Mamusie luty 2013 !

Marlena u mnie też hormony. Brat mi zostawił 2 zlewy naczyń, a mówił, że pomyje, do tego z obiadem nam plany się zmieniły i koniec końców wczoraj się oboje z Pawłem kłócąc poryczeliśmy...

Alina jeśli Twój M jest wykorzystywany, to rzeczywiście...mam nadzieję, że znajdzie szybko coś innego.

Sylwka dobrze, że lepiej i że będziesz częstszym gościem:)

Dominia szybkiej i owocnej nauki.

My dziś mamy opróżnianie mebli i przenoszenie wszystkiego na kilka dni do brata. No i przygotowanie ścian na jutrzejsze malowanie. Ale to głównie Paweł ma dużo roboty. Ja muszę popakować i jeszcze na zakupy iść...
A spało mi się dobrze, nawet się nie budziłam do WC, za to rano jak poszłam to na pomarańczowo sikałam...chyba trzeba więcej pić.
A jak mam chwile to czytam www.empik.com/jezdziec-miedziany-simons-...od57222361,ksiazka-p , świetna książka, ponad 700str, ale tak wciąga, że kartki same lecą, jak sobie czytam na noc w łóżku, to nigdy nie mam problemów z zaśnięciem.


Udanych wizyt dziewczyny!

Hej brzuszki ostatnio w nocy tylko raz na siku wstaje i nawet sie wysypiam,mogłoby tak już zostać,spuchły mi palce,obrączki nie nosze od tyg,stopy i łydki też coraz większe,o 17 wizyta

honka bardzo sie ciesze że wszystko dobrze u was i gratuluje synka

Sylwka teraz nadrabiaj i wcinaj ciesze sie że już lepiej sie czujesz

Dzień dobry dziewczynki ja już od rana na nogach, bo mieliśmy z M trochę załatwiań. Dobrze że wziął sobie dziś wolne Najpierw pojechaliśmy do hurtowni dzidziusiowej i dokupiliśmy resztę brakujących rzeczy, więc niedługo będzie można wziąć się za pranie i pakowanie torby. Później pojechaliśmy do wodociągów, bo na budowie kopią kanalizacje, tam niewiele załatwiliśmy bo odesłali nas do gazowni, żeby sprawdzić na mapkach, czy sieć kanalizacji nie koliduje z gazową. W gazowni powiedzieli że odeślą nam pismo za 2 tygodnie uwielbiam taką biurokrację... Mieliśmy jechać jeszcze do ratusza i do pko, ale sobie darowaliśmy, będę tam dzwonić.

Powodzenia na wszystkich dzisiejszych wizytach lekarskich

Sylwka dobrze że już wyszłaś z choróbska, a o ruchy się nie przejmuj, raz jest częściej a raz spokój. Nabieraj sił i odżywiaj się - na suwaczku masz cenną radę

Alina skoro szef taki wykorzystywacz, to nie ma sensu się męczyć, Twój M ma prawko kategorii C + E? To myślę że szybko znajdzie nową lepszą pracę.

Dominia owocnej nauki

Hej dziewczyny
Satine0 ja nie wytrzymałam i łóżeczko, pościel i ochraniacz przygotowałam już od razu po świętach
Leżaczek piękny

jadziatopol ja przed miałam wrażenie że mały do góry uciekł
A w dniu porodu miałam tyle energii że byłam na dwóch spacerkach i jeszcze wieczorem pojechałam z mężem na duże zakupy

kasia123mtak dokładnie 36 tydzień i 3 dzień, a termin z @ i z USG na 3 lutego

Paulaaa ja na zgage piłam ciepłą wodę z miodem, na chwile pomagało


Dzisiaj rano ok 6 maluszek mnie obudził na śniadanko, wyjrzałam przez okno a tu śniegu pełno. Jeszcze nigdy w Uk tyle śniegu nie widziałam

honka a jak się czujesz?

Andzia mam do Ciebie pytanie odnośnie wagi Twojego Wojtusia nie żebym Cię niepotrzebnie martwiła ale sama się zastanawiałam nad tym czy nie ma jakiegoś powodu, że Synek już waży tyle do mój jakie miałaś wyniki obciążenia glukozą ?
Fajnie by było jakbyś miała u kogoś możliwość sprawdzić sobie cukier na glukometrze po porządnym posiłku, ja Cię przepraszam jeżeli Cie martwię albo w jakiś sposób to Cię urazi ale boję się, sama wiesz jaka jest u nas mam słodkich z tą wagą dziecka i jestem przewrażliwiona
Może akurat to jest taki urok Wojtusia, że teraz szybko przybrał a później się wszystko unormuje
Jeszcze raz Cię przepraszam jeżeli coś powiedziałam nie tak ale o Was wszystkich myślę i się martwię co chwile o każda

Jadzia w nocy myślałam o tym jak mówiłaś, że Hubert uciekł do góry i tak stwierdziłam, że może jak zobaczył dziurkę to się wystraszył i stwierdził, że u mamy najlepiej i nigdzie się nie wybiera

andzia_zg czuje się świetnie, nic mnie nie boli, Adaś daje mi się wyspać bo budzi się co ok 5 godz na jedzonko i idzie dalej spać, tylko rano po jedzonku ok 1 godz nie śpi tylko stroi minki i się słodko uśmiecha


kurcze nie wiem czemu nie mogę wstawić zdjęcia:(


udało się

Honka to super ale grzeczny Adaś jest oby tak dalej ale Ci zazdroszczę, że masz już swojego Skarba obok siebie
Zdjęcie masz za duże musisz zmniejszyć
Ale piękny Malusio Ciocia forumowa całuje Adasia

Słodziak mały

To i ja chyba się za łóżeczko wezmę Bo to nigdy nic nie wiadomo...chociaż mój mąż powiedział, że on je ubierze jak będę w szpitalu. Z jednej strony ma racje, ale z drugiej tak miło popatrzeć na takie uszykowane łóżeczko

dominia Ty mnie za nic nie przepraszaj. to bardzo miłe,że sie martwisz. Ja też się zastanawiam czemu Wojtuś tyle waży. Już na pierwszym usg jak był mierzony był dłuższy i cięższy o tydzień. Czyli tak jakby był starszy. A to raczej niemozliwe, bo dokładnie wiem kiedy była owulacja (bo robiłam testy owulacyjne),wiem kiedy doszło do zapłodnienia i kiedy mały się zagnieździł. Wg tego nawet było to pare dni później niż wychodzi z obliczeń bo owulacje mialam pare dni później.
Jeśli chodzi o cukier to miałam go w normie. Też się zastanawiałam czy może przypadkiem mi nie wyszedł jakis błędny wynik z ta glukoza A nie mam gdzie zmierzyc cukru
Za 3 tygodnie mam wizytę i lekarka znów będzie go dokładnie mierzyła czy rzeczywiście tak szybko przybiera na wadze.
Wcale mu sie nie dziwie czemu sie 1,5 tygodnia temu tak wypychał na swiat, bo skoro on taki duży, a ja mam dośc mały brzuch to sie nie mieścił. Teraz mi na maksa zaczął rosnąć brzuch.

honka ale on sliczny

honka cudny ten twoj maluszek

Andzia czasem zły wynik pokazuje się później, dlatego niektóre kobiety mają jeszcze raz to badanie po 30 tygodniu jednak mam nadzieję, że taka uroda Wojtusia i nic się nie dzieje

Kasiu fajna z Was rodzinka
Co z łóżeczkiem? Części wszystkie są?

Też ściągnęłam tę dietkę pd styczniówek

Sylwka to dobrze, że wydobrzałaś

Banana dzięki za link, a ten projektor extra

Wczoraj po południu do wieczora miałam megatwardnienie, ledwo chodziłam, skurcze i bóle jak podczas miesiączki, po nospie trochę przeszło. Skąd to cholerstwo? To te przepowiadające może..

W nocy jak zawsze- otoczona poduszkami, niewygodnie, ciągle wstaję do WC.
Pies mnie obudził o 4, chciał wyjść, bo ma parę dni biegunke. Nie wiem od czego. Daję mu samą suchą karmę i nadal.. i od dziś zamiast wody z kranu mineralną..

Honca to nie wiedziałam, że można się dobrze czuć po porodzie. Pocieszające:)

dominia napisał:

Andzia czasem zły wynik pokazuje się później, dlatego niektóre kobiety mają jeszcze raz to badanie po 30 tygodniu jednak mam nadzieję, że taka uroda Wojtusia i nic się nie dzieje

Obyś miała racje.

Nawet nie wiesz z jaka niecierpliwościa czekam na kolejne usg i pomiary 31.01 Jakos w duszy mam taka nadzieję,że może był jakis błąd w pomiarze...tylko,ze ona mierzyłą kilka razy... i tylko usłyszałam "jejku jaki on jest duży..." nie miała wesołej miny...

Dziekuję za miłe słowa Siedze w domu i nawet nie mam komu sie wygadać. Mężowi nie chcę truć głowy, bo wiem ze ma dużo stresów w pracy. Poza tym on i tak mi ciągle powtarza, że mam sie nie martwić, bo jest wszystko ok. Ale ja i tak się martwię... taka natura matki...