dobrze a dzis rano 90...

kurde prosilam zeby mi napisali co tej madzi jest..co powiedzial lekarz i figa...nie odsc ze przyszli znia chora to jeszcze nie napisza co i jak..

Dziewczyny, co na zgagę? Dopadła mnie od kilku dni i nie daje żyć

I jakie witaminy bierzecie i polecacie? Pogorszyły mi się wyniki i powinnam coś brać, ale mój lekarz umył ręcę i odesłał mnie do internisty