Mamusie luty 2013 !

ja mam rzadko ochotę na seks, ale ostatnio dzień po dniu chciałam. Chyba już nie ma przeciwwskazań, więc na szczęście nie ma problemu.
Współczuję Wam dziewczyny. Ciąża to przecież niby tak piękny okres, a ciężko się cieszyć, jak same dolegliwości i nawet się ruszyć nie możecie.
Ale minie pierwszy trymestr i pewnie będzie lepiej. I fajnie, że w zimie będziemy mieć wielkie brzuchy, to nie będzie pewnie tak ciężko.

Mi sie tez wydaje ze zima lepiej miec duzy brzuch. W pierwszej ciazy tez tak mialam-urodzilam 31.03:-)

Aniajulia2 bo na suwaczkach liczy się tygodnie od zapłodnienia a lekarz liczy od ostatniej miesiączki, dlatego jest 2 tyg. różnicy...

Ja jestem w 12 tyg. a na suwaczku mam 10

aniajulia jeśli można wiedzieć to plamiłaś że musisz leżeć? Mnie też szlak trafia i nie lubie bezczynnie siedzieć, mam ochotę na spacer. Zobaczymy co gin powie.

Ja też się cieszę że rodzę zimą. Co prawda trochę gorzej z ubraniem bo i kurtkę trzeba będzie kupić, buty które w miarę łatwo się zakłada itd.

Dziewczyny u mnie dobrze suwaczek pokazuję. W tych na forum wpisuję się datę przewidywanego porodu.

No ja wpisałam i mam 10 tydzień a jestem w 12-stym więc nie wiem o co chodzi.

a zresztą to nie takie ważne ;p

No to nie wiem o co biega .

Hej wreszcie się odstałam na forum. Wy tak pewnie nie miałyście bo jesteście ciągle aktywne ale mi nie dało wejśc na forum a na inne strony dało radę wchodzić. Więc obraziłam się na neta i nie wchodziłam wcale. Zazdroszcze wam że już mdłości wam przechodzą mi wręcz odwrotnie dołączyły jeszcze wymioty i wrażliwość na zapachy otwieram lodówkę i mi śmierdzi

Hej dziewczyny,
dawno mnie nie było i nie zaglądałam ale byliśmy z mężem na urlopie - było bosko, pogoda Nam dopisała fakt tylko kilka dni ale mieliśmy je dla siebie i cieszyliśmy się sobą - wiecie co chyba ciąża spowodowała że ejszcze bardziej się umocniliśmy w Naszej Miłości heh, kochaliśmy sie i wspieraliśmy też przed ciążą ale teraz widze np inne zalety mojego męża takie jak opiekuńczość troska i widze że jest szczęsliwy ze mna ( nie wątpiłam w to przed ciążą ale teraz jestem juz pewna że to ten jedyny i dobrze wybrałam)
Mieszkamy w Londynie ja wspominiałąm wcześniej a wybraliśmy sie na kilka dni do Sewardstone, wieś w Anglii, w hrabstwie Essex, było cudnie świeże powietrze, cisza i MY
Wczoraj jak wracaliśmy zajechaliśmy do mojej przyajciółki, ktora będzie rodzić we wrzesniu, ale ma brzuszek heh, cudnie wygląda, powiedziała mi że mi też już co nie co widać heh, najbardziej ciesze się ze wciąż 0 delegliwości choć jestem czasmi zmeczona ale moze to pogoda.
weekend jeszcze z mężem poleniuchujemy w domku, jakiś shopping a w poniedziałek znó praca, uwielbiamy swoją pracę, wiec te kilka dni było nam potrzebene na doładowanie akumulatorów

A wy jak się czujecie ?

Hej dziewczynki,ja dzis czuję się do bani ,nie dosyć że gorąco to ciągle mi się chce spać ,a jak sie dziś położyłam żeby się przespać to usnąć nie mogłam ,po za tym swędzi mnie całe ciało ,brzuch ,nogi ,uda masakra jakaś tak się drapię że aż slady mi czerwone zostają ,poszłam się aż wykąpać bo myślałam że może tak jest od spocenia ale nie ,swędzi mnie dalej ,biorę dalej luteinę ,gopegyt,i mam nadzieję że wszystko się unormuje ,raz mi smutno ,raz płaczę martwię się o tego krwiaka czy nie zachamuje wzrostu płodu ,dobra dziewczynki będę wieczorem zmykam zaraz po małego do żłobka.

halszka super że urlop się udał i związek tak kwitnie . O mnie też się mąż troszczy ale nie ma innego wyjścia .

sylwka współczuje wymiotów, aby pierwszy trymestr minął i będzie lepiej.

buziaczek nie martw się wszystko będzie dobrze. Wypij może wapno.

Swedzenie calego ciala zglos lekarzowi.gdzies ostatnio o tym czytalam ze to cos w krwi brakuje ale nie pamietam co.

Co do suwaczkow to pokazuja od ostatniej miesiaczki.ja wzielam kalendarz zwykly i wertowalam tyg od miesiaczki i wypada rowno jak w suwaczku.jest o 1 dzien roznica.wiec dobrze pokazuja.sprawdzcie sobie ze zwyklym kalendarzem.

Ja cos w nocy spac nie moge.tak spie nie spie.juuz 3 noc tak i jestem dzis totalnie bez sily.jak wypompowana

No ja sprawdzałam z normalnym i wychodzi mi 12 tydzień Zresztą lekarz też tak mówi...więc nie wiem Może powinnam mieć wcześniejszą datę porodu ;p

Sprawdziłam dzisiaj z tym kalkulatorem i wychodzi dobrze . Mi z miesiączki i z USG wychodzi 13 tydz.
kalkulatorciazy.pl/

Jeszcze raz witam wszystkie dziewczyny
Ale sie ciesze,ze moge sobie porozmawiac i podzielic sie z wami wrazeniami. Jezeli chodzi o suwaczka to u mnie pokazuje o 1 dzien mniej. Ja mam 37 lat i troche sie stresuje bo powinnam miec badania genetyczne...a obecnie jestem w usa u mojego taty i akurat jak przyjechalam tutaj z mezem to zaszlam w ciaze od strzała. Bylismy w szoku. A stresuje sie bo tutaj opieka medyczna wyglada nieco inaczej. Do 3 miesiaca ginekolog nie przyjmuje i nie robi usg. Wychodza z zalozenia,ze słabsze jednostki odpadna same. Żadnych badan tylko witaminy. Maja fioła na punkcie witamin. Mnie nie chcial zaden ginekolog przyjac w 6 tygodniu...mowili,zebym poczekala do 12 tyg. Wyobrazacie sobie? W koncu znalazlam lekarza pol godziny drogi poza miejscem gdzie mieszkam. Place za wizyty i mialam juz 2 usg ale nic poza tym. Usg jakies przedpotopowe. Wczoraj dopiero wymusilam skierowanie na badania z krwi...takie podstawowe typu morfologia, tsh,toksoplazmoza. Tutaj bez skierowania nie mozna zadnych badan zrobic. Co za chory kraj! A jak zapytalam o badania genetyczne to moja lekarka odpowiedziala,ze w zasadzie nie ma po co robic bo i tak nic to nie zmieni a kobieta niepotrzebnie sie denerwuje. Myslalam ,ze padne z wrazenia. Nie wiem dziewczyny ...moze jestem przewrazliwiona i skrzywiona zawodowo bo sama pracowalam w szpitalu...ale chyba rozumiecie,ze sie denerwuje bez badan genet. i bez badan krwi. Juz nie moge sie doczekac kiedy wroce do Polski. I to kolejny problem bo boje sie tak dlugiego lotu w ciazy . Dobrze ze lece we wrzesniu (w drugim trymestrze). Lot bedzie trwal w sumie 16 godzin.Powiedzcie mi czy znacie kogos kto latal tak daleko ...moze same lecialyscie?Tak sie boje o maluszka a koniecznie chce wrocic do kraju.

hej dziewczyny
wróciłam już do domku własnego z Poznania, cieszę niezmiernie , bo tu wymioty jak ręką odjął
jestem szczęśliwa z tego powodu i nawet zaczęłam znowu jeść
tylko ciagle spie i spie , albo leze i wtedy w nocy nie moge ;/

sylwka rozumiem cie w 100% co zjadlam i wypilam odrazu kibelek ;/ to bylo straszneee...

ja też sie cieszę , że rodze zima wybawienie dla ciała , bo ta gorączka doprowadza mnie do szalu dzis nawet na chwile nie wynurzylam sie na podwórko...