Mamusie luty 2013 !

Dominia ja też mam teraz w pokoju jedną wielką taką szafę wysoką, że na stołek będę musiała wchodzić, żeby na górne półki coś wsadzić i komodę dla syneczka, bo pokój ma prawie 13m2, więc nieduży ale dla naszej dwójki starczy ;D

Paulaaa czyli wszystko w porządeczku, no to super

Domi nie biorę ani dopochwowej luteiny ani innych globulek.

Martyna od jakiś 2-3 tygodni mam sporawo wodnistej bezbarwnej wydzieliny, nigdy takiej nie miałam, ani w ciąży ani przed, kurcze jak będę w czwartek u ginki pokazać jej wynik z gbs, to się od razu zapytam, bo na ostatniej wizycie uleciało mi to z pamięci.

Princess ja niestety mam teraz przeogromny apetyt, głównie na słodkie hamuje się tylko przez myśl co bym dziecka nie utuczyła, więc zamiast po czekoladę staram się sięgać po owocka, choć nie zawsze wychodzi. A jak po odwiedzinach teściowej? Przeszło jej w czasie odwiedzin? Może kurcze faktycznie czymś Cię uraczyła

Dziewczynki mam pytanie, czy prałyście też nowe rzeczy kupione dla dzieciaczka, typu pokrowiec na przewijak, mimo że były oryginalnie zapakowane? Ja to raczej mimo wszystko chyba dam do prania.

Sylwia ja prałam wszystko; to nie zapomnij tego powiedzieć na wizycie

Paula czyli ok z szyjką i czekasz do wyznaczonego terminu

Ja też wiem, że te pomiary sa obarczone sporym błędem. Tylko lekarz kazał mi się oszczędzać abym nie urodzila przed 37 tygodniem, leżałam, jutro kończę 37 tydzień i pewnie okaże się, że urodzę w terminie lub po a wtedy Maly będzie pewnie ważył 4kg jak nie więcej!!!

DOMI juz się sączą

Martyna napisał:

Andzia a ile waży Twój Wojtuś?

W czwartek ważył 2600g (początek 33 tygodnia ciąży)

Sylwia oczywiście, że wszystko prałam z przytulankami włącznie a do zabawek kupiłam spray dezynfekujący. Nigdy nie wiadomo, kto tych rzeczy dotykał i gdzie leżały. A z tymi wodami to pewnie, że spytaj ginekologa. Sprawdzi ci ph w pochwie i będzie jasne.

Andzia dziękuję, mój na końcu 33 tygodnia ważył 2100, a teraz w 36 tyg i 4 dniu 3300!! i też się zmartwiłam

Martynka tak jak pislalm kiedys na plycie z misiem u gory jest zadrapanie.poza tym wlozona byla instrukcja od jakiejs innej szuflady i tam byly suwnice i raczka.a ta szuflada jest na kolkach.ogolnie lozeczko zlozone wyglada ladnie ale jak sie wsunie pokrywe od szyflady do szuflady to jest zaszeroka i wybauszona i M musi ja dzis dociac.no chyba ze cos zle skeecil bo zdenerwowany Mama ale na 99 proc jest dobrze skrecone wiec ta pokrywa do szuflady zaszeroka.

Princess czosnek zjedz dzis jutro i pojutrze...

Martyna a na tym samym sprzecie mialas usg?bo ja jak mialam u gina to mloda wazyla 2000 a 6dni pozniej na innym sprzecie 2320 wiec pewnie roznica pomiarow przez sprzet...

Ja zauwazylam ze wszedzie wpsiuja skonczone tyg...tak jak dzis mi wpisali 33 mimo iz mam 33tyg 5dni

Martyna napisał:

Andzia dziękuję, mój na końcu 33 tygodnia ważył 2100, a teraz w 36 tyg i 4 dniu 3300!! i też się zmartwiłam

Mówia, że pod koniec ciąży dziecko przybiera tygodniowo 150-200g więc Twój maluszek przy porodzie miałby 3600-3900 więc taka fajna waga, a mój będzie ponad 4kg chłopem

A u Ciebie co powiedział lekarz?

princess Tez nie mam apetytu wszystko mnie boli brzuch od srodka macica i wogole ,a do tego mnie mdli i mam wiecej uplawow mam nadzieje ze to juz niedlugo bo mnie juz meczy ten brzuchol
domi a ty nei musisz juz lezec ? kurde ciekawe jak ja sobie poradze z tym malym niemowlakiem i moim rozrabiaka wszedzie go pelno i nawed na chwile nei da odsapnac tylko sie z nim bawic i zabawiac go , nawed sie wysr.. nie idzie

Hej
Sylwia ja piorę wszystko co będzie miało kontakt z maluszkiem łącznie z wyściółką wózka i fotelika a też były nowe oryginalnie zapakowane
Honey synek jest uroczy
andzia mi gin powiedział że mój Bartek mieści się w górnej granicy wagi ( w 31tc ważył 1680 ) tez się wystraszyłam tym bardziej, że mój M jak się urodził to ważył 4,5 bałam się że synek pójdzie w ślady ojca teraz w czwartek okaże się ile przybrał na wadze aż się boje wizyty u ginekologa

No i mój kochany mężulek mnie zaraził uduszę go chyba przynosi świństwa do domu on się na faszeruje lekami a ja zdycham

Kasia tak na tym samy sprzęcie miałam badanie

Andzia tylko mój wciągu prawie 4 tygodni przytył 1200!! więc jeśli urodze w terminie lub po to tez będzie miał ponad 4 kg! Ja wiem, że kobiety rodzą prawie 5kg dzieci ale trochę się wystraszyłam

drzyzgunia to po wizycie daj znać ile waży Twoj maluszek.
Lecz się domowymi sposobami żeby Ci szybko przeszło.

Martyna Oj to rzeczywiście dużo przybrał.czyli tez możesz miec dużego bobaska Moja gina powiedziała, że za 3 tygodnie na wizycie znów go zmierzy i zważy i jesli dużo przybył to będzie wtedy cesarka.

Justyna teoretycznie powinnam leżeć ale ostatnio trochę sobie pozwalam a nawet więcej niż trochę na ruch. Już pomieszania zamysłów od tego leżenia dostawałam. Mój syn jest w podobnym wieku co twój i też jest niezwykle absorbujący. Teraz mąż jest jego niewolnikiem ale jak się mała urodzi to też będę musiała jakoś sobie radzić aby nie czuł się odrzucony. Dobrze, że mąż bierze miesiąc wolnego po narodzinach malucha.

Natalka ladniutki brzuszek
Honka tak mowisz, ze przed porodem Adas poszedl do gory? joj....ale masz slicznego synka jak ja juz chcialabym swojego przytulic
Dominia hihi...ale sie usmialam,ze zov=baczyl dziurke i sie wystraszyl no ale kto wie? moze?
Paulaa super,ze podwozie zamkniete i wszystko w porzadku
Andzia z waga to tak roznie bywa...te sprzety tez niedokladne sa....ja urodzilam syna ponad 4 kg i cukrzycy nie mialam...ale faktycznie tak jak mowi Dominia lepiej sprawdzic jak masz mozliwosc
Alina mi w poprzedniej ciazy ze wzgl na wielkosc dzoecka wychodzil termin o miesiac wczesniej!!! a przenosilam 2 tygodnie prawie...tak wiec terminem z usg wogole nie nalezy sie sugerowac
Kasia jestem kochana ...jestem wczoraj mielismy rodzinny dzien i bylismy na spacerze i w sklepie kupic Hubusiowi cos do ubrania bo sie paczki moge nie doczekac bardzo aldna fotke macie w sukiennicach slicznie wygladasz alez na tej Klinice lubia straszyc! dobrze ze juz tam nie chodze
Sylwka dobrze ze wrocilas
Princess kuruj sie kochana zeby cie calkiem nie rozlozylo.zdrowka zycze

A ja przed chwila dostalam maila od kolezanki,ze paczka podobno utknela 7 stycznia w urzedzie celnym w Nowym Jorku i musze sobie to wyjasniac kurde...wiedzialam,ze jakies problemy beda...cholera. Dodzwonic sie tam nie moge! i chyba bede musiala wszystko kupic jeszcze raz dla Huberta

ANdzia no tak 4kg szczęścia ja za tydzień znowu musze skontrolowac wody więc zobaczymy ile przez tydzień Małemu sie przytyje. A cesarka tak dla bezpieczeństwa?

Jadzia bądź dobrej myśli, wózek się odnalazł to i z paczką będzie w porządku!!

Dziewczyny, rozmawiałyście kilka dni temu o karmieniu. Moja kuzynka, która na początku grudnia urodziła przez cc, powiedziała mi, że nie ma problemów z karmieniem, 3 czy 4 dnia miała nawał i strasznie ją piersi bolały ale dała radę. Na brodawki polecała maść Maltan, która lekarz zalecił jej już 2 miesiące przed terminem celem hartowania. Mąż kupił mi maśc i od soboty się smaruję. Mam nadzieję, że pomoże a przynajmniej psychicznie sie nastawię, że przecież brodawki przygotowane i nie powinno boleć ja mam niewiele czasu ale może Wam tez się przyda taka informacja