Mamusie luty 2013 !

Czesc mamusie

Kasia ten katar Ci chyba musi sam od siebie przejsc.. Tak mi sie wydaje

Ja dzisiaj chce skonczyc prace zaliczeniowa i poprasuje ubranka Igora bo wczoraj juz jedna pralke wypralam a chce byc na bierzaco zeby sie pozniej w tym nie zakopac wieczorkiem mamy jechac do ciotki na chwile

Milego dnia dziewczynki :*

hej dziewczyny!
ja już po śniadanku, buła z miodkiem.. mm. jakiś dzień widzę przydżumiony jest czy ciśnienie niskie bo taka zaspana jestem.. w nocy wstawałam chyba z 4 razy..
myślę że dziś pojedziemy do moich rodziców na obiadek i tak minie niedziela wczoraj zaprosili nas znajomi na sylwka, ale nie wiem czy to dobry pomysł, ja już długo nie wysiedzę, a tak będzie popijawka i tańce szalone myślę.. i chyba na spokojnie spędzimy sylwka

Cześć Brzuszki

pati, nic dziwnego, że Ci się zrobiło przykro. Nie chcę nic radzić, życzę Ci po prostu wszystkiego najpiękniejszego z okazji urodzin, zdrowego dzidziusia i spełnienia marzeń i obyście byli szczęśliwi!

sylwka, również 100 lat i pociechy z maleństwa! uśmiechu, zdrówka i radości!

kasia, życzę zdrówka!

jadzia, ,mam nadzieję, że lada dzień dostaniecie wózeczek. Też słyszałam, że w Stanach tak wygląda doręczanie paczek U nas by sie to niestety nie sprawdziło

gabilee, przykro mi z powodu kłótni z teściem. Dobrze, że nie dajesz sobie w kaszę dmuchać. Oby remont sprawił, że troszkę odetchniesz. Moi teściowie są kochani, ale fakt, że widzimy się z raz-dwa w miesiącu. To samo z moimi rodzicami. Pewnie jak się razem mieszka, to większa szansa na konflikty W każdym razie się nie denerwuj

Madlen, cieszmy się słodkim "nicnierobieniem", bo od lutego ciężko będzie znaleźć chwilkę dla siebie Jeszcze chwilkę wytrzymamy ale fakt, ze ten trzeci trymestr jest najgorszy. Wcześniej nie mogłam się nacieszyć tą ciążą, a teraz też już się szybko męczę, trudno mi się schylić, a samoocena spada na łeb na szyję Też czekam na wiosnę: żeby Olek już był z nami i żebym znów była szczupła
Do tego mnie też od wczoraj łapią co jakiś czas dziwne skurcze Biorę nospę i magnez i przechodzi, a potem znowu. Dużo leżę. Byliśmy na chwilkę rano z psiakiem w lesie, ale takie lodowisko na scieżkach, że po 20 minutach się poddaliśmy.
Po obiadku idziemy do kina na "Atlas chmur", widziałam zapowiedź i bardzo mnie zaciekawił, mam nadzieję, ze się nie rozczaruję no i że te skurcze się uspokoją. Potem jeszcze musimy zahaczyć o jakiś sklep i zrobić sylwestrowe zakupy. Chcę upiec takie ciasto bo już mi od dłuższego czasu chodzi po głowie
duzosole.blogspot.com/2012/10/snickers-wymieka.html
Mam nadzieję, że mi samopoczucie pozwoli. Olek fika i wypina się jak szalony. chwilami mam wrażenie, że chce wyskoczyć przez pępek Z tego co czytam to wiele z Was ma teraz takie skurcze, więc mam nadzieję, ze to normalne A czujecie czasem taki ból w podbrzuszu jak przed okresem?

Pliszka pisałam 2 dni temu o tym, jak złapał mnie taki mocny ból okresowy w podbrzuszu i w plecach. Dosłownie jakbym miała zaraz okres dostać, a że miesiączki miałam zawsze mega bolesne to bolało bardzooo. Dopiero 2 nospy pomogły po jakimś czasie.
2 stycznia idę do gina to zapytam co to jest i czy jest to normalne. W necie wyczytałam że sporo kobiet tak ma na tym etapie ciąży, że są to te skurcze Braxtona.

Dzięki Chomiczka, tak, rzeczywiście teraz pamiętam, że o tym pisałaś. U mnie to raczej niezbyt intensywny ból, takie ćmienie, ale mimo wszystko nieprzyjemne

Rzeczywiście wygląda na to, że to całkiem normalne:

Skurcze Braxtona-Hicksa - jak odczuwają je kobiety?
Czasem ból przypomina wyjątkowo dokuczliwą miesiączkę , albo nagły ucisk uniemożliwiający wyprostowanie się. Są też i takie pr zyszłe mamy, które twierdzą, że skurcze łapią je po kilkanaście razy dziennie i właściwie nie mogą przez nie chodzić. Jednak dla większości ciężarnych są bezbolesne, chociaż odczuwane przy nich napięcie mięśnia macicy może być nieprzyjemne.

Skurcze Braxtona-Hicksa - mocno, coraz mocniej
Skurcz zaczyna się od dna macicy (które znajduje się u góry twojego brzucha), powoli przesuwając się ku dołowi. Trwa około 30 sekund. Im bardziej zaawansowana ciąża, tym skurcze przepowiadające są silniejsze. W 8–9. miesiącu mogą występować nawet co 20–30 minut i trwać do dwóch minut. Nic więc dziwnego, że łatwo wziąć je za sygnał rozpoczynającego się porodu. Jest jednak kilka istotnych różnic...


Skurcze Braxtona-Hicksa - różnice między skurczami przepowiadającymi a porodowymi
Skurczom przepowiadającym nie towarzyszą żadne dodatkowe objawy (takie jak np. biegunka, plamienie, odejście czopu śluzowego lub wód płodowych) ani uczucie rozpierania, ból pleców czy brzucha. I najważniejsza ich cecha, która uniemożliwi pomyłkę: nie stają się coraz mocniejsze ani częstsze. Wręcz przeciwnie, maksymalnie w ciągu godziny łagodnieją i ca łkowicie ustępują.

Skurcze Braxtona-Hicksa - dobra pozycja
Przede wszystkim zmień ułożenie ciała. Jeżeli skurcz złapał cię w trakcie spaceru – usiądź. Jeśli akurat leżałaś czy siedziałaś, wstań i pospaceruj przez chwilę. Skurcz powinien dzięki temu ustąpić. Dobrym sposobem jest też kąpiel w ciepłej wodzie. Jeżeli wyjątkowo mocno odczuwasz skurcze przepowiadające, powiedz o tym lekarzowi prowadzącemu. Zapewne zaleci ci łykanie leku rozkurczającego. Gdy skurcze rozpoczną się nagle i z dość dużą siłą, dostosuj się do wyżej wymienionych rad i odczekaj godzinę. Jeśli nie przejdą, a wręcz będziesz miała wrażenie, że się nasilają – jedź do szpitala.

Skurcze Braxtona-Hicksa - macica na start
Na 3–4 tygodnie przed porodem twoja macica obniży się. Jest to jeden z pierwszych objawów rozwiązania. Towarzyszą temu niekiedy dość lekkie skurcze. Wraz z obniżeniem się macicy główka dziecka również obniża się w kanale rodnym i przypiera się do wchodu miednicy, czyli do części kostnej. Może uciskać pęcherz moczowy i mimo że łatwiej się w tym czasie oddycha, zauważysz pewnie, że częściej oddajesz mocz. Obniżenie macicy ma też inne skutki. Zdarzają się np.: ucisk w okolicy miednicy, bóle pachwin i krzyża, bolesne dźgnięcia w okolicy nerwu kulszowego (obok kości ogonowej). To jednak jeszcze nie początek porodu, lecz tylko skutek niskiego usadowienia główki dziecka.

Skurcze Braxtona-Hicksa - rozluźnij się przed porodem
Jesteś zestresowana? Twoje mięśnie są napięte? Naucz się technik relaksacyjnych. Polegają one na rozluźnianiu mięśni, uspokajaniu oddechu i skupianiu myśli na pozytywnych tematach. Siedem minut relaksu wystarczy, by się odprężyć.

Oto jedno z ćwiczeń:
•Usiądź wygodnie, zamknij oczy, oddychaj spokojnie. Zrób kilka głębokich wdechów i wydechów.
•Wyobraź sobie, że zamieniasz się w aparat fotograficzny. Gdy otwierasz oczy, „robisz” zdjęcie otoczenia lub tylko jednego przedmiotu i utrwalasz obraz. Kiedy je zamykasz – „wywołujesz” zdjęcie i przypominasz sobie ze szczegółami, co zarejestrowałaś.
•Ponownie otwórz oczy, „sfotografuj” inny przedmiot lub osobę i znów „wywołaj” zdjęcie w wyobraźni.
•Powtórz ćwiczenie 3-4 razy.

Pliszka dziękuję Mi też się zdarza czasem, ale nie tak mocno, więc nie mam na co narzekać zazwyczaj jak się nadwyrężę albo podenerwuje to tak pobolewa podbrzusze mi..

Hej dziewczyny

Zrobiłam wczoraj sernik i wyszedł jeszcze polewa,przychodza znajomi,obiad zrobiony,jeszcze zrobie sałatkę gyros ale nie mam siły,kiedy ten luty...

pati ja ci mowi ze chlopczyk bedzie hehe jak wyjdzie chlopak to stawiasz orezade

domi u mnie najgorzej jak sie malo rusza...

kasia kiwi i czerwona papryka jak mozesz one maja duza dawke latwoprzyswajalnej witaminy c i moze pomoze... a co z tranem??? czy wyciagiem z watroby rekina??? mozemy??? moze to by ci pomoglo... zapytaj...

...ja dzis prawie nic nie robie znaczy troszeczke powoli w domku jakies prania bo m w pracy a samej to mi sie nie chce i sie troche boje gdzies lazic...

dominia tez poprasuje juz ostatnie ubranka i poukladam na polkach i mojemu podpisze zeby wiedzial co jest co heheh

pliszka mamy mamy to juz chyba taka pora... poza tym zwiekszyla mi sie wydzielina i normalnie dziwacznie z tym sie czuje ...
wiecie ze ja dzis koncze 35 tydzien i zaczynam 36 jejku czy to juz liczy sie za 9 miesiac??? czy jeszcze nie :P:P

hej dziewczyny u mnie wszystko ok tez zamierzam w styczniu iść na wizytę
a to tak na poprawe nastroju

nie pojecha;am na ten rynek..siedzimy w domu.zamiast jajecznicy zjadlam omleta i to byl koejny blad..ja juz chyba nic nowego do konca ciazy niesprobuje dodalam do dwoch jajek naszej maki i cukier po godzinie 126...czulam ze twardy ten omlet..niepotrzebnie zjadlam go calego..pewnie zaduzo...ech..moglam zjesc jajecznice i mialam 90pare...glupia jestem..przeszlam pokoj kuchnia 3 razy i juz 120 wiec spada tyle ze zno raz przekroczylam..szlag mnie juz trafia z tymi cukrami..Zjadlam ogorka kiszonego..moze szybciej spadnie..

zamowilam rozek usztywniany kokosem..bo wyjelam nasz stary i sprany...pralam go wiele razy...w domu sie przyda ale nowy tez by sie przydal...zwlaszcza ze zaplacilam 23zl...noi nie wybralam rozowego tylko brazowy bo mi sie bardziej podobal..pokaze Wam

i spodniczka sprzed kilku dni dla Tosi...

Kasia rożek i spódniczka śliczne Tosia będzie chodzić jak księżniczka
Jaką Ty masz tą mąkę ?

No i stało się szukałam, szukałam i znalazłam DWA ROZSTĘPY na brzuchu takie czerwoneeeeee a wydawało mi się że mam taki ładny brzuszek a tu proszę. Nie są dużo, może 1cm, zrobiły się przy bliźnie po wyrostku, teraz tylko mam nadzieję, że to przez tą bliznę i nigdzie indziej nie wylezą. Zaczynam się częściej smarować od dziś... a do lutego jeszcze tyle czasu...

kasia piękny ten rożek, tez poluje na jakiś, jeden już mam. Dodaj linka do aukcji

Cześć, czołem

Ale dzisiaj z mężem pospaliśmy ;x do 11:15 Co do rozstępów to ja mam tygrysa na brzuchu i boczkach. Ale dużo Marysi w tym zasługi nie ma...sama się ich dochowałam z moją nadwagą. Może dlatego teraz tak nie przeżywam jak doszły mi nowe...

Jutro sylwester!! I styczeń... i będzie się działo powoli u nas. Nie mogę się doczekać aż zobaczę wasze dzidzie